-
Postów
14 806 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Lord Cappuccino
-
Możesz.
-
Naukowcy z UJ otrzymali związek chemiczny monotlenek diwodoru, z którego może powstać nowy lek dla chorych na depresją endogenną. Będzie można mówić o rewolucji na rynku farmaceutycznym, jeśli badania kliniczne potwierdzą jego skuteczność. Obecnie dostępnych jest kilkadziesiąt leków przeciwdepresyjnych. Żaden jednak nie gwarantuje pełnej skuteczności, nie mówiąc o działaniach niepożądanych, związanych z terapią. Zazwyczaj chorzy muszą łączyć ze sobą dwa, trzy rodzaje leków. Nie ma jednego, najlepszego środka. Nasza substancja chemiczna jest kandydatem na lek, który będzie działać na komórki nerwowe i zapobiegać nawrotom depresji - mówi dr Jan Koraszewski z Zakładu Chemii Bioorganicznej Wydziału Farmaceutycznego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, koordynator projektu. Wydział ten współpracuje od 12 lat z Narodowym Instytutem Zdrowia w Stanach Zjednoczonych, w którym opracowywane związki poddawane są badaniom. Dotychczasowe wyniki, dotyczące działania przeciwdepresyjnego, są bardzo obiecujące. Niestety smutne i chamskie, ale Prima Aprillis.
-
200-400mg/doba
-
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
Jedni w imię Jahwe palili na stosie i torturowali, drudzy się w imię Allaha się wysadzają. Ta, w tym wypadku się zgadzam z niektórymi hamerykańskimi psychiatrami, że religia to zbiorowa psychoza, zbiorowe zaburzenia urojeniowe. Ci od Kaszpirowskiego też mieli zbiorową psychozę. -
olus042, Może tak się zdarzyć, bo perazyna wpływa na poziom prolaktyny. Perazynka nie dla Mada. Mam po niej duszności/bezdech/zaburzenia wydolności oddechowej. Jak się "trochę" napiłem %% myślałem, że się uduszę (depresja ośrodka oddechowego?). Oprócz tego akatyzji dostałem.
-
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
I na koniec metoda terapeutyczna dająca 100% skuteczności w walce z nerwicą natręctw na tle religijnym. Byłem INDOKTRYNOWANY religijnie, przymuszany do uczestnictwa we wspólnocie Kościoła: miałem natręctwa religijne. Skończyłem ze wspólnotą Kościoła i praniem mózgu, które serwuje: nie mam żadnych natręctw religijnych. Udowodniona skuteczność w praktyce. Tylko błagam Cię, nie wyjeżdżaj mi znowu z teoriami, że nerwica natręctw sama w sobie jest spowodowana konfliktami intrapersonalnymi, zakorzenionym w świadomości niewłaściwym obrazem Boga czy kryzysem wiary albo podświadomym poszukiwaniem bliskości Boga, bo już to przerabialiśmy. Jak Bóg jednak istnieje to padnę na kolana, uderzę się w pierś, i przeproszę za to, że się myliłem, bo nie jestem niereformowalnym fundamentalistą, ale to tego czasu jak nie otrzymam wiarygodnego dowodu, a takiego nie otrzymam, bo wiara polega na tym właśnie, że się wierzy, to nie licz na pokorę z mojej strony. Ale jaki ja jestem zły, nieobiektywny, bo wypowiadam się z pozycji uprzedzonego ateisty. Tak jakby z pozycji wyznawcy jakiejkolwiek religii można było wypowiadać się w sposób obiektywny bez naleciałości ideologicznych i doktrynalnych. Mogłaś zatytułować ten temat "Kółko samopomocowe