Kalebx3 Gorliwy

---tylko pod tym warunkiem, że ma już pewne doświadczenie w jarunku . A taki powiedzmy 19 to kiedy miałby je niby zdobyć , w podstawówce , w liceum ? Bo jeśli zaczął tak wcześnie oznaczałoby jego profesjonalny debilizm pełną gębą i prymitywizm społeczno - emocjonalny . Oczywiście sam jestem tego typu debilem ,,, bo w sumie szybko w swoim życiu zacząłem proces samodestrukcji ,,, ale po około 12 latach ocknąłem sie jedna nogą na cmentarzu . Jednak wielu moich znajomych nie mialo tyle szczęścia i wylądowało dwoma nogami na cmentarzu . Najwięcej jest jednak takich , którzy ciągną ciągi narkotyczno- deliryczno- alkoholowe i dożywają góra do 50 lat . Gdyby za mojego małolata były dostepne te przepiorrrrdolooone trutki dopalaczowe nikt by nie przeżył do 30 lat ,,, nie mówiąc o męczarniach psychicznych w bonusie przed śmiercią . Ostatni mój znajomek na dopkach wyleciał z Orbity życiowej w wieku 37 lat po 1,5 roku intensywnych eksperymentów dopalaczowych . Jebać dopalacze !!!!!!!!!!!

dzielę , dzielę ,,, mam taki fajny scyzoryk medyczny do tabletek , który ukroi co chcesz i jak chcesz i gdzie chcesz i ja pierdooo...ę potrafię nawet podzielić paznokciami , zębami lub nawet gołymi rękoma . Mam dokładną wage w głowie i jestem chory psychicznie ,

... być może masz cos namieszane z hormonami , albo czas podwyższyć dawke esci , ale na pewno trzeba dodać 1/4 Nedalu lub propranololu i Werapamil . Werapamil podwyższa i uskutecznia działanie Esci ( Pub med ) oraz działa wybitnie antysresowo na serce . https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4777256/ Sam biorę Nedal ( nebiwolol ) okresowo , jak mi się stresy włączają i bardzo pomaga ( 1/4 tabletki ) oraz z rana od 40-80 mg werapamilu ( polecam tylko Isoptin , reszta generyków to lipa ) . Werapamil jest genialny ,żedne stresy i esy floresy nie mają wjazdu na serce i układ krążenia . Nika 77 tobie to by sie jeszcze baclofen 10 -25 mg przydał na wyciszenie szajby panicznej .

zapewne ,,, ale jak wtrąbię na noc całą paczke to chyba mnie z lekka uspokoi ? Jak myślisz Elme ? Z tymi suplami to można się czasami ostro naciąć . Miałem ostatnio taaaaaką przygodę z testowaniem GRAVIOLI w mega dawkach ,że teraz nawet jak coś jest "ziołowe" to długo grzebie w internecie zanim to ruszę . Poważnie . Graviola niby owoc , "owocowy suplement ", haha, ale ostro trzepie po receptorach dopaminowych ,,, i z tego co czytałem w PUB MED bardziej skuteczna od chemii w leczeniu raka piersi u kobiet . Tak więc nie ze wszystkim suplami jest ,,,

miałem podobnie co Ty Mleczny . Z tym ,że ja brałem Paro 4 lata , a potem wskoczyłem na zakładke ( pól roku )z/ na Esci . Obecnie esci solo 3 rok w dawce 12,5 ,a zaczynałem od 2,5 mg ( z paro 10 mg ). Podobne działanie co u Ciebie .

ja osobiście bym zaczął od Chlora , jeśli mowa o tych dawkach jakie przedstawiłeś . Mirty za uja nie ruszę , wiele razy się na tym mózgojebie sparzyłem ,,, ale każdy z nas jest inny i inaczej reaguje na leki .

chlorprotixen po mirtazapinie chodze dwa dni ( dosłownie ) skołowany ,śpiący , nerwowy i głodny , że nawet boje sięwsiaść do auta , a po chlorp. jak wezme na noc z rana tylko do południa lekka przymułka . Dla mnie to jakbyś czołg ( Mirta ) porównywał do pistoletu na kapiszony ( chlorp. ). Nie będe wchodził z tematem głebiej , ale o jakich Ty dawkach obydwu leków mówisz ?

