Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kalebx3 Gorliwy

Użytkownik
  • Postów

    12 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kalebx3 Gorliwy

  1. Zapewne. Sam się dziwię sobie ,że dochodzę do takich dawek ,choć tym razem miałem 68 dni przerwy od tego syfku. I nawet nie mam specjalnej bani ,,,
  2. no na pewno. ,,,a dzisiaj lęki już od rana. Za zabawę trzeba słono zapłacić ...ale i to przeżyję , nie ćpam w końcu codziennie , a amfe to kupę lat temu,,, i nie zamierzam prędko powtórzyć.
  3. Kalebx3 Gorliwy

    Samotność

    Poradzę Ci piękną Kobieto jak zmienić ów zły stan rzeczy. Pilkinij Tutaj super zdjęcie ładnej laski ( może byc Twoje jak jesteś) , to się nie odgonisz od samców. I nieważne na co chorujesz ,,, żeby tylko trzymać mierny kontakkk z rzeczywistością i nie pomylić imion. Poza tym nie bierz mnie serio , nanosiłem się dzisuiaj kanap , mebli , foteli , bo sie babie wypoczynek wymyslił...
  4. Przez dwa lata styku z tym lekiem nawet jednego złego słowa o nim żle powiedziec nie mogę. Czyni on u mnie te tzw ciche cuda, nie tak spektakularne jak metylofenidat , ale w podobnym i przede wszystkim właściwym kierunku. Zresztą w ten lek trzeba sie wsłuchać i wyczuć go . Inaczej powiesz ,że nic nie działa.
  5. Przez dwa dni wyniuchałem 1,5 grama amfy + 2700 mg trama + troche zioła . W dzień uspokojony , w nocy sen gladki , na trzeci dzień zwiekszone poty( tyle tylko). To żem se poimprezował , nawet babę nabrałem ,że nic nie brałem , i mówię bez ironi to jest mój umiar , nie może być ani za mało , ani za dużo. Mam na jakis czas dość siermiężnych imprez i ich póżniejszego wpływu,,,
  6. A ja MIko czytałem coś wręcz zupełnie innego . Że niski poziom DHEA to możliwość depresji.
  7. ICD 10 ,a spróbuj dołączyć do swojej diety taki suplement ( naturalny , bo sam organizm go wytwarza)o nazwie DHEA. Bierz na początek po 25 mg /d. Najtaniej na Allegro firmy Puritans Pride. Ta SUPLA BARDZO WZMACNIA SIŁY FIZYCZNE I WYTRZYMAŁOŚĆ , ORAZ PODNOSI LIBIDO.
  8. Martinez , powiem Ci szczerze ,że pierwsz raz słyszę o terapii antydepresyjnej , w dodatku skutecznej leczonej owocami a głownie kiwi. Słyszałem ,że najwięcej serotoniny z owoców maja banany ,ale w tym prawdy to nie wiem. Według mnie Twoja depresja cofnęła się samoistnie , a owoce niewiele w tym Ci pomogły , bardziej jako efekt placebo. Nie wiem jakie nasilenie i głębokość miała Twoja depresja co było jej pzryczyną ( zewnętrzne konflikty rodzinne , społeczne) , czy pojawiła się tak z nagła od "wewnątrz". Jak więc widzisz jest tu w tym wszystkim bardzo wiele szczegółów , które sa bardzo istotne i mogą decydować o pokonaniu depresji . Powiem Ci jeszcze ,jako dobrą radę , gdyby pojawiła się znowu depresjia ( a kiwi by juz nie pomagało) i musiał byś iść do psychiatry , to WTEDY NIC NIE WSPOMINAJ ,ŻE LECZYŁEŚ SIĘ KIWI I POKONAŁEŚ W TEN SPOSÓB DEPRESJĘ. JEŚLI SIĘ Z TYM ZDRADZISZ BĄZ PEWNY ,ŻE WIĘKSZOŚC LEKARZY POTRAKTUJE CIĘ NIE DO KOŃCA POWAŻNIE I PRZEPISZE CI CO NAJWYŻEJ KILO KIWI +KILO BANANÓW + WITAMINY I MINERAŁY W WIĘKSZYCH ILOŚCIACH DAWEK DZIENNYCH .Pozdrawiam.