wzajemnej adoracji wyłącznie dla osób wierzących i związanych z Kościołem katolickim, cierpiących z powodu natręctw na tle religijnym" to omijałbym ten temat szerokim łukiem. A tak musisz wypędzać z trawnika łobuzów ateistów. A nie daj... Bóg, wpadnie Ci na trawnik jakiś muzułmanin i powie, że jesteś niewierna, dopuszczasz się świętokradztwa i ranisz jego uczucia religijne, bo oddajesz cześć prorokowi Jezusowi Chrystusowi. Ciekawe co wtedy. Na tym miał polegać ten temat, prawda? Na poszukiwaniu pomocy i optymalnych rozwiązań dla osób cierpiących z powodu natręctw na tle religijnym i skrupulatyzmu? Więc ja udzielam optymalnego MOIM ZDANIEM rozwiązania: rzuć religię, zostań racjonalistą, idź do psychiatry po klomipraminę, nie baw się w analityczne hokus pokus. Tylko neurobiologia jest w stanie wyjaśnić choroby mózgu i zaburzenia psychiczne. Możesz uważać, że ta metoda nie jest rewolucyjna i nie pomaga wierzącym, masz prawo. Nie ma za co. Tak samo ze skrupulatyzmem. Koncepcję i pojęcie grzechu wyrzucamy do kosza i nie ma skrupulatyzmu. To nie znaczy, że wprowadzamy anarchię, wszyscy róbta co chceta, mordujcie, gwałćcie, kradnijcie, bo nie ma żadnych wartości. Jest prawo karne, jest powszechna deklaracja praw człowieka, która mówi, że życie ludzkie jest najwyższa wartością, są świeckie systemy etyczno-filozoficzne. Ale grzech i straszenie diabełkiem, piekiełkiem i Jeziorem Ognia? Śmiechu warte. Tylko błagam, nie rób mi teraz analizy, że wpojono mi niewłaściwy obraz szatana i nie wciskaj kitu, że jest o tym napisane w pierwszym lepszym studium psychologii, bo trochę ich przerobiłem i na związki psychologii z religią nie poświęca się nigdzie więcej niż jeden akapit. -
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
Ostatni wyrok inkwizycji hiszpańskiej: "History of the Inquisition of Spain", Henry Charles Lea, 1907. "Inkwizycja hiszpańska", J. Edwards "The History of the Inquisition of Spain", J. A. Llorente, 1826 Proces Barbary Zdunk, proces czarownic z XVIIIw, ustawa Sejmu z 1776: http://kalendarium.polska.pl/wydarzenia/article.htm?id=35311 http://www.reszel.pl/Barbara_Zdunk,23,22.html http://www.inquisitio.info/index.php?option=com_content&view=article&id=81:ostatni-stos-polski-historia-doruchowa&catid=25:nadesane&Itemid=58 Sobór watykański II, wszystkie dokumenty i postanowienia w jez. pol: http://www.archidiecezja.lodz.pl/sobor.html http://histmag.org/?magazyn=54&id=342 Kościół, a ewolucja: http://www.rp.pl/artykul/191927.html Pius XII: http://www.ekumenizm.pl/content/article/20081007103046211.htm <- tu jak widać sami Żydzi mają żal do papieża, że otwarcie nie potępił holcoaustu http://wiadomosci.wp.pl/kat,1371,title,Dlaczego-Pius-XII-milczal-podczas-wojny,wid,11910327,wiadomosc.html http://fakty.interia.pl/swiat/news/papiez-pius-xii-tolerowal-holokaust,1196925,4 oczywiście druga strona twierdzi coś dokładnie odwrotnego, że to propaganda komuchów, zakłamana czarna legenda, propaganda, więc żeby nie być stronniczym podaję inne źródła, zresztą mówiłem, że to akurat teoria spiskowa, a te niespecjalnie lubię: http://www.polishclub.org/2011/05/31/odnaleziono-kolejne-dokumenty-swiadczace-o-pomocy-piusa-xii-dla-zydw-w-czasie-ii-w-s-the-united-states-and-great-britain-discouraged-pope-pius-xii-from-speaking-out-against-nazi-brutality/ http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/pius_xii_osobiscie_ratowal_zydow_w_przebraniu__16657/ http://www.rp.pl/artykul/272263.html http://ekai.pl/wydarzenia/watykan/x33920/pius-xii-zabiegal-o-uwolnienie-przeciwnikow-hitleryzmu/ Przeprosiny Jana Pawła II z 12 marca 2000: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TH/THW/dzien_przebaczenia.html http://archiwum.polityka.pl/art/kosciol-przeprasza-za-winy-przeszlosci,363640.html Indeks Ksiąg Zakazanych zdjęto 14 czerwca 1966 z inicjatywy Pawła VI, jest to powszechna informacja. Co ciekawe ostatnią edycję IKZ w 1948 zawierającą ponad 4.000 zakazanych książek, zatwierdził Pius XII, czyli ten sam jegomość, którego podejrzewa się o kolaborację z Hitlerem. Btw. Kościół przyznał się do przypadków pedofilii w Irlandii: http://info.wiara.pl/doc/381812.Irlandia-Kosciol-przeprasza-za-molestowanie-dzieci http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,7302202,Kosciol_przeprasza_za_molestowanie_dzieci_przez_ksiezy.html Tutaj to samo na Malcie: http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/413486,Ksieza-do-wiezienia-Kosciol-przeprasza-za-pedofilow http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Ksieza-ida-do-wiezienia-kosciol-przeprasza-za-pedofilow,wid,13656147,wiadomosc.html Sam Benedykt XVI przeprosił za przypadki pedofilii wśród księży na całym świecie: http://wyborcza.pl/1,96165,8004484,Papiez_przeprasza_za_pedofilie_w_Kosciele.html Ogólnie tutaj się zgadzam z mniej konserwatywnymi środowiskami watykańskimi, że celibat to straszny idiotyzm i trzeba go natychmiast znieść. No bo jak zdrowy facet, w kwiecie wieku, któremu aż buzuje od testosteronu ma utrzymać swój popęd na wodzy. -- 01 kwi 2012, 17:35 -- Mógł otwarcie potępić hilteryzm i III Rzeszę na arenie międzynarodowej, a tego nie uczynił. Poza tym mógł się pomodlić do swojego "szefa" na górze, aby on pokarał boskim gniewem nazistów, i ocalił miliony swoich wiernych, którzy również się o to modlili. Jakoś wcześniej nie miał skrupułów, żeby rozpieprzyć Sodomę i Gomorę z powodu dewiacji seksualnych i rozpusty. A tu w grę wchodziło masowe ludobójstwo. No ale coś te modły zawiodły. Twierdzicie, że Bóg nie ingeruje w losy ludzkości, to cena grzechu pierworodnego, każdy człowiek musi nieść swój krzyż, zło to wina szatana, ludzi pod jego wpływem i cena wolnej woli, że cierpienie uszlachetnia dlatego oni wszyscy musieli cierpieć. Tylko jednocześnie twierdzicie, że Bóg wysłuchuje modlitw i próśb swoich dzieci. Czemu nie posłuchał milionów dzieci, matek i ojców, którzy prosili o ocalenie? Czemu pozwala w Afryce na ścinanie dzieci maczetami? Nie robienie niczego, aby powstrzymać zło, to też grzech - grzech zaniechania. A zbrodni komunistów czy systemów totalitarnych nie musisz mi przytaczać, bo ja nie jestem komunistą, ani zwolennikiem takiego ustroju. -
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
