Lord Cappuccino

To beznadziejny lek starej generacji. Był stosowany w psychiatrii represyjnej w ZSRR, żeby zwarzywić opozycjonistów i zmienić w obślinione zombie.

Aranjani, Na dodatek haloperydol jest lekiem depresjonotwórczym i można po nim zapaść na polekową depresję. Dziwię się, że podają to Twojemu mężowi jeśli choruje na depresję i nie ma żadnych objawów psychotycznych.

Wyczytałem, że amisulpryd jest antagonistą 5-HT7 i to ponoć odgrywa pierwsze skrzypce w jego właściwościach antydepresyjnych. Ponadto nie wykazuje lub wykazuje w niewielkim stopniu powinowactwo do receptorów serotoninowych, adrenergicznych, histaminowych i cholinergicznych, co tłumaczy niewielką ilość skutków ubocznych w porównaniu do innych leków antypsychotycznych.

- klomipramina (150-225mg) SR - wenlafaksyna (150-225mg) + mirtazapina (60-120mg) - amisulpryd w low-doses (50-200mg) albo sulpiryd (150-200mg) - bupropion - agoniści dopaminy- pramipeksol, ropinirol, pirybedyl itd. - lewodopa+karbidopa (Sinement albo ekstrakt z Mucuna Pruriens) Ale poważnie radzę Ci iść na odwyk i podjąć psychoterapię.

Potwierdzać obecność! 1.*Monika* (25-29) 100% 2.*Wiola* (25-29) 100% 3. Bellatrix (25-29)100% 4. Mad_Scientist (25-29) 100% 5. GILAMAN (25-29) 100% 6. słoneczko. pl (25-29) 100% 7. New-Tenuis (25-29) 99% 8. luk_dig (25-28) 100% 9. halenore (25-27) 100%, (27-29) 80% 10. PoznacSiebie (25-27) 100%, może na dłużej 11. Agasaya (25-27)100% 12. pinda (25-27) 70-80% 13. kasz (25-27) 85% 14. Candy (25-27) 100% ------------------------------------------------------- 15. tahela (27-29) 100% 16. Simpatico1 (27-29) 100% 17. bigfish (27-29) 100% 18. Dariusz_Wawa (27-29; nocleg we własnym zakresie) 100% 19. God's Top 10 (27-29) 100% ------------------------------------------------------------ 20. namiestnik (28-29) 100% 21. L.E. (28-29) 100% 22. introwertyk (28-29) 100% 23. Transfuse (28-29) 99%

Nie ma to jak jasny podział ról i obowiązków w związku.

Lustereczko, powiedz przecie, czyż to nie jest najzacniejsze forum na świecie?

Candy14, Byczo, byczo. A zabierasz ze sobą jakieś grzybki- rydze, kurki albo muchomory dajmy na to?

Zaburzenia somatoformiczne- zaburzenia somatyzacyjne, hipochondria; albo zaburzenia dysocjacyjne (dawniej: histeria)

halenore, Ja prawdopodobnie będę jechał 25.07 pociągiem z Olsztyna Gł. do Piotrkowa Trybunalskiego o 06:04 (z Olsztyna). Jest bezpośrednie połączenie. Potem ktoś mnie odbierze samochodem z Ptrk. Tryb. - to raptem 13km do Sulejowa.

11. Agasaya (25-27) 100% 14. Simpatico1 (27-29) 100% Dostrzegam pewien error tutaj skoro Simpatico1 ma być szoferem Agasayi.

O, to to właśnie. W szczególności te inne przyjemności do mnie przemawiają, bo pożywne dania to mogą zaginąć w procesie spedycji.

Donald T.?

Może to zależy od organizmu i wyrobionej tolerancji. Na "właściwości rekreacyjne" zolpidu tolerancja rośnie w zastraszającym tempie (pierwsze 2-3 użycia). Po >30mg można już się kolokwialnie mówiąc napierdolić jak szpadel- mówię z autopsji.

Ja niedawno skończyłem season 4 BB. Fajny serial. Jeszcze do niedawna miałem WW w avatarze. Czekam na season 5.

Nie powiem, że możesz, ale ja łączyłem i żyję jak widać na załączonym obrazku. W dawkach antypsychotycznych (>400) nie polecam łączyć.

Mm, brzmi smakowicie. Dostanę choć gramik?

Aha. Bo w Polsce są dwa szpitale psychiatryczne im. Józefa Babińskiego. Jeden w Łodzi, a drugi w Kraku.

Im. Babińskiego w Łodzi na Aleksandrowskiej czy im. Babińskiego w Krakowie?

Dobry był też Generał Edward. Gość po 40stce, ale służył już w Wietnamie, zatrudnia pod sobą 20 tys. żołnierzy i potrafi skonstruować bombę atomową z oleju napędowego podgrzanego do 1,200,000 st. C.

No my tam też mieliśmy takiego Krzyśka pseudonim "Matrix", a po zmianie leków- "Lumbago". Przez pierwsze 2 dni był z nim rzeczowy i logiczny kontakt, jak mu zmienili prochy po tym czasie to autentycznie chcieliśmy telefonem nagrać filmik z jego udziałem i pokazać jego rodzicom, żeby widzieli co lekarze z nim zrobili. Normalnie go zarzucało z lewej na prawą i vice versa, po korytarzu to chodził jak Max Payne w bullet time, zero werbalnego kontaktu.

No to mógłby sobie podać ręce z naszym oddziałowym Cyganem. Delikwent obrobił kilku osobom portfele, a jak usłyszał, że ma przyjechać po weekendzie policja to raptem ozdrowiał, wypisał się na własne żądanie i uciekł ze szpitala.

frustrated, Postawił, postawił, było całkiem wesoło. Najlepszy numer wywinął Zdzichu z naszego oddziału (alkoholik na odwyku). Wziął podczas zajęć terapeutycznych dał w długą, i spierdolił ze szpitala bocznym wyjściem dla sprzątaczek, poszedł sobie do pobliskiej biedronki z buta i zakosił browara, ale ochrona się kapnęła po jego ubiorze, że to klient z psychiatryka i go dowieźli pod przymusem.

frustrated, Nie miałem przyjemności. Wiesz, w psychiatryku fajki i kawa to dwie jedyne szeroko dostępne używki. Dlatego wszyscy tam kopcą i piją na potęgę. Za kawę i fajki załatwisz wszystko.