-
Postów
12 041 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Kalebx3 Gorliwy
-
wpływ ipmrezowania na samopoczucie
Kalebx3 Gorliwy odpowiedział(a) na wieslawpas temat w Nerwica lękowa
Zapewne. Sam się dziwię sobie ,że dochodzę do takich dawek ,choć tym razem miałem 68 dni przerwy od tego syfku. I nawet nie mam specjalnej bani ,,, -
wpływ ipmrezowania na samopoczucie
Kalebx3 Gorliwy odpowiedział(a) na wieslawpas temat w Nerwica lękowa
no na pewno. ,,,a dzisiaj lęki już od rana. Za zabawę trzeba słono zapłacić ...ale i to przeżyję , nie ćpam w końcu codziennie , a amfe to kupę lat temu,,, i nie zamierzam prędko powtórzyć. -
Poradzę Ci piękną Kobieto jak zmienić ów zły stan rzeczy. Pilkinij Tutaj super zdjęcie ładnej laski ( może byc Twoje jak jesteś) , to się nie odgonisz od samców. I nieważne na co chorujesz ,,, żeby tylko trzymać mierny kontakkk z rzeczywistością i nie pomylić imion. Poza tym nie bierz mnie serio , nanosiłem się dzisuiaj kanap , mebli , foteli , bo sie babie wypoczynek wymyslił...
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
Kalebx3 Gorliwy odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Przez dwa lata styku z tym lekiem nawet jednego złego słowa o nim żle powiedziec nie mogę. Czyni on u mnie te tzw ciche cuda, nie tak spektakularne jak metylofenidat , ale w podobnym i przede wszystkim właściwym kierunku. Zresztą w ten lek trzeba sie wsłuchać i wyczuć go . Inaczej powiesz ,że nic nie działa. -
wpływ ipmrezowania na samopoczucie
Kalebx3 Gorliwy odpowiedział(a) na wieslawpas temat w Nerwica lękowa
Przez dwa dni wyniuchałem 1,5 grama amfy + 2700 mg trama + troche zioła . W dzień uspokojony , w nocy sen gladki , na trzeci dzień zwiekszone poty( tyle tylko). To żem se poimprezował , nawet babę nabrałem ,że nic nie brałem , i mówię bez ironi to jest mój umiar , nie może być ani za mało , ani za dużo. Mam na jakis czas dość siermiężnych imprez i ich póżniejszego wpływu,,, -
Witam Wystarczył mi miesiąc aby pokonac depresje
Kalebx3 Gorliwy odpowiedział(a) na Martinez633 temat w Witam
Martinez , powiem Ci szczerze ,że pierwsz raz słyszę o terapii antydepresyjnej , w dodatku skutecznej leczonej owocami a głownie kiwi. Słyszałem ,że najwięcej serotoniny z owoców maja banany ,ale w tym prawdy to nie wiem. Według mnie Twoja depresja cofnęła się samoistnie , a owoce niewiele w tym Ci pomogły , bardziej jako efekt placebo. Nie wiem jakie nasilenie i głębokość miała Twoja depresja co było jej pzryczyną ( zewnętrzne konflikty rodzinne , społeczne) , czy pojawiła się tak z nagła od "wewnątrz". Jak więc widzisz jest tu w tym wszystkim bardzo wiele szczegółów , które sa bardzo istotne i mogą decydować o pokonaniu depresji . Powiem Ci jeszcze ,jako dobrą radę , gdyby pojawiła się znowu depresjia ( a kiwi by juz nie pomagało) i musiał byś iść do psychiatry , to WTEDY NIC NIE WSPOMINAJ ,ŻE LECZYŁEŚ SIĘ KIWI I POKONAŁEŚ W TEN SPOSÓB DEPRESJĘ. JEŚLI SIĘ Z TYM ZDRADZISZ BĄZ PEWNY ,ŻE WIĘKSZOŚC LEKARZY POTRAKTUJE CIĘ NIE DO KOŃCA POWAŻNIE I PRZEPISZE CI CO NAJWYŻEJ KILO KIWI +KILO BANANÓW + WITAMINY I MINERAŁY W WIĘKSZYCH ILOŚCIACH DAWEK DZIENNYCH .Pozdrawiam. -
Życie współczesne, a w czasach komunistycznych...
