Śnieżka*

Też tak się czuję i nie ma kto mnie przytulić

No to mnie sie podoba ten brunecik co prowadzi uwage

Wujek_Dobra_Rada, to gratuluje! trzymaj za mnie kciuki żeby mi weszła bo narazie nie wchodzi tylko ucieka ode mnie

okularnica, u mnie bywało różnie czasem przechodziły same, ale cześciej podczas farmakoterapii. Jak robiłam przerwe w lekach to po jakims czasie wracały z powrotem. A jak jest u Ciebie?

Wkurza mnie mój stan. chce by się to w końcu skończyło i było lepiej. ehh jak długo przyjdzie mi na to czekać??

coma, bedzie lepiej zobaczysz. A ja mam dzisiaj takie wahania raz lepiej a raz gorzej. Wcinam teraz delicje szampańskie..mniammmm

sunset co ja bym dała żeby była teraz wiosna:( zawsze odchodzi mi ochota na życie jesienia i zimą.

To u mnie jest wieksza depresja od natretnych mysli.

Ostatnio wieczór. Ulubiona pora roku?

A miał ktoś z was depresje przy nn??

Jet 5 A jesli czyms sie zajmujesz a natretne mysli się pogłebiają to co wtedy??

coma równiez podzielam zdanie poprzedniczek że chomiczek superancki

trek, w jakim sensie mózg osób chorych na nn funkcjonuje inaczej? to znaczy jest nieco inaczej zbudowany?

Też jestem introwertyczką

najczęściej tak właśnie jest

Niestety jeszcze nie

Tylko nie przesadzaj z tym odchudzaniem [Dodane po edycji:] A mnie radość sprawiło dzisiaj wypicie kawy od której chyba się znowu uzalezniłam i zjedzenie kapusty z grzybami:)

Sama jestem kobietą i nigdy nie szukałam faceta maczo tylko wręcz przeciwnie, kogos wrazliwego, kto głebiej patrzy w rzeczyswistość niż przeciętny zjadacz chleba

I co wykazało coś to badanie u ciebie??

brak uczuć,, też tak mam że każda czynność jest dla mnie wielkim wysiłkiem i robie to resztką sił. To normalne w depresji. A to że podejrzewasz u siebie szereg innych chorób to też typowy objaw deprechy. Ja czasami potrafie sobie tyle rzeczy wmówić, że aż głowa mi od tego pęka. Poza tym najchętniej każdy dzień przeleżałabym w łóżku

Korba ja to rozwalasz sobie gębę? gratuluje że długo bez tego wytrzmałaś

To że udało mi się iść na 3 jazdę, ale podczas jazdy nie szło mi tak dobrze jak poprzednim razem

Nie jestem pewna czy mozna to utozsamiac ze szczesliwym dziecinstwem... Szczesliwe, idealne dziecinstwo kojarzy mi sie raczej z miloscia i cieplem rodzicow, z uwaga, ktora poswiecaja dziecku, z poczuciem bezpieczenstwa, troska, przestrzeganiem granic i zasad... To, ze sie dostaje wszystko, czego sie chce nie bardzo oznacza szczescie... Bardzo dobrze to ujęłaś

i Śnieżka też Ci zabrania

Przysięgam że już nigdy więcej nie rzucę leków sama!