  9. Ja tylko pamiętam kolejki , kolejki, kolejki( nawet społeczne i całonocne po pralke , telewizor ,odkurzacz, etc,) do sklepów mięsnych , po cukier , proszki do prania , rowery i wiele innych. Ludzie mieli owszem pracę , ale towarów nie było za wiele w sklepach . Teraz kota odwrócili ogonem , mało pracy , dużo towarów głównie z Zachodu i od Chińczyków tanie buble). Poza tym jeszcze jakość towarów była na bardzo niskim poziomie. I teraz też nie jest najlepiej , ale już wolę czasy obecne niż komunistyczne. A nawet za chlebem pamiętam ,żeby kupić na weekend musiałem wstawać już o 6 rano ( jako 10 letni chłopak) ,żeby było co jeść przez te trzy dni. Lipa!!!
  10. Kiya , przeciw drgawkowy to jeden z elementów jego działania. Leczy tez bóle migrenowe i to bardzo skutecznie . Poczytaj sobie linka , który Ci podalem ( nawet ten tylko o obżarstwie i chudnięciu po ty leku). Ów specyfik to lek nowszej generacji , mało toksyczny , bezpieczny , Musiała być trafić z najodpowiedniejszą dawką, a wtedy efekt murowany . Koleżanka to bierze i schodła przez miesiąc koło 5 kilo , zmniejszył jej się apetyt i sobie chwali. Ostatnio ( chyba już wypuścili) w USA wypuścili lek na odchudzani i zmniejszenei apetytu> jest to połączenie Fenterminy i właśnie Topiramatu. Jak masz jeszcze jakieś pytania , śmiało pytaj.
  11. Nie może Ci tu nikt zdiagnozować co to . Musisz udać się do lekarza ( neurologa , psychiatry) i z nim omówić dręczący Cie problem .I im szybciej tym lepiej. Po to są lekarze ,aby takimi rzeczami się zajmować . My co najwyżej możemy podzielić się swoimi doświadczeniami , doradzić pomóc ,ale nie wyleczyć , od tego są inni ludzie z branży medycznej. Pozdrawiam.
  12. TAO , takim ludziom jak Hipek wydaje mi sie brak wytrwałości. Niby szuka pomocy , napisze post , a za tydzień nie będzie wiedział ,miał chęci tu zaglądnąć. Oprócz tego co to w ogóle za teksty " raz się zabiłem"? Nie lubie takich niedorzecznych tekstów i ,,, . I co My mamy Mu doradzić skoro wszystko trzyma zamknięte szczelnie w tajemnicy?
  13. Wiola , to ,że atakują to jeszcze nie znaczy ,że są odpowiedzialne za NN. HCV ( na którego chorowałem 12 lat) też atakuje i uszkadza oprócz wątroby komórki nerwowe w mózgu. Jeszcze przed wyleczeniem z tej choroby miałem wielka nadzieją ,że jak już ja zwalczę to zniknie ze mnie NN. Ale gdzież tam , wirusa nie mam , a NN dalej szaleje po swojemu. Nie ma prostych rozwiązań i wytłumaczeń jeśli chodzi o ludzkie zdrowie i choroby , oraz ich przyczyny , skutki.
  14. natrętne , niechciane , narzucające się wbrew woli myśli ( z których zdajesz sobie sprawę ,że w gruncie rzeczy są mało logiczne) To jak najbardziej objaw Nerwicy Natręctw. Tego nie wiem , ale zaryzykował bym na 80% ,że borelioza nie ma wpływu na natręctwa.
  15. Maxymalnie do tygodnia. Jest taki bezpieczny lek po którym sie chudnie i apetyt się zmniejsza w sposób bardzo podobny do naturalnego . Testowałem ten lek to wiem . To lek stabilizator - antypadaczkowy.. Myślę ,że by Ci pomógł. Nazywa sie TOPIRAMAT. Lek ten ma w dodatku wiele oprócz tego zastosowań. Papierosy , hazard alkoholizm ,zakupoholizm. Mocno polecam , w dodatku ,ze można go brać z wiekszością innych leków. Masz tu linka o tym leku: http://fpn.ipin.edu.pl/aktualne/2011/2/02_Topiramat%20lek%20przeciwpadaczkowy.pdf
  16. Kalebx3 Gorliwy

