Skocz do zawartości
Nerwica.com

carlosbueno

Użytkownik
  • Postów

    20 959
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez carlosbueno

  1. Ale w drugim półroczu lub przyszłym roku pewnie wzrośnie, bo ludzie zarzucają diagnostykę i leczenie przez unieruchomienie służby zdrowia. I pośrednich ofiar covida będzie więcej jak bezpośrednich.
  2. Czy to rozsądne to czas pokażę. Myślałem że ludziom minął już ten strach a jednak się mylę, siostra hipochondryczka, przewlekle i poważnie chora już od dawna się tą pandemią tak nie przejmuje. Dla mnie ta cała pandemia to plandemia grubymi nićmi szyta, póki co w pierwszym półroczu roku Polska odnotowała spadek śmiertelności.
  3. Ja nie znam nikogo. Mam tylko znajomego który ma jakiegoś znajomego który miał covida i bolały go płuca od tego. U mnie w powiecie ostatnio przybyło sporo zarażonych ale nie dziwota jak zwaliły tu się setki tysięcy turystów i to oni nabijają statystyki.
  4. Ja jakbym miał kiedyś iść to tylko na automat, bo brak mi podzielności uwagi i jak chodził me na jazdy to nie potrafiłem jednocześnie zmieniać biegów, używać sprzęgła i patrzeć na drogę. Nie wiem czemu w Europie jeszcze używa się manualnej, Stany w tym wypadku akurat poszły lepszą drogą a w Europie chcą utrudniać ludziom życie. W stanach są też banalne egzaminy, można zrobić kupę błędów a i tak zdać, prawko traktuje się tam niemal jak otrzymanie dowodu osobistego. I co ciekawe mają tam dużo mniej wypadków niż w Polsce, widać trudność egzaminu nie ma żadnego znaczenia dla bezpieczeństwa na drodze. Dla kobiety brak prawka na pewno nie jest wyznacznikiem nieudacznictwa, co najwyżej może utrudniać czasem życie, ale nikt nie powie co to za kobieta jak nie ma prawka, a u facetów to norma takie twierdzenie.
  5. U mnie podobnie. Niby mamy teraz rekordy zarażonych a statystyki zgonów, ilość zajętych łóżek i respiratorów jakoś się nie zmienia, czyli albo większość bezobjawowa albo testy lipne i nie ma co przesadzać z paniką.
  6. Mój wujek był takim zwykłym wiejskim pijakiem, nawet denaturat pił a chyba zmarł w wieku około 75 lat i przeżył mojego ojca abstynenta i sportowca. Także różnie to bywa choć oczywiście średnio oni żyją krócej, w krajach bloku wschodniego dysproporcja między średnią długością życia facetów a kobiet jest dużo wyższa niż na zachodzie nie mówiąc już o krajach arabskich a to głównie przez nadużywanie alko.
  7. Statystyki są nieubłagane, z uzależnień zwłaszcza narkotykowych wychodzi mało kto, a profesjonalny odwyk jest tak drogi że mało kogo na niego stać. Samą siłą woli z heroiny, kokainy a nawet alkoholu wyjść za bardzo nie można.
  8. Ja znam alkoholików którzy ponad 70 lat żyli i przeżyli niejednego zdrowo się prowadzącego.
  9. Pewnie pracował w kopalni, a kopalnie trzeba zamknąć a covid 19 jest dobrym powodem. W jakimś zakładzie mięsnym wykryto kilkuset z covidem, prawie wszyscy bezobjawowi bo nikt nie miał żadnych oznak zanim ich nie zbadano. Może testy znowu pokazują fałszywie pozytywnie skoro nikt nie ma objawów.
  10. Alkoholicy i narkomani, oczywiście ci z bardzo poważnymi skutkami nałogu to jedyna grupa społeczna od której nie czuję się gorszy. Lubie oglądać programy, filmy o takowych żeby się dowartościować że ja jednak nie jestem najgorszy, ale zdrowe i normalne to na pewno nie jest. Mam w dalszej rodzinie kilku alkoholików i jestem poniekąd z tego powodu szczęśliwy że oni są, bo reszta rodziny to sami ludzie sukcesu do której nie mam porównania, ale oni nie rozumieją tego że ja nie mając nałogów mogę być takim zerem.
