Skocz do zawartości
Nerwica.com

Michał 1972

Użytkownik
  • Postów

    367
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michał 1972

  1. Mam pytanko, czy biorąc poniższy zestaw, nie ma przeciwwskazań bym wziął Xanax? Z okazji tłustego czwartku wypiłem 4 kawy i tak mnie trzęsie,że nie mogę trafić palcami w klawiaturę Citabax 1-0-0 Velaxin 0-0-1 Chlorprothixen 1-1-1 Memotropil 1-0-0 Wiem ,że są ulotki ale nawet nie jestem w stanie ich teraz przeczytać
  2. A żeby nie było OT to mój miks przyniósł poprawę po 4 dniu stosowania. Wcześniej brałem Bioxetin, pierwszym razem poprawa była po 1,5 miesiąca, jak tylko mi się poprawiło to zacząłem ze szczęścia pić jak nienormalny , przestałem łykać tabsy ( bo i po co ), no i w te święta tak mnie walło ,że omal się nie przekręciłem. Od świąt nie wypiłem grama, znowu wróciłem do Bioxetinu, tym razem pomógł mi wcześniej bo po 3-4 tygodniach ale zadziałał inaczej niż ostatnio. Po przygnębieniu nie zostało śladu ale zabrakło motywacji do działania i nic tego nie potrafiło zmienić. Teraz czuję się dobrze, ba , nawet rewelacyjnie. Co będzie dalej ? Nie wiem. Może będzie dobrze ale warunkiem sine qua non jest omijanie tego forum z daleka. Nie kwestionuję jego wartości dla ludzi w trudnej sytuacji bo mi samemu również bardzo pomogło ale na dzień dzisiejszy jest dla mnie toksyczne, więc ten mój post jest ostatnim jaki miałem przyjemność tutaj napisać ( tak długo jak się będę czuł jak teraz się czuję). Zdrowia życzę -- 04 lut 2012, 11:36 -- *Monika*, no może mnie trochę za bardzo poniosło, ale trochę prawdy w tym jest
  3. mephion, jestem trochę dłużej na forum niż Ty i mam dla Ciebie dobrą radę, jak jest Ci lepiej to zmykaj stąd, najlepiej na zawsze Jak tylko napiszesz ,że Ci lepiej od razu równają Cię z błotem i uświadamiają ,że to tylko iluzja, że żadne leki nie działają, lada dzień poczujesz się gorzej a tak w ogóle to niedługo umrzesz. Każda próba dyskusji przypomina kopanie się z koniem, od razu miażdżą Cię "naukowymi" dowodami ,że wszystkie antydepresanty i inne lekarstwa które "rzekomo" Ci pomagają to takie leki homeopatyczne czyli cukier i woda, tylko kolorowe i na receptę. Wspomnisz moje słowa Wątek ma dopiero 4 dni więc jeszcze go nie odnaleźli , ale już pojawiły się "pierwsze jaskółki"
  4. Ok , od jutra zaczynam brać Ranigast, to przed spaniem a na dzień możesz mi coś polecić Panie "Wiem Wszystko" ? I jeszcze jedno, dlaczego wcześniej po Bioxetinie nie miałem podobnych efektów mimo ,iż lekarka która mi go przepisywała twierdziła ,że to najlepszy lek na kuli ziemskiej a ja w temacie byłem zupełnie zielony ? Spadam z forum na kilka dni bo działa na mnie toksycznie -- 03 lut 2012, 12:55 -- Spooky, Pozdro !!! miko84, Dzięki i SZACUN ja w większości spraw jestem dyletantem, mam rozległą wiedzę ale powierzchowną. Szanuje ludzi którzy takich jak Ty. Dociekliwych ,mądrych i z głową na karku
  5. Spooky, kuracja TYMI lekami trwa 4 dni, wcześniej ponad półtora miesiąca brałem Bioxetin. Nie patrz tylko po sobie, uwierz ,że są ludzie którzy wyszli z choroby. U mnie stwierdzono klasyczny zespół abstynencyjny spowodowany zaprzestaniem spożywania alkoholu etylowego . Ty twierdzisz ,że będzie trwał do końca mojego życia, więc chyba jedno co mi pozostało to zacząć na nowo pić ,żeby się wyleczyć Co do wiary; Ktoś kiedyś powiedział : " Wierzę albowiem jest to niemożliwe " ten cytat ( nie wiem czy precyzyjny) niech będzie wskazówką dla Ciebie a najlepiej niech stanie się Twoim mottem życiowym
  6. Dziwne ,że tego uczucia nie miałem wcześniej biorąc inne leki to po pierwsze, po drugie kim Ty jesteś człowieku ,że wiesz już co się ze mną stanie ? Znasz mnie? Znasz podłoże mojej choroby to skąd się wzięła? Najwyższy czas byś zdał sobie sprawę ,że nie jesteś pępkiem świata by oceniać wszystkich według siebie. Pozdro ! i zdrowia życzę
