Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lord Cappuccino

Użytkownik
  • Postów

    14 806
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Lord Cappuccino

  1. No wiadomo, że żyjemy w ciemnogrodzie i ostracyzm jest na każdym kroku. Chodzę od dłuższego czasu do mojej psychiatry i pierwotnie na pieczątce podłużnej gabinetu było napisane - "Specjalistyczny gabinet psychiatryczny+dane teleadresowe". Ostatnio zmieniła i pieczec jest następująca- "Indywidualna praktyka lekarska, dane teleadresowe". Poza tym jest dość trudno trafić do jej gabinetu- nigdzie nie ma oznakowań, tabliczek, że tam jest gabinet psychiatryczny. Ani na budynku, przy wejściu, klatce schodowej, na samych drzwiach. Jeżeli ktoś jest niewtajemniczony (net, znajomi) to w ogóle nie wie, że tam znajduje się gabinet psychiatryczny. Jak to recepjonistka ujęła- "jesteśmy trochę tacy cichociemni". Tak samo jak chodziłem do innego lekarza w innej przychodni. Tam w jednym korytarzu były drzwi do wielu gabinetów i przyjmowało tam lekarzy wielu specjalizacji. Wszędzie była tabliczka tylko nie na drzwiach do psychiatry- każdy jak wchodził to się zawsze pytał "kto z państwa ostatni do pokoju nr4"- ktos tam się odzywał i tematu nie ma. A raz zdarzyło się tak, że siedziało tam sporo ludzi-czesc do psychiatry, a reszta do lekarzy innych specjalności, no i nagle wpada do środka taki młodzieniaszek i drze ryja na cały hol- "Ktoooo z państwa ostatni do psychiatry?!". A z tym, żeby na zaswiadczeniu/zwolnieniu nie było magicznego napisu, rozpoznania, eFki, to wlasciwie chleb powszedni.
  2. Dokładnie. Niektórzy o zaburzeniach psychicznych nie mówią pierwszej napotkanej osobie nie dlatego, że się tego wstydzą tylko z powodu niechęci do nadmiernego ekshibicjonizmu emocjonalnego. Analogiczny przykład- to, że zeszłej nocy uprawiałeś seks analny z dwoma ponętnymi azjatkami może niekoniecznie jest powodem do wstydu, ale też nie rozpowiadasz o tym na lewo i prawo- hydraulikowi, mamie, proboszczowi, hę? Tak samo nie chodzisz po ludziach i nie rozpowiadasz- "hej, wie pan/pani, że mam ChAD?" czy na spotkaniu z nową poznaną osobą albo pierwszej randce - "Cześć, jestem Maciek i mam schizofrenię. a Ty?"
  3. Jeżeli przez jęczenie rozumieć wyrzucenie z siebie przykrych, trudnych emocji to czasami jest to ok. Jeżeli zaś jęczenie jest niekonstruktywne, chroniczne i nie prowadzi do żadnych wniosków tylko permanentnie betonuje nas w psychicznym marazmie to jest to złe. A dlaczego przestać jęczeć i "jęczeć" pozytywnie? Chociażby dlatego, jak mi przypomniał ostatnio pewien forumowy filozof, że wzmocnienie pozytywne jest zawsze silniejsze od wzmocnienia negatywnego.
  4. W Belgii eutanazja jest legalna, także dla dzieci i osób z zaburzeniami psychicznymi. Teraz jakaś 24-latka z depresją chce się poddać eutanazji. http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/belgia-24-latka-chce-poddac-sie-eutanazji,554323.html
  5. Faktycznie można odnieść wrażenie, że mama cierpi na spektrum zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych- w tym wypadku syllogomanię. Może też przejawiać elementy osobowości paranoicznej F60.0, które mogą przez otoczenie być odbierane jako zdziwaczenie, demencja starcza, fanatyzm polityczny i/lub religijny, nadmierna podejrzliwość itp. Niestety jeżeli mama nie podejmie leczenia to problem będzie się z roku na rok tylko pogłębiał. Wskazany kontakt ze specjalistą, który postawi diagnozę.
  6. Kiepski pomysł zważywszy, że beta-blokery I generacji jak pindolol czy propranolol oprócz działanie beta-adrenolitycznego są częściowymi agonistami/antagonistami receptora serotoninowego 5-HT1a, a to właśnie *agonizm* tego receptora m.in. odpowiada za przeciwdepresyjny efekt większości serotoninergicznych lpd. W połączeniu z SSRI, które blokują wychwyt zwrotny 5-HT i zalewają szczelinę synaptyczną serotoniną- częściowi agoniści zaczynają się zachowywać jak antagoniści. O ile dla osób z nerwicą, zaburzeniami lękowymi beta-bloker może być pożądany, o tyle osoby z depresją zabetonuje w tym stanie. Beta-blokery mają udowodnione działanie depresjogenne i powodujące koszmary senne. Chociaż faktycznie przeprowadza się próby augmentacji depresji pindololem. Najczęściej stosuje się właśnie mix fluoksetyna+pindolol. Ale jakoś ciężko mi uwierzyć w skuteczność tego połączenia. Pindolol posiada za to inną ciekawą właściwość- w wyższych dawkach uruchamia wewnętrzną aktywność sympatykomimetyczną i zaczyna się zachowywać jak adrenalina. -- 16 cze 2015, o 09:06 -- Tutaj dwa badania w których nie potwierdzono zbawiennego wpływu pindololu w mixie z fluo- http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10331109 http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10211920
  7. No Rufusik też niczego sobie, do Shreka pasowało
  8. Jeff Buckley ma najlepszy cover hallelujki, ale wersja bon jovi też niczego sobie- [videoyoutube=RSJbYWPEaxw][/videoyoutube]
  9. Lord Cappuccino

