carlosbueno

Modne chyba wśród tzw młodych, wykształconych z wielkich miast na prowincji to ideałem wciąż pozostaje facet który utrzymuje żonę i ich dzieci, wzorzec mający wielosetletnie tradycję.

Ja też zachowuje się infantylnie, może nie tyle infantylnie co niedojrzale w stosunku do swojego wieku. Ludzie nawet myślą że mam mniej lat niż rzeczywiście mimo że z twarzy na młodego nie wyglądam. No ale prowadzę żywot nastolatka, lub wczesno 20- latka mieszkam z rodzicami, nie mam dziewczyny nie mówiąc już o żonie pracę mam raczej dla 20 latków bo rzadko kto w moim wieku ma tego typu pracę i za takie pieniądze.

Ja w swojej najgorszej depresji wstawałem o 3 nad ranem , ogólnie problem ze wstawaniem jest mi zupełnie obcy, raczej sobie spania do później niż 10-tej nie wyobrażam nawet jak balowałem w nocy. Chciałbym móc dłużej spać, bo 7 h to święto u mnie, zwykle 5-6 mi wystarcza, a czasem nawet i 3. Chętnie bym od kogoś z wątku trochę tych problemów z za długim spaniem przejął.

mark123, Ja odczuwam wstyd jak kupuję większe ilości słodyczy, zwłaszcza jak kupuje je same, myślę że ludzie sobię myślą co za zdziecinniały facet, zamiast mięsa czy innych poważnych rzeczy kupuje słodycze, napoje i przekąski, pewnie jakiś maminsynek, co żyje na garnuszku u rodziców( czyli cała prawda o mnie). I też nie lubię się rozbierać publicznie, nie do naga ale do samych gaci, wydaje mi się że ich zawartość jest nie godna prawdziwego faceta. No ale wszystko to mi mija jak wypiję parę piw

też tego nienawidziłem, później po roku siedzenia na dupie, to już nawet przestali pytać. Ale teraz jak pracuje tez wolę unikać niektórych ludzi zwłaszcza tzw dalszych znajomych, których widuje raz do roku lub rzadziej, bo pewnie jakby dowiedzieli się gdzie pracuje, to by mówili czemu se lepszej pracy nie znalazłem, bo niby taki zdolny kiedyś byłem i się marnuje. Unikam większości znajomych ze szkoły i studiów a z tymi z zagranicy już dawno zerwałem kontakt bo dla nich sam pobyt w Polsce to już ujma i głupota.

No niestety media, filmy kreują prawiczków powyżej 25 roku życia jako jakiś zwyroli albo totalnie odjechanych, zdiecinniałych, zatrzymanch w rozwoju. Pamiętam jak oglądałem "40 letniego prawiczka" a wówczas byłem pod 30-letnim prawiczkiem strasznie się oburzałem jak sztampowo przedstawili tego typa, że zbiera jakieś zabawki dla dzieci i w ogóle o umyśle nastolatka. No i był też swego czasu norweski film o prawiczkach ale oni byli opóźnieni w rozwoju i chyba też norweski o jakimś grubasie prawiczku koło 30-tki i islandzki o kolesiu co chodził z gumową lalą, czyli ogólnie sami poważnie zaburzeni lub brzydcy. Chyba tylko w polskich "Pręgach" 30- letniego prawiczka przedstawiono jako dość zwyczajnego kolesia którego traumy z dzieciństwa zaważyły na losie. Oczywiście 30-letni prawiczek raczej tzw normalny nie będzie ale też nie musi to oznaczać jego opóźnienia w rozwoju, skrajnych zaburzeń czy otyłości, brzydoty a jednak większość ludzi uważa że właśnie tacy oni są.

Polska jest biedna jako kraj wysokorozwinięty a do takich się Polska wg ekonomistów zalicza. Dziś widziałem urywek dokumentu o Madagaskarze i tam dziewczynka która utrzymuje rodzinę zarobiła przez cały dzień w przeliczeniu na PLN 4 zł i była wniebowzięta.

Ak Akurat mentalność roszczeniowa jest obecnie wskutek wysokiego socjalu na zachodzie dużo bardziej rozwinięta niż w Polsce, to samo jeśli chodzi o prawa pracownicze. Polacy się przez te 25lat przyzwyczaili do tego że pracodawca wyciska z nich ile się da, za niewielkie pieniądze, do tego notorycznie omija przepisy. No ale my jesteśmy tzw państwem na dorobku i trudno żeby było inaczej jest u nas tak jak na zachodzie w 20- leciu międzywojennym albo i nawet XiX wieku. No ale to wątek o Ukrainie a nie Polsce. Jeszcze w latach 90-tych Polacy jeździli na Ukrainę do pracy np. na budowie dziś to raczej nierealne, oligarchizacja gospodarki wyrządziła więcej szkody niż polskie piekiełko.

