Kalebx3 Gorliwy

ale jak Ci się to objawia ?

achino2017, a co Ty już przepoczwarzyłeś się w kobietę ,że mówisz w formie żeńskiej ??? a jak to inaczej mam przetłumaczyć ? Angielskiego ni w ząb , to jak inaczej ,,, mam iść z tym do tłumacza na mieście ?

marq38, witaj przykro mi z powodu twojego stanu zdrowia i bezdomności . Sam mam również przeje---bane z chorobą , dlatego jestem w stanie choc troche zrozumieć Twoje cierpienia .

inozyny, produkt rozpadu adenozyny, ostatnio wykazano wywierać immunomodulujące i działanie neuroprotekcyjne. Mamy tu widoczne, że doustne inozyny ma działanie typu przeciwdepresyjnego w dwóch modelach zwierzęcych. Inozyny znacznie zwiększona neurytu i żywotność pierwotnych hodowlach kory nowej neuronów, które zostało zniesione przez agonistów receptora adenozyny A1 i A2A. Podawanie doustne inozyny myszom krótkotrwale zwiększone jej stężenie w mózgu i zwiększenie proliferacji neuronalnych w zakręcie zębatym, towarzyszy fosforylację kinazy białkowej aktywowanej mitogenem oraz zwiększenie poziomu transkryptu z mózgu czynnik neurotropowy pochodzenia. W modelach stresu, inozyna ustna zapobiegły wzrostowi czas unieruchomienia w teście wymuszonego pływania po przewlekle niespodziewanym stresem i łagodzi redukcję sacharozy preferencjami po przewlekłym stresem klęski społecznej. Wyniki te wskazują, że podawanie doustne inozyny ma potencjał zapobiegania zaburzenia depresyjne za pośrednictwem receptorów adenozyny. -- 01 sty 2017, 17:50 -- szczerze mówiąc to nie wiem Achino o co tym myśleć w mordę jeża .

nie pamiętam juz czy po 1 tabletce , czy po 10 ,,, w każdym bądz razie szybko , około tygodnia , góra dwóch lęk zmalał o 90 % . Brałem średnio 2 x dziennie po 75 mg .

korzyści jest wiele , nawet bardzo , przede wszystkim w kwestii leczenia lęków . Uboków też jest wiele , zależy jeszcze u kogo i na jakiej dawce , oraz jak długo się bierze lek . U mnie były to wzdęcia , pogorszenie wzroku , nasilenie natręctw i zwiększenie depresji . Jednak pomimo to uważam Pregę za jeden z najlepszych leków w kwestii niwelowania lęków . Lek inny od benzo , niektórzy sie jednak od niego uzależniają . ja odstawiłem w jeden dzień .

ale doktorek zdziera z biednych , chorych , półżywych inwalidów psychicznych . Będzie się za te ceny w piekle smażył łachudra W dodatku w Hiszapani , gdzie życie to o wiele większa taniocha niz w zakutej Polsce . Nie mam dojścia do tego leku , bo wtedy sam bym sobie wlew zrobił i osrał zdziercę . Ale może przyjdzie czas ,że tej ketaminy będę miał tyle ,że będe sobie dozował kiedy i jak zechcę .

jak na pierwszy raz to zdecydowanie za dużo ,,, ale fakt faktem ,że daje to mocno niekorzystnie po oczach .

cudowna ,,, ??? cudowne to są medaliki Matki Boskiej a tak na serio ,żadne benzo nie jest dla mnie cudowne , biore kiedy musze , wtedy kiedy mnie lęk przydupi . Cudownie to się czułem kilka razy po MXE i LSD , zobaczyłem więcej niż normalnie sie widzi( kurtyna odsłoniła się szerzej i zobaczyłem co sie dzieje w garderobie i opodal w tym moim Teatrzyku) i trochę mnie te doświadczenia zmieniły , kiedy juz wytrzeżwiałem i przyszło na trzeżwo zmagać się z życiem . A clony i ich "cudowność " to se w brudną dupę można wsadzić , ewentualnie sobie ją tym cudownym czopkiem zakleić Fakt,że kilka razy mnie uratowały , ale najczęściej wtedy kiedy cierpiałem potężne kace alkoholowe , uchroniły przed padaczką i tyle w nich dobrego . Ale każdy ma swoje zdanie , ja mam takie . Fajnie ,że są , ale w sylwestra to bym się na nich nie bawił .

angelo1233, 500 euro za jeden , czy za 3 wlewy ???