    za banowanie mnie

    Dzisiaj triumfalna biba! [videoyoutube=5itq_79xQh0][/videoyoutube]
  10. Lord Cappuccino

    za banowanie mnie

    Andrzej to męczennik! Będę walczył w senacie o przyznanie mu rangi honorowej!
  11. Lord Cappuccino

    za banowanie mnie

    W sumie wszyscy na "A"- Arasha, Andrzej, amfce... co za różnica.
  12. Lord Cappuccino

    za banowanie mnie

    To amfce, przed chwilą usunalem jego 2 post o pedo z tego konta.
  13. Lord Cappuccino

    za banowanie mnie

    Amfce, skończ już pierd... i idź stąd, raz na zawsze. Twoje wynurzenia i przemyślenia nas mało interesują. Weź se zwal konia, bo router Ci się przegrzeje od tego ciągłego zmieniana IP.
  14. Damn it... wydało się. Ale spokojnie, Arasza wciąż jest tak jakby nie ruszana, nie udało mi się przebić przez zasieki i wniknąć w głąb fortyfikacji do sejfu z najświętszą cnotą Araszową. Skubana się okopała mocno, twierdza nie do zdobycia.
  15. Stara dobra fluo... na dawce 60mg miałem śmieszny skutek uboczny=ciągłe ziewanie. Normalnie jak po 5min seksu z Araszką
  16. take, Paroksetyna nie jest neuroleptykiem, tylko tymoleptykiem.
  17. Przyjaźń pomiędzy kobietą, a meżczyzną bez seksu jest możliwa *if* w równaniu pojawią się pewne warunki- 1) Rodzeństwo- chyba, że siostra/brat są naprawdę godni bzyknięcia mimo tabu, norm kulturowych i ryzyka wad genetycznych u potomstwa w przypadku wpadki 2) Gej z kobietą 3) Lesbijka z mężczyzną 4) Gej z lesbijką 5) Parafilia+normals 6) Normals+ parafilia 7) Parafilia+parafilia Ugly face+normals 9) Normals+ugly face (jeżeli oboje mają ugly face to istnieje ryzyko bzyknięcia w myśl zasady ciągnie swój do swego) 10) Kastrat+ona 11) Chemiczny kastrat po SSRI+ona 12) On+ chemiczna kastratka po SSRI 13) Chemiczny kastrat+ chemiczna kastratka Jak widzicie taka przyjaźń jest możliwa. detektywmonk był nieco niefortunny zważywszy, że on CHCE zamoczyć i w desperacji mógłby się posunąć do GWAŁTownych czynów na Araszce, więc zmieniam konfigurację na Araszkę+mark123. Wilk syty i owca cała.
  18. detektyw CHCE zamoczyć ale NIGDY nie zamoczy, a Arasha NIE CHCE być zamoczona i NIE DA zamoczyć.
  19. Dowód na potwierdzenie tezy z wątku? Arasha i detektywmonk. Przyjaźń bez seksu. Da się? Da się.
  20. carlos, starość nie radość, baby nas przepijają
  21. Ja w sumie jestem zawodnik wagi średniej, sporo potrafię wlać, ale i tak nie mam szans z moją sister, odpadam w przedbiegach. Gdy ja już bełkoczę pod stołem to ona jest świeżutka jak skowronek. Trochę to uwłaczające, że kobieta dwukrotnie mniejszej postury mnie notorycznie przepija.
  22. Lord Cappuccino

    CBD/Kannabidiol

    Jakieś nowe wieści Zbychu odnośnie jak działa CBD solo, a jak w mixie CBD+THC?
×