  7. BłękitnaAbstrakcja, shinobi, ta lekarka u której byłem jest wyjątkiem. Poświęciła mi sporo czasu, słuchała i pytała o wiele rzeczy było widać u niej to czego u innych nie widziałem. Problem w tym ,ze z tego co wiem to nie prowadzi prywatnej praktyki tylko przyjmuje w szpitalu. Spooky, zaczyna mi Ciebie być żal, odnoszę wrażenie ,że trzymasz kciuki żeby mi się broń Boże nie udało i nie jest to spostrzeżenie z dzisiaj i tylko z tego wątku. Otrząśnij się chłopie
  8. Pierwszy w życiu dłuższy niż 5 minut spacer z psem i jej zdziwiona mina na tą okoliczność
  9. miko84, Nie wiem czy to możliwe bo biorę dopiero 4 dzień, ale dzisiaj byłem już dwa razy z psem na spacerze ( raz przed pracą i raz po). Prócz tego zrobiłem i załatwiłem mnóstwo zaległych spraw. Co prawda wczoraj przespałem pół dnia a w pierwszy dzień strasznie mnie zamulało, ale dzisiaj czuję wyraźną poprawę. Może to po prostu lepszy dzień i leki nie mają na to wpływu, ale nie czułem się tak dobrze od kilku lat. Biorę oczywiście zgodnie z zaleceniami lekarza, chyba pierwszy raz trafiłem na lekarza z powołania, kolejka przed gabinetem kilkanaście osób, a pani doktor poświęciła mi chyba z godzinę.
  10. U mnie potwierdzilo sie to co pisalem wczoraj, zapierdol od rana do 19:30 , wszystko biegiem tak ,że nie bylo czasu sie odlać , a co dopiero wsluchiwać w siebie , skutkuje. Pozwoliło mi to przejsc kolejny dzien bez lęku i depresji. Wieczorem poràbałem z pół metra drewna do kominka, pozniej sauna, prysznic i za chwile ide spac bo juz robi mi sie fajnie
  11. Kazdy alkoholik zaczynal od picia od czasu do czasu, pozniej co tydzien w weekend, nastepnie pojawily sie tzw. kliny na kaca czyli picie dwu-trzydniowe a na samym koncu kilkudniowe ciagi. Na tym etapie juz chyba nie ma szans na powrot do picia kontrolowanego. Ja poczatkowo tez zakladalem przerwe w piciu do weekendu majowego, teraz juz wiem , ze gdybym napil sie za 3 miesiace do cala dotychczasowa praca poszla by na marne. Nie chce wylkuczac, ze kiedys sie jeszcze napije ale poprzeczke wytrwania w trzezwosci podnioslem sobie z 4 miesiecy na 3 lata. Pozniej zobacze -- 31 sty 2012, 13:53 -- Anonimka, Wow osiem miesiecy robi wrazenie Byly jakies kryzysy? Jak tak to kiedy? Wspomagacie sie procz terapi jakimis lekami?
  12. Dzisiaj przepisano mi 3x15 , jestem po drugiej tabletce i zaczyna mi sie robić sucho w ustach. Troche tez mnie zmula do spania ale nie wiem czy to dzialanie leku czy efekt wyczerpujacego dnia. -- 16 lut 2012, 15:20 -- Zmulenie trwało 3 dni. Dzisiaj jest 18 dzień jak biorę CHLOROPROTHIXEN, o lękach zapomniałem, uregulował mi się zegar biologiczny, chodzę spać o 23 wstaję o 5:30-6:00, w ciągu dnia nie mam uczucie senności, jedyne co pozostało to suchość w ustach ale tragedii nie ma
  13. Mightman, hmmmmmm , dzisiaj sie dowiedziałem , ze moja depresja i nerwica prawdopodobnie nie jest spowodowana alkoholizmem tylko strachem przed śmiercią / umieraniem. Po głębszej analizie stwierdzam, ze to może być prawda to ma sens Na a jeśli chodzi o Ciebie to zawsze jest szansa , ze przeczucie może Cie mylić
  14. Dariusz_wawa, ja ostatnie urlopy spedzalem tak , ze po powrocie robiłem sobie jeszcze 3-4 dni wolnego zeby odpocząć i dojść do siebie
  15. Dzien zaczal sie o 6 rano pobudka zafundowana przez mojego dzidziusia. Kiedy o 9 szykowalem sie do tego by sobie odespac nocke i wczesna pobudke dostałem telefon, ze mam wizytę na 10 u nowej pani doktor. Wiec biegiem pod prysznic do samochodu i łamiąc wszystkie możliwe przepisy ruchu drogowego do szpitala. Pani doktor poświęciła mi lekko licząc godzine. Po wizycie na stacje benzynową i pędem do domu bo na 14 miałem wizytę z dzieckiem u pediatry, ledwo zdążyłem . W drodze powrotnej hipermarket, apteka i w domu byłem około 17 . Okazało sie , ze zapomnieliśmy w aptece kupić Nutramigenu dla dziecka , więc znowu w samochód i do apteki. Wróciłem 15 minut temu Nasunął mi się pewien wniosek : jak człowiek ma cały dzień zajęcie to nie znajdzie już czasu na lęki czy depresję
