Skocz do zawartości
Nerwica.com

shelby

Użytkownik
  • Postów

    215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez shelby

  1. mcps, pudło :) ale próbuj dalej, śmieszny jesteś i nie chce mi się z Tobą gadać. tyle Ci powiem.
  2. mcps - biedny, skrzywdzony przez życie. i co? i musisz teraz gdzieś wyładować swoją frustracje, więc przylazłeś tu ze swoimi pożal się boże teoriami. żal mi Cię. i wcale się nie dziwnie, że te które poznałeś, potraktowały Cię jak potraktowały, na więcej nie zasługujesz. nie patrz na innych przez pryzmat Twoich kiepskich doświadczeń. to, że Tobie coś nie wyszło, nie znaczy, że innym nie wyjdzie.
  3. klaudunia, sądzisz, że warto polemizować z kimś kto nie widzi różnicy między gwałtem, haraczami, a robieniem krzywdy samemu sobie? zaraz powie, że krzywda facetowi się stała, bo go ojcem zrobiła. a ciekawa jestem gdzie facet miał głowę, jak bez gumy wkładał? dodam tak nawiasem i w ramach ciekawostki, że w tym biznesie jest więcej takich kamikadze.. panów z chęcią korzystających bez zabezpieczenia, oferujących za to niemałe dopłaty i wreszcie podstępem ściągających prezerwatywy... . nie chcę bronić dziewczyny na siłę, bo źle zrobiła, że się nie zabezpieczyła, ale facet w tym wypadu mógł zadziałać jako ten przywołujący do rozsądku..
  4. shelby

    czego aktualnie słuchasz?

    paradoksy, jakbym nie miała gdzieś, to mój post brzmiałby jak histeryczne, obruszające się "spierdalaj" i ziałby nienawiścią, a tak tylko pokazałam, że mi dynda co piszą i nawołałam do większego zrozumienia. proste? proste. naprawdę mimo moich emocjonalnych schorzeń, jestem ostatnią, która obraziłaby się o ocenianie jej gustów.. jakby mi powiedzieli, że mam wielką dupę, to już co innego
  5. shelby

    czego aktualnie słuchasz?

    a przepraszam czy to jest temat od oceniania cudzych upodobań itd? myślałam, że można się tu muzycznie wyżyć itd i to właśnie uczyniłam. wiecie gdzie mam to czy Wam się podoba czy nie? i uważajcie, bo jak ja zacznę sobie robić z każdego utworu pożywkę, to może Wam braknąć fantazji mnie też się tu wszystko nie podoba i nie komentuje. peace
  6. shelby

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=vPUa67AHemk]the bloody beetroots - cornelius[/videoyoutube] nie ma to jak porządnie nakręcić się z rana
  7. shelby

    czego aktualnie słuchasz?

    retransmisji live 500 wydania Armin van Buuren - A state of trance" z Johannesburga :) .. chciałabym tam teraz być :)
  8. shelby

    Wkurza mnie:

    że jak komuś źle, to nie potrafię wspomóc dobrym słowem.. wszystko co mi się nasuwa na myśl i mogłabym powiedzieć w obliczu cudzego nieszczęścia, bólu, troski i krzywdy wydaje mi się po prostu banalne, jak pierdnięcie, nic nie warte, nic nie wnoszące, a na pewno nie rozwiązujące cudzych problemów ..
  9. shelby

    Co teraz robisz?

    coma, :) dzięki .. ale na dziś już dość, bo mózg mi nie pracuje. zdecydowanie lepiej mi się pisze w dzień przed późnym popołudniem. jutro zabiorę się za pisanie z rana.
  10. shelby

    Co teraz robisz?

