Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kalebx3 Gorliwy

Użytkownik
  • Postów

    12 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kalebx3 Gorliwy

  1. może i tolerka szybko na pregabalinie nie rośnie , ale uważam ,że każde benzo jest bezpieczniejsze od Pregaballiny z jej niefajnymi ubokami . Mówiąc o bezpieczeństwie mam na myśli rozpierduszanie organizmu tak ogólnie . Podoba mi sie w Prebalinie ,że nie muli , ma sie po niej jasny umysł w przeciwiństwie co do niektórych benzo w wyższych ,za wysokich dawkach .
  2. Prodromy paruzji (znaki zapowiadające ponowne przyjście Jezusa) Mimo, iż czas paruzji jest nam nieznany, Bóg daje ludziom pewne znaki, które mają pomóc chrześcijanom przygotować się na powtórne przyjście Jezusa. Ma to pomóc tym, którzy nie żyją w gotowości. Chodzi tu mianowicie o pewne wydarzenia, które muszą się dopełnić przed paruzją: -> nawrócenie Izraela -> powszechne głoszenie Ewangelii -> ogólne zaburzenia -> zamieszanie i nieład w Kościele -> pojawienie się antychrysta 1) Nawrócenie Izraela Nieposłuszeństwo Żydów poprzez odrzucenie przez nich Ewangelii, otworzyło drogę do rozprzestrzeniania się jej wśród pogan. Ale jeszcze przed paruzją ma nastąpić nawrócenie Izraela. My jako chrześcijanie powinniśmy się modlić, aby Izrael spełnił rolę jaką Bóg ma w swoich planach. Według niektórych liczba pogan nie osiągnęła jeszcze zamierzonej przez Boga liczby; mimo to, być może, epoka nawracania pogan dobiegła końca i Bóg rozpoczyna przygotowanie znaczących wydarzeń dotyczących Izraela. 2) Powszechne głoszenie Ewangelii Jezus mówił: "A ta Ewangelia (...) będzie głoszona po całej ziemi (...) i wtedy nastąpi koniec." (Mt 24,14) Ciężko stwierdzić czy Ewangelia jest głoszona wszystkim narodom, wprawdzie kiedyś była głoszona w państwach komunistycznych, ale teraz już tak nie jest. Podobnie jest z Afryką, kiedyś była chrześcijańska, a teraz jest muzułmańska. Chiny były krajem wielu misji, a teraz mało kto słyszał o Ewangelii Jezusa. Statystyki jednak mówią, że wzrost chrześcijaństwa w Afryce przez wiek wzrósł o 2000 razy (50.000->100.000.000). Ośrodek misyjny oblicza, że ok. 2 miliardów ludzi nie są objęte Ewangelizacją (m.in. grupy etniczne, plemiona). Można, za to śmiało stwierdzić, że nastąpił wielki wzrost głoszenia Ewangelii, od czasu urodzenia Jezusa, ale nie da się stwierdzić czy wszyscy ludzie ją usłyszeli. Wiele osób uważa, że można użyć środków masowego przekazu do przekazania prawdy Ewangelizacyjnej. Powinniśmy uważać, ponieważ istnieje walka duchowa o użycie mass-medii w dobrym celu dla chwały Bożej i złym. 3) Ogólne zaburzenia "Będziecie słyszeć o wojnach i o pogłoskach wojennych; uważajcie, nie trwóżcie się tym. To musi się stać, ale to jeszcze nie koniec! Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienie ziemi. Lecz to wszystko jest dopiero początek boleści." (Mt 24,6- W powyższym fragmencie św. Mateusza piszę, iż wśród narodów wystąpi niezgoda. Ziemie nawiedzą liczne klęski naturalne, oraz rozpocznie się "ucisk" chrześcijan. Wśród zamętu, który ma wybuchnąć, my jako chrześcijanie mamy zrozumieć sytuację, która wiedzie do bliskości z Bogiem, a nie rozpaczać i bać się. Wiek buntu przeciw Bogu przeminie. Powstanie "nowa ziemia i nowe niebo" bez smutku, grzechu i śmierci. Jezus zwraca się do chrześcijan słowami: "A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie." (Łk 21,28) Po okresie wielkiego "ucisku" wzmożonym nieszczęściami, nastąpi paruzja: "Zaraz też po ucisku owych dni słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku; gwiazdy zaczną padać i moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego i wtedy będą narzekać wszystkie narody ziemi i ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach niebieskich z wielką mocą i chwałą." (Mt 24,29-30) 4) Zamieszanie i nieład w kościele "Wtedy wydadzą was na udrękę i będą was zabijać, i będziecie w nienawiści u wszystkich narodów, z powodu mego imienia. Wówczas wielu zachwieje się w wierze; będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzić." (Mt 24,9-10) Nastąpi zamęt w kościele, czas nieposłuszeństwa. Narody mają się zwrócić przeciwko chrześcijanom, porozumieją się i będą ich uciskać, wtedy to właśnie ma się ukazać prawdziwa więź i wartość zaangażowania między chrześcijanami. Niektórzy chrześcijanie ulegną