Wiecie co sobie myślę...
Nie umiem do końca zdiagnozować jakie mam objawy.Na pyt.Psychiatry-co mi dolega wymieniłam tylko:obgryzam uporczywie paznokcie.
Później zastanawiam się długo co tak na prawde mam wymienić . Wydaje mi się,że problem typu:drapanie nóg do krwi,wrzaski na najbliższych,
głupie zachowanie typu "boksowanie" się z facetem,stawanie na głowie w najmniej oczekiwanym momencie,ciągłe myśli na jeden temat których nie
mogę wyrzucić z głowy-że to wszystko to pikuś.Że jak pójdę z tym za tydzień na Oddział i powtórzę to co napisałam tu to wyślą mnie do domu,bo
mi nic nie dolega.I właśnie ta myśl,powoduje również stres w mojej głowie,że wyjdę na głupka,który przychodzi z "niczym" się leczyć.
Ale z drugiej strony,zakwalifikowałam się na leczenie i byłam badana przez 3 lekarzy psychiatrów to chyba coś mi jest ...
Dzięki jeśli ktoś to w ogóle przeczytał.