-
Postów
14 806 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Lord Cappuccino
-
weganie i wegetarianie z forum - łączmy się!
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na libertynka temat w Off-topic
Ja mam jakiś opór albo uraz psychiczny przed określonymi pokarmami pochodzącego zwierzęcego. Np. reaguje odruchem wymiotnym i obrzydzeniem na wszystko co zawiera zbyt dużo tłuszczu zwierzęcego (z wyjątkiem mleka)- np. smalec, słoninę, łój. Tak samo reaguje na galarety wieprzowe/drobiowe, na podroby (wątróbka, nóżki, flaki, ozory, serca itp.) oraz na wszystko co jest "przy kości" (wyjątek: zeberka)- np. udko z kurczaka albo skyrzydełko- gdyby to mieso zostalo uprzednio oddzielone od kosci i podane tak, zebym tego nie ogladal to ok. Tak samo do wielu rzeczy, które zawierają podroby- np. salceson. Ogólnie ciężko to wytłumaczyć, ale czuję masakryczne obrzydzenie nie tylko fizyczne, ale i psychiczne. Raz jak musialem u ciotki zjesc salatke z czyms z tych powyzej- nie pamietam co to bylo- to potem jak wyszedlem to puscilem pawia. Wybaczcie nieco naturalistyczny opis, mam nadzieję, że nikt nie zwymiotował. W zasadzie tak jak mowilem, spokojnie molbym zostac semi-weetarianinem i jesc warzywa, owoce + same ryby i/albo drob. Jakby sie uparl to moze nawet pelnoprawnym wegetarianinem. Weganinem nigdy. Ogólnie mam strasznie ambiwalentne odczucia co do tematu- zeby ktos mnie nie posądził o hipokryzję. -
weganie i wegetarianie z forum - łączmy się!
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na libertynka temat w Off-topic
Sorry, ze tak bombarduję pytaniami. to nie jest atak po prostu chce lepiej zrozumiec weganizm. Mowisz, ze weganie nie jedza oprocz miesa produktow pochodzenia odzwierzecego w przeciwienstwie do wegetarian, bo sprzeciwiaja sie posredniemu krzywdzeniu i wykorzystywaniu zwierzat- dlatego np. nie pija mleka, nie jedza jajek, sera, twarogu, miodu itp. Ok- to ustalilismy. Rozumiem, ze np. bulwersuje i oburza Cie dzialalnosc kompanii mleczarskich i zwiazany z tym uboj zwierzat. Ale przytocze jeszcze raz pewien przyklad- Jest sobie kura- urodzila sie na na wolnosci, nie w niewoli. Zyje sobie na wsi kolo domu babci Jadzi, w chowie swobodnym, nie przemyslowym. Nie siedzi w ciasnej klatce. Nie jest karmiona specjalna pasza, nie jest szprycowana hormonami i antydepresantami. Zalozmy, ze do tej kury nie dopuszcza sie koguta- jajka sa niezaplodnione. Nie krzywdzi sie wiec zadnego zarodka ani kurczaczka. Gdy kura sie zastarzeje nie jest zabijana i przeznaczano na mieso, tylko umiera smiercia naturalna. Co byloby zlego w zbieraniu jajek od w ten sposob chowanej kury? W jaki sposob byloby to jej wykorzystywanie? Co ta kura zrobi z tymi niezaplodnionymi jajkami? Sprzeda je na gieldzie, zlozy w depozycie w banku? Mysle, ze problemem z ktorym nalezy walczyc jest zdehumanizowany, zmechanizowany chów przemysłowy na szeroka skale, a nie wykorzystywanie kury per se. -
weganie i wegetarianie z forum - łączmy się!