prowokacją i będą się wzajemnie zdradzać wobec władz świeckich. "Brat wyda brata na śmierć i ojciec swoje dziecko; powstaną dzieci przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią." (Mk 13,12) "(..) A ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu." (Mt 24,12) Mają również pojawić się fałszywi prorocy i mesjasze, którzy będą głosić Ewangelię niezgodną z prawowiernym Chrześcijaństwem, uwodząc słabych i niestałych w wierze: "(...) Powiedz nam, kiedy to nastąpi i jaki będzie znak Twego przyjścia i końca świata? (...) Strzęście się, (...) wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem Mesjaszem. I wielu w błąd wprowadzą (...) działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić." [admin: poznacie ich po ich owocach] (Czyt. Mt 24,3-5; 24-26) "Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów." (1 TM 4,1) "(...) w dniach ostatnich nastaną chwile trudne. Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, bez serca, bezlitośni, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni, zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga. Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy (...)" (2 Tm 3,1-5, Wielu ludzi odstąpi od wiary, poprzez fałszywych proroków i mesjaszy. "W sprawie przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa (...), prosimy was, bracia, abyście się nie dali zbyt łatwo zachwiać w waszym rozumienie, ani zastraszyć bądź przez ducha, bądź przez mowę, bądź przez list, rzekomo od nas pochodzący, jakoby już nastawał dzień Pański. Niech Was w żaden sposób nic nie zwodzi, [bo dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia." (2 Tes 2, 1-3) Bóg stawia nam pytanie: "Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi gdy przyjdzie?" (Łk 18, 5) Pojawienie się antychrysta (syna zatracenia, człowieka grzechu) Jednym z ostatnich etapów końca świata ma być pojawienie się antychrysta. Rola antychrysty to przekręcanie istoty ewangelizacyjnego orędzia. Antychryst, fałszywi prorocy i nauczyciele mają wywodzić się z chrześcijańskich Kościołów. Jednym z głównych cech po którym poznamy antychrysta, to jego zaprzeczenia, że Jezus jest prawdziwym Synem Bożym, Zbawcą i Panem, Chrystusem. Drugą cechą fałszywej nauki jest zaprzeczenie, że aby wejść w przyjaźń z Bogiem Ojcem, trzeba iść do Niego przez Jezusa. Fałszywi prorocy, nauczyciele i antychryst, twierdzą, iż Jezus nie gra zasadniczej roli w planie Bożym. "Umiłowanie, nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie. Po tym poznacie Ducha Bożego: każdy duch, który uznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga. Każdy zaś duch, który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga; i to jest duch Antychrysta (...)" (czyt. 1 J 4,1-5) "Otóż zapewniam was, że nikt, pozostając pod natchnieniem Ducha Bożego, nie może mówić: 'Niech Jezus będzie przeklęty!' Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: 'Panem jest Jezus'" (1 Kor 12,3) Celem powyższych wersetów jest ostrzeżenie przed postępowaniem antychrysta, który będzie podważał tak oczywiste, podstawowe prawdy chrześcijańskie. Zawszę znajdą się nauczyciele głoszący, iż Jezus nie jest Panem, ale ma nastąpić czas w którym nieokiełznana potęga Szatana skoncentruje się w jednym punkcie, możliwe że w jednym człowieku. Antychryst będzie się starał ustawić siebie na miejscu Boga. Jego przyjście mają poprzedzić fałszywe znaki, cuda i zwodzenie, w celu odsunięcia ludzi od Boga. W czasie zgrozy ludzie rozpaczliwie szukają postaci zbawcy, takie sytuacje mają wykorzystać diabelskie postacie "nawiedzeni zbawcy". Pismo Święte sporo nam mówi o zwodniczych mesjaszach, aby chrześcijanie mogli ich rozpoznać i odeprzeć. Na końcu świata, gdy Szatan ujawni się w pełni przyjdzie Jezus, by go zniszczyć, przez swe słowo, Ducha i wszechwładną obecność. Pamiętajmy, że Jezus wie, że jesteśmy słabi i nie pozwoli na cierpienie przewyższające nasze siły. Najważniejszą rzecz, jaką mają czynić chrześcijanie kontemplujący powrót Chrystusa, to wieść takie życie, które umożliwi im "nabrać ducha" i podnieść głowy "ponieważ zbliża się odkupienie." (por. Łk 21, 28) "Dlatego przypasawszy biodra waszego umysłu [bądźcie] trzeźwi, miejcie doskonałą nadzieję na łaskę, która wam przypadnie przy objawieniu Jezusa Chrystusa." (1 P 1,13)
  3. Kalebx3 Gorliwy

    Podrobiony lek?

