Skocz do zawartości
Nerwica.com

mel89

Użytkownik
  • Postów

    271
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mel89

  1. joakar4, administracja powiadasz. i co, jesteś zadowolona? :) ja się cholerne boję że zawalę studia przez to wszystko. normalnie codziennie muszę się zmuszać żeby tam doleźć. od tygodnia się nie udało. a jutro kolos z angielskiego na 8 rano.. matko jedyna! a projekty leżą, leeeeżą..
  2. ja też stawiałam Tarota. nie tylko na onecie ale też na fejsie. i też wierzyłam w znaki, np. cieszyłam się jak mnie minął tramwaj z napisem "ZDROWIE", ale jak czarny kot przebiegł mi drogę to już była tragedia.
  3. mel89

    Kto dziś sam siorbie drinka?

    zwykle nie piję alkoholu, bo następnego dnia mam kacomasakrę. ale od kiedy mam depresję i nerwicę lękową to tylko przy alko absolutnie się odprężam i nic mnie nie przeraża i śmieję się z mojego bezsensownego strachu. od poniedziałku zaczynam asertin więc picie się skończy. no nie wiem, nie wiem jak to będzie.
  4. a co studiujecie? ja tam mam zgrubienie na szyi, a jak pochylę głowę to czuję takie ziarenko tam. no i co, nie martwię tym (bo jakbym zaczęła to by mnie chyba pasami trzymać, bo bym zwariowała) bo to przez przeziębienie. a ziarenko to dobry znak, bo przynajmniej wiem, że węzły działają i zwalczają infekcję!!! ps. a dziś czytałam na onecie że u mnie w mieście 12 latek miał świnkę, a potem wyszło że to rak, ale łagodny i mu tylko śliniankę mu wycięli i będzie żył. no, macie się czym nakręcać
  5. heloooł, a po co rozmawiacie o ludziach w chustkach? żeby się do grobu wpędzić? no nie wolno o tym myśleć i sobie to wizualizować i przeżywać, a nam to już w ogóle.
  6. .. i jeszcze mi nie odpisali na abczdrowie [Dodane po edycji:] joakar4, skąd ja znam te znaki :D:D ale słuchaj, jak "byłam w ciąży" to wszędzie ciężarne i dzieci widziałam.. także luz... mózg reaguje na rzeczy, które nas martwią i zwraca na nie uwagę, to wszystko.
  7. ja nie wiem czy nie wierzę lekarzom czy im wierzę, bo byłam tylko u 3 ginekologów i dwóch z nich podaje mi dwie różne wersje. ale dzisiaj denerwuję się przez to, że ginka mi nie umiała odpowiedzieć , bo dla niej jest wszystko normalnie, więc czuję się tak ajkby coś przeoczyła i nie traktuje mnie poważnie (zwłaszcza że jej powiedziałam o nerwicy) dzisiaj tata dzwonił, martwi się tą nerwicą, depresją, i jest przekonany na milion procent że nie mam raka. no więc wszyscy są przekonani że nie mam raka, tylko ja i ten skur**** od hpv. no ale jak tyle osób mówi że nie mam to po prostu nie mogę ich zawieść, co nie? aha, a z tymi ludźmi w chustkach - bardzo rzadko widuję, a teraz to widzę ludzi w czapkach
  8. Ehhh... jak ja dociągnę do tych wyników? coś nie wierzę tej mojej gince.. ona mówi że wszystko ok, a ja WIEM że szyjka tak nie wyglądała i mówię jej, że miałam kłopoty z włożeniem tampona, co się nigdy nie zdarzało wcześniej, więc jakie ok???? a dla niej tak szyjka taka jest zawsze była, że plastyka po ciąży ewentualnie.. nie wiem czy już lecieć do następnego gina.. ale co on mi powie bez wyników cyto.. jeszcze mnie postraszy wszystko jest takie beznadziejne to najchętniej przespałabym te dwa tygodnie
  9. cześć dziewczyny. wróciłam z cyto. infekcja wyleczona, jest czyściutko. na ginki oko nic tam się nie dzieje, no oprócz tej ektopii, ale ona jest tak duża że wymrażanie nie na raz tylko na dwa ewentualnie. i ja jej mówię, że szyjka taka wielka, a ona mówi, że NIE!. No k***, ja już nic z tego nie rozumiem.. Pierwszy gin w ogóle nic nie mówił o nadżerce, drugi że szyjka jest powiększona, a moja ginka że nic się nie dzieje. Mam dostać wyniki cyto jeszcze przed sylwestrem, i teraz wszyscy trzymamy kciuki za wyniki!!!!! Ps. Nie będę czekać na wyniki tylko wyślę formularz do dkms :) Super, myślałam że jakieś pobieranie krwi trzeba zrobić, ale jak patyczki to już w ogóle bezstresowo. Olinecka - nie czytaj zakazanych stron. No dlaczego to sobie robisz??? Nie masz żadnego raka.