    piszę pracę licencjacką .. 4 strony w ponad 2h .. masakra, jak tak dalej pójdzie to nie wyrobie z tym nawet do października i kolejnych terminów obron...
  11. kotka21, mężczyznę, który jest ojcem poinformować nie zaszkodzi. Poza tym rozmowy nie ubierzesz chyba w forme jakby zależało Ci na alimentach itd. Powiesz, że chciałaś żeby wiedział, że nie szukasz litości, ani opiekuna. Powiedz tak jak czujesz. Jeżeli nie uwierzy, jego problem, ale stało się i ma prawo być poinformowanym. A dziecku wcale nie musisz mówić prawdy, nie musi znać jej całej. Pomyśl jakby się poczuło? Jak niechciane, choćbyś nie wiem co później mówiła, robiła będzie się czuło jak problem, który nagle wkroczył w Twoje życie. Nie daj Boże postanowi z niego zniknąć. Coś na ten temat wiem, bo zanim rodzice się rozwiedli matka jakiś czas próbowała mnie przeciągnąć na swoją stronę właśnie takim praniem mózgu, że ojciec mnie nie chciał i wcale nie był zachwycony jak ta w końcu zaszła w ciąże... Zawsze możesz powiedzieć, że po prostu z jego prawdziwym ojcem Wam nie wyszło, że to była chwila uniesienia,a później wszystko minęło, że tak bywa. Nie serwuj mu tej najcięższej prawdy, bo może jej wagi nie udźwignąć. I spróbuj się przekonać do terapii, może wiele wnieść w Twoje życie. To żaden wstyd przyznać się na takim spotkaniu czym się zajmowałaś. Przerobiłam to i wiem, że potem już idzie z górki.
  12. czyli według Twojego myślenia, każdy korzystający z usług takiej prostytutki powinien jej na dzień dobry dać w mordę, zwracać się do niej per Ty szmato itd, ostro wyruchać, nie patrząc czy ją boli itd, a po wszystkim splunąć i rzucić pieniędzmi w twarz? nie należy jej się ludzkie traktowanie, tak?
  13. tak figlarnie zapytałam :) ? co nie wolno? :) to Ty ochłoń, bo zadyszki dostaniesz. jak już mówiłam ode mnie w tym temacie eot. ja widzę, że nie jesteś modem - rozwiewając Twoje wątpliwości, pisałam ogólnie.
  14. co jest po drugiej stronie medalu? nie Twój interes :) nie czuję potrzeby spowiedzi, szczególnie tu. od najważniejszych osób w moim życiu póki co zrozumienie dostałam i w tym moja siła. grozisz mi tym banem czy ostrzeżeniem :)? myślisz, że się tego boje? za powiedzenie odrobiny prawdy drugiej stronie? jak ta druga strona chce sobie podleczyć kompleksy tym ostrzeżeniem to niej je wali, dynda mi to. przyjmę tego bana czy ostrzeżenie z dumą, jak za takie rzeczy się tu idzie kiblować to ja dziękuje.. a do obiektywnej oceny największe prawo mają osoby, nie mające zdania na dany temat. osoby postronne, nie opowiadające się za stanowczo na nie i za stanowczo na tak. ja nie oceniłam słońce, ja stwierdziłam fakt.... fakt, który nie został zauważony tylko przeze mnie :) i wiesz co ode mnie eot :) nie czuje partnera do dyskusji, nie obrażaj się. p.s. nie denerwuje się, Ty też ciągle edytujesz :)
  15. ooo tak obiektywni są Ci co nie znają drugiej strony medalu .. no teraz to padłam śmiechem. ok nieważne. pytanie podstawowe: gdzie napisałam, że to co robiłam było czymś normalnym? nie przypisuj mi czegoś, co spod moich palców nie wyszło. dorabiasz drugie dno, a mnie to zarzucasz, no i co teraz cwaniaczku? no tak to nie była z jej strony agresja, to było coś lepszego - niski poziom rozmówcy też mi różnica. nie na jednym forum siedzę i wiem jakie są oczekiwania co do zachowania modów i widzę jak oni się zachowują. tu nie chodzi o to, żeby mod milczał, tylko o to, żeby to miało jakiś poziom, a nie jechało po bandzie i upadlało drugą stronę bardziej niż ta już czuje się upodlona.
