Kalebx3 Gorliwy

czyli jednym słowem " następny stopień wtajemniczenia"

Lukk ,są też "hamburgery" wegetariańskie. Raz tylko w życiu spróbowałem ,ale chała i syf , jajca zmielone czy zbuki jakie z sałatą i plasterkiem pomidora . NIGDY WIĘCEJ! A tym kotlecikiem soyowym to mnie zachęciłeś. Kiedyś dużo tego jadłem ( przynajmniej raz w tygodniu ) . Chyba poprosze żonę w by następny piątek ,,,

Deader , wychodzi z tego ,że Onany to rodzaj omamów po zielsku . Powiedz mi jeszcze co zrobić, aby te onany występowały częściej , a nie tylko raz na ruska zimę.

O tę nowość pierwszy raz słyszę. Z dwojga złego wolę byc czysty i nie smierdzić potem niż absorbować po przebywaniu na słońcu w smrodku drogocenną witaminę . Ale może są inni wariaci co wolą inaczej.

to znaczy ,że tak dużo wypalę ,aż pojawią mi zwidy , ,, gołe laski pedzące na białych koniach ,,,na ścianie -- 29 cze 2013, 22:54 -- to go mi daj ,,, bo w lesie jeszcze nie urosły

a ja dziś ogoliłem łeb na łyso i trochę mi fobie ( na pasikoniki ) opadły . Działa ? działa .

Można jak piszesz ,,, tyle tylko ( oprócz benzo ) jak już sie wkręcą po paru dniach . Generalna zasada przy Metylo : NIE ŁĄCZYĆ SUPER-LEKU , ZE WSZELKIM NEUROLEPTYCZNYM ŚCIERWEM ( tak ścierwem !)i Topiramatem i Fluanxolem ( to też nurolep) .

narobiłem sobie Panowie chęci i ochoty aby teraz przybaniaczyć , ale obiecałem sobie ,że dopiero jak zdam Prawo jazdy. Odkuję sobie terażniejsza abstę, będę palił do Onanów.

Ja też . Kiedyś ( na początku ) to była norma wręcz , a jak muza wchodziła , jak złoto w ręce nędzarza, mmmiodzio dla misia. Teraz to tylko (aż !) większy luzik i wywalone na wszystko . Przy super- lepszych odmianach jakieś miłe wejścia w życie wewnętrzne bohaterów oglądanych filmów, i tego typu . Poza tym , co bardzo mnie cieszy w tych stanach uuuupalenia moja choroba idzie( ADHD ,NN )idzie sobie na krótkotrwały przymusowy urlop , a ja mam święty spokój(nie do końca w sumie,bo jest jeszcze żona ,,,z jadaczką .

Raz tylko miałem coś takiego przy i po dużej ilości zielska ,że wnet w okamgnieniu znalazłem się w tym samym domu ( pokoju ) co paliłem ,,, z tym ,że jakieś 70 lat wcześniej . A ,że była to stara stylowa niemiecka kamienica poczułem całym sobą dawny klimat i jestestwo domowników. Nie żebym się przeniósł w czasie ,ale duch mój na ten czas osiągnał taką wolność ,że te akurat granice bytu ( nie czasu ) potrafił przełamać . Było to niesamowite doświadczenie , wręcz widziałem tych ustrojonych w kubraki i welony Niemców ( wtedy mieszkał tam bogaty lekarz z rodziną i służbą). Często tak miałem też ,że chodząc po mieście nocą ujarany , potrafiłem ( z daleka ) zaglądnąć do okna ludziom w zapalonych pokojach i poczuć smak i klimat ich życia. jestem nawet pewien ,że w 70 % nawet bym się nie mylił wtedy z tych haszyszowych wróżb . Bo uważam ,że trawa i haszysz wywołuja prawdziwe " widziadła", ( ale w wiekszych ilościach ) w przeciwieństwie do pozorów po alkoholu czy ścierwie. To takie moje hasyszowe Onany

Lubudubu , bardziej konkretnie nie tyle " z nadmiernego" ,co w pewnym momencie jego ciągłego używania zauważasz wyrażnie ,że czegoś tu za dużo ,a z pucharu zaczyna sie przelewać . Wtedy koniecznie STOP! Parę dni przerwy może tylko pomóc i znowu wejść na 10mg dziennie. U mnie tak to działa. Chyba Miko ( jak pamiętam ) swego czasu zażyłości z Metylo tez miał podobnie.