  10. dzięki za info :) jak zapanuję nad swoim zdrowiem to pomyślę o byciu dawcą :) a teraz zbieram się spać, trzymajcie się wszyscy !
  11. ooo, to nie wiedziałam że teraz przetaczają . a czemu miałaś narkozę ? ja się narkozy boję tylko z jednego powodu - że już się nie obudzę
  12. joakar4, przed byciem dawcą mnie tylko powstrzymuje kwestia tej biopsji, a w razie przeszczepu narkozy całkowitej
  13. joakar4, No tak jak Ci napisałam, kozłek na dziurawiec nie będzie działał źle, gdzieś przed chwilą na google mi wyskoczył przepis na ziołową domową mieszankę gdzie w skład wchodzi kozłek (cojest w labofarmie) i dziurawiec. więc bierz śmiało. może Cię bardziej uspokoi. ja biorę deprim i melisę przed snem jeszcze dodatkowo, i nic się złego nie dzieje. [Dodane po edycji:] joakar4, Jak najbardziej możesz zostać dawcą.
  14. \ Moja ulubiona "Raz, dwa, trzy.. umrzesz TY!". Obejrzałam przypadkowo czekając na wyniki cytologii, dzień przed świętem zmarłych. Jeden z gorszych weekendów w życiu [Dodane po edycji:] kitty341, A Ty nie chodzisz do psychiatry ? Bierzesz jakieś leki ?
  15. Noo.. nadżerka.. ale nadżerka może być przed nowotworowa jeszcze.. poza tym dziwi mnie to, że przy okresie szyjka maleje, a potem od nowa szaleje... No nie czaję tego, nie czaję.. bo to by wskazywało moze na jakieś zaburzenia hormonalne, albo nie wiem już co. Bosz.. wykończę się.. kitty, seksu to już i tak nie ma od września nie, żeby mi się jakoś tęskniło bo teraz w nerwach jestem i to ostatnia rzecz o jakiej myślę, ale chłop mój to musi sobie radzić Mateusz1010 Jak się Twoja mama trzyma? Grunt, to pozytywne myślenie. Pozytywnym myśleniem można naprawdę zdziałać cuda. Mam nadzieję że dbacie o to, żeby mama była otaczana pozytywnymi myślami! joakar4 Wskazania: zalecany jest w łagodnych zaburzeniach nastroju typu depresyjnego. Przeciwwskazania: nadwrażliwo�ć na wycišg z dziurawca lub na którakolwiek z substancji pomocniczych; epizody dużej depresji z my�lami samobójczymi; wiek < 6 lat. (DEPRIM), wiek < 12 lat (DEPRIM FORTE); jednoczesne stosowanie indynawiru lub innych leków zwalczajšcych zakażenia retrowirusowe, digoksyny, teo_liny, irynotekanu, cyklosporyny, takrolimusu, symwastatyny, feksofenadyny, warfaryny i innych pochodnych kumaryny, trójcyklicznych leków przeciwdepresyjnych, leków przeciwpadaczkowych, selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny, tryptanów, doustnych leków antykoncepcyjnych, zastrzyków antykoncepcyjnych lub wszczepów hormonalnych. na stronie deprimu znalazłam:P ale myślę że nie ma przeciwskazań, bo przecież kozłek (labofarm) i dziurawiec(deprim) czyli ziółka nie oddziałują na siebie. Chyba że bardziej Cię uspokoją.
  16. Ojoj, to smutne z Twoją babcią joakar4 A ile miała lat? Kurde, trzeba mi rzucić pety, bo się zacznę rakiem płuc przejmować A już było dobrze, prawie 3 miesiące nie paliłam, a potem głupie piwo ze znajomymi i masz... Dziewczyny, wiem że to głupie, ale znalazłam w necie zdjęcie rysunkowe jak szyjka normalnie wygląda i zedytowałam ją żeby pokazać Wam jak wygląda moja i dlaczego tak się martwię Co myślicie? Ja wiem, że żadna z nas tu lekarzem nie jest, ale może po rysunku zrozumiecie dlaczego tak się martwię . Teraz to mi się jednak bardziej deprecha odzywa.. http://yfrog.com/1gszyjkaj enjoy
  17. mateusz1010, trzymam kciuki za Twoją mamę !! Na pewno wszystko będzie dobrze. Moja mama 10 lat temu miała raka jelita grubego, wyszła z tego i do tej pory nie ma nawrotów. [Dodane po edycji:] joakar4, o, to super że tak szybko Ci odpisali, może mi też odpiszą. znaczy tak - przy asertinie jest napisane, że nie wolno stosować deprimu przy nim, więc będę musiała rzucić jak zacznę brać asertin. a to dopiero w następnym tygodniu, bo pojutrze przyjeżdża do nas znajomy, w weekend jakieś imprezy, będę korzystać z używek , a w trakcie asertinu nie można, znaczy - raczej się nie powinno, bo można mieć jakieś napady lękowe, cięższe niż zwykle. także po weekendzie zaczynam brać.
