-
Postów
2 193 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez bretta
-
dominika92, decydujesz się na psychiatrę w końcu? Jak tak to baaaardzo dobrze i trzymam kciuki!
-
a o pani Danucie Sitek albo Annie Dudzie ktoś coś słyszał i może polecić?
-
hahaha:D Czuje że zostałam otoczona męskim gronem;p uciekam spać w takim razie dobranoc, zasypiajcie bezproblemowo
-
też uważam, że najpierw trzeba zająć się sobą, doprowadzić do odpowiedniego stanu żeby potem nie być toksycznym rodzicem... Ale z drugiej strony tak sobie ostatnio myślałam, co by było gdyby i może, tego się nikt nie dowie dopóki tego nie przejdzie, ale może ciąża by zmotywowała do zabrania się za siebie? Ja mam np. m.in. ed i jestem prawie pewna, że gdybym była w ciąży, ze świadomością odpowiedzialności za to dziecko które we mnie rośnie, robiła bym wszystko dla niego... Tak samo terapia na nerwice, na pewno bym zrobiła dużo więcej żeby znaleźć czas i zająć się sobą, póki maleństwo byłoby w brzuchu... No ale właśnie, to jest tylko takie gdybanie do tego bardzo indywidualne, każdy inaczej czuje i myśli
-
Angelo24, dla mnie też, mam plany ^^, może nie na teraz, ale kurde no...
-
krul, no to nie wiem.. może jednak stres, tylko nie jesteś tego świadomy , zdarza się ;p.
-
buka, oj tam, nie jest taka zła. a najlepsza miodowa
-
buka, ej ej ej;p. chociaz ponoć kieliszek (najlepiej gorzkiej żołądkowej miętowej;)) na ból brzucha dobrze działa;);p -- sobota, 15 października 2011, 01:19 -- Angelo24, ja też, ale tak mówią... a laptop dalej na kolanach, a co ;p
-
krul, jest temat, wejdź w dział 'witam' i tam są 'ludzie z forum', a jak to nie stres to nie wiem, nie pomoge. Jedynie do lekarza sie przejsc odpowiedniego
-
buka, haha, sam zobaczy, chyba przeżyje;p krul, hm, myśle co by Ci polecić, pij dużo i próbuj o tym nie myśleć... uczelnia nie powinna tak stresować;/... a bierzesz jakieś leki? a przez laptopy to ponoć wszyscy kiedyś będziemy bezpłodni ^^
-
krul, nie zazdroszczę.. u mnie jak na razie plan się zmienił już cztery razy, a dalej są w nim błędy więc wiele nie trace;p...
-
krul, ja bylam na zajeciach w poniedzialek pierwszy i potem w poniedzialek drugi;p. ogólnie choruje od poniedziałku po południu do piątku ^^, najpierw zatoki teraz angina, piękne jest życie studenta, heh ogólnie to się zastanawiałam właśnie czy to nie wina stresu bo jednak też obniża odporność i to dość mocno...
-
krul, to chyba jakaś przypadłość dziwna nas złapała ;p Angelo24, o nie, myślę że nie tylko Tobie . Chociaż, pod kołderką nie narzekam
-
buka, haha, tak myślałam że to troszke zakręciłam ;)jak mnie nie ma to jestem u chłopaka , teraz też jestem, ale go nie ma;p. o, może jaśniej:D a ogólnie to usiłuje studiować, ale wszystko ostatnio mi to utrudnia krul, dobry wieczór
-
buka, w sumie to cały czas mnie nie ma:D Teraz jestem zupełnie gdzie indziej i właśnie tutaj jestem jak mnie nie ma;p. ale ogólnie to odstawiałam forum, jakaś apatia czy coś
-
dominika92, nic się nie bój, wszystko będzie dobrze!:) też jakoś spać ostatnio znowu nie moge, grr
-
[videoyoutube=4rkHMxrj-p0&feature=player_embedded][/videoyoutube]
-
dominika92, zakaz patrzenia na top model! w większości są obrzydliwie chude! (te 'za grube' też...)
-
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
bretta odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
jeju, Domiś naprawde nigdy więcej! Cola light ma mase słodzików i w ogóle jest fuj... do odchudzania bez sensu, potem tylko jeszcze bardziej się chce słodkiego jeść... a poza tym, Ty nie masz się z czego odchudzać! -
Mad_Scientist, o tak, poniedziałki to czyste zuuooo.... i ktoś kto ukradł lato, mógłby je oddać !
-
uczelnia działa na mnie toksycznie... może być jakaś nieuświadomiona fobia szkolna osłabiająca organizm w każdy poniedziałek? ... koszmar... i dzień dobry, a może bardziej dobry wieczór
-
mi się wydaje, że jeżeli dzieci mają nerwicę 'po rodzicach' to nie przez geny tylko przez zachowanie rodziców, które sprawia że dzieci chorują (atmosfera w domu, jakieś wzorce zachowań, nieświadome wszczepianie bezpodstawnego lęku w myśli dziecka). I nie chodzi o to, że jest to świadome tylko po prostu nie jesteśmy w stanie tego powstrzymać... Dlatego ja uważam, że dopóki nie przejdę pomyślnie terapii, nie powinnam myśleć o dzieciach... Moja siostra ma nerwice i u jej dwu i pół letniej córeczki można już zauważyć objawy sugerujące nerwice...
-
jakbym miał aparat to bym zdjęcia porobił jechałem do miasta i widziałem śnieg na szczytach gór jasne że mu się przewidziało!;p też tam wczoraj przejeżdżałam i nic nie widziałam;p
-
dominika92, chyba tak, czasami dobrze odpocząć i próbować coś zmienić..
-
dominika92, wiem że zniknęłam i trochę mnie nie było, ale myślałam dużo o Tobie... Nie załamuj się, daj sobie czas... Ale próbuj się nie cofać, wiesz że jesteś w stanie do zrobić, pojechać na działke. Jeździłaś już. Co Ci się tam może stać? Wiesz że jest tam dobrze, że będziesz tam bezpieczna. Głowa do góry! I nie zamęczaj się wyrzutami sumienia. Wyrzuty sumienia są złe i sprawiają, że robimy często nie to co powinniśmy i czujemy się beznadziejnie... -- środa, 5 października 2011, 19:48 -- dominika92, no a u mnie bardzo różnie... Raz lepiej, raz gorzej. Uczelnia się zaczęła, ja ją zaczęłam od siedzenia w domu bo jestem chora więc ogólnie nie najlepiej... Do tego chciałam iść na terapie, ale mam takie godziny zajęć, że nie dam rady . I troche sama nie wiem co mam robić...