Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lord Cappuccino

Użytkownik
  • Postów

    14 806
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Lord Cappuccino

  1. Jak dla mnie sulpiryd i Solian w low-doses (50-200mg/dobę).
  2. beti19, Bo ja wiem... może i można. Od elektryczności i internetu na pewno jesteśmy uzależnieni, to czemu by nie od forum.
  3. Ja się tylko przywitam i zmykam spać, bo już moje proszki działają.
  4. Lord Cappuccino

    Witam serdecznie

    Nudności i nieostre widzenie to dość częste skutki uboczne na początku leczenia tymi lekami, trzeba je przeczekać.
  5. No bo owieczki mi się w stadzie nie zgadzają, a muszę sporządzić raport pozyskanych dusz dla miłościwie nam panującego mHrocznego pana shadowa.
  6. Za bardzo mi się kojarzy z Nomi, szczególnie + ta siekiera w avku. Pomyślałbym, że jakieś narzędzia chcesz nam wcisnąć.
  7. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16912031 Reasumując citalopram sprawdza się u pacjentów z współistniejąca depresją, albo inaczej - u bulimików z objawami depresyjnymi.
  8. Cholera, muszę wprowadzić jakiś punkt w Regulaminie, że jak ktoś zmienia nick to przez 1-2 tygodnie musi mieć w stopce swój poprzedni, bo zaczynam się gubić.
  9. Czy może mi ktoś wyjaśnić kim jest Abbey? Aż dziw, że dziewczę obecne od 3 miesięcy z 4k postów na liczniku umknęło mojej uwadze.
  10. Zazdroszczę. Jakby mi się tak chciało jak mi się nie chce to też bym się wybrał na dłuższy spacer.
  11. Salipax i Fluxemed to ten sam lek tylko pod innymi nazwami handlowymi. Oba te leki zawierają tę samą substancję aktywną: fluoksetynę. Lek ten stosuje się w depresji, nerwicy natręctw i bulimii.
  12. Lord Cappuccino

    ZAGADKI

    Infamis, Zgadza się.
  13. Michuj, Jak dasz ignora to ta osoba widzi Twoje posty, tylko Ty nie widzisz jej.
  14. No więc reasumując, przy życiu trzyma mnie paradoksalnie świadomość własnej śmiertelności. Skoro i tak kiedyś umrę, to po co to sztucznie przyspieszać? Działanie nielogiczne.
  15. Kiedyś doroślejesz, zmądrzejesz, może zrozumiesz nasz punkt widzenia.
  16. Po śmierci nie ma nic. Biologiczna śmierć pnia mózgu, a tym samym śmierć wszystkich komórek mózgu warunkuje całkowite "odłączenie nas od matrixa". Oczywiście można wierzyć w nieśmiertelną duszę, które zapewni nam życie pozagrobowe po śmierci naszej cielesnej powłoki, w reinkarnację, teorię nieskończonego powrotu i tym podobne sprawy, ale to tylko marna proteza dla pocieszenia dla tych, którzy próbują uniknąć nieuniknionego i zaprzeczyć niezaprzeczalnemu: śmierci. A prawda jest taka, że śmierć jest nieunikniona i niezaprzeczalna. A właśnie paradoksalnie świadomość naturalnej kolei rzeczy i przemijalności dodaje życiu piękna. Jest jedno - więc trzeba je należycie wykorzystać i spożytkować. Gdyby istniało życie wieczne, życie doczesne nie miało by jakiegokolwiek znaczenia i utraciło jakikolwiek sens. Bo czym byłoby te ~70-90 lat życia w obliczu wieczności? W obliczu nieskończoności? Gdzie możesz żyć 10 tys. lat, 100 tys. lat, 1 miliard lat? Chyba porzygałbym się od tego. Dlatego wręcz żywię nadzieję, że po śmierci nic nie ma i nie chcę, żeby cokolwiek było.
  17. Ale który? Tranxene, Xanax czy Cital? Tranxene aktualnie od dłuższego czasu nie biorę. Xanax biorę doraźnie 0.5-1mg. Cital 20mg/dobę (1-0-0). Cital już kiedyś brałem, a teraz biorę od nowa, dopiero od ~2 tygodni. Myślę, że się "załaduje" po 6-8 tygodniach.
  18. Santísima Madre de Dios! Nie zdzierżę tego dłużej.
  19. Wydmuszki chyba. niemamskojarzeńniemamskojarzeńniemamskojarzeń... eee, damn it.
  20. Najlepszy jest stary sprawdzony Xanax/Afobam. No ale wracamy do tematu czyli do citalopramu.
×