Skocz do zawartości
Nerwica.com

carlosbueno

Użytkownik
  • Postów

    20 959
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez carlosbueno

  1. carlosbueno

    Stosunek do alkoholu

    a Ty sam jakiego bardziej siebie wolisz ? Po pijaku robię czasem rzeczy za które mi wstyd, albo się błaźnie przez co później miewam kaca moralnego( jeśli to pamiętam oczywiście). Ale jedynie pod wpływem alko potrafię zagadać do obcych, do dziewczyn, zabłysnąć choć na krótką chwilę i być może nie w centrum ale jednak w uwadze innych, a tak normalnie to jestem wycofany, sztywny i stronie od ludzi i rozmów. Aż dziw że nie dostałem alkoholikiem skoro mi to tyle daje.
  2. carlosbueno

    Stosunek do alkoholu

    Ja tam lubie se czasem wypić, ale pochodzę z rodziny gdzie alkohol jeśli był to w jakiś b. małych ilościach, ojciec to 1 piwo przez 2 dni piję, a matka po kieliszku wina mówi że już za dużo. Ja to przy nich moczymorda do kwadratu jestem, choć pewnie od średniej statystycznej dla Polaka nie odstaję a może i poniżej jestem zwłaszcza ostatnio. Ja się nie potrafię wyluzować bez alko i nie zamierzam tego zmieniać bo zbyt spięty, nudny i małomówny jestem na trzeźwo i wielu mówiło że woli mnie po alko niż na trzeźwo.
  3. Ja mam depresję, czy bardziej dystymię od momentu uzyskania samoświadomości, to może dlatego u mnie inteligencja się nie rozwinęła. Ale tak na poważnie to w moim przypadku stres zabija resztki mojej inteligencji i w warunkach stresu zachowuję się jak skrajny głupek, wręcz niedorozwinięty, nie kumam nawet co ludzie do mnie mówią już nie mówiąc o jakiś bardziej skomplikowanych rzeczach, przez co wiele osób zwłaszcza w pracy uważało mnie za niedorozwoja, upośledzonego intelektualnie. No a sama depresja na pewno utrudnia naukę i wchłanianie materiału, bo obniża koncentrację, rozleniwia i powoduje problemy ze snem w obie strony.
  4. Jednym z dobrych stron problemów psychicznych jest wysoka tolerancja i zrozumienie innych mających takie problemy. Raczej nikt z takimi problemami nie wyzywa innych od psycholi i nie uważa za gorszych z tego powodu, jak często zachowują się tzw normalni. też to mam zreszta u osób z depresją egoizm i egocentryzm jest zwykle b.silny i pewne wymienione wyżej dobre skutki to ma, też nie potrafię się przejmować cierpieniem innych, jestem tak skupiony na sobie że inni mnie niewiele obchodzą.
  5. Mi by się przydało w tej chwili przytyć bo poniżej 90 kg spadłem, ale jak to zrobić gdy spalam kilka tysięcy kcal dziennie a apetytu jakoś wybitnego nie mam.
  6. Ale jak takie znaleźć, zainteresowanie mną przejawiają i też odwrotnie, i jakieś formy relacji miałem tylko z dziewczynami bezrobotnymi lub zarabiającymi minimum, nie obracam się w wyższych czy nawet średnich sferach( spotkania forumowe to mój szczyt sfer bo zdarzają się ludzie z klasy średniej )
  7. Kiedyś wystarczyło że nie pił i nie bił ale to były czasy komuny gdy właściwie każdy zarabiał podobnie i wtedy dużo mniej liczył się status społeczny, jedynie dewizowcy i elita polityczna mogła liczyć na więcej i co za tym idzie większe zainteresowanie kobiet. A co do pracy to jakakolwiek bardziej odpowiedzialna praca czyli właściwie każda przeciętnie płatna( a i czasem nisko płatne takie są) doprowadza mnie do nerwicy i psychicznego zmęczenia i napięcia. A takie nieodpowiedzialne jak ta jaką ostatnio wykonuje to jest tragicznie płatna, półczarna i grozi uszczerbkiem na zdrowiu w dłuższej perspektywie.
  8. Ja jestem facetem tylko trochę młodszym i jestem w podobnej sytuacji. Jak umrą rodzice to będę żył w skrajnej nędzy lub umrę z głodu, no ale pewnie bym samobójstwo popełnił w takim wypadku. Oczywiście pozostaje opcja wyjazdu za granicę bo tylko tam można się utrzymać za najniższe stawki na które jestem skazany, mam raczej złe doświadczenia z pobytem tam, ale jakby trzeba było a nie chciałbym głodować, umierać to pozostaje tylko ta opcja.