Kalebx3 Gorliwy odpowiedział(a) na temat w Socjologia
Ja tylko pamiętam kolejki , kolejki, kolejki( nawet społeczne i całonocne po pralke , telewizor ,odkurzacz, etc,) do sklepów mięsnych , po cukier , proszki do prania , rowery i wiele innych. Ludzie mieli owszem pracę , ale towarów nie było za wiele w sklepach . Teraz kota odwrócili ogonem , mało pracy , dużo towarów głównie z Zachodu i od Chińczyków tanie buble). Poza tym jeszcze jakość towarów była na bardzo niskim poziomie. I teraz też nie jest najlepiej , ale już wolę czasy obecne niż komunistyczne. A nawet za chlebem pamiętam ,żeby kupić na weekend musiałem wstawać już o 6 rano ( jako 10 letni chłopak) ,żeby było co jeść przez te trzy dni. Lipa!!! -
Kiya , przeciw drgawkowy to jeden z elementów jego działania. Leczy tez bóle migrenowe i to bardzo skutecznie . Poczytaj sobie linka , który Ci podalem ( nawet ten tylko o obżarstwie i chudnięciu po ty leku). Ów specyfik to lek nowszej generacji , mało toksyczny , bezpieczny , Musiała być trafić z najodpowiedniejszą dawką, a wtedy efekt murowany . Koleżanka to bierze i schodła przez miesiąc koło 5 kilo , zmniejszył jej się apetyt i sobie chwali. Ostatnio ( chyba już wypuścili) w USA wypuścili lek na odchudzani i zmniejszenei apetytu> jest to połączenie Fenterminy i właśnie Topiramatu. Jak masz jeszcze jakieś pytania , śmiało pytaj.
-
Nie może Ci tu nikt zdiagnozować co to . Musisz udać się do lekarza ( neurologa , psychiatry) i z nim omówić dręczący Cie problem .I im szybciej tym lepiej. Po to są lekarze ,aby takimi rzeczami się zajmować . My co najwyżej możemy podzielić się swoimi doświadczeniami , doradzić pomóc ,ale nie wyleczyć , od tego są inni ludzie z branży medycznej. Pozdrawiam.
-
TAO , takim ludziom jak Hipek wydaje mi sie brak wytrwałości. Niby szuka pomocy , napisze post , a za tydzień nie będzie wiedział ,miał chęci tu zaglądnąć. Oprócz tego co to w ogóle za teksty " raz się zabiłem"? Nie lubie takich niedorzecznych tekstów i ,,, . I co My mamy Mu doradzić skoro wszystko trzyma zamknięte szczelnie w tajemnicy?
-
BORELIOZA-BADANIA-KROK DO WOLNOŚCI
Kalebx3 Gorliwy odpowiedział(a) na pwmo temat w Kroki do wolności
Wiola , to ,że atakują to jeszcze nie znaczy ,że są odpowiedzialne za NN. HCV ( na którego chorowałem 12 lat) też atakuje i uszkadza oprócz wątroby komórki nerwowe w mózgu. Jeszcze przed wyleczeniem z tej choroby miałem wielka nadzieją ,że jak już ja zwalczę to zniknie ze mnie NN. Ale gdzież tam , wirusa nie mam , a NN dalej szaleje po swojemu. Nie ma prostych rozwiązań i wytłumaczeń jeśli chodzi o ludzkie zdrowie i choroby , oraz ich przyczyny , skutki. -
BORELIOZA-BADANIA-KROK DO WOLNOŚCI
Kalebx3 Gorliwy odpowiedział(a) na pwmo temat w Kroki do wolności
natrętne , niechciane , narzucające się wbrew woli myśli ( z których zdajesz sobie sprawę ,że w gruncie rzeczy są mało logiczne) To jak najbardziej objaw Nerwicy Natręctw. Tego nie wiem , ale zaryzykował bym na 80% ,że borelioza nie ma wpływu na natręctwa. -
Maxymalnie do tygodnia. Jest taki bezpieczny lek po którym sie chudnie i apetyt się zmniejsza w sposób bardzo podobny do naturalnego . Testowałem ten lek to wiem . To lek stabilizator - antypadaczkowy.. Myślę ,że by Ci pomógł. Nazywa sie TOPIRAMAT. Lek ten ma w dodatku wiele oprócz tego zastosowań. Papierosy , hazard alkoholizm ,zakupoholizm. Mocno polecam , w dodatku ,ze można go brać z wiekszością innych leków. Masz tu linka o tym leku: http://fpn.ipin.edu.pl/aktualne/2011/2/02_Topiramat%20lek%20przeciwpadaczkowy.pdf
-
Tomcio Nerwica za tych 20kilku lat miałem też takie okresy ,że paliłem prawie codziennie. Jednak trzeba było zbastować ,,,dla dobra siebie samego, zdrowia, tego najcenniejszego dobra.
-
Kiya , a może masz od leków taki mega apetyt?
-
Dołącz też Vigantol ( witaminę D w kroplach ) . I codziennie po 3 krople.
-
Mi sie udało wytrzymać od Baki maxymalnie 837 dni. Jestem od niej uzależniony , choć owe uzależnienie nie jest jakimś moim wielkim problemem. Aktualnie pale raz na miesiąc 2 sztuki . Jednak nawet Ci co palą tylko w weekendy i tak organizuję sobie wolny czas są dla mnie bardzo czynnymi narkomanami. Takie jest zaznaczam tylko moje zdanie . Może ktoś myśli podobnie?
-
To mi wygląda na nerwicę natręctw o profilu "magicznym".> \ Koniecznie udaj się do psychiatry . Są lekarstwa dzięki którym zapanujesz nad swoim cierpieniem i być może zaczniesz normalnie żyć , czego Ci bardzo życzę.
