Skocz do zawartości
Nerwica.com

kornelia_lilia

Użytkownik
  • Postów

    6 339
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kornelia_lilia

  1. kornelia_lilia

    Skojarzenia

    ludzie chcą usłyszeć wieści złe- sąsiedzka zazdrość
  2. kornelia_lilia

    Skojarzenia

    niemierzalne-szczęście
  3. Nigdy do tego nie dojdzie. A to dlatego, że mimo różnych problemów ze swoją psychiką, kompleksów nie przyjmuje postawy pasywnej, tylko podejmuje czasem dokładnie przemyślane działania, a czasem mniej, przez to jest się dostrzegalnym przez płeć przeciwną, oczywiście następstwa tego bywają różne. A jakbym się czuła- pewnie fatalnie, ale nie poddałabym się-nigdy. Na pewno także bym się skoncentrowała na innych aspektach życia, jak kariera zawodowa. I starałabym się zmienić,uatrakcyjnić fizycznie i też jako osoba, być np. bardziej oczytanym, mieć jakieś pasje itp. Choć ja często w tych działaniach jestem zawzięta niemalże do bólu, przez próbę zbliżenia się do kobiecego ideału, wylądowałam kiedyś na endokrynologii. I jeszcze jedno, jak mawiała moja szefowa, winy bym szukała przede wszystkim u siebie. Nie zrzucałabym jej na płeć przeciwną, że niby moralnie zepsuta albo że ma prostu łatwiej, bo tak już jest od stulecia. Nie podzielam Twojego zdania odnośnie opinii na kogo kobiety zwracają uwagę, nie wiem czy to Twoje osobiste doświadczenia. Moje i moich 2 kumpeli z uczelni jest odmienny.
  4. sorensen, ale tu nie chodzi o nachalne zaczepianie w miejscach publicznych. Rozumiem, robota i spotkania rodzinne odpadają, ale o umiejętne wykorzystywanie codziennych sytuacji, żeby kogoś poznać. Koledzy z pracy mają siostry, kuzynki, sąsiadki itp., pamiętam jednak, że kontakty z nimi masz takie sobie, więc ta opcja też odpada. Wg mnie i tak najlepiej wykorzystywać neutralny grunt. I tyle w tym temacie na dziś. Sorry, powtarzam się.
  5. rozumiem trudności w poznawaniu ludzi, bariery psychiczne, kompleksy itd. Ja je oczywiście też mam.
  6. ... a bo Ty na Marsie żyjesz, no cóż, w takim razie wpadnij do stolicy Kolejorza, to dużo kobiet tam spotkasz.
  7. sorensen, nie mam zamiaru z Tobą dyskutować, do niczego to nie prowadzi. Może faktycznie są przypadki beznadziejne
  8. kornelia_lilia

    Skojarzenia

    zakupy- ulubione zajęcie
  9. A propos odczuć- po porażce, otrzeć łzy, wstać i iść do przodu nie obracając się za siebie;) -- 16 paź 2011, 10:24 -- sorensen, nie miałam takiej sytuacji, nie atakuj mnie. Wszystkie kobiety tak traktujesz ? Wyluzuj, coraz mniej ta Twoja sytuacja mnie dziwi.
  10. sorensen, mnie nie obchodzi każdy facet, tylko ten co mi się pod jakimś tam względem podoba, czy to wyglądu czy zachowania, poczucia humoru, itd. Jeżeli facet, który mi się podoba nie zwraca na mnie uwagi, to ja podejmuje działania, aby on dowiedział się o moim istnieniu, aby polubił itd. Pierwszy raz takie coś zrobiłam na początku liceum w wypadku żonatego, starego faceta, który z czasem się do mnie "przyzwyczaił", a potem miał pretensje, że kiedy zamyka oczy widzi mnie, albo że musi do mnie przyjść, bo się nie może powstrzymać czy inne podobne teksty słyszałam od niego. Na zajęciach z psychologii poznałam pewne zasady dot. kontaktów ludzkich, nie potrafię ich teraz przytoczyć. Ale chodzi o to, że np. pan X mnie polubił, to ja mu pokazuje, że go lubię, jestem miła, interesuje się jego życiem. W moim wypadku to działa- sympatia, zainteresowanie tą osobą i flirt.
  11. paradoksy, Życzę Ci ciepła, dzięki ludzkiej życzliwości, odrobiny światła w mroku, dzięki szczeremu uśmiechowi, radości w smutku, dzięki ludzkiej miłości i nadziei na lepsze jutro w chwilach niepokoju
  12. kornelia_lilia

    Skojarzenia

    oszustwo- przestępstwo
  13. Kiya, obawiam się, że nikt odważny się nie znajdzie, aby odpowiedzieć na Twoje pytanie, bo przecież łatwiej wszystko negować, użalać się nad swoim losem.
  14. kornelia_lilia

    Skojarzenia

    Bolesław Krzywousty- książe
  15. człowiek nerwica, informuj o zmianach, może kogoś to zainspiruje do zmian u siebie.
  16. samara22, podziwiam Cię, że Ci chce taki kawał dojeżdżać, a zimą to pewnie będzie masakra z tym wczesnym wstawaniem. Ja np. nienawidzę rano wstawać, zwłaszcza jeśli jest jeszcze ciemno na zewnątrz. Spadam się uczyć.
×