Chciałam, jadąc samochodem, przejechac sama siebie jadąca na rowerze...
marzyłam zeby siebie spotkać
bo to byla ta sam droga...
i by nas obie szlag trafił....wow ale pomysł....
Margolka, wiola173, jestescie mocarne...ja od pól roku unikam gosci...nikomu nie pozwalam przychodzic...babcie skarmialam pizzą ostatnio...a niezapowiedzianych skarmiam tachos i złym spojrzeniem...
Michuj, oj bo ci łapka uschnie...i co bedzie?
Mocno uprościleś problem....nadpotliwośc moze byc objawem wielu, bardzo poważnych schorzeń. Zanim sie zajmiemy aspektem estycznym trzeba wyelimowac poważniejsze przyczyny.
Tez mam wk...a bo okazalo sie ze nie ma piwa w domu...ja wstane i pojade....znacyz jestem uzalezniona....jak nie pojade to sie nie napiję...bede miała gorszego wk...a i tez sie okaze ze jestem uzależniona...co bym nie zrobila wyjdzie na to samo...a przeciez to dwa przeciwstawne działania - jechac - nie jechac - nie moga dawac takich samych efektów Jestem w matni....
Ale o jakich naduzyciach tu jest mowa?
Bo brak fachowości to nie jest naduzycie tylko partactwo
które zdarza sie w kazdym zawodzie
ale w tym jest wyjątkowo bolesne ....
Czy nadużycie jako wykorzystanie zalezności pacjent - lekarz
naduzycie zaufania, wykorzystanie słabości...
do jakichs tam celów .... hmmm niekoniecznie etycznych