  11. Myślałem że współcześni rodzice są dużo bardziej otwarci w tym temacie i dla nich normalne jest że 20 latka spotyka się z facetami, ma chłopaka itd. Moim rodzicom też tzw chodzenie kojarzyło się od razu z seksem, ale oni byli urodzeni w latach 40 -tych, poza tym mi nie zabraniali co najwyżej czynili uwagi, że ktoś tam w tak młodym wieku ( 16-18 ) ma chłopaka, dziewczynę, że jak tak można, że to za wcześnie itp. Ale to było dawno temu i już raczej 20 latków nie dotyczyło, choć dla matki do dziś spotykanie, się czy seks przed 20 tką jest czymś niezwykłym, bardziej niż to że ja mając 40 lat jestem wiecznie samotny. Nie musisz mu mówić, pokazywać że masz chłopaka, a od ojca powinnaś się jak najszybciej odciąć bo jest psychiczny.
  12. To było do przewidzenia, w całej Europie środkowo- wschodniej notuje się ostatnio najwyższe wskaźniki to dziwne żeby u nas tak nie było. Spadają tylko tam gdzie nie było lockdownu czyli Szwecji i Białorusi, czyli trzeba było iść tą drogą.
  13. Jednego. Ogólnie to chciałbym mieć prawko ale nie chcę mi/ boję się się chodzić na jazdy i ewentualne egzaminy, a to jest sprzeczne z sobą, chyba że bym kupił prawko.
  14. Nie poddawaj się, wątpię żebyś był takim antytalentem jak ja, do tego wiecznie znerwicowanym. Pewnie jakbym miał więcej samozaparcia i nie był tak leniwy to bym to prawko zdał. Ja w ogóle się jeździć nie nauczyłem, mimo że do 28 godzin jazd doszedłem, ale później ze strachu urwałem kontakt z tą szkoła jazdy i nawet do żadnych egzaminów nie doszedłem.
  15. W moim wypadku to nie starczyło, zapisałem się, sama teoria jeszcze ok, ale jazdy mnie tak przerażały że nawet do ich końca nie dotrwałem i robiłem wszystko żeby się z tego wymigać i nawet to że opłaciłem kurs z góry nie pomogło. Od tego czasu a minęło 5 lat prawie nadal mam wstręt choć prawko i auto by mi się przydało bo mieszkam na straszliwym zadupiu, no i żadna kobieta mnie nie zechce bez auta.
  16. Z alkoholem tez miałem problem, przez wiele lat picia weekendowego prawie zawsze po nim wymiotowałem( czasem nawet po 2,3 piwach), dopiero może po 10 latach picia zacząłem w miarę tolerować, ale później zmieniłem towarzystwo, nawyki i znowu mniej toleruje bo rzadko piję. Gdybym był wierzący to pewnie powinienem dziękować bogu za taki organizm. Dobra nie będę tu więcej spamował bo to nie mój temat.
  17. Ale inni z którymi paliłem byli ujarani i mówili że to mocny towar. Podobno część ludzi jest jakoś uodporniona na działanie i nigdy nie będzie miało mocnych faz po tym, tak mi ktoś kiedyś powiedział. Poza tym palenie podrażniało mi gardło i kaszlałem po tym, także to nie dla mnie a słodycze to i bez tego jem w ogromnych ilościach. Jak ktoś pali gram dziennie to rzeczywiście trochę to kosztuje, drożej wychodzi niż nabombienie się alkoholem.
  18. Ja paliłem pewnie kilkadziesiąt razy w życiu ale w 90% przypadków nie czułem nic albo prawie nic, i nie wiem na czym polega fenomen zioła, co ludzi w nim pociąga, podobnie z papierosami, tylko alko trochę rozumiem ale też już prawie nie piję, mimo że kiedyś gdy obracałem się w mocno pijącym towarzystwie piłem równo z nimi. Ale jak nie mam pijącego towarzystwa to nie piję nic. Nałogi nie dla mnie mimo że psychicznie niby jestem do nich skłonny bo nienawidzę własnego życia i jestem introwertycznym neurotykiem. A ile teraz kosztuje gram trawy, bo nie jestem w temacie, naprawdę to aż tak rujnujące finansowo.
  19. carlosbueno