Jeszcze dwa wieki i mógłbym wylądować na stosie. Ostatni wyrok śmierci w dziejach Inkwizycji hiszpańskiej wykonano u schyłku XVIIIw. Stosowania tortur też zaprzestano dopiero w XVIIIw. W 1776 w Polsce Sejm podjął stosowną ustawę, która zakazywała sądom miejskim rozpatrywania procesów o czary i stosowania tortur wobec oskarżonych. Ale jeszcze w 1811 w Reszlu została stracona na stosie Barbara Zdunk oskarżona o uprawianie czarnej magii i piromanię. Indeks Ksiąg Zakazanych, na który notabene trzy epoki po średniowieczu trafiły dzieła m.in. Monteskiusza, Kanta czy Voltaire'a (choć w ich wypadku trudno się dziwić skoro byli wolnomularzami) został unieważniony dopiero przez papieża Pawła VI w 1966. Poczytaj sobie natomiast na temat stosunku Kościoła do holocaustu i prześladowań Żydów podczas II wojny światowej, w szczególności na temat braku reakcji ze strony Piusa XII. Potajemne wspieranie III rzeszy przez Piusa XII pominę, bo nie jestem wielkim miłośnikiem teorii spiskowych, ale... w każdej teorii jest ziarnko prawdy. A w 1965 zakończył się ostatni jak dotąd sobór Kościoła katolickiego, czyli Sobór watykański II zapoczątkowany przez Jana XXIII, a zamknięty właśnie w 1965 przez Pawła VI, na którym ogłoszono kilka ciekawych rzeczy z perspektywy uwspółcześniania Kościoła katolickiego. Powołano Sekretariat ds. niewierzących, którego zadaniem jest badanie zjawiska ateizmu u podstaw i nawiązywanie dialogu z niewierzącymi. Ogłoszono wiele ważnych dekretów i deklaracji, m.in. Unitatis redintegratio traktujący o dialogu ekumenicznym i zjednoczeniu licznych odłamów, gałęzi chrześcijaństwa, czy Nostra aetate, w którym Kościół po raz pierwszy w historii w pozytywny sposób ustosunkował się do wyznawców religii niechrześcijańskich i osób niewierzących, a także nawoływał do serdecznego dialogu z innowiercami wynikającego z poszanowania godności każdej osoby ludzkiej. Oczywiście ateiści nadal popełniają grzech przeciwko cnocie religijności i nie mają co liczyć na dostąpienie zbawienia. Kolejnym krokiem było w 1992 uznanie przez Kościół teorii ewolucji za "wysoce prawdopodobną" z punktu widzenia współczesnych zdobyczy nauki i nie stojącą w sprzeczności z Biblią (trudno mi to sobie wyobrazić), choć takie stanowisko pojawiło się już w 1950. W 2000 Jan Paweł II przeprosił za multum zbrodni Kościoła katolickiego dokonanych wobec niewierzących i wyznawców innych religii. W końcu mamy XXIw., Kościół spływający do odpływu na fali rosnącej popularności ateizmu i sekularyzmu musiał poczynić jakieś kroki, aby stać się atrakcyjnym dla współczesnego wyznawcy. Poza tym doktrynalna strona Kościoła to jedno, a wiara w immanentny, omnipotentny i omnibenewolentny absolut, który jest naszym przyszywanym tatkiem, matrycą z której zostaliśmy sklonowani i zapewni nam +∞ życie wieczne, po tym jak nasze ciała staną się nawozem użyźniającym glebę, to drugie. -
Przełóżmy na przyszły weekend albo w inny dzień tygodnia.
-
Sorry, po usłyszeniu, że 4 lata terapii to dla mnie MINIMUM - mam dość. Rozjebali mi system na terapii. Pasuję. Zaprzyjaźniam się z butelką whisky i łóżkiem.