Pracowałem we Francji z fajnym Kolesiem z Białorusi . Powiedział mi ,że u nich jest popularne ( i jakże trafne powiedzenie ) : " już jest dobrze , jak nie ma wojny ". Obecnie żyjemy pewnie w bardzo ciężkich czasach, ale szczęście wielkie ,żeśmy sie nie urodzili w latach 30 ubiegłego wieku . Niemieckie kur-y i ruskie ście-wo !

tak , bywają czasami takie Dni ,że czuję się w miare dobrze ,,, ale od ostatnich paru dni jest ze mna krucho . Nie dośc ,że chodze podkur-wiony , to w dodatku lęki i cała reszta gama syfu zajeeeebicie gównianego psychiczne . I co gorsza nie wiem od czego to zależy , bo ani leków nie zmieniłem , ani nie zdarzyło sie na zewnątrz nic specjalnie gorszącego . Jutro będę z tej złośći napierda-lał petardami , bo już zakupiłem bardzo , bardzo głośne ,,, Burmistrz zaprasza o 22 na kiełbaski z grilla i jakiś wieśniacki zespól na przygrywać do pólnocy . Walić w te kiełbaski , jak ja prawie cały dzień nie mam apetytu ,,, a wieśniackiego zespołu posłucham ,,,i pooglądam tych pijaczków co będą tańczyć

ja akurat nie mogłem spać po escitalopramie ,,,więc brałem benzo . Minęło póltora roku na esci , spać już teraz w sumie nawet mogę na tym leku , ale tak się zaciągnąłem w nocne clony ,że pomimo tego dalej biorę owe benzo . Lipa , ogólnie . Niestety sen jest ta porą mego zycia gdzie prawie nie cierpię . Jednym słwem HUJNIA aż piszczy . Droga Krzyżowa stała się moją niechciana Pasją ,,, śmierć wydaje się wybawieniem , prawie jak sen .

Spirytus rozpuści wszystko , daj truciźnie czas ,,, a zobaczysz jakim zombiakiem ( jeśli osiłek doczeka) stanie sie ów Twój kolega . Gbyby alkoholikowi dać tylko czas ZAWSZE dojdzie do takiego etapu, gdzie dla fazy wypije denaturat , a nawet perfumy ( żeby tylko były na spirytusie ) . Ja raz doszedłem do takiego etapu-kaca( kieszenie oczywiście puste, a wyjście do sklepu w takim roztrzęsieniu to masakkra )) ,że już miałem iść do sąsiada ( który łoił dyktę ), tylko mi wstyd było , a z drugiej strony to nie wiedziałem ,czy juz nie wypił . JEBAĆ ALKOHOL ! iiiiiiiiiii jebie mnie to ,że ktoś umie to pić i to w umiarkowanych ilościach . Dziś mi się sniło ,że piłem wódę , a to juz 13 rok leci jak nie piję NIC.

angelo1233, wszedłbym w to bez zastanowienia , ale musiałbym pewnie sprzedać samochód i przesiąćś się na rowerek ,,,a zimą rowerek przesrane . Napisz o kosztach tej inwestycji Angelo , bo podejrzewam ( że to oscyluje w granicach 8000zł za serię wlewów ) nie licząc kosztów przejazdów i hoteli . Już chyba lepiej okraść weterynarza Za parę lat Polacy stworzą analog ketaminy w formie wziewnej (żeby te ćpuny cholerne nie wzięły się za to ) donosowej - nienarkotycznej )i będzie to jakieś remedium dla lekoopornych depresji . Na razie wegetuję na SSRI i benzosach i życiem tego nazwać raczej nie mogę . Apropo weterynarza . Byłem dziś kotkę zawieść do wet.( sterylizacja )i tylko się rozglądalem , gdzie by tu co zachachmęcić . Moja Kotka dziś będzie miała ketaminową fazę , a ja? ,a ja NIC .