Ty już lepiej drugiej tabletki nie bierz , najlepiej napij się syropu z melisy lekarskiej ,,,

,,, i jestem szczęśliwy aż mi dupa dupa napuchała z tygo szczęścia (,,, w mordę jeża szok !!!)

Nikt się Nerwomixem nie leczy ??? Toz to cud medycyny , a Wy wolicie się truć jakąś ciężką chemią uzależniającą , kastrującą , a kto wie czy nie wywołującą raka płuc i prostaty ( bo wątroba to juz i tak spisana na straty ,żadna fabryka nie zneutralizuje tyle śmiecia )

witam Kolegę , witam serdecznie , Ja też dwa dni temu kupiłem od Andrzeja Nerwomix Control 30 opakowań (każda po 20 kapsułek ) , cena była śmieszna więc nie będe sie rozmieniał na drobne . Szczególnie interesuje mnie w tym preparacie ekstrakt z lawendy ,że niby taki dobry jak relanium ( hahaha) . Będe brał na noc po przynajmniej 10 kapsułek ,żeby chociaż troszeczkę pozwoliło przysnąć , ale wątpię , bo to suplement raczej dla kotów i świnek morskich niż wieloletnich znerwicowanych lekomanów (-:

według mnie nie podwyższaj , puki nie minie rozleniwienie 5 mg może nawet działać z 1-1,5 miesiąca ,, , potem trzeba podwyższać , nie ma bata

chlorprotixen

,,, jak nie śmieszna , jak śmieszna (-: --- ,,, jak powstają moje teksty , jak ktoś mnie znów spyta , to zakurwię z laczka i poprawie z kopytaaa ,,aaaa (-;,,,,,,,,"

a może zostałbyś wessany w czarną dziurę ,,, rozkoszy pozaziemskich .(-: hehe ,,,

nie jest wskazane , bo grozi wylewami -zbytnim rozrzedzeniem krwi

Panno Modra ze Złotym Oczkiem ,Sasanko nie przesadzasz ?(-: http://www.olsztyn.lasy.gov.pl/aktualnosci/-/asset_publisher/1M8a/content/modra-panna-ze-zlotym-oczkiem#.W_GC1uhKjIU Toż my wszyscy Tutaj jak nie na zatwardzeniu dupy to na jej rozwolnieniu lecimy w Przestrzenie Wszechświata .Złapmy się za ręce , wiem wiem. Też mi sie najczęsciej nie chce żyć , a każdy zwykły dzień -kurwwa!!!_ zdobywam jak himalaista góre , potem z niej spadam i wsiadam w popsuty autobus , po drodze mijam małpy i forum (-;

przy takim Dziwolongu nie masz najmniejszych szans na bycie normalnym , poukładanym człowiekiem , ,,ani Ty , ani ktokolwiek . To jakbyś wsadził do buta pinezkę , wyszedł w miasto na spacer i miał się cieszyć z tego tylko ,że jest ładna pogoda i nie jeździsz na wózku inwalidzkim , ale ból w bucie ciągle czujesz , który przekreśla każdą potencjalnie udaną chwilę . Sytuacje masz wybitnie skomplikowaną , przeskomplikowaną ( ciąża) . Teraz owa Pani będzie skomleć i walić Cie po rogach wyrzutów sumienia ,żebyś wrócił i sypnął kasą ,,,, i potem znowu w piizdu ---ta sama bajka aż się rozlecisz . Do tego dojdzie małe dziecko , w zdrowej rodzinie jest to wyzwanie wybitnie ciężkie i karkołomne ( mam dziecko, 12 letnie już ), a co dopiero z taką Patolką spierdoloną po całości , wyuzdana manipulantką .Nawet nie chcę mysleć . szczerze?,, , jak nic nie zmienisz czeka cie zawał serca , ew. szpital psychiatryczny . Chyba nawet to pierwsze lepsze . Zobacz , wydymała Cię na mieszkanie , choć to Ty je kupiłeś za własną krwawicę ,,, ech masakra . Coś w Tobie pękło , i chyba dobrze . Uważaj na nią , ,,uważaj ,żeby nie doszło do tragedii , prawdziwej nieodwracalnej tragedii . Czasem lepiej uciec, spierrrdolic na siedem wiatrów niż trwać w toksynie z patolką . Takie jest moje zdanie . Masz prawo sie z nim nie zgadzać