-
Acha , w porządku. Nie miałem złych intencji , a bardziej chodziło mi o wpływ amfetaminy na moje ADHD w kwestii pomocy akurat tym środkiem. Nikogo nie zachęcam broń Bożę do brania tego! Pozdrawiam Cię.
-
Proszek amfetaminę, wczoraj wziąłem razem na dwa razy koło 190mg. Zero pobudzenia , za to wielki spokój umysłu ,wyluzowanie. Do tego trawka , i jeszcze większy luzik . Jestem bardzo zaskoczony ,akurat takim uspokajającym działaniem ścierwa , zamiast jak zawsze speed i energia. Powód jest prosty i podejrzewam na pewno ,że chociaż proszek był OK. to jednak w latach 90 i na początku 2000 proszek był zdecydowanie lepszy . inna sprawa top to ,że już 2 lata łykam Metylo ( działa na te same receptory i je reguluje , etc.) Do tego Paro , baclo, naltrexon, itd. długotrwale brane. I widocznie tak miało być . Nie spałem do 4:30 , potem nitrazepam . Rano wstalem ,zero kaca , ani zjazdów( super).No to dawaj znowu kawka , setusia do nosa,, ,. Więc teraz wiesz czuję się wyśmienicie i spokojnie. Tak to widzę i jako substancja ( siarczan amfetaminy ) na krótka metę może być użyteczne razem z niskimi dawkami Metylofenidatu na niwelowanie schorzenia ADHD.
-
Witam szanownych Moderatorów i Administratorów Forum. Mam do WAS pewną prośbę. A mianowicie bardzo mi utrudnia pewna rzecz techniczne funkcjonowanie mojego udzielania się w odpowiednich Wątkach. Więc do rzeczy . Kiedy piszę w danym temacie post , i nikt mi na niego nie odpisze , a ja znów za jakiś czas chcę napisać w tym samym wątku następny post , wtedy nie ma go w < aktywnych wątkach> , a przecież to nieprawda. Przecież raczej Wszyscy Forumowicze poruszają się poprzez < aktywne wątki>. Bardzo proszę , czy można by to było zrobić ? Na wielu innych Forach tak właśnie jest, a Tu nie wiem czemu nie ma tego udogodnienia . Bardzo proszę o odpowiedź . Pozdrawiam . Paweł3kalebx3
-
Ja Miko nigdy nie miałem problemów ze snem po tym leku, jeno palące stopy pod koniec dnia ( już przeszło z czasem ,na szczęście). Jednak jak kogoś usypia , to musi znaleźć ( jak napisałeś ) odpowiednią , najlepszą , optymalną porę dnia by przespać uboki najlepiej. Zawsze Paro biorę rano po kawie , na czczo . To dla mnie najlepsza opcja.
-
Ha , to zależy jak na to spojrzeć , u kogo i z jakiej strony. Najzupełniej poważnie ,zanim Życie zacznie być piękne bez używek ,,,to droga jeszcze daleka i miejscami trudna. Przede wszystkim i najsampierw Trzeba podjąć osobistą i KONKRETNĄ decyzję , choćby się paliło i waliło ,srało i udawało: >>>NIE PIJĘ /NIE ĆPAM>>> . Napisać ja , podpisać i powiesić w centralnym miejscu na ścianie. Powiedzieć wszystkim wokół ,że nie piję/ nie ćpam( i proszę mnie nie namawiać ,--- ( daj my na to przez jeden rok na początek.( później, po roku się zobaczy co dalej , tyle już tylko ,że z innej pewnej perspektywy rocznej abstynencji i z jej nowego poziomu świadomości . " Natura nie znosi próżni". , trzeba zawsze o tym pamiętać. Skoro alkohol weg!!! z naszego życia, to w to miejsce musi znależć ( praktycznie tylko my musimy znaleźć) swoją "nową Pasję" , która będzie nam przynosić choć niewiele trzeżwej radości , satysfakcji , zaangażowania. Przykład . Tutaj , gdzie obecnie mieszkam chrzestny mojej Żony ( facet koło 50-55 lat )z koło 30 letnim piciem alkoholu nałogowo,,, rzucił to ścierwo w płynie całkowicie. Teraz co tydzień AA, nie pije już koło 7 lat .Podniósł się w końcu i żyje godnie,ma rodzinę która utrzymuje pracując cały tydzień w Niemczech ( tzw. złota rączka) co tydzień przyjeżdża do domu i oprócz czasu a rodzinę resztę wolnych chwil poświęca swojej ulubionej pasji nurkowania . Niedaleko jest piękne i super czyste jezioro ( w życiu nie widziałem czystszego ) o głębokości ponad 40 metrów. To mu przynosi radość , owe nurkowanie, pewnie większa niż chlanie wódy... i wtedy można powiedzieć samemu sobie Fozzi ,że :ŻYCIE JEST PIĘKNE BEZ UŻYWEK,,,i niech takie dalej się toczy do przodu >>>, czego wszystkim uzależnionym życzę i tym ,u których alkohol zaczyna sprawiać pierwsze kłopoty. Pozdrawiam Paweł3///Kalebx3.