Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lord Cappuccino

Użytkownik
  • Postów

    14 806
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Lord Cappuccino

  1. Akcja? To chyba jakaś reakcja. tahela musiała mi bankowo coś dosypać.
  2. Na skraju lasu, wśród młodych świerków leżało sobie zawiniątko. Jego kolor zlewał się z kolorem trawy. Miało rozmiary małego krzaczka ozdobnego, usadowionego pomiędzy dwiema sekwojami. Zawiniątko miało kształt i rozmiary sporej piłki lekarskiej. Słońce muskało swymi promieniami niemal każdą część niezwykłej zawartości, ukrytej w brudnym szalu i wielkiej skarpecie, które skrywały zwłoki w zlotej sukience, pończochach i perułce.Po odwinięciu szala przez przechodzącego myśliwego zdarzyło się coś przerażającego: zwłoki były zmasakrowane przez siekierę i oblane gulaszem ze świeżą marchewką. Wezwno detektywa Rutkowskiego by powąchal gulasz i ocenił, czy jest on z kartoflami czy bez. Ten bez wahania wyjął widelec i skosztowal soczystego mięsa, a potem powiedział: "To pomysl Winiary!". Dzięki czemu wszyscy odetchnęli z ulgą bo bali się że to KFC, a to znaczyło że mogą odejść i pozwolić, by zwloki zjadły zwierzęta. Zabrali tylko sukienkę, będącą od Gucci'ego i oddali ją do lumpeksu, żeby mieć pieniądze na wycieczkę dookoła świata. Postanowili zacząć od Afryki, by zobaczyć Big Five w Kruger Park w tym słynnego Króla Lwa, który zasłynął poprzez granie na sedesie. Występ podobał się, więc rozebrali się i wskoczyli do wanny wypełnionej piwem gdzie grali w scrabble. Po opróżnieniu całej wanny zdecydowali się na flirt. Ściągnął majtki krzycząc: Patrzcie mam wzwód! Partnerka parsknęła śmiechem... mając nadzieję na czochranie bobra w szybkim tempie. Jednak Grzybowy Dziadek zabrał się do czochrania jak karabin maszynowy, zapominając przy tym, jak bardzo trzeba być ostrożnym podczas krojenia chleba latarką. Skutki były opłakane więc usiadł i postanowił nie wstawać, zarzucił wędkę kręcąc dupskiem na taborecie, aż mu drzazgi powypadały nosem. Nagle warknął odbytnicą namiętnie i rozsiał woń niczym poranna rosa. Zwabiona feromonami samica, podniecona do granic wytrzymałości, postanowiła, że też zatruje powietrze wyziewami ze swojej paszczy. Chlała przecież Ala, nie waliła
  3. Nie, tym z Olsztyna do Łodzi przez Toruń.
  4. Najgorsze, że w pociągu też miałem akcję z papierem toaletowym. Nowe natręctwo? Kleptomania? Lunatyzm? In the next season of Breaking Mad...
  5. Mnie bardziej interesuje what the fuck is this:
  6. No inny, bo fluo jest SSRI, a bupropion NDRI, ale jak chcesz poruszyć sferę seksualną to nie widzę innego wyjścia.
  7. Gdybym odczuwał potrzebę przynależności do wspólnoty religijnej to prawdopodobnie zapisałbym się do Kościoła Kopistów albo Zakonu Rycerzy Jedi.
  8. To prawda, że taoiści, konfucjaniści i buddyści nie przykładają wagi do koncepcji Boga, czy w niego nie wierzą, w każdym razie nie w osobowego, ale moim zdaniem buddysta, taoista czy konfucjanista może wierzyć w Boga i nie stoi to w sprzeczności z założeniami jego religii.
  9. Pozwoliłem sobie dodać ankietę do pierwszego posta.
  10. Nie. A to że miałeś urojenia b. prawdopodobne - psychoza amfetaminowa.
  11. Petrus550, Jeśli jeszcze nie brałeś to spróbuj na depresję Solianu 100mg 1-0-0. Nie gwarantuję, że to zadziała, wręcz pozostali userzy mogą być innego zdania, np. Michuj, ale ja biorę i sobie chwalę. Istnieje badanie kliniczne, randomizowane, podwójnie ślepa próba, które porównuje skuteczność Solianu w leczeniu ciężkiej depresji i dystymii z sertraliną, fluoksetyną i amitryptyliną - tu Solian je wszystkie bije, a jest tak samo skuteczny jak amineptyna i imipramina. Albo spróbuj wenlafaksyny z mirtazapiną.
  12. Petrus550, Połączenie wenlafaksyny i mirtazapiny to tzw. California Rocket Fuel, działa na zasadzie zaawansowanej synergii, wspierając nawzajem swój wpływ serotoninergiczny i noradrenergiczny nawet czterokrotnie.
  13. Ech, ja po zlocie wróciłem do równej "sety". Biorę się za siebie od nowa.
  14. Ta, fotofobia to światłowstręt. Ale Natalka akurat ma fobię przed lampą błyskową, więc można to uznać.
  15. Wnioskuję z tego, ze dostałaś już na pw/maila fotki od Robanixa? Ja jeszcze nie dostałem.
  16. No tak wyszło,ze po zolu spałaś jak zabita. Kurna, Elwira, idź w pizdu i daj mi spać!
  17. Nie wiem czy jest coś lepszego od nieuświadmionej kleptomanii, ale nie wnikam.
  18. To pewnie nowe natręctwo, takie podświadome.
  19. A, to, ale to nie to. Zresztą po alpro nie podpierdala się papieru toaletowego. Chyba... A Zola też nie brałem w ilościach, żeby kraść papier.
  20. A gdzieżby tam, zaraz kradłem. Po prostu wszystkie papiery poprzenosiłem do jednego kibelka i ustawiłem na czymś a la ołtarzyku.
  21. Tak, niestety zgadzam się, mam tę paskudną cechę charakteru. Muszę sam się przejechać na gównie, żeby uwierzyć.
  22. Serio chyba tahela mi coś dosypała do drina, bo dzisiaj w pociągach łaziłem po kiblach i ogołociłem wszystkie toalety z papieru toaletowego i ręczników papierowych o czym az do teraz w ogóle nie miałem pojęcia!
×