Jestem cała roztrzęsiona.Myślałam,ze to spadek cukru-a tu ok.
Mam zbyt duży perfekcjonizm i wkurzam się ,że jest 20:20 a moje dziecko ogląda TV.Przecież jutro sobota,przecież może czasem dłużej obejrzeć ciekawy film,a ja mam tak w głowie nasrane,że ona ma się myć,zjeść,pościelić łóżko,książka do ręki i leżeć w łóżku.
Czemu jak się to zaburza to ja dostaje szału