  18. dzięki dziewczyny W ogóle ile trwa jak odpowiedzą na abczdrowie? Bo teraz trochę lepiej opisałam to wszystko i liczę że mi odpowiedzą jaśniej.. W ogóle poczytałam trochę więcej o tej szyjce i to może być wszystko właściwie, ale najbardziej to mi ta nadżera pasuje, bo psych też powiedziała, że to przez nadżerkę najprawdopodobniej, bo jest bardzo duża, to się szyjka powiększyła, może jaki stan zapalny.. Jutro cyto o 8:50, matko, będę musiała wstać o 6:30 żeby tam dojechać.. Ale ogólnie się uspokoiłam, przeczytałam też, że jak się ma dysplazję to i tak do raka dalekoooo, że gdyby była zaniedbana i lata trwała to jest szansa że się rozwinie, ale też niekoniecznie, tak 50/50, bo zmiany mogą samoczynnie zniknąć. A ja mam w końcu 21 lat dopiero, no to bez przesadyzmu.. musiałby ten rak rozwijać się od dziecka u mnie, żebym była nie do wyratowania joakar4 ależ oczywiście że nerwy. jak się martwisz to wróć do tego posta radiologa i przeczytaj jeszcze raz. mnie już gardło mniej boli, ale gula na szyi dalej jest, chyba mniejsza, no i wczoraj zaczęłam kaszleć.. ale kto teraz nie kaszle i nie jest przeziębiony? i bardzo dobrze w ogóle że idziesz do psychiatry :) a sprawdziłaś sobie na znanym lekarzu, wzięłaś kogoś z polecenia? mi ten deprim chyba pomaga, znaczy nie ryczę codziennie, no, wczoraj mi się zdarzyło, ale ogólnie obsesyjne myśli że to na pewno rak nie do odratowania rzadziej się pojawiają.. olinecka no ja tamtemu to chyba łeb ukręcę wracałam od niego na miękkich nogach, myślałam że nie dolezę i zemdleję. swoją drogą bardzo to dziwne, że jeden ginekolog to widzi nie wiadomo co, a drugi każe się nie martwić.
  19. Anna R., dzięki za odp No też sobie pomyślałam, że jakbym zapaliła tobym miała jakieś bad tripy.. Alkohol działa depresyjnie?? Odkąd nerwica mnie męczy to tylko przy alko potrafię zapomnieć.... jak normalnie brzydziłam się alkoholem to teraz mam ochotę nawalić się codziennie
  20. Mi się wydaje że to, czy się będę macać czy nie to nie ma różnicy.. Psychiatra moja powiedziała, że to od nadżerki dużej tak mi się powiększyło... I w ogóle zauważyłam że w "okresie" to się zmniejsza, a po okresie wraca do swojego normalnego, powiększonego stanu. nic to, jutro cyto, to jeszcze podpytam ginkę. A co do serwisu abc, mi odpisali, że nie rozumieją co to znaczy "dzyndzel" ( a mi chodziło o to, że szyjka się powiększyła i jak się macam na stojąco to czuć doskonale ujście, bo tak zwisa lekko) i że może mi się pochwa obniżyła czy coś.. więc wogóle bzdury jakieś. I że jakby lekarz podejrzewał raka toby mi powiedział ( a ten pierwszy gin kazał mi zrobić test hpv i wręczył ulotkę o raku szyjki macicy )
  21. no i spradziłam.. nic się nie zmieniło, nie zmniejszyło do dupy z tym wszystkim..
  22. Weee Ja właśnie dostałam herbatę z miodem i cytryną z karteczką "od świętego Mikołaja", ekstra Mój chłop to teraz szuka pracy i w sumie rozumiem że nie ma głowy do prezentów..
  23. No to k.. pięknie.. Myślicie że przerzuty z szyjki przeszły na węzeł za uchem? O nie.. psycho girl jest straszna a Twoja siostra joakar4 słodka A mikołajki.. mojego faceta trzeba prosić o habzia przed dniem kobiet, przed samym wyjściem i wprost, bo zapomni Więc se dałam spokój z Mikołajkami. W sumie u nas panuje taka zasada, że ja go zawsze męczę że może kupmy coś sobie, on mówi "po co? a jak Ci kupię coś i nie będzie Ci się podobało?" No oszołom no.. Więc sobie kupiłam 125gramową Milkę, o.
  24. joakar4 to jeszcze nie byłaś ?! Kobieto, a ile Ty się już męczysz? Ja dopiero od 3 miesięcy mam takie lęki i już wylądowałam na kozetce, po co się męczyć kitty mnie też boli głowa, z tyłu, po lewej stronie, ale nie cały czas tylko czasami i bardzo krótko, trwa to parę sekund. Może jesteś przeziębiona? Bo ja te ból łączę z uchem i ogólnym przeziębieniem. Wpisałam w google - ból z tyłu głowy to nerwica. (nie tylko oczywiście, ale skoro mamy nerwicę to jak najbardziej to)
×