  16. Dzien udany , bez lęków spędzony z rodziną i na zgłębianiu wiedzy na temat mojego nowego hobby. Wraca apetyt co dodaje sił , prócz tego upiekłem z córką szarlotkę według najprostszego przepisu na świecie , robi się ją dosłownie 10 minut i z gwarancją ,że się uda. Smakuje tak , że od wczoraj zrobiliśmy juz 3 Jutro do nowego lekarza , może wreszcie będę miał szczęście i trafię na fachowca , który dobierze mi leki jak należy.
  17. Śmieszy mnie napinanie lekarzy jak słyszą , ze chory uświadamia sie na forum. Gdyby nie forum do dzisiaj nie wiedziałbym co mi jest. Żaden z lekarzy nie powiedział mi ,że to nerwica lękowa spowodowana naduzywaniem alkoholu mimo , iż nigdy nie ukrywałem tego , ze zanim tarfialem na ostry dyżur piłem kilka dni. Pani psychiatra ktora zna mnie od 20 lat tez nie doszła do tego ,ze jestem alkoholikiem a obecne objawy depresji czy lęku spowodowane są odstawieniem alkoholu i to co mnie teraz miażdży to zespół abstynencyjny. Jak to możliwe ? Nigdy nie ukrywałem tego ,ze pije nie mało i często . -- 29 sty 2012, 16:54 -- miko84, a co sądzisz o modafinilu ? Jeśli chodzi o nastrój to przeżyje , już sie chyba przyzwyczailem, ale potrzebuje czegoś co by mnie zaktywizowało bo na nic nie mam siły i niczego mi sie nie chce. -- 30 sty 2012, 17:02 -- Byłem dzisiaj u nowej pani doktor i dostałem następujący miks : Citabax. 1-0-0 Velaxin. 0-0-1 Chlorprothixen. 1-1-1 Memotropil. 1-0-0 Jest szanasa zeby postawiło mnie to na nogi ?
  18. Broń Boże noworoczne postanowienia kojarzą mi sie z pustymi obietnicami bez pokrycia. Na 300 osób na balu sylwestrowym 300 ma postanowienie noworoczne z czego 1-2 osoby go dotrzymuje . U mnie to dojrzewalo od kilku lat i data jest zbiegiem okoliczności , ostatnie piwo a raczej 5 piw wypiłem w wigilię Bożego Narodzenia , dzień przed też nie byłem trzeźwy w związku z tym święta spędziłem w łóżku lecząc kaca na mega lękach. Wtedy coś we mnie pękło ale to tak jak nigdy dotąd. Mój syn miał 4 miesiące a ja byłem na równi pochyłej zmierzającej do grobu . Mimo , ze juz nie raz podejmowalem decyzje ze przestanę pic to wiedziałem , ze tym razem będzie inaczej. Zdaje sobie oczywiście sprawę , ze to całkowity początek długiej drogi ktora jest przede mną , ale tym razem mam wewnętrzne przekonanie graniczące z pewnością , ze sie uda
  19. Introvertic, Mightman, U mnie poranki super, pózniej jest coraz gorzej , aż do wieczora, pózniej znowu zaczyna być lepiej. Północ to pora kiedy czuje sie rewelacyjnie, spać chodzę około 2-3 , śpię do 7 rana tedy wstaje na śniadanie, o 8 sie kladę i śpię do 11 , od 11 do 16-17 jest zajebiscie i to jest czas kiedy normalnie funkcjonuje , pózniej znowu robi sie zle wiec sie kladę i zasypiam na godzine i znowu jest dobrze ,aż do momentu kiedy ide spać czyli 2-3 i tak w kółko Jak tu normalnie żyć , żyjąc w takim trybie ?? Bo ja nie wiem
  20. *Monika*, no tak mozna powiedzieć poza jednym epizodem nie wytrzymalem i uciąłem sobie popołudniową drzemkę 1h i znowu nie chce mi sie spać , ale daje radę , jutro pobudka o 8 bez wzgedu na to czy będzie mi sie chciało czy nie -- 29 sty 2012, 01:31 -- Tym trudniej mi zasnąć bo mam głowę pełną myśli , gdzieś wewnątrz czuje , że będzie dobrze i strasznie się tym jaram dużo rzeczy chce zmienić w swoim życiu a mozna powiedzieć ,ze praktycznie wszystko. Począwszy od sposobu odżywiania poprzez znajomych, aktywność , stosunek do bliskich , kończąc na sposobie wypoczywania ( urlopu ) .
  21. Michał 1972

    Leki a pamięć

    Interesująca propozycja jak cenowo wyglada ten cudowny lek ? -- 29 sty 2012, 16:12 -- Będę zamawiał dla siebie modafinil w USA jak ktoś jest chętny to pisać na pw http://www.eurodrugstore.eu/sleep-aids__13__de/modafinil__2995.html koszt wysyłki bez względu na ilośc 27 eur, wiec mozna przyoszczedzic -- 29 sty 2012, 16:14 -- Oczywiście nie ma tutaj mowy o handlowaniu tylko o wspólnym przedsięwzięciu , wszystkie ceny podane są na stronie.
  22. Widzę postęp ale do wyzdrowienia jeszcze chyba bardzo daleko
×