  9. Ja jestem za przywróceniem kary śmierci( choć wiem że to nierealne raczej) ale głównym powodem jest powód ekonomiczny po co utrzymywać przez tyle lat ludzi którzy dla społeczeństwa są zbędni lub są poważnym zagrożeniem. I co taki Trynkiewicz by wyszedł i całe zastępy policji musiały go pilnować aby znowu nie popełnił zbrodni, czy bardziej ochronić przed linczem. A tak w ogóle jakby Trynkiewicz miał wyjść na wolność bardo ucieszyłbym się gdyby go zlinczowano, należy mu się, nie znam go osobiście ale skoro organy państwa nie mogą sobie poradzić z takimi silnie psychopatycznymi i niebezpiecznymi jednostkami to niech to zrobi społeczeństwo, wcale nie zdziwiłbym się jakby jakaś zwłaszcza starsza osoba, krewna zabitych i molestowanych zabiłaby typa bo sama też za wiele do stracenia nie ma, a i bohaterem by mogła się stać.
  10. Skończyłem technikum, a nie liceum. A co do studiów to w moim przypadku jest jeden poważny problem studiowałem dziennie 5 lat i trudno byłoby tą lukę zapełnić nawet jakimiś wymyślonymi pracami. Z dwojga złego lepsze studia niż 5 lat totalnego opierdalania się( zresztą moje studia też takie były w większości ).
  11. Jakie wszędzie, jak niegdyś przeglądałem często oferty pracy to bardzo rzadko było wymagane wykształcenie wyższe, umiejętności i odpowiednie certyfikaty liczą się dużo bardziej niż stopień wykształcenia. Oczywiście nie piszę tu o jakiś wysokich stanowiskach czy pracy w oświacie itp tylko o pracy powiedzmy w handlu, sprzedaży, pracy fizycznej czy nawet biurowej.
  12. Tak jak ja, i jakoś żyję... Tez bym chciał mieć średnie, a najlepiej zawodowe.
  13. nieoficjalnie będzie więcej ale też poniżej minimum jeśli liczyć 1200 zł za 8 godz. dziennie. slow motion, nie, choć dotarcie tam wymagało brnięcie przez zaspy. Śmiercionauta, Ja najpierw biorę się za pisanie manifestu, choć rzeczywiście może lepiej od razu zacząć działać. Ciągle mnie zastanawia czemu u nas nie ma takiej rewolucji jak chociażby w Grecji gdzie sandardy życia są dużo wyższe, ale jak nam powiedziano kiedyś na studiach rewolucję wybuchają wtedy gdy po okresie polepszenia, znowu przychodzi kryzys, a u nas jak wiadomo nigdy nie było dobrze a kryzys jest permanentny.
  14. 728 zł za prawie 300 h pracy. Czyli oficjalnie 2,5 zł na godzinę i jak tu nie planować rewolucji komunistycznej bo tylko to może obalić ten system.
  15. mark123, Skoro studiujesz informatykę na pewno masz minimum 100 a pewnie ze 120 IQ, ja wg różnych internetowych testów od 108 do 129 a z matmy ledwo zdawałem już od końca podstawówki. a wiedza encyklopedyczna w dobie powszechności internetu i google jest zupełnie zbędna. Czyli jestem mało inteligentny bo złośliwy nie jestem.
  16. Z tą Skandynawią to się ostatnio zmieniło wskutek napływu ludności obcej kulturowo ( muzułmanie, Jugosławianie) którzy są dużo bardziej agresywni i częściej wchodzą w konflikt z prawem. Przedmieścia szwedzkiego Malmo płoną bo muzułmanie regularnie urządzają tam bitwy z Policją a Szwedzi zamykają mieszaknia na klucz czego jeszcze kilkadziesiąt lat temu tam nie robiono. Takie są skutki multikulti, no ale to już off top.
  17. Ja teraz staram się uprościć swój język udawać większa niewiedzę i nie popisywać się elokwencją wśród tzw prostego ludu bo nabijają się że niby taki mądry w gadce jestem, a do niczego w życiu nie doszedłem i niczego się nie dorobiłem. Dosyć też mam tego fałszywego współczucia że skończyłem studia a nie mam normalnej pracy, a przed nieznajomymi to ukrywam bo nie chcę słuchać tych głupich gadek. Mam wykształcenie maksymalnie średnie i miałem problemy z alkoholem to najlepsza wersja mnie do użytku zewnętrznego.
  18. Ksa, Też mi się nie podoba że inni się z Ciebie nabijają i uważają że zmyślasz swoje problemy. Oczywiście mieć 16 lat i nie mieć doświadczeń z dziewczynami to obiektywnie nic niezwykłego i żaden powód do wstydu, ale można się z tego powodu źle czuć, ja też to przeżywałem w Twoim wieku. Niestety ludzie często zapominają jak to było gdy byli młodsi i słyszę od 30 latków jak to zdegenerowana jest dzisiejsza młodzież a sami nie byli lepsi w ich wieku. Ja tam życzę Ci żebyś zapoznał jakąś dziewczynę w tym roku może poczułbyś się wtedy lepiej, a może nie ale pewnie warto spróbować bo straconych lat nikt nie zwróci, ja zmarnowałem całą młodość i ostrzegam innych żeby tego nie robili.