  16. dla Ciebie umiejętność mojego czytania to znaczy zgodzenie się z Twoimi i paradoksy opiniami, przyjęcie jej mało sympatycznego tonu za normalne i położenie po sobie uszu? gdzie według Ciebie jestem agresywna? poczytaj posty paradoksy o byciu nienormalnym - to jest agresja. ja jestem nadzwyczaj spokojna, nawet mnie trochę bawicie, Twoje doszukiwanie się we mnie złości tym bardziej, masz coś na sumieniu? jesteś przewrażliwiony. ja wyraźnie napisalam co moim zdaniem znaczy bycie moderatorem. napisać drukowanymi żebyś zauważył :) ?
  17. człowiek nerwica, skoro odpowiadasz w swoim imieniu to skończ zabawę w adwokata. moderator powinien stanowić jakiś wzór, a nie swoim zachowaniem zachęcać innych do jazdy po drugim człowieku, powinien swoje osądy, opinie wydawać w bardziej neutralnym tonie, on powinien takie nagonki tłumić i nawoływać do większego zrozumienia. nie pisz, że doskonale wiemy, co ludzie sądzą o prostytutkach, zdziwiłbyś się jaką tolerancją są w stanie się wykazać, po odejściu z biznesu, odważyłam się na opowiedzenie kilku ludziom swojej historii, m.in znajomym z pracy ... nigdy.. nigdy nie dali mi odczuć, że w ich oczach przez to co robiłam jestem gorsza, nienormalna ... NIGDY.. zaczęli mnie nawet traktować z większym ciepłem.
  18. paradoksy, Ty ją na dzień dobry oceniłaś - ją, jej zachowanie, zachowanie jej podobnym i bez wchodzenia w szczegóły stwierdziłaś, że liczy się tylko kasa, stwierdziłaś również, że tylko osoby mające nierówno pod sufitem chwytają się takiej pracy ... nie obraź się, ale tak nie powinien zachować się moderator .. znam ten świat od drugiej strony, bo sama dwa lata spędziłam w tym biznesie i mogłabym trochę o tym opowiedzieć.. dziewczyny z tego biznesu to nie tylko te mające nierówno pod sufitem .. to są nie raz wartościowe jednostki z pogmatwanym życiorysem, który ciężko im samym naprostować i nie od razu dochodzi do nich, że potrzeba im innej niż finansowa, pomocy. siedzicie tu, użalacie się nad sobą, dzielicie z innymi swoimi problemami, dolegliwościami.. nikt Was nie ocenia, nikt nie pisze, że jesteście nienormalni, pierdolnięci, że jesteście nieudacznikami życiowymi, słabymi jednostkami, dla których nie ma miejsca w społeczeństwie itd, przyjdzie trochę "inna" od Was i już po niej jedziecie, czepiacie się o jedno słowo, być może użyte w złym kontekście. piszecie, że Wy nigdy byście tak nie postąpili, a za przeproszeniem g... na ten temat wiecie. człowiek to jest takie bydle, które samo nie wie na ile go stać, a dowiaduje się tego często w sytuacjach skrajnych. życzę Wam, żeby nikt nigdy nie zabrnął w ten ślepy zaułek. piszecie, że nie ma nic gorszego od prostytucji, a moim zdaniem jest - zabicie drugiego człowieka dla zysku czy okradzenie go jest gorsze! w prostytucji zachodzi uczciwa transakcja - ja daje przyzwolenie na naruszenie mojej godności, ktoś za to płaci. tyle. to są szybkie pieniądze... na swój sposób łatwe .. ale sam proceder ich zdobywania nie jest łatwy i odciska swój ślad na psychice. prostytucja to nie jest wyjście i sposób na problemy, nie jedyny! ale osoby rozważające taką pracą, nie raz znajdują się w takim