bękart, nie ma takiego gatunku jak podludzie. Każdy ma prawo do szczęścia, marzeń i leczenia. Piszesz, że bliscy zrobili Ci krzywdę ale jakbyś poczytał ludzi na forum to mało kto nie został skrzywdzony. Też miałam ochotę się zemścić i wiesz co? Jak przyszło co do czego i miałam okazję to ta chęć odwróciła się przeciwko mnie - wyrzuty sumienia i zwykłe ludzkie odruchy. Wszystkich tu piszących spotkała krzywda, zostali zranieni i się leczą. Terapia działa tylko wtedy jak chcesz żeby działała. Bo na terapii trzeba ciężko pracować, a Ty jak zrozumiałam nie chcesz bo to Ty zostałeś skrzywdzony i dlaczego to Ty masz pracować nad sobą? No właśnie to tak nie działa. Ty dla siebie jestes najwazniejszy i to Ty chcesz zmian na lepsze ale niestety nikt za Ciebie tego nie zrobi i nawet jeśli zemsta by Ci się powiodła to nadal nic to nie zmieni w Twoim samopoczuciu i Twoim życiu.