    uważam dokładnie tak samo jak NN4V, komu by się tam chciało taki sulpiryd ( co kosztuje grosze ) jeszcze podrabiać .
  4. nie męcz , wpisz sobie w przeglądarkę i wszystko Ci wyjdzie .Jak poszperasz to znajdziesz .
  5. dłuższe branie tego leku ( nawet przy silnym SSRI ) powodowało u mnie nasilenie natręctw i pogłębiebie depresji/ depresyjności . Jak dla mnie lek z doskoku . Nie wyobrażam sobie brać to to solo bez wsparcia SSRI . dłużej to znaczy ile ? wiele zależy również od dawki .
  6. Temat zbyt obszerny , by streścić wam Bracia i Siostry w kilku zdaniach
  7. mhrps, mam nadzieję , że sobie żartujesz . Kościół Pielgrzymujący oczekuję przyjścia swojego Pana . Przyjdzie jak złodziej w nocy ,,,
  8. akwen, owszem przeminie Panie Akwen ,,, wraz z powtórnym nadejściem Syna Bożego Jezusa Chrystusa . Wiara nie będzie już potrzebna , ani religia , ani cała reszta , bo poznamy Go Twarzą w Twarz .
  9. Hic_et_nunc, słyszałem ,że tam się czeka ponad 2 lata ,,, ale podejrzewam ,że długo, długo więcej . Na Twoim miejscu szukałbym gdzie indziej , może Staromłyńska , tam podobnież o wiele szybciej .
  10. --- nie wiem , Może instynkt przetrwania , może Rodzina , miłośc bliskich , cel , pasja etc Wiem tylko co mi daje Nadzieję i Siły .
  11. Akwen, Czy męka ,śmierć i zmartwychwstanie Syna Bożego Jezusa Chrystusa i przyjęcie tej Prawdy Objawionej do swego Serca i Życia nie może być tym Darmowym Biletem w Stronę Światłości , Łaską Bożą ? Ja wierzę ,że może .
  12. Nie mogę wierzyć w reinkarnacje jako ortodoksyjny katolik . Nie moge z tego względu ,że w dupie byłem i gówno widziałem . Teoria reinkarnacji jest w sumie wygodna i wiele tłumaczy ( a umysł dąży do przejrzystości i jasności ,,, poukładania ). Jednak trzeba pamietać ,że Bóg jest Duchem Wolnym i kiedy umiera niewinne dziecko i wszyscy wokól cierpią( szczególnie rodzice ) , Bóg ma swoje niepojęte Plany . I nic więcej ,,, NIC -jak powiedział Chrystus ;tak -tak , nie -nie .
  13. wiem ,że jest pochrzanione ,,, ale z Bożą Pomocą damy radę jakoś przejść przez ten ziemski syf do Wiecznej Nieskończonej a wciąż Nowej i nowej Radości Bożej nieopisywalnej . Bo teraz to sama nędza i cierpienie i choćbyś niby miał wszystko nie uciekniesz od Krzyża . Mówię Ci Brachu, z niecierpliwością oczekuję swojej ostatniej Godziny ,żyjąc teraz pewnością Zbawienia . Jak powiedziała święta Teresa " życie doczesne to cięzka , ciemna , nieprzespana noc w niewygodnej gospodzie ...." słowem lipa
  14. BratKat, niedługo Popielec ,,, tak więc pamiętaj śmiertelniku,żeś nagi przyszedł na ten świat i taki samiuśki wrócisz . Nie mamy tu swojej Ojczyzny , ale oczekujemy Innej , wiecznej i trwałej w Niebie ,gdzie DOM nie ręką uczyniony,,, ... jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie.( 2Kor 5 ) BratKat, a co się stało ,że teraz nie kręcisz beki ?
  15. przeważnie tak( uboki ) przez ponad 3 miesiące . Jednak żyłem jak wolny człowiek , bez lęków , mogłem coś zrobić , pozałatwiać ,iść z radością z dzieckiem na długi spacer , etc , cieszyło mnie to jak zdrowego człowieka . W pewnym momencie lek zaczął pogłebiac moja nerwice natręctw ( musiałem zwiekszyć wtedy SSRI ) ,,, więc odstawiłem . Przez 40 dni bez leku było OK , potem kużwa w jeden dzień wróciło szajstwo ,,, i znowu wpierdzielam Pregabalinę . Bierzesz samą Pregabalinę ? Masz oprócz lęków skłonności do depresji ?