stanie lub kładą na nich nacisk, takie potrzeby, których zaspokojenie jest podstawą do dalszej egzystencji, że nie widzą innego wyjścia. dziewczyna nie ma obowiązku tłumaczenia się przed Wami dlaczego tak postąpiła. czy Wy musicie tu niejednokrotnie pisać dlaczego Wam źle w danej chwile, żeby za chwile przeczytać, że ktoś Was tuli?, że jest z Wami?, że trzyma kciuku za sukces? zadała konkretne pytanie i oczekiwała konkretnej odpowiedzi, a Wy urządziliscie sobie zabawę w sędziów.. każdy człowiek zasługuje na miłość! nawet ten zły, przesycony tym złem do szpiku kości! choćby po to, żeby zrozumiał, że tym złym ciągle być nie można, że są też inne wartości. dziewczyna pogubiła się trochę w życiu, ale wielki plus dla niej, że umiała z tego gówna wyjść. do tego potrzeba nie raz więcej odwagi i siły, niż tej, która popycha kobiety w szpony tego zawodu.
  19. temps66, tak. najpierw zaczęłam mieć bardzo płytki sen, potem doszedł do tego problem z zaśnięciem, ale i tak jak już usnęłam, to czułam się jak w półśnie, na wpół świadoma, często w ogóle się wybudzałam... nawet już o stałych godzinach - od 2 w nocy co półtorej godziny, potem zaczęłam budzić się o nienaturalnych dla mnie godzinach rannych .. normalnie przy mojej depresji budziłam się w granicach godziny 10, a zwleczenie z łóżka zajmowało mi czasem kolejne 2h. ogólne poczucie bezsensu, przygnębienia tak na mnie działało, a Anafranil po czasie sprawił, że budzę się wyspana nawet o 6 rano, choć pozwalam czasem, żeby "żółtko mi dojrzało" do 7-8, ale już nie dlatego, że nie potrafię wstać i nie czuje, żebym miała po co, tylko dlatego, że chcę sobie jeszcze pognić w łóżku .. w ogóle to co z moim snem Anafranil zrobił i jak go wyrównał, bardzo sobie chwalę, mimo tego, że zdarzają mi się jeszcze noce, kiedy sen jest bardzo płytki, przez co ciut męczący.
  20. pojechałam sobie dziś po wpis na uczelnie. dzień - jeden z tych kiedy Jego tam być nie powinno, a w każdym razie w wykazie oficjalnych dat, kiedy na uczelni bywa (konsultacje, wykłady, seminaria itd) nic takiego nie znalazłam, a mam spisane je wszystkie .. ;> wychodzę z budynku, kierując się w stronę przystanku autobusowego i... stanęłam jak wryta.. JEST! stał na parkingu i rozmawiał z jakąś studentką, słyszałam strzępy ich rozmowy, jakieś tam wykładowe sprawy. widać, że jechał już do domu, kark prawie skręciłam przechodząc nieopodal i próbując ukradkowym spojrzeniem zatopić wzrok w jego ciemnych włosach, w jego śniadej cerze, w jego szarmanckim uśmiechu, na jego cudownie kształtnych, malinowych ustach.. nacieszyć oczy na zapas .. siedzę i przeżywam teraz jak mrówka okres .. póki co to zauroczenie jest jednym z najpiękniejszych jakie przeżywałam jaka szkoda, że nic z tym nie mogę zrobić więcej..
  21. shelby

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=5yKZNiPEA-Y]Borgore - Ice Cream[/videoyoutube] yeahhhh!!!!!!!!!
  22. shelby

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=EYD-yJwmsu4]Kim Fai - Era (Original Mix)[/videoyoutube] o tak...... taaaak własnie mi rób ...
  23. jakieś 2km mojego nocnego joggingu fajnie wymroziło mi tyłek, będzie mi się dobrze spało
  24. shelby

    Co teraz robisz?

    mam wino i nie zawaham się go wypić ;D po takim czasie abstynencji, jaki sobie zafundowałam, alkohol smakuje zupełnie inaczej .. wybornie..
×