    Marihuana

    Tomcio Nerwica za tych 20kilku lat miałem też takie okresy ,że paliłem prawie codziennie. Jednak trzeba było zbastować ,,,dla dobra siebie samego, zdrowia, tego najcenniejszego dobra.
  17. Kiya , a może masz od leków taki mega apetyt?
  18. Dołącz też Vigantol ( witaminę D w kroplach ) . I codziennie po 3 krople.
  19. Kalebx3 Gorliwy

    Marihuana

    Mi sie udało wytrzymać od Baki maxymalnie 837 dni. Jestem od niej uzależniony , choć owe uzależnienie nie jest jakimś moim wielkim problemem. Aktualnie pale raz na miesiąc 2 sztuki . Jednak nawet Ci co palą tylko w weekendy i tak organizuję sobie wolny czas są dla mnie bardzo czynnymi narkomanami. Takie jest zaznaczam tylko moje zdanie . Może ktoś myśli podobnie?
  20. To mi wygląda na nerwicę natręctw o profilu "magicznym".> \ Koniecznie udaj się do psychiatry . Są lekarstwa dzięki którym zapanujesz nad swoim cierpieniem i być może zaczniesz normalnie żyć , czego Ci bardzo życzę.
  21. Acha , w porządku. Nie miałem złych intencji , a bardziej chodziło mi o wpływ amfetaminy na moje ADHD w kwestii pomocy akurat tym środkiem. Nikogo nie zachęcam broń Bożę do brania tego! Pozdrawiam Cię.
  22. Proszek amfetaminę, wczoraj wziąłem razem na dwa razy koło 190mg. Zero pobudzenia , za to wielki spokój umysłu ,wyluzowanie. Do tego trawka , i jeszcze większy luzik . Jestem bardzo zaskoczony ,akurat takim uspokajającym działaniem ścierwa , zamiast jak zawsze speed i energia. Powód jest prosty i podejrzewam na pewno ,że chociaż proszek był OK. to jednak w latach 90 i na początku 2000 proszek był zdecydowanie lepszy . inna sprawa top to ,że już 2 lata łykam Metylo ( działa na te same receptory i je reguluje , etc.) Do tego Paro , baclo, naltrexon, itd. długotrwale brane. I widocznie tak miało być . Nie spałem do 4:30 , potem nitrazepam . Rano wstalem ,zero kaca , ani zjazdów( super).No to dawaj znowu kawka , setusia do nosa,, ,. Więc teraz wiesz czuję się wyśmienicie i spokojnie. Tak to widzę i jako substancja ( siarczan amfetaminy ) na krótka metę może być użyteczne razem z niskimi dawkami Metylofenidatu na niwelowanie schorzenia ADHD.
  23. Witam szanownych Moderatorów i Administratorów Forum. Mam do WAS pewną prośbę. A mianowicie bardzo mi utrudnia pewna rzecz techniczne funkcjonowanie mojego udzielania się w odpowiednich Wątkach. Więc do rzeczy . Kiedy piszę w danym temacie post , i nikt mi na niego nie odpisze , a ja znów za jakiś czas chcę napisać w tym samym wątku następny post , wtedy nie ma go w < aktywnych wątkach> , a przecież to nieprawda. Przecież raczej Wszyscy Forumowicze poruszają się poprzez < aktywne wątki>. Bardzo proszę , czy można by to było zrobić ? Na wielu innych Forach tak właśnie jest, a Tu nie wiem czemu nie ma tego udogodnienia . Bardzo proszę o odpowiedź . Pozdrawiam . Paweł3kalebx3
  24. Ja Miko nigdy nie miałem problemów ze snem po tym leku, jeno palące stopy pod koniec dnia ( już przeszło z czasem ,na szczęście). Jednak jak kogoś usypia , to musi znaleźć ( jak napisałeś ) odpowiednią , najlepszą , optymalną porę dnia by przespać uboki najlepiej. Zawsze Paro biorę rano po kawie , na czczo . To dla mnie najlepsza opcja.
  25. Ha , to zależy jak na to spojrzeć , u kogo i z jakiej strony. Najzupełniej poważnie ,zanim Życie zacznie być piękne bez używek ,,,to droga jeszcze daleka i miejscami trudna. Przede wszystkim i najsampierw Trzeba podjąć osobistą i KONKRETNĄ decyzję , choćby się paliło i waliło ,srało i udawało: >>>NIE PIJĘ /NIE ĆPAM>>> . Napisać ja , podpisać i powiesić w centralnym miejscu na ścianie. Powiedzieć wszystkim wokół ,że nie piję/ nie ćpam( i proszę mnie nie namawiać ,--- ( daj my na to przez jeden rok na początek.( później, po roku się zobaczy co dalej , tyle już tylko ,że z innej pewnej perspektywy rocznej abstynencji i z jej nowego poziomu świadomości . " Natura nie znosi próżni". , trzeba zawsze o tym pamiętać. Skoro alkohol weg!!! z naszego życia, to w to miejsce musi znależć ( praktycznie tylko my musimy znaleźć) swoją "nową Pasję" , która będzie nam przynosić choć niewiele trzeżwej radości , satysfakcji , zaangażowania. Przykład . Tutaj , gdzie obecnie mieszkam chrzestny mojej Żony ( facet koło 50-55 lat )z koło 30 letnim piciem alkoholu nałogowo,,, rzucił to ścierwo w płynie całkowicie. Teraz co tydzień AA, nie pije już koło 7 lat .Podniósł się w końcu i żyje godnie,ma rodzinę która utrzymuje pracując cały tydzień w Niemczech ( tzw. złota rączka) co tydzień przyjeżdża do domu i oprócz czasu a rodzinę resztę wolnych chwil poświęca swojej ulubionej pasji nurkowania . Niedaleko jest piękne i super czyste jezioro ( w życiu nie widziałem czystszego ) o głębokości ponad 40 metrów. To mu przynosi radość , owe nurkowanie, pewnie większa niż chlanie wódy... i wtedy można powiedzieć samemu sobie Fozzi ,że :ŻYCIE JEST PIĘKNE BEZ UŻYWEK,,,i niech takie dalej się toczy do przodu >>>, czego wszystkim uzależnionym życzę i tym ,u których alkohol zaczyna sprawiać pierwsze kłopoty. Pozdrawiam Paweł3///Kalebx3.
×