ja ze schroniska miałam 2 psy, kotkę w ubiegłym roku uratowałam przed utopieniem przez właściciela...
co za zwariowany dzień jak już jesteśmy przy zierzakach to 2 godziny temu nasze psy staruszek potraktował gazem, wykąpaliśmy je jak będzie trzeba pojedziemy do weterynarza...poprzednniego psa musieliśmy uśpić przez to, że dostał gazem a mieszkamy w domu blisko domu starców, więc najprawdopodobniej przeszkadzają staruchom, a jest u nas od wczoraj ekipa malarzy bo remont robimy i malarz zauważył włąśnie tą akcję jak stary dziad potraktował psiaki gazem
żeby im nic nie było
a ... i byliśmy na straży miejskiej z tym bo koło domu jest kamer policyjna, ale bez zgłoszenia na policję nie udostępnią materaiłu z kamery, póżniej ojciec M pojedzie na policję zgłosić,co za dzień
mam dziś wolne ponieważ w hotelu w którym pracuję jako pokojowa dziś będzie inspekcja( bo nowy hotel)