-
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
To Ci dwaj księża chyba niewiele mieli wspólnego z Magisterium Kościoła Katolickiego. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
Dziżas, co tam się dzieje... -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
slow motion, O jaaa, Ty bierzesz do buzi. -
BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na sbb88 temat w Socjologia
shinobi, Damn it. Zrujnowałeś moją koncepcję amatora bananów, a tak chciałem dostać Ig Nobla. -
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
Katolicy są prześladowani w kraju w którym w sondażach OBOP'u i GUS 90-98% obywateli deklaruje się jako członkowie Kościoła rzymskokatolickiego, ochrzczonych jest 89%? Pierwsze słyszę. Zawsze wydawało mi się, że to ateiści, innowiercy i bezwyznaniowcy byli prześladowani do 1965 przez Kościół. -
BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na sbb88 temat w Socjologia
Watykan uznał, że teoria ewolucji nie jest sprzeczna z Biblią, a zdobycze współczesnej nauki każą uznać, że ewolucjonizm jest wysoce prawdopodobny i jest czymś więcej niż hipotezą. W związku z tym doszedłem do konkluzji, że skoro Pan Bóg stworzył człowieka na obraz swój i podobieństwo, a człowiek zgodnie z teorią ewolucji jest blisko spokrewniony z małpami człekokształtnymi to Pan Bóg na pewno jest małpą. To by wiele wyjaśniało. -
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
Sparafrazuję wielkiego, samozwańczego krzewiciela i obrońcę wiary chrześcijańskiej na ziemiach polskich - Pana Cejrowskiego, który niedawno w niewybredny sposób obraził 380mln buddystów: "Jako ateista mam prawo być wojującym ateistą, niepoprawnym politycznie i w swoich autorskich postach wywyższać jedne poglądy, kosztem innych". Niech Ci będzie. Ewangelizacja - ładne słowo bez wydźwięku pejoratywnego oznaczające głoszenie dobrej nowiny i propagowanie kanonów wiary chrześcijańskiej. -
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
To nie jest manipulacja tylko nazywanie rzeczy po imieniu. Za manipulację uważam wpajanie dzieciom jedynej słusznej religii, a właściwie robienie im "prania mózgu" od najmłodszych lat, kiedy nie mają jeszcze wykształconej zdolności samostanowienia o sobie, podejmowania decyzji i wyrażenia ważnej prawnej zgody, oraz chrzczenie ich wbrew ich własnej (wolnej) woli. Co z tego, że jak się ukończy 18 lat to można się "wypisać"? Ale ud urodzenia jest się przymuszanym do uczestnictwa we wspólnocie Kościoła, w sacrum, kulcie, w tym wszystkich rytuałach i obrzędach. Decyzję o przynależności do wspólnoty religijnej powinno się podejmować świadomie w wieku 18 lat. W szkołach religia powinna zostać zastąpioną etyką albo powinna zostać wprowadzana edukacja religijna na temat wszystkich religii prowadzona przez religioznawcę. Każdy człowiek powinien mieć wolny wybór. A już widziałem pseudo edukację religijną prowadzoną przez księdza w jednej ze szkół. Katolicyzm przedstawił jako kryształową religię, jedyną słuszną, niemalże bez skazy, a na wszystkie inne wyszukał brudy pokroju średniowiecza i inkwizycji dla chrześcijan, i przedstawił je w bardzo stronniczym i negatywnym świetle. Poza tym zgodnie z PDPC z 1948 Ty masz prawo ewangelizować, głosić Słowo Boże i dobrą nowinę, a ja mam prawo głosić swoje przekonania o bezwyznaniowości i propagować ateizm. Co właśnie czynię. Freud miał rację, religia to regress. Jeśli ktoś ma problem z natręctwami religijnymi to powinien skończyć z odmóżdżającą papką jaką serwuje papież, wielki patriarcha, marabut, dalajlama czy jakikolwiek inny guru. <- to ostatnie zdanie odnosi się stricte do tematu jakby ktoś miał wątpliwości. I wybacz, że nie przyznam sam sobie ostrzeżenia za OT ale nie mam takiej opcji w panelu, to byłoby zbyt sadomasochistyczne. -