zujzuj, Czego mam się wstydzić, tego że chciałbym żeby ludzie w Polsce w końcu zaczęli porządnie zarabiać. A ekonomisci jeszcze powiedzą że żyjemy ponad stan i to przez niską wydajność mamy takie niskie zarobki. A jaki jest jeden z głównych powodów całego tego Majdanu, ano ciężka sytuacja materialna Ukraińców, w rękach parunastu oligarchów jest 85% majątku Ukrainy a ludzie żyją tam jeszcze na niższym poziomie niż w Polsce czy w czasach ZSRR. -- 09 mar 2014, 14:01 -- A czy miliony Polaków którzy nie mogli znieśc nędzy i całej tej sytuacji Polski i wyjechali na zachód są żałośni, tylko dlatego że chcą "normalnie" żyć i np móc urodzić i utrzymać dzieci. Patriotyzm nie wyżywi.

Dobrze by było gdyby stała się landem Niemiec( oczywiście z ich socjalem i zarobkami) ale tak dobrze nie będzie bo mamy być największymi łajtnygami Europy i robić za 5 zł/h na śmieciowych umowach. W Krakowie portierowi w muzeum oferują 2,5 zł/h oto ta wspaniała Europa ceny europejskie zarobki kambodżańskie.

Ukraina to kolejny temat zastępczy dla mediów a zwłaszcza polityków, mogą se teraz dowolnie kraść i ciemiężyć lud a i tak zostanie to zagłuszone przez temat Ukrainy. Teraz nawet taka biedna, skorumpowana Polska wydaje się rajem w porównaniu do zagrożonej wojną i utratą niepodległości Ukrainy. Tusk bryluje na salonach Europy i udaje że wiele znaczy a tak naprawdę znaczy niewiele podobnie jak Polska która jest niczym więcej jak dostarczycielem taniej siły roboczej i rynkiem zbytu dla UE.

Schwarzi, tych genetycznych samotniczych przestępców nigdy nie poznałem, to chyba raczej zdecydowana mniejszosć, bo dla większości kryminału liczy się łatwa kasa, doznania i są to osoby zwykle nadpobudliwe, raczej nie nadzwyczajnie inteligentne często wręcz głupie a nie żadni przestępcy rodem z kryminałów czy psychopaci. Zresztą owi przestępcy są niewidoczni dla ogółu, a później się dziwią sąsiedzi, rodzina że on był w stanie popełnić ten czyn, podczas gdy ci środowiskowi kryminaliści są powszechnie znani ze swej działalności. Taki samiec alfa z przyzwoitej rodziny, wykształcony zostanie szefem firmy, biznesmenem, wysokim menagerem, a z nizin społecznych przywódcą gangu, bo obie drogi gwarantują kasę, wpływy i powodzenie u kobiet. A co do Putina to chyba za czasów Jelcyna i zaraz po upadku ZSRR było jesli chodzi o przestępstwa i patologie jeszcze gorzej niż obecnie, Putin stara sie z tym walczyć przynajmniej na papierze a część z tych ludzi wręcz zatrudnia do własnej brudnej roboty.

Schwarzi, Jeśli chodzi o przestępczość młodych w Rosji to nie zależy zapominać że spora część z nich wywodzi się z domów dziecka, albo są wychowani od dzieciństwa bez rodziców i żyją na ulicy tzw bezprizorni. To zwykle dzieci alkoholików które już w wieku 8-10 lat są uzależnione od alko lub narkotyków. Czyli ogólnie pochodzą ze strasznie patologicznego środowiska. Kiedyś widziałem jakiś dokument jak se z nimi w Rosji radzą( a przynajmniej próbują) zabierają ich do parawojskowych zamkniętych ośrodków- szkół o silnej dyscyplinie wojskowej i to niby pomaga w tym wypadku i część z nich wychodzi na ludzi. A co do przestępców samotników i tych grupowych, to w drugim przypadku to głównie wpływ środowiskowy. Zwykle wywodzą się z patologicznych rodzin, albo nawet i tzw normalnych ale np rodzice wiecznie w pracy a oni wsiąkają w kulturę ulicy i przemocy, też często są takie przypadki. Oprócz ekstrawersji duże znaczenie ma też poziom testosteronu, większość więźniów ma b wysoki bo to skłania do ryzykownych działań, zwłaszcza ci z nizin społecznych bo przestępstwo to często jedyna droga do osiągnięcia sukcesu i poklasku. Ja w sowim życiu poznałem parunastu kryminalistów i większość wywodziła się z patoligicznych środowisk, mieli tez wysoki testosteron (podejrzewam) bo byli wiecznie niezaspokojeni seksualnie i łatwo się denerwowali, no i też przeważnie alkoholicy i narkomani przy okazji. Dla nich nie popełnianie przestępstwa to coś nienormalnego, jak jest okazja to należy ją wykorzystać i wynieść ze sklepu co się da. A ci ze skłonnością do przemocy to znajdą każdą okazję żeby się bić, dla nich dyskoteka bez bitki jest nic nie warta. Skłonność do przemocy wg mnie też mają np dzieci mundurowych: wojskowych i policjantów przynajmniej u mnie w szkole tak było.