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na libertynka temat w Off-topic
Aha- jeszcze mnie jedno pytanie nurtuje. A co np. z wymiana zastawek w sercu? Zastawki mechaniczne sa nadal niedoskonałe, trwaja prace nad zastawkami z komorek macierzystych ale dopiero co odstawily pieluchy, no niby mozna tez zrobic przeszczep auto- albo allo-genny, ale wspolczesnie juz wlasciwie rzadko sie je wykonuje. I co w sytuacji gdyby weganin musial miec wymieniona zastawke na zastawka pochodzenia odzwierzęcego- wołową albo wieprzową, bo inne opcje nie wchodziloby w gre ze wzgledu na jakies tam komplikacje- wolalby umrzec za swoja ideologie czy wbrew niej przyjalby taki przeszczep, zeby ocalic swoje życie? -
weganie i wegetarianie z forum - łączmy się!
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na libertynka temat w Off-topic
Tak z ciekawości zapytam- substytutem dla mleka jest mleko sojowe dla kotletów kotlety sojowe dla żelatyny jest m.in. pektyna wsrod makaronow sa bezjajeczne, razowe dla masła margaryna a jaka jest alterantywa dla sera żółtego, majonezu, twarogu? -
weganie i wegetarianie z forum - łączmy się!
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na libertynka temat w Off-topic
Euthoryx zawiera żelatynę- więc ani dla wegetarianina ani dla weganina. Co do Eltroxinu- wersja stara produkowana przez GSK zawiera tylko laktozę. więc dla wegetarianina ok, weganin niestety musi to jakoś przełknąć. Jeżeli chodzi natomiast o tę nową wersję od Aspen to na witrynie apteki nie ma szczegółowych info o składzie. -
weganie i wegetarianie z forum - łączmy się!
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na libertynka temat w Off-topic
Co Eltroxinu to zalezy czy jest to stara wersja produkowana przez GlaxoSmithKline czy nowa- przez Aspen. Poza tym w tym leku jest laktoza- weganie też nie mogą tego spożywać. W istocie to jest ten sam lek co Euthyrox tylko pod innymi nazwami handlowymi. Oba leki zawierają sól sodową lewotyroksyny. Nie musisz iść do ekrynologa, możesz od razu iść do apteki i poprosić farmaceutę o wydanie zamienniku jaki Ci odpowiada. -- 19 cze 2013, 11:39 -- W zasadzie w wiekszosci lekow są zagęszczacze, utwardzacze, barwniki, konserwanty oparte na substancjach typu laktoza czy żelatyna, leucyna (ta pozyskiwana z mleka) itp. Znalezc lek odpowiedni dla weganina to ze swieca szukac. Raczej nie ma koncernu farmaceutyczneo, ktory produkuje weganskie generyki popularnych lekow, a w kazdym razie ja nie słyszałem. -
Ja tam zawsze bralem stabilizatory z tona innych skojarzonych medykamentow. zreszta taki jest ich cel, bo raczej sie nie stosuje w mono. Problem polega na tym, że nigdy nie było tak, że brałem np. antydep+neuroleptyk+cos doraznie i po jakims czasie był dokładany stabilizator- wiec moglbym mniej więcej subiektywnie ocenić skuteczność z i bez niego. Tylko wszystko bylo od razu na wejsciu- fluoksetyna+promazyna+propranolol+benzo doraznie+benzo na noc+karbamazepina- i skad ja mam wiedziec która składowa przyczyniła się do poprawy nastroju i czy to akurat karba? Chociaz nie- przy fevarinie albo paro mialem dokladana depakine. Ale i tak g... to dalo.
-
Natrectwa na tle brudu.