    Wybory

    Towarzysz Kurski po 25 latach małżeństwa został kawalerem i teraz spokojnie mógł wziąć ślub kościelny. Tylko co na to jego nieślubne dzieci? Kk ponownie sięgnął DNA i jeszcze udupienie Isakowicz-Zaleskiego, mam nadzieję że Polska prawica zbojkotuje tą chorą organizację.
  20. Przecież sam Cie w ten nałóg wciągnął i teraz ma pretensję. To czysta hipokryzja domagać się od innej osoby czegoś czego u siebie nie potrafi wyegzekwować. Nie wiadomo czy nie wróci do cięższych narkotyków, skoro jednak tej marihuany nie potrafił rzucić, oczywiście mu i Tobie tego nie życzę, ale narkomanem się jest do końca życia.
  21. carlosbueno

    Wybory

    Wg mnie te dopłaty dla dzieci powinny dotyczyć tylko nowonarodzonych, bo co da polskiej demografii dofinansowywanie dzieci które urodziły się dawno temu. Ruscy dają sporo pieniędzy za samo narodzenie dziecka, kilkadziesiąt tysięcy zł na polskie i dało to u nich większy efekt niż u nas 500 plus bo mają wskaźniki dzietności na poziomie 1,7 a my 1,4 a kiedyś mieli jeszcze gorsze niż my. No ale to bardzo ryzykowne takie dawanie, bo wiadomo że spora część rodziców przepuści te pieniądze i tu w przeciwieństwie do 500 plus jest duże ryzyko rodzenia tylko dla pieniędzy. Dlatego lepsze już jest sprowadzanie imigrantów, tylko nie czarnych i muzułmanów rzecz jasna, bo wiadomo jakie są z nimi później problemy. Jako gospodarczy liberał powinienem się z tym zgodzić, ale Polska jest i będzie niebawem w takiej dupie demograficznej, że coś z tym zrobić trzeba i nawet zniesienie podatku dochodowego może być niewystarczające. Mówi o tym wielu liberalnych ekonomistów np prof. Gwiazdowski . Także albo trzeba rzucić ludziom trochę kasy na te dzieci aby zachęcić do płodzenia albo czeka nas emerytura w wieku 75 lat i upadek całkowity państwowej służby zdrowia. No chyba że technologia pójdzie tak do przodu że robić będą za nas roboty, taka drogą idzie np Japonia, ale w Polsce może być ciężko w tym temacie.
  22. carlosbueno

    Wybory

    Ja nie znam w Polsce nikogo kto by żył z samych zasiłków, zresztą pisałem tylko o 500 plus a nie całej pomocy społecznej. Przez pandemię może tych 4000 nie będzie, zresztą przy takim dodruku pieniędzy i inflacji te 4 tysięce to dużo nie będzie, ale jakby znieśli dochodowy to by podwyższać nie musieli no ale PiS to socjaliści i tego nie zrobią.
  23. carlosbueno

    Wybory

    Ja wstaje o 4 rano, a nie buszuje po nocach
  24. carlosbueno

    Wybory

    Przecież za 500 zł nie utrzymasz dziecka, to jakim cudem można na tym zarobić. 500 plus miało ruszyć polską dzietność, ale nie ruszyło ito spełnia funkcję pomocy społecznej a nie demograficzną. A co do podatku dochodowego to jestem za jego likwidacją.
  25. carlosbueno

    Wybory

    Dla kasy to wychowuje dzieci jakiś ułamek procenta, no ale antypiswoska propaganda w tym temacie ma się tak dobrze, że ludzie zaczynają wierzyć że dzieci rodzi i wychowuje się tylko po to aby dostawać 500 plus. Ale coś słabo to Polakom wychodzi bo statystyki demograficzne są nadal bardzo kiepskie i należą do najgorszym na świecie i tu PiS poniosło totalną porażkę, ale to sfera bardziej mentalności niż finansów.
×