  19. Ja jestem rozpieszczony pod kątem życiowym, a pod kątem moralnym, społecznym nie. Ja tak samo. Niektórzy z niedowierzaniem kręcą głową zwłaszcza ci co znają w większości bardzo zaradną rodzinę od strony matki jak im mówię kogo mam za krewnych, bo moje życie nie jest nawet w 1% udane tak jak ich, no ale wiem że rodzina od strony matki tą moją nieżyciowość tłumaczy tym że wdałem się w rodzinę ojca gdzie pełno dziwaków było i jest, a obcy myślą że ja miałem problemy z alko bądź narkotykami skoro takim mega zerem jestem.
  20. Wg mnie muza nie ma wpływu na drogę życiową, po prostu w tym środowisku hip hop jest popularny, bo porusza wiele problemów tych ludzi i może to też kwestia mody. Poznałem kiedyś kolesia z wyglądu typowy napakowany łysy dres, ale słuchał metalu i przez to inni z jego środowiska z niego drwili bo tam większość dance, techno słucha a metal to muzyka dla brudasów i ćpunów wg nich. No i ulubionym zespołem większości kryminalistów, ale też np kiboli zwłaszcza tej starszej daty jest Dżem, i to często jedyny może jeszcze oprócz Kultu gitarowy zespół jaki słuchają.
  21. Wszyscy znani mi kryminaliści( a kiedyś sporo kręciłem się w tym towarzystwie bo na emigracji takich multum) urodzeni po 1980 roku słuchali Hip Hopu i techno( czy czegoś zbliżonego). Starsi to i heavy metalu słuchali albo disco polo. No ale u nie kryminalistów podobne gusta chyba tylko słuchacze popu, klasycznej i tzw "inteligentnego rocka" nie są zwykle przestępcami i chuliganami. -- 30 sty 2014, 21:12 -- deader, w dużych miastach USA czy takim Londynie też grasują bandy 12 latków (oczywiście czarnych) też czasem kogoś zamordują albo pobiją . Nawet w takiej Skandynawii jest podobnie w miastach z dużą ilością muslimów, no ale u ruskich to ich własny naród.
  22. Mnie wiele osób zanim nie wyjawię że mam rodzeństwo uważa za jedynaka, jedna osoba przez kilka lat tak myślała mimo że chyba gdzieś mu wspominałem że mam rodzeństwo, po prostu jestem tak egoistyzny i rozpieszczony niczym jedynak mimo że środkowy jestem z 3-ki rodzeństwa. Tylko moja siostra na normalną i zaradną wyrosła( ale niestety mocno chorowita) brat zdolny ale skrajnie leniwy a ja głupi i leniwy jednocześnie, najgorszy egzemplarz z całej licznej rodziny od strony ojca i matki, aż strach gdzieś się udać do tej rodziny żeby się nie kompromitować sobą.
  23. no niestety nie pocieszyles ok , moze nie zyje w biedzie okropnej , ale od zycie chcialabym tez cos wiecej , miec cel , wstac i isc cos robic a nie tylko zyc nadzieja i czekaniem na cos ... a pozniej co? bez emerytury, zebrac ? praca potrzebna czlowiekowi , nawet wtylko pare godzin dziennie daje cos , zajecie wtedy mniej sie mysli o byle gownie Ci co robią na czarno lub umowy śmieciowe emerytur też nie dostaną, za granicą nawet długookresowo bezrobotni mają lepszą przyszłosć niż większość pracujących Polaków. No ale taka bezczynność rzeczywiście jest szkodliwa dla psychiki wiem to po sobie. No ale nadmiar pracy i to za psie pieniądze też w dłuższej perspektywie dobija bo nie ma się czasu na nico a i gratyfikacja finansowa słaba i jak tu nie myśleć o samobójstwie. -- 29 sty 2014, 23:48 -- wysypisko śmieci, fabryki, budowy(najniższe stanowiska tylko dla imigrantów gł Polaków bo inne nacje tak się nie poniżają)
  24. Można umrzeć dziewicą, także tego utrata nie jest przesądzona.
  25. Najlepiej to by było jak by znieśli obowiązek szkolny, przecież to nie pasuje do współczesności. Szkoła niegdyś miała być niczym wojsko kształtować posłusznych obywateli, dziś straciła tą funkcję a jej istnienie w dotychczasowym kształcie jest zbędne. No ale dziś połowa ludzi chodzi do szkoły, kształci się do 25 roku życia, aby sztucznie obniżyć bezrobocie bo praca jest towarem luksusowym.
×