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na Lusesita Dolores temat w Nerwica natręctw
Jakby nie patrzeć zarówno obsesje w nerwicy natręctw jak i urojenia w stanach psychotycznych są zaburzeniami treści myślenia (nie mylić z zaburzeniami toku myślenia czy struktury). Różnią się krytycyzmem, wglądem i zdawaniem sobie sprawy z własnego zaburzenia- w tym pierwszym tak, w tym drugim nie. Skoro neuroleptyki są skuteczne w urojeniach, które są związane z nadmiarem dopaminy na szlaku mezolimbicznym (obj. pozytywne), a zgodnie z modelem biologicznym w OCD dochodzi m.in. hiperaktywności ukł. dopaminergicznego- to neuroleptyki mogą wykazywać pewną skuteczność w łagodzeniu natręctw. Risperidon i inne neurolepy stosuje się przecież w OCD. -
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
Polecam oddział leczenia nerwic w Suwałkach na szpitalnej 62- o charakterze otwartym, pokoje 2-3 osobowe. Bardziej taki akademik niż oddział. -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Tak, to wiem. Dopamina nie sluzy OCD. :/ Jak tu to wszystko poskładać do kupy. -
Ano bo te "normalne warunki" dotyczyły brania l-tyrozyny solo. Gdy bierzesz z innymi substancjami, ktore moga zmnieac jej wchlanialnosc, metabolizm, dystrybucje- sprawa sie zmienia diametralnie. Tak samo jak nie ma sensu brac l-tryptofanu, bo tez szybko ulega rozkladowi, tylko lepiej nastepny polrodukt metaboliczny czyli 5HTP.
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
W mojej depresji atypowej żaden SSRI się nie sprawdził. Poza tym sa mocne przesłanki, ze depresja atypowa jest zwiazana z deficytem DA i NE, a nie 5-HT, wiec tutaj pomoglyby leki stricte dopaminergiczne i noradrenergiczne- jak moklobemid, bupropion, reboksetyna. Mokolobemid kiedys juz bralem i faktycznie z depresja atypowa radzil sobie- poprawa nastroju, zmniejszenie labilnosci, drasycznie zmniejszenie napadow obzarstwa. No ale niestety na natrectwa dupa zbita. Jak nie urok to sraczka. -
weganie i wegetarianie z forum - łączmy się!
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na libertynka temat w Off-topic
Ogólnie nie popieram nieetycznych eksperymentów na zwierzętach, wiwisekcji, robienia futer jestem za zaostrzeniem ustawowych kar dla oprawców i osób znęcających się nad zwierzętami. Nie popieram też rytualnego uboju halal wciskanego wszędzie przez islamistów i koszernego u Żydów- czyli takiego kiedy zwierzę jest zarzynane przy pełnej świadomości bez żadnego znieczulenia. Co do badań klinicznych i testowania leków niestety musimy być realistami. Jak ustalimy efektywną terapeutyczną, toksyczną albo śmiertelną dawkę leku bez uprzedniego przetestowania jej na organizmie żywym, który ma niemalże identyczny genom (białe myszy) czy kod DNA (szympans) jak człowiek? Jeśli nie będziemy testować na zwierzętach to będziemy zmuszeni testować na ludziach. Albo jak ustalimy jaką dany lek ma kategorię w klasyfikacji leków stosowanych w ciąży i jakie niesie ze sobą potencjalne ryzyka uszkodzenia płodu? Jeśli nie będzie testować ciężarnych zwierzętach to będziemy musieli na ciężarnych kobietach. Tak czy siak ktoś musi umrzeć- albo człowiek albo zwierzę. Jeśli chcemy walczyć z chorobami, zapobiegać śmierci i kalectwu- to chwilowo nie ma innego rozwiązania. To jest cena rozwoju cywilizacyjnego, walki z chorobami, tego, że żyjemy coraz dłużej i nie umieramy np. na zwykłą grypę. A kosmetyki to już inna broszka. Bo one nierzadko nie służą polepszaniu zdrowia tylko zwykłej fanaberii. To że UE wprowadziło całkowity zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach popieram. Co do spożywania mięsa to niestety mógłbym być co najwyżej pesco- albo pollo- wegetarianinem- czyli mieć dietę opartą na warzywach, owocach, nabiale i okazjonalnym spożyciu drobiu i ryb. Z wieprzowiny i wołowiny mógłbym w zasadzie zrezygnować, i tak rzadko jadłem. Ale oba te podtypy wegetarianizmu nie są powszechnie uznawane. Karpia np. u nas nigdy nie było w Wigilię i uwazam te pseudochrzescijańską tradycję zaczerpniętą z pogaństwa za idiotyczną. Moze i ignorant ze mnie, ale wola sie nie zastanawiac nad etyczna strona spozywania drobiu. Z moim OCD skonczyloby sie to jak w "Dniu Świra" na ograniczeniu korzystania z urzadzen elektroniczych(bo globalne ocieplenie- choc to akurat bzdura), na dokrecaniu kranów (bo w Afryce i Indiach susza), nie wyrzucaniu resztek (bo w Afryce dzieci gloduja), produkcji mniejszej ilosci smieci (bo Ziemie zanieczyszczamy), dawaniu kasy zebrakom (bo oni tacy biedni, mimo ze to bzdura i wiekszosc pracuje dla mafii) itp. A prawda, ze kazdy cos moze zrobic, ale calego świata zbawić się nie da. -
Odkrywca ADHD przyznaje, że to fikcyjna choroba :))
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na temat w Kroki do wolności
A proponowano kiedys adminowi, zeby wprowadzić SOG'i, no ale nie wyszlo. -
Tak wygląda szlak metaboliczny- DLPA/DL-fenyloalanina -> L-tyrozyna -> L-DOPA -> dopamina -> norepinefryna -> epinefryna (adrenalina) Były robione badania nt. suplementacji tyrozyną i wynika z nich "W normalnych warunkach suplementacja tyrozyną nie wykazuje żadnego znaczącego wpływu na nastrój, funkcje kognitywne czy wydolność psychofizyczną" Tak samo mija się z celem suplementacja GABA (o czym uświadomiła mnie Wiola za sprawą dr. Różańskiego), bo większość GABA zostaje w układzie pokarmowym zmetabolizowane do kwasu masłowego i b. mała ilość GABA dotrze do mózgu. To samo tyczy się lewodopy- jeśli podajemy ją bez inhibitora obwodowej dekarboksylazy- karbidopy to jest ona bardzo szybko wychwytywana i metabolizowana co sprawia, że nie dociera do mozgu przez bariere krew-mozg.
-
Watpie, zeby jakies lekarz przyjal w polowie zuzyte leki z nieznanego zrodla.
-
Sprzedaż i oddawanie leków przepisanych na siebie osobom trzecim jest niezgodne z prawe. Na tym forum jest zakaz zamieszczania tego typu ogłoszeń. Możesz oddać do najbliższego szpitala psychiatrycznego- moze wykorzystają. Choc teoretycznie nie powinni.
-
Wrzucić w aptece/szpitalu do specjalnego pojemnika na niepotrzebne/przeterminowane leki.
-
EFT - Techniki Emocjonalnej Wolności
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na tyska temat w Medycyna niekonwencjonalna
Ja wypadam z tej dyskusji. To jak tłumaczyć brzozie, że nie posiada układu nerwowego, głuchemu fenomen Chopina, a dziecku, że wróżka zębuszka nie istnieje. Polemika z zabobonami i myśleniem magicznym nie ma sensu. -
przez natretne mysli zrobilam zła rzecz.
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na madelajn temat w Nerwica natręctw
Heh, na tym forum najwyraźniej nic przed nikim się nie ukryje. -
przez natretne mysli zrobilam zła rzecz.
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na madelajn temat w Nerwica natręctw
Nie wiem czy są w pełni uleczalne. Odpowiednie leczenie i terapia poznawczo-behawioralna potrafią znacząco poprawić komfort funkcjonowania i życia pacjenta, zaleczyć pewne symptomy. Nie zniechęcaj się cudzymi porażkami. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Na litość towarzysza Dawkinsa, nie ma sensu dokarmiać trolla.