Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bura

Użytkownik
  • Postów

    137
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bura

  1. Bura

    Filmy i seriale

    Uwielbiam seriale. Moją największą miłością jest Supernatural. Ale oglądam duuużo więcej... Dr House, Skins, Dexter, Weeds, Big Bang Theory, IT Crowd, That '70s Show, Merlin, Queer as Folk, L Word, Walking Dead, V, Being Human, Misfits, How I Met Your Mother, Lie to Me, Modern Family, Chuck - to chyba moi faworyci. Jako że lubię wampiry, to w ramach rozrywki z niższej półki sobie Vampire Diaries obejrzę (ale uwaga, czasem Zmierzchem zajedzie xD). True Blood po prostu nie trawię. Dno.
  2. kasiątko, och jak ja Cię rozumiem! Mam psiaka, którego adoptowałam w grudniu - neurotyk jak cholera, do tego doszedł lęk separacyjny. Czuję na sobie ogromny ciężar (od mojej obecności zależy jego poczucie bezpieczeństwa!), do pracy chodzić muszę, pies sam zostawać też, cały czas wtedy szczeka nawołująco. Nie potrafię przestać się o niego martwić. Mam nadzieję, że behawiorysta coś pomoże...
  3. Sprawy sercowe to niestety częsty problem, sama coś o tym wiem. Dziś jeszcze praca, a jutro wolne i spotkanie forumowe! A dziś szybko zasnęłam i ładnie przespałam całą noc. Wyspana jestem. Dobry początek dnia.
  4. Vi., ech. Może jej coś wypadło, może telefon nie działa? Mam nadzieję, że wszystko ułoży się po Twojej myśli. Miałam wstać rano i posprzątać pokój, a wstałam godzinę temu, za pół muszę się do pracy zbierać... No, ale w końcu umówiłam się do psycholog!
  5. Vi., pytałam, ale chyba przeoczyłeś mój post - co z przeprowadzką, jak z mamą i ogólnie jak się czujesz?
  6. Uff. Hej. :) Ciężko w domu... do pracy szłam z przyjemnością - tam wszystko jest proste, nie jest nerwowo. Jak to na kasie. Vi, Krzysiu, jesteś? Co u Ciebie? Jak się dziś czujesz? Wiadomo, co z mieszkaniem? Z mamą lepiej?
  7. Vi., Krzysiu, rodzice czasem też mają na sobie za dużo, pękają, zachowują się nie fair. Wiem, że to ciężkie, ale dasz radę.
  8. Uff, no to po pierwszym dniu. :) Jestem bardzo miło zaskoczona - sympatyczni współpracownicy, uprzejmi i wyrozumiali przełożeni. Od kilku osób słyszałam "najważniejsze, żebyś się nie przejmowała, jesteś nowa, masz prawo do błędów, jesteś tylko człowiekiem. Większość chamskich kientów jest chamska niezależnie od tego, co zrobisz. Wyluzuj, a będzie dobrze." I było. Oby tak dalej...
  9. Bura

    Przeciwieństwa

    homofob - ja , ale niech będzie na potrzeby gry osoba tolerancyjna.
  10. Ja jutro pierwszy dzień na kasie spędzę. ;]
  11. K-Pax to świetne, świetne książki. I bardzo wzruszające.
  12. New-Tenuis, u mnie nie pomogło... Na studiach znam może dwie osoby a to i to bardzo słabo, jedyne co, to zaczęłam się bać jeździć na wydział.
  13. _asia_, ja często w tłumie czuję się bezpieczniej, w tłumie można się schować. Ale rozumiem. Może kiedyś się spotkamy.
  14. _asia_, a wybierasz się na forumowe spotkanie w niedzielę? :)
  15. Ech, to ciężko musi być. Ja mam przyjaciółkę, która mieszka tuż koło mnie. No i mam dużo znajomych w całej Polsce z innego forum, są dla mnie trochę jak rodzina. Ale w Warszawie prawie nikogo nie znam. Może uda mi się to kiedyś zmienić?
  16. linka, labofarmu głównie mnie przymulają, bez pozytywnych efektów, ale zauważyłam, że Kalmsy odrobinę pomagają, no i się zastanawiam, czy to naprawdę, czy sobie wmawiam. Ech. Będę później, idę pogadać o dziekance, trzymajcie kciuki.
  17. Vi., nie mam poprzedniego nicka. Nazywam się Ania, miło mi. Mam pytanie, działają na Was leki ziołowe uspokajające? Nie mówię, że skutecznie, ale czy mają jakikolwiek wpływ, dają choćby minimalną poprawę?
  18. Osobowość zależna to nie jest przejmowanie wpływów innych ludzi. Choć muszę powiedzieć, Krzysiu (mogę Ci mówić po imieniu?), że widzę w Tobie aż za dobrze mi znaną przesadną potrzebę akceptacji, szybkie przywiązywanie się, strach przed zrobieniem czegoś 'nie tak', obawę przed odsunięciem.
  19. Guzik, wieczorem była rodzinna rozmowa - w skrócie od taty się dowiedziałam, że jestem egocentryczną hipochondryczką i stąd się biorą moje problemy, a mama się rozkleiła, że sobie nie radzi, że musi być beznadziejną matką, skoro do niej nie przyszłam z problemem itd... Ech, nie chcę się dokładniej rozpisywać. Było koszmarnie. Nie mam siły wstać z łóżka, a muszę dziś jechać dopytać o dziekankę.
  20. Bura