''A u mnie " , czas najwyższy na tygodniową odstawkę /przerwę od Metylo . Prawda ta niepodważalna objawia mi się tym przede wszystkim ,że zaczynam być despotyczny w kontaktach (w rodzinie głównie ) i każdy najmniejszy sprzeciw wywołuje u mnie frustrację i niezadowolenie ( lekko mówiąc ) . To chyba nadmiar dopaminy. To wszystko to sygnał ,że trza odpocząć od super-leku.

Kuję pytania testowe na Prawo Jazdy. Wkrótce jazdy praktyczne. Damy radę

Bywaja cwaniary , to bezsprzeczny fakt. Z nimi trzeba jechać krótko i bron Boże dawać się nabierać na jakieś sentymenty , uczucia , umizgi . Krótka piłka , a co najważniejsze , BYĆ od nich cwańszym , i mieć w sobie tę siłę by opuścić taką panią bez smutku , a nawet z radością niekłamaną. Mi się w to raz udało , no bo chyba raz tylko na taką facetkę trafiłem ( pielęgniarka) . Kiedy przyszło z Nią rozstanie (15 maj 92r.) , byłem wolny , poczułem wiatr we włosach. Poszedłem ze szczęścia się napić, bo Ona mnie kontrolowała ,żebym nie pił( tatuś alkoholik ). Zobaczysz Damian , będziesz jeszcze wdzięczny Pany Bogu i Losowi ,żeś się z Tą Cwaniarą nie związał. ZOBACZYSZ!

kolo 20 ,całkowicie "zeszlo" ze mnie dobroczynne działanie Mementyny. Apetyt jakby troche mniejszy ,ale spoko . Nie będę brał drugiej dawki , chociaż bardzo kkkusi.

ale żeś to ujął . Wszyscy konsumenci tej rośliny dla mnie ( oprócz Hansa) to skończeni debile , małolaci i niedorozwoje !

to żes sobie polepszył noradrenalikami system . Mnie tam te leki co wymieniłeś w ogóle nie interesują . Sztywne i napięte szczęki po nich tylko pamiętam co najbardziej . Wolę bardziej wysublimowane rzeczy

Berwick , jakbyś nad nim popracował i wypucował felgi , jeszcze byłbyś królem szos...

Nie, nie ma zupełnie działania stymulującego , (ale jak dorzucisz do niego ,najlepiej w nochala , cząstkę Metylo), będzie lepiej niż w niebie. U mnie pełen relaks i luzik ,ale taki miły dla siebie i wszystkich wokół. Miłe przeżycie . Zupełnie inaczej niż po benzo , czy cokolwiek . najbardziej przypominało mi Baclofen na początku brania , ale jednak troszku inaczej , choć podobnie. Marek , może trochę z Tianeptyny ,może troszkę ,ten taki pozytywny , odważny postęp ,ale to dalekie porównanie , choć... Na układ krązenia ?, nie wiem , chyba jeszcze żyję

Kuba , więcej takich ogłoszeń!!! Rozbawiłeś mnie jak nic , nawet Zonę zawołałem ,żeby zobaczyła ta Formule 1 .

Dobry lek ta Memantyna ,ale tak mnie dziś po niej ciągnęło do alkoholu ,że masakra . Już rozważałem ,żeby trzepnąć ze dwa piwa . Takie głody , szok! Od jutra w karmanie zaczynam nosić Anticol w razie co. Nie będzie pierdolen+a i łykam jak pojawi się jakieś zagrożenie .Tak samo miałem na początku z Metylo, jesli chodzi o fajki . Memantyna to chyba jest u mnie brakujące ogniwo w tej układance. Spróbuj . O tolerce nie wiem , bo dziś pierwszy raz 2,5 mg ,ale myśle ,że poza 5-7,5 dziennie nie wyjadę.

Miko napisał: dziś zażyłem ( dzięki uprzejmości pewnej osoby )pierwszą w życiu b. małą dawkę ( 2,5 mg) Memantyny. Po dwóch godzinach naszedł mnie bardzo dobry nastrój ( a obudziłem się kurews*o wkur=wiony, bez powodu ) i superowo wyciszony.PO PROSTU SUPER! Nie wiem jak i na czym to polega te antagoniści NMDA ,ale jak dla mnie BOMBA! Jak na tym leku dalej tak pójdzie będę chyba pierwszy czubkiem , który na trwale wyleczył się ( dzięki eksperymentom ) z ADHD . Nara. Marek 77 napisal: "O memantynie czytałem wiele pozytywnych opinii na zachodnich portalach,prawdopodobnie jako antagonista NMDA gdy przewlekle się ją stosuje upreguluje receptory dopaminowe ". -- 28 cze 2013, 17:04 -- i to jeszcze : <<>> Teraz juz wiem w czy będę drążył receptory NMDA , zwłaszcza ,że Ibogaina i tramadol też są w tej grupie( mementyna ) -- 28 cze 2013, 17:14 -- To ta grupa , całkiem ciekawe oj dobra ta memantyna , oj dobTypowe antagonistów receptora NMDA obejmują: Amantadyna [ 22 ] Ketamina Methoxetamine Fencyklidyna (PCP) Podtlenek azotu Dekstrometorfan i dekstrorfan Memantine Etanol Riluzole (stosowany w ALS) [ 23 ] Ksenon HU-211 (również kannabinoidów ) Ołów (Pb2 +) [ 24 ] Conantokins Huperzine Atomoksetyna [ 25 ] Podwójne opioidowych i antagonistów receptora NMDA: Ketobemidon Metadon Dekstropropoksyfen Tramadol Kratom alkaloidy Ibogaina ra -- 28 cze 2013, 17:17 -- Następujące 52 stron tej kategorii z 52 ogółem. Ta lista może nie odzwierciedlać najnowszych zmian ( dowiedz się więcej ). * Antagonista receptora NMDA A Akamprosat Napoje alkoholowe Amantadine AP-7 (lek) AP5 Aptiganel B Besonprodil C CGP-37849 D DCKA Delucemine Dexanabinol Dekstrometorfan Dekstrorfan Dizocilpiny E Eliprodil Esketamine Etanol E cd. NEFA (lek) G Gacyclidine Gavestinel H Hodgkinsine Huperzine Ja Ibogaina Ifenprodil Indantadol K Ketamina Ketobemidon Kwas kinureninowy L Levomethadone Lubeluzole LY-235, 959 M Memantine Metaphit Midafotel N Nerameksanu N cd. Podtlenek azotu P PEAQX Perzinfotelu Fencyklidyna 8A-PDHQ Psychotridine R Recreational zastosowanie ketaminy Remacemidu Rhynchophylline Riluzole S Sabeluzole Selfotel T Tiletamine Tramadol Traxoprodil X Ksenon

,,,że są w miarę atrakcyjne. Te brzydsze mają najgorzej ze wszystkich.

Mimo Twojej szczerej zachęty , nie spróbuję tego . Koleś jeden wylądował po 60 nasionach w szpitalu i cudem go odratowali . Zresztą i tak -wydaje mi się -po tym doświadczeniu pozostał z lekka jebnięty.

zapewniam Cię ,że może być to Twoje niezapomniane doświadczenie ,a ponowna chęć powtórzenia tego nie pojawi się nigdy . Uważaj na dawkę jak będziesz robił ten wywar . Związki czynne bielunia mają znane od czasów prehistorycznych właściwości psychoaktywne – zaliczane są do deliriantów. Są nieprzyjemne w działaniu, wywołują halucynacje. Przedawkowanie jest śmiertelnie niebezpieczne, zwykle wymaga hospitalizacji[7].