prega w pewnym momencie nasila depresję . Radziłbym Ci odstawić jak najszybciej ten lek . Ja również po ponad trzech miesiącach na tym leku właśnie z powodu nasilenia depresji odstawiłem ten lek . Nie biore juz Pregi około 35 dni , może nie jest za wesoło z lękami , ale depresje jak reką odjął . Spuchnieta Twarz może mieć kilka przyczyn , niekoniecznie związanych z leczeniem psychiatrycznym , ale jasnowidzem nie jestem . Pewnie coś z nerkami , które nie odprowadzają wody z krwi , a może nie ,,,to musi specjalista zbadać . Pozdrawiam.

Pawel333, przez ćpanie , picie alkoholu coraz częściej będą nachodzić Cię stany wybitnie samobójcze . Masz do tego tendencje ,,, i pomimo tak młodego wieku szybko możesz skończyć na bocznicy życiowej . Wpierw się uporaj z wyniszczającymi nałogami ( Odwyk), złymi przyzwyczajeniami , a potem zacznij się leczyć u psychiatry . Inaczej słabo to widzę. Dopalacze też ćpasz?

byłem dziś z Rodziną na basenie . Byłem w suchej i w parowej saunie , wypociłem z siebie całą trawę i psychoptropy , bo lało się ze mnie potem potwornie. Najlepszy był jeden basen na zewnątrz budynku . Gorący , słony , wyjebiasty słowem . Deszcz napierdzielał soczyście ,a ludzikom tylko łby wystawały , ciemnica wokoł , tylko sztyuczne zarzyste oświetlenie , muza w ucho i ,,,, odpocząłem , czuje się jak nowo narodzony . A jakie laseczki , dupeczki gładkie jak skóra niemowlaka , a kształtne jak harmonia wszechiata ,,, to normalnie musiałem sie powstrzymywać , bo jak bym się na tym skupił to jeszcze w gatkach namiot by mi się rozłożył

swego czasu w święta waliłem alkohol podwójnie ,,, i popdwójnie zdychałem . jaba-ććććććććć tę trutkę . Dziś leci mi 13 rok abstynencji od tego ścierwa . Jestem w takim psychicznym położeniu ,że jak widzę alko to mnie skręca z obrzydzenia .

zaprawdę powiadam wam dziatki ,że olej z wiesiołka pomaga na wszystko. sam to łykam co-dziennie w okolicach 6 kapsa i nawet , nawet

2 gramy curcuminy to ile to musi być czystej kurkumy w proszku ??? 100, 200 gram czy więcej? jak to zjeść ?

Właśnie ,że inteligentni i uczciwi mają najwięcej Przyjaciół . Za to głupcy nie maja ich wcale ,,, każdy od nich spier----dala

można karmić tym rekiny , bo oddać biednym, to jaki w tym interes dla właściciela . Ludzie zamiast kupić w sklepie to będą grzebać w śmietniku .

"wszyscy chcę stać przy sterze , nikt nie chce wiosłować "

szczerze mówiąc , prawdziwej czystej RADOŚCI wpadającej wręcz w euforię to już kilkanaście lat nie czułem( ostatni raz chyba będąc dzieckiem , nie liczą narkotyków ) ,,, więc jak czytam ,iż ktoś odczuwa radość , bo sobie kupił nowe kalosze to nie wiem co o tym dosłownie myśleć . aaaa było jedno, jak zdałem prawo jazdy , wtedy ucieszyłem się na maxa .