Skocz do zawartości
Nerwica.com

jakubkowa

Użytkownik
  • Postów

    531
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jakubkowa

  1. no niby są, ale objawy męczą mnie nadal nie raz całymi dniami a to dobija
  2. ja jestem wyleczona jak na razie z hipochondrii, jestem po terapii jednak tak jak mówiłam objawy nadal dokuczają tyle że bez lęków a to już dużo bo nie mam już ataków paniki i nie ląduję za każdym razem na pogotowiu - uwierzyłam że jestem zdrowa że to nerwica.
  3. ewa123 - nie przejmuj się przy tej " francy " wszystkie chwyty dozwolone, nawet gadanie do....nie wiemy czego ..... Riffo - tak to już jest, jedno się kończy i już następne coś czeka w kolejce żeby nam podokuczać
  4. Riffo - doskonale Cię rozumiem, ja mam podobne objawy, a z tym dziwnym ruszaniem czegoś koło serca, ja to nazywam jakby coś tam było i próbowało pukać do mnie dodatkowe skurcze nie wiem nawet jak to opisać jakby balon nadmuchiwany rósł tak czuje coś w klatce ... rozumiem Ciebie , ja tez jak patrzę na ludzi jacy są szczęśliwi mam dosyć, patrzę na matki szczęśliwe z dzieciątkami jak jestem na spacerze z moim synkiem, takie radosne , a ja ledwo żywa, nerwica nie daje mi nawet się cieszyć z bycia matką,z macierzyństwa, i pytam, czemu ja??? nie pamiętam już dnia żeby się dobrze czuć, choruję już 11 lat jestem po psychoterapii ale jeszcze długa droga przede mną , objawy tak szybko nie znikają
  5. Ja mam coś takiego , okropność ile to u Ciebie trwa, jak sobie radzisz??
  6. jakubkowa

    [Bielsko-Biała]

    to super a jak się trzymasz? ile tam będziesz?....
  7. a ja mam dzisiaj nowe objawy - tylko nie wiem jaka to choroba bóle w kręgosłupie, i prądy i kłucia jakby szpilką w klatce po lewej stronie koło serca , i w lewej ręce - co to zawał???.....
  8. a powiedzcie mi - Validol jest bez recepty?
  9. jakubkowa

    [Bielsko-Biała]

    Jestem, jestem, bywam rzadko, bo chodziłam na dzienną psychoterapię 3 miesiące i z braku czasu ......nie było mnie w " Bielsku " .. Teraz jestem już po psychoterapii, i może będzie mnie więcej, chociaż kto wie, idę do pracy niedługo i zaś nie wiem czy znajdę jakiego czasa malaMi - a ty zaczynasz teraz jakos nie? ewap - a jak U ciebie w trakcie terapii - widać jakieś już poprawy?? Thazek - a co U ciebie jak się trzymasz??
  10. dzięki meganka:) u mnie właśnie zaczęło się po porodzie - tak na prawdę to ta " franca " nie pozwoliła mi jeszcze tak do końca się tym synkiem cieszyć bo objawy są cały czas jestem co prawda po terapii grupowej ale one jeszcze są , jeszcze tak szybko nie