Nel

Bosz....znowu spadłam ze schodów....

Paralektyk789, wydaje mi sie ze masz wskazania do zrobienie CT glowy, ja bym nalegala.

carlosbueno, źle zadałam pytanie :) chodzilo mi bardziej o to czy konsumpcje uzalezniasz od znalezienia miłości życia...bo wiesz...czasami ludzie umieraja i nie znajdują... a skąd wiedziec czy miłosc jest prawdziwa ... wiemy to dopiero stojac nad grobem, ktora byla jaka...

ja wiem czy normalne? Nie tyle normalne co mozliwe...po wykluczeniu fizycznych dolegliwości

szlemik - dżemik

carlosbueno, realne...nieco dołujące podejscie...juz nie pamietam...ty szukasz milości zycia czy meczy cie twoj nieskonsumowany stan?

buta - lewa

Paralektyk789, objawy nerwicy....kazde...

Dariusz_wawa, oj nie, mnie sie bardziej teraz podoba, tez bym swoje wstawila ale mam obsesje

wiola173, Buka sie zakochal...wpadła mu jakas w oko az siadł na dupie z wrazenia

wiola173, pyszota :) Dariusz_wawa, oooo od razu lepiej

wiola173, nadziałas papryke a teraz ci wstyd...?

sebastian86, no to grubz nie jestes...nie wiem...moze czynnik psychiczno/emocjonalny. Mowisz ze to napadowe pocenie, bez związku z wysiłkiem? Czy jak sie zdenerwujesz?

Paralektyk789, mozna sie zajmowac czyms 24h na dobę procz snu, jak wykonasz obowiązki zajmujesz sie przyjemnosciami i jestes cały czas zajęta czyms :) tak zdrowi ludzie robią....nie siedzą i nie gapią sie przed siebie jak np ja ...mysląc o bezsensie pustce i godzinę o tym ze muszą wstac siku a nie maja siły... zenada i porażka... Tomografia to rtg a wiec teoretcznie niezbyt zdrowe badanie...ale bez przesady, nie robi sie go co drugi dzień, nie wiem jakie masz objawy, bo jesli zawroty i bole glowy tez to jest to wskazanie, najlepiej zrobic MRI ale to tylko dr House robi kazdemu ....

Paralektyk789, no tak, jak zrobilasz wszytskie badania...bo lekarze to tez tak lubią...zwalą wszytsko na stres i maja pacjenta z głowy...a czasami przyczyny bywaja inne, bardziej cielesne...

tak...lubilam to zajęcie...ale teraz tak strasznie nie mam na nic siły i tak strasznie nic mi sie chce....ze jak juz zrobie co MUSZĘ to padam i zdycham .... moze zima znowu sie wezmę, to bardzo fajna rozrywka i oryginalne prezenty :)

sebastian86, sebastian a ile ty ważysz?

Paralektyk789, no ze potem cieżko w pamieci odnależć pewne zadarzenia, a czasami jak je wypieramy to jest to niemozliwe...a jezeli np boisz sie wiatru od momentu kiedy zbil okno (to tylko taki trywialny przykład to juz nie musisz na terapi sie doszukiwac przyczyny tylko walczysz z samym lękiem.

Dariusz_wawa, a takie masz ładne zdjecie ze zlotu, az sie prosi na avatar :) zeby nie ten papieros

Paralektyk789, mi psychiatrzy tak cuduja...w tych diagnozach... ale ja wiem, ja mam nerwice natrectw m in i zaburzenia osobowości i depresje i mam od stu tysięcy lat, a ten CHAD to jakis nowy pomysł...ostatni no ja stereotypowo - mania, depresja, manii nie miewam .... ale sa i mieszane typy a mania manii nierówna...eh sama nie wiem....juz mi wszytsko jedno ostatnio czuje sie coraz gorzej... JA tak spytalam o tą przyczynę, bo skoro tak dokładnie wiesz od kiedy....to tak jakby akcja-reakcja byla łatwiejsza do uchwycenia, potem to wszytsko czas rozmywa...a nie po to spytałam zebys mi mówiła a to ze znasz przyczyne wcale nie znaczy ze nerwica sobie pójdzie....ja swoje przyczyny tez znam i fiut....

Dariusz_wawa, ubierz te swoje golasy bo ci motor zakichaja nooo...barowa pogoda :)

Paralektyk789, głasku glasku po włosach :) pocieszam. Od 2 tyg masz te lęki dopiero? A jaki powód jest?

Michuj, mi sie nastrój nieco poprawil....zobaczymy na jak dlugo...slonca nie ma jest ok :)

Dariusz_wawa, oho....chyba wraca do mnie...pada juz z godzinę

okularnica, a wiesz, mi to badziej chodzi o takie hmmm niezbyt zdrowe uczucie przywiazania, przyjażni...milości wręcz a tylko w jedną stronę...i potem moze byc tragedia...koniec terapi a pacjent czuje sie odrzucony i co? a trudno zeby taki psycholog sie ze wszytskimi przyjaznił...w koncu to jego praca....Mnie mój terapeuta drażni wiec sie do niego nie przywiąże Paralektyk789, noooo depresja...ale i nerwice i natręctwa i lęki i zaburzenia osobowości a ostatnio nawet CHAD z "?" juz im odwala z tymi diagnozami...ale akurat tego typu lękow nie mam, wychodzę, chodzę, funkcjonuję...i tak musze i tak...chyba bym sie zalamała jakby mi jeszcze i taki lek doszedł