  16. od pierwszego uderzenia serca w każdym bądż razie długo ,,, a zamierzam do końca życia , niekoniecznie wtedy nadal intencji uzdrowienia . Każdemu czegoś brak ,,, ja ze wszystkim idę do Jezusa , na Niego liczę , i TYLKO od Niego oczekuję uzdrowienia, każdego zresztą dobra i Opieki ,,,i prędzej czy pózniej je otrzymam , a nawet więcej otrzymam ,,, Mówię Ci jako głęboko wierzący katolik .
  17. O uzdrowieniu : Bo akurat Uzdrowienia z nerwicy , lęków , depresji oczekuję od Boga , w którego wierzę i którego wyznaję w Credo ,że jest Wszechmogący . On może wszystko , dlatego wołam uparcie , natrętnie , nieugięcie : " Uzdrów mnie Jezu , prędko uzdrów , nie zwlekaj " Jutro wybieram się na Katolickie Nabożeństwo Uzdrowienia , akurat będzie się Ono odbywać w świątyni , gdzie 36 lat temu demoniczny "uzdrowiciel" Cliv Harris dotknął - nałożył na mnie swoje zwodnicze łapy .
  18. hej , przy dawce 2X 75 mg /d . zaburzenia widzenia to głównie pogłębione nieostre widzenie z bliska . Ogólnie ,nie jest najgorzej , ale odczuwalnie . U mnie gorzej było ze wzdęciami - rozdęciem żołądka podczas posiłków i totalny brak apetytu . Teraz mam drugie podejście do tego leku ( po 40 dniowej przerwie ) i uboki nieco mniejsze niż podczas pierwszej 3 miesiećznej randki z tym lekiem . Wiele osób mówi ,że to lajthowy lek . Jednak u mnie ta teza sie nie sprawdza , ,,już czytając ulotke tego leku można się cholernie zniechęcić .Ale niewiele jest na tym swiecie bardziej przeje-banych i niedobrych rzeczy niż wewnetrzny lęk przed h-uj wie czym .
  19. looser, można ją brać w miarę bezpiecznie latami . ---zawartość leku w ślinie to musisz sobie zbadać w laboratorium , bo nikt rozsądny nie odpowie Ci tutaj na takie pytania . Na zęby raczej nie wpływa negatywnie , ale wszystkie SSRI jebi-a po oczach ( po długotrwałym " ćpaniu" tej substy ). Poza tym skąd u Ciebie tak z lekka dziwne pytania ? Bierzesz ten lek looser, czy dopiero przymierzasz się . Zapewne jesteś lękowcem .
  20. sulpiryd34, ---szczerze Ci normalnie zazdroszczę ,że trafiłeś z tym lekiem w piękną 10. Powodzenia ,,, oby tak dalej
  21. miziam, przepraszam , żle Cię zrozumiałem . Też mi się już we łbie od tego wszystkiego je-bie potwornie . Teraz widze ,że zszedłaś z wysokiej dawki Paroksetyny i od 5 dni nie bierzesz już tego leku . Rozumiem Twój ból , bo nie raz próbowałem odstawić Paroksetynę , a kiedy nie brałem jej chociażby 2 dni popadałem w masakryczny stan . Odstawiłem paroksetyne do zera , ale wszedłem zaraz w estitalopram . Od dziecka byłem nadrważliwy , nerwica natręctw , impulsywność etc.: same psychiczne odpady,,, więc te leki SSRI w jakiś sposób pozwalają mi jeszcze przetrwać . Absolutnie nie dają szczęścia . zdrowia ,są jak niedopasowana proteza na której jeszcze kuśtykam . Nie wiem Mizam , jaka jest Twoja historia leczenia i czym ,,, ale może zamiast Paro ( które kazał Ci odstawić )lekarz mógłby Ci zamienić lek na inny . Skoro aż tak zle teraz się czujesz na czysto . Lamo Cię nie uspokoi , nie ma najmniejszych szans , to nie lek na odstawki silnych prochów . Masz jakieś bardziej szczegółowe pytania napisz do mnie na PW. Trzymaj się .
  22. miziam, bądż cierpliwa , lek czasami u niektórych osób ciężko zaskakuje , ale poczekaj jeszcze( choćby z zaciśniętymi zębami )około 3-4 tygodni i powinno ruszyć do przodu z lepszym samopoczuciem . Jaka dawkę bierzesz ? -- 16 sty 2017, 21:09 -- looser, brałem ten lek ponad 4 lata dzień w dzień . Badania wątroby idealne biochemiczne jak i USG . Lek zdecydowanie rozrzedza mocno krew , więc jak ktoś ma skłonności do krwawień , wybroczyn, radzę uważać . Dawki powyżej 40 mg moga grozić wylewami wewnętrzymi - tak mnie ostrzegał lekarz .
×