No ja o tym piszę od iluś dni, ale Ty wolisz uprawiać rusofobię aby dokopać ruskim nie ważne jakim kosztem Ja tam fanatykiem Putina nie jestem, ani tez wrogiem Ukraińców tylko wiem że z ekonomicznego punktu widzenia mieszanie się polskich polityków do spraw ukraińskich spowoduje spore straty ekonomiczne bo Rosja takich rzeczy nie wybacza. A Tusk teraz jeździ po Europie jako wielki obrońca wolności i praw Ukrainy po afrykańskim pomorze świn Rosjanie wymyślą coś innego, albo prosto z mostu zamkną swoje granice dla naszych produktów i ludzi i będziemy zmuszeni sprowadzać dwukrotnie droższy gaz z zachodu.

deader, wojna to zasrany obowiązek wojaków, od tego są i skoro wybrali taki zawód to niech walczą i giną, a nie że za nic nierobienie mają spore pieniądze i masę przywilejów. Polskie wojsko to jeszcze zasrana komuna i akurat w tym aspekcie komuny nie lubię.

Najbardziej z tych nastrojów wojennych cieszy się polska armia, teraz będzie powód do jej dozbrojenia a zwłaszcza sypnięcia grosza tym nierobom i okazja na manewry z USA i Nato. A w mediach dalej atmosfera prawie że wojenna lada chwila a wybuchnie III wojna światowa Zarobią producenci broni i akcesori do przetrwania na wojnie.

zujzuj, Ja się nie obawiam żadnych Banderowców, dopóki Hans nie wspomniał o nich to przecież o nich nic albo prawie nic nie pisałem. Ja uważam że media się jednak tym za dużo zajmują owszem to nas sąsiad ale bez przesady czasami mam wrażenie że ten ukraiński kryzys dzieje się w Polsce a nie tam. -- 05 mar 2014, 23:01 -- Moja matka już obawia się wojny, i jedna osoba z pracyteż mi powiedziała że boi się oglądac wiadomości bo ją strach przed wojną ogarnia( chodzi mi o wojne na terenach Polski lub wojnę Polski z Rosją). To wszystko wina mediów i polityków, realnego zagrożenia wojną nie ma przecież a jak by miała wybuchnąć to z winy polskich głupich polityków.

Ja jakoś niespecjalnie obawiam się tych ukraińskich polityków sympatyzujących z Banderą( niektórzy wręcz sugerują że Majdanowcy chcieliby nam zabrać Przemyśl i okolice co jest akurat bzdurą) , bardziej obawiałbym się konsekwencji gł. gospodarczych polityki Putina którego polscy politycy ostro wkurzyli.

Hans, Świadomość zbrodni UPA i Bandery jest w Polsce znikoma. Ja sam o tym się dowiedziałem po 20 roku życia i nie na lekcji historii tylko na jakiś innych zajęciach na studiach od jakiejś kat0- rydzykowej profesor( ale doktor co najwyżej ). A starsze pokolenie wychowane w komunie to już nic z tego nie wie, chyba że miało rodzinę w tamtym rejonie.

ja z racji bycia trybikiem w kapitalistycznym wyzysku nie bardzo wiem o jaki cyrk chodzi, ten z panem R czy jakieś inne rewelacje.

ale tylko o charakterze oralnym bo do czynów mi daleko.

nic, ale na moderatora tez się nie nadajesz (ja też raczej nie, żeby nie było) Jasię do niczego nie nadaję z wyjątkiem marudzenia.

jacy wszyscy, mainstreamowe media i politycy owszem, ale ogrom ludzi nie kupuje Majdanu, albo po prostu uważa że zachowanie neutralnośći jest najbardziej na miejscu. Nawet od prostych i niezbyt interesujących się politykom słyszę że Polacy( gł. politycy) się w to za dużo mieszają i że to nam zaszkodzi jako państwu, albo że dość już mają tej medialnej wrzawy na ten temat.

Jak Kestrel jest dzieciny to co o mnie powiedzieć, a sporo starszy jestem.

Przecież teraz w Ukrainie rządzi nielegalnie wybrany rząd który dokonał zamachu stanu a wcześniej legalnie wybrany Janukowycz, a przecież prawie wszyscy politycy i media to zwolennicy demokracji i demokratycznych wyborów.