Kiya

BłękitnaAbstrakcja, zrób sobie chociaż chwilę przerwy...

superpit99, ach, to teraz można tylko z zaproszeniem?

superpit99, ech, Piotrek, moim zdaniem zniechęciliście dziewczynę...

szczesliwa13, na wypadek, gdybyś miała wątpliwości - śmiem sądzić, że z tym 1000 postów to był żart

Bellatrix, po co? Jak się przyzwyczaimy, to zmienisz

Alienated, niekoniecznie przed komputerem. Będzie u mnie mój "nadworny opiekun", będzie ciasto, likierek, można w coś pograć, można coś obejrzeć. Jak dla mnie to sylwester idealny :) No wiesz co, rezygnować ze spotkania ze względu na jedną osobę? To trochę... dziecinne

amelia83, prawdę mówiąc za tyle to na przyszłość możesz znaleźć sobie coś z allegro, wychodzi podobnie cenowo, a kilka okazji możesz w tym obskoczyć. Łatwo też można przebrać się za Marylin Monroe - blond peruka, mocny makijaż i jakaś sukienka pasująca klimatycznie - i gotowe. Wiedźma jest łatwa, kotka, Greczynka/Egipcjanka, wampirzyca, aniołek, śmierć, kościotrup, pirat, diablica... Nawet za informatyka można się przebrać - koszula w kratę, okularki i laptop z tektury Duużoo możnaby wymyslać... Ja na przykład chciałam się kiedyś przebrać za Trujący Bluszcz - jakieś w miarę seksowne zielone ciuchy, do nich przyczepić sztuczny bluszcz, włosy na czerwono i gotowe.

Alienated, współczuję Też odmówiłam na jedno takie zaproszenie, choć 19 osób to pewnie się tam nie uzbiera... No i jeszcze drugą opcję miałam, ale jakoś nie byłam przekonana... Nawet nie pamiętam co robiłam w zeszłym roku... To chyba był dzień jak co dzień.

amelia83, pomysłów mogę mieć wiele, ale obawiam się, że to bardziej zależy od tego co zastaniesz w wypożyczalni, niż od pomysłów. Swoją drogą - ile kosztuje taka przyjemność?

Alienated, dlatego to nazywa się spontan Żeby nie było - ja nie namawiam nikogo, wizja spokojnego sylwestra bez tłumów (troje ludzi i wzwyż) jak najbardziej mi odpowiada

Alienated, zaledwie 4,5h, co to jest

Alienated, zawsze pozostaje spontan Ja mam wolną chatę jak coś

malibu, a Ty masz taki apetyczny nick... zwłaszcza dziś mam na Ciebie ochotę tzn. na drinka z malibu, żeby nie było!

małaMI25, pochwal się amelia83, gratuluję :) i za co się w końcu przebierzesz?

superpit99, to, że ładnie wygląda nie znaczy jeszcze, że smakuje równie dobrze

superpit99, a co na to Twoja pani? Dziś czuję się wyjątkowo dobrze, dziękuję :) A jak u Ciebie?

superpit99, raczej ciężko będzie nam ocenić przynajmniej jeden z tych punktów Cześć Piotrusiu

Mirabeleee, to niczego nie udowadnia, mogłaś się o tym z demotów dowiedzieć, ale z innej z tych Waszych młodzieżowych stron

tolken24, ja Ci dokładniej nie powiem, w życiu nie byłam w szpitalu... Ale myślę, że tak.

No właśnie Poza tym ja mogę mówić jak stara babcia, bo jestem już po kryzysie wieku średniego

tolken24, chyba tak...

To były lepsze czasy. Czasy, w których nawet dziecko jak chciało, to mogło nauczyć się coś naprawiać... Za naprawę DVD/Blu-raya to ja bym się teraz nie brała Cześć wszystkim

małaMI25, gorszysz!

To super Chociaż ten "brak ciśnienia wobec bliskich" może być różnie rozumiany. Mieszkam aktualnie z siostrą, która też ma pewne predyspozycje pedantyczne. Do szału doprowadza mnie ciągłe przestawianie moich rzeczy. Najgorsze jest to, że właściwie obie tak mamy, ale jakoś tak dziwnie, że to się ze sobą gryzie. Ja na przykład zostawię zlew zawalony brudnymi naczyniami, ale pościeram po sobie stół i blaty w kuchni. Ona wypomni mi brudne gary, ale swoich okruchów nie zetrze... Ciągle się kłócimy... Nienawidzę wracać do domu Wielu ludzi "leczy" taką stratę właśnie nowym zwierzakiem. Skoro to jest od tylu lat praktykowane, to chyba coś w tym musi być... Przemyśl to jeszcze :)

Bellatrix, podziel się!