    Mądre odchudzanie .

    Dieta Dukana jest naprawdę świetną sprawą. To utrzymywanie całe życie to raz w tygoniu (!) jedzenie tylko białka. Niezbyt duże poświęcenie? Pierwszy etap dla niektórych jest ciężki, prawda. To zazwyczaj między 2-10 dni jedzenia tylko białka, kontrast do żywienia przeddietowego ogromny. Natomiast później można iść różnym trybem - najpopularniejszy jest 5/5 (5 dni białek, 5 dni białek + warzyw), ale są również 3/3, 1/1 czy nawet 1/3. Efektu jo-jo przy tej diecie unika się tzw. okresem przejściowym, jest to 3 etap diety, na każdy zrzucony kilogram przedłuża się go o 10 dni (5 kilo - 50 dni, 20 kilo - 200 dni). Jest to czas dla organizmu, który pozwala mu przystosować się na nowo do normalnego jedzenia, czyli włączenia do diety węglowodanów i tłuszczy. Jest to JEDYNA dieta, na której bezproblemowo wytrzymywałam, nie ma ograniczeń co do ilości, więc mogłam się obżerać do oporu (a czasem mam napady obżarstwa, redukują mi stres), jadłam smacznie, czułam się lepiej niż na jakiejkowiek diecie (dużo energii, chęci, lepszy humor). Ważne, żeby pilnować picia co najmniej 2 litrów płynów dziennie, początkowo było to dla mnie trudne, ale szybko się nauczyłam, a to bardzo zdrowy nawyk. Bez odpowiedniej ilości płynów narażamy swoje nerki, oraz musimy liczyć się z problemami z wypróżnieniem. I dużo mniejszą skutecznością diety... Minus tej diety to to, że jest dosyć droga, no i wymagała ode mnie, żebym sporo stała w kuchni (jakbym nie miała różnorodności, byłoby ciężko). Plusów jest więcej - nigdy nie chodziłam głodna, dużo energii, zredukowany cellulit (nie wierzyłam, a jednak ), brak ochoty na słodycze (bo dozwolona cola light i można robić sobie deserki na słodziku, jak również piec super pyszny dietetyczny sernik ) spadek początkowo szybki (co motywuje), potem wolniejszy, ale stabilny - więc zdrowo i zapobiegająco efektowi jojo. Ta dieta jest świetnie dostosowana dla psychiki ludzi z nadwagą. Ma ścisłe zasady, ale odpowiednio motywuje i jest w niej miejsce na 'nagradzanie' siebie. EDIT: Dodam, że to nie jest głównie dieta dla tych, co chcą zrzucić 2-5 kilo (choć też zadziała, ja zrzucałam 7 ), a raczej trochę więcej.
  21. Hej... Mam za sobą problemy z autoagresją, cięłam się. Do dziś mam problemy z podświadomą - potrawię bezwiednie się drapać do krwi, wyrywać sobie włosy, wbić paznokcie itd. Chciałam Wam polecić bardzo dobrą książkę o autoagresji. Do ściągnięcia tutaj: http://chomikuj.pl/karmowy/Ksi*c4*85*c5*bcki/Psychologia/Autoagresja+-+Gloria+Babiker+Lois+Arnold,138193262.docx Mi trochę pomogła, mam nadzieję, że Wam też pomoże.
  22. Powiedziałam mamie, że przerywam studia... Wielka awantura, wytrzymałam na spokojnie do momentu, gdy zaczęła krzyczeć, że ona to ma nerwicę, depresję, bezsenność i co, i jakoś sobie radzi i robi co do niej należy. Cały czas płaczę, dlaczego nie mam wsparcia w najbliższej rodzinie? Dlaczego mama, sama z problemami, nie może zrozumieć, że nie daję rady?
×