koło 50 to juz trzeba bardziej o prostatę zadbać , niż walczyć z wiatrakami o libido na poziomie 20 klatka . Albowiem jak napisane jest w Kamasutrze dla impotentów " gdy sie wiek 50 osiągnie sikanie moczem będzie Ci większa radość sprawiać niż wątpliwej jakości erosomaństwo seksualistyczne pozycjonowane orientalnie " Ksiega 4 ustęp 7/5

Witaj , Depakineciarzu ,,, fajnie ,że jesteś i że żyjesz . Sam widzisz jak zdupczyli to Forum nowa skórką ,aż kipi klopsem (-: Co tam obecnie łykasz Stary Byku ? Pozdrawiam.

a skąd wiesz ,że Oni mają ślub kościelny ?,,,że w ogóle maja ślub nawet cywilny ?

a skąd wiesz ,że Oni mają ślub kościelny ?

Leczenie typowej depresji samym tylko Metylofenidatem to strzał z armaty prosto w kolano . Metylo jako dodatek do głównego antydepresanta w niskiej dawce w wersji CR to pewnie jeszcze tak , ale samo metylo to w leczeniu depresji to szczerze bym odradzał . Niski poziom energii to sie psychostymulantami nie leczy ,,, ,można oczywiście ją zamaskować metylo , ale na dłuższą metę to gospodarka rabunkowa . Dla mnie ogólnie metylo to super lek z którego nigdy nie zrezygnuję , oczywiście brany z głową i dłuższymi przerwami , ,, i tez nie sam, ale z SSRI . Można wtedy żyć ,,, normalnie lub w miarę normalnie . Dawka bezpieczna to dla mnie max 30mg/ d , ew do 40 mg .

wiesz Jerzy ,że słoną rybkę trzeba czymś sowicie podlać( żeby grzdyl nie suszył ) , dlatego dieta z udziałem ryb morskich choć zdrowa toż ryzykowna (-: Najlepsza dieta to Dieta z Okinawy , ludzie tam cierpią w starości często ponad 100 lat . Stawiam na glony ,boczniaki , orzechy , migdały owoce , warzywa ,,,,i koniecznie mięcho ( schabowe z ziemniaczkami do tego buraczki lub kapusta kiszona , ale nie ta z worka , tylko z beczki , polska , zdrowa żywność . Nie obżerać się na noc ! , co czesto sam robie . Nie jeść chipsów i tego typu gówna z margaryną na czele . Nie pić alkoholu , nie palić papierosów , dużo spacerów na świeżym powietrzu , wygrana w lotto , pełen portfel i fajna laska u boku ,,, jakoż nieodłączny element zdrowej diety . Pamiętaj o otrębach , najlepiej pszennych, ale jak uda Ci sie dostać gryczane to jeszcze lepiej ! I do roboty !!! Towarzyszu

Samotniku00, " Egzemplarz " Ci się trafił ,,,że tylko współczuć . Młody jesteś , masz jeszcze duże szanse ułożyć sobie życie z bardziej zdrową kobietą . A dziecko jest Twoje i nikt tego nie zmieni . Kontaktów z córką też nie mogłaby ( ewentualnie ) Ci ukrócić , od takich spraw są Sądy Rodzinne i inne Instytucje do tego przeznaczone . Ja to bym w Twoim przypadku zadbał o własną skóre i zdrowo egoistycznie powiedział jej:" pa laluniu , idż kimać , bo ja wychodzę na dłużej ,,, i ja nie wiem kiedy wrócę w zaistniałej sytuacji ,,, Halino