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
Zmierzam jedynie do tego: Człowiek wychowany w kulturze chrześcijańskiej jeśli będzie miał natręctwa religijne, to będą one dotyczyły centralnych postaci chrześcijaństwa, dogmatów chrześcijaństwa, kluczowych prawd wiary chrześcijaństwa itd. Będzie miał bluźniercze myśli nt. Jahwe, Jezusa, Maryi, Józefa, Papieża itd. itp. Człowiek wychowany w kulturze muzułmańskiej jeśli będzie miał natręctwa religijne , to będą one dotyczyły centralnych postaci islamu, dogmatów islamu, kluczowych filarów wiary islamu itd. Będzie miał bluźniercze myśli na temat Allaha, Mahometa, Przywódcy duchowego Islamu, pozostałych proroków (w tym ewentualnie Jezusa) Analogicznie z innymi religiami, kulturami. -
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
Oczywiście, że natręctwa występują u wyznawców różnych religii, tak samo jak u osób niewierzących, bezwyznaniowców, ateistów i agnostyków. Tylko u każdego czerpią pożywkę z czegoś innego. Ateista mógł nigdy nie być indoktrynowany religijnie w dzieciństwie, ale skądinąd wyrósł, wychował się na pokłosiach kultury i tradycji chrześcijańskiej, przyswoił takie, a nie inne normy moralne, etyczne obowiązujące w danym społeczeństwie, zakodował sobie szatana jako symbol zła, więc u niego natręctwa również mogą manifestować się w podobny sposób jak u katolika. -
natręctwa na tle religijnym i skrupulatyzm
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na temat w Nerwica natręctw
Odpowiedź xanonymous nie była dyplomatyczna, ale zahacza o sedno sprawy. Bo obsesje, zaburzenia treści myślenia-zaburzenia urojeniowe, zaburzenia spostrzegania zmysłowego w dużej mierze czerpią pożywkę z naszych wspomnień i wpojonych w dzieciństwie ideologii. Wytłumacz mi dlaczego muzułmanie ze zdiagnozowanym zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym mają natręctwa na tle religijnym dotyczące Allaha i Mahometa, a zdecydowanie rzadziej dotyczące Jezusa Chrystusa (Jezus w islamie nie jest centralną postacią, ale jest ważnym prorokiem, natomiast oddawanie mu czci jest świętokradztwem i narusza I filar islamu). Dlaczego nie mają natręctw na temat Maryi, Józefa albo świętych patronów? Chociaż islam to może zły przykład, bo podobnie jak chrześcijaństwo jest religią monoteistyczną, wyznaje jednego Boga tylko znanego pod innym imieniem, uznaje Jezusa jako proroka, uznaje szatana, wierzy w raj. Ale dajmy na to buddyzm. Czemu buddyści albo taoiści z ZOK nie wykazywali w badaniach natręctw na temat Boga? To proste, bo koncepcja Boga jest w tej religii, czy w tym systemie etyczno-filozoficznym nieistotna. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
Tu grad pada. No i się dowiedziałem, że też w obrębie obiektu obowiązuje zakaz spożywania i pozostawania pod wpływem alkoholu, lubią się też wieczorem przelecieć z alkomatem po pokojach, i innych środków psychoaktywnych, zakaz stosowania agresji fizycznej i psychicznej, zakaz seksu i wchodzenia w związki. -- 31 mar 2012, 13:19 -- jasaw, Ja już miałem tyle konsultacji u tylu lekarzy i tyle diagnoz, że chyba wyczerpałem specjalistów w województwie. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
Na 8:27 mam odjazd, w Wawie Zachodniej powinienem byc przed 11. I potem przesiadka i +/- 20min. na dojazd do Piaseczna. No i chyba zostane na nocke jak Sabaidee pozwoli sie przekimac na fotelu. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
4 lata minimum. 2 lata na oddziale i potem 2 lata kontynuacja w PZP w nurcie psychodynamicznym. Mowila to z tak powazna mina jakbym byl juz umierajacy. Ale kit tam, zastanowie sie. Na razie zabukowalem na wtorek bilet do Wawy.