Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kalebx3 Gorliwy

Użytkownik
  • Postów

    12 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kalebx3 Gorliwy

  1. Bezimienna , problemy z oczami maja swoje żródło w przeciążociązonej prochami wątrobie. Jednym słowem wątroba nie wyrabia z "przemiałem". Radzę zmniejszyć ( chociaż trochę ) dawki toxycznych leków , wziążć się za lżejsze jedzenie ( nie przejadać się ) i odejść od komputera
  2. Kalebx3 Gorliwy

    Marihuana

    według mnie Deader jesteś uzdrowiony ( z zielska ) . Może mi się to kiedyś trafi . Chociaż z moją niecierpliwością i wyrywnością byłby to bez wątpienia CUD Boży.
  3. Kalebx3 Gorliwy

    Alkohol

    Deader u mnie znowu problem zasadza sie na tym ,że alkohol to prawie jak Nerwica Natręctw. Jakbym sobie pozwolił na dwa piwka na wieczór , to każdy wieczór , KAŻDY wieczór musiał by być uświęcony tym rytuałem ( z tendencją wzrostową) . Po roku , dwóch takich akcji ( jak nie wcześniej ) kolejna padaka , delirka , strata Rodziny , domu , i całej reszty wartości , które na trzeźwo wypracowałem. Nie dla każdego jest alkohol .
  4. Kalebx3 Gorliwy

    Marihuana

    jakbyś pisał o mnie. jakbym miał w domu kilo zielska , to bym non-stop palił w KAŻDEJ wolnej chwili i robił WSZYSTKO by tych chwil było jak najwięcej . To nałóg , nie ma co sie oszukiwać ,więc potrzebna jest mądra wyważona taktyka ,żeby nie dać się pochłonąć ( zniszczyć) , albo sruuuu i pozbyć się bezwarunkowo mariana. Whiskey najlepsza ze wszystkich trucizn , najsmaczniejsza i godna uznania. Duzo tego wychlałem ,Ballentines to u mnie był nr 1 ( z Colą ). Z win najlepsze były mocno wytrawne , kwaśne . Po nich apetyt jak złoto . Ale to już historia i jebać ( powtarzam !!!) alkohol .
  5. Kalebx3 Gorliwy

    Alkohol

    To toksyna, trucizna i jad , nawet z umiarem szkodzi. Już ( jak piłem ) po dwóch , trach piwach często ( nie zawsze ) przychodziły mi debilne i niedorzeczne myśli . Jestem dzisiaj jakiś niekomunikatywny , bywa.
  6. Kalebx3 Gorliwy

    Marihuana

    Jakbym rzucił trawę, pozostały by już tylko mleczne mordoklejki przy swojskich koleżeńskich spotkaniach. Tramale rzucę ,to tylko kwestia czasu , a trawa ? trawę chcę palić , bo zawsze mi było po niej przyjemnie . A że palę rzadko i okazjonalnie to gadam jak gadam ( dziś )
  7. Kalebx3 Gorliwy

    Alkohol

    jebać alkohol ! Ścierwo same i tylko syf , bez zbędnych filozofii. Tyle lat mnie dymał w dupę ,ale koniec końców to ja go wydymałem. Szkoda mi tych pijanych "wszystkomogących" głupków głośno "dyskutujących" w knajpach i pubach. Olewam!
  8. Deader takich fajerwerków co Ty po Seronilu , to ja po Paroksetynie nie mam . Ale cieszy mnie niezmiernie ,że jak wychodze teraz z domu to nie muszę już 50 razy ( co najmniej ) sprawdzać ( jak kiedyś bez Paro )czy zamknąłem dzrzwi i zakręcilem gaz . I juz można się cieszyć...
  9. Damian , jeszcze się dziewczyna odezwie , jak ja były amant pobije ,,,wróci do Ciebie sie pożalić ,żebyś ja na Zachód zabrał.
  10. Witaj Tytus . Tez jestem ze Szczecina. Faktycznie masz paskudną przypadłość. Szukaj lekarza , który podejdzie do tego fachowo , a nie tych wałkoni konowałów.
  11. Sorry za dosadność, ale to bzdura co napisałeś . Metylo na początku ( pierwsze 2-3 tygodnie tylko ) wzmaga ciśnienie na palenie papierosów. Jeśli chodzi o wódę , nie zauważyłem żadnego wpływu , ani nie ciągnie , ani nie odpycha , ale ja jestem alkoholik niepijący więc moja opinia ... A Metylo ma tyle wspólnego z Bupropionem co słoń z koniem ( tylko 4 nogi ) poza tym wszystko inne
  12. Damian , jak na moje oko Twojej Pani za bardzo się spieszy. Taki pośpiech nie wróży nic najlepszego. Wiesz , myślałem nad Twoją sytuacją , co ja bym zrobił i jakbym miał 22 lata i takie coś jak Ty . Osobiście bym w to nie wchodził. Bawić czyjeś dziecko ? A co nie stac Cię na swoje w przyszłości , jak już się troche ustawisz . Co bezpłodny jesteś ? Co kobiet brakuje na tym padole , albo jesteś brzydszy od rzadkiej kupy. Sorry za dosadność ,ale tak to widzę i tak tylko potrafię Ci to przedstawić.
  13. Z tym się zgodzę na 1000% . Zawsze powtarzam swojemu chłopakowi ( 6 lat ) ,że największa witamina to jest się RUSZAĆ,,, i niczym tego nie zastąpisz .
  14. Witaj . Prywatny też może mieć nieżle nasrane we łbie i tylko liczy ,żeby jak najdłużej Cie "leczyć ' i ciągnąc kasę. To nie zależy czy na NFZ , czy prywatnie , tylko na jakiego człowieka trafisz.
  15. A piszą co może się stać po takim połączeniu, co grozi ?
  16. Śmiało możesz brać. Też czasem tego używam ( dziennie 80 mg ) przez 3 miesiące , potem przerwa. teraz jadę na Vicebrolu 2,5 do 5mg /d. W sumie lepsze efekty niż po miłorzębie. Co do Omegi 3 , może są depresje /lęki spowodowane niskim poziomem tych substancji w CUN, ale wszystko tak generalizować ,że więcej magnezu+ Omega 3, to już "Zupełne Wyleczenie" to szarlataneria . Duże ilości Omega 3 to możliwości słabej krzepliwości krwi , a co za tym idzie i wylewów. Sam to po sobie zauważyłem ,że czasem mi z pikawy pocieknie jak za dużo wezmę , ale i tak w to zlewam i łykam . Biorę do tego Paroksetynę wiec i ta też rozrzedza nieżle krew . Ale jak to mówią Wiara czyni cuda. A co myślisz o oleju z wątroby rekina i duzych ilościach w nim Skwalenu ( niby najsilniejszego utleniacz , dzieki którym podobno rekiny nie chorują na raka ). Watry suplementacji ?
  17. To faktycznie smutne. Żeby Ci to tylko w krew nie weszło, takie cięcie.
  18. aneptinex to tianeptyna . Słabo to widzę , nie jestem zwolennikiem tego leku . Słaby i w ogóle jakiś dziwny. na nałogi są stokroć lepsze rzeczy i bardziej skuteczniejsze ,,,ale co taki zwykły psychiatra może wiedziec jak się leczy nałogi, wypisuje recepty jak w fabryce.
  19. Ja znam imulinę. Można kupić w proszku , najlepiej ,ale tej formy nie było mi dane ( jeszcze ). Tyle co razem z bakteriami. Najwięcej imuliny jest w korzeniu łopianu. Suchy korzeń mieli się na proszek i łyka , albo miesza się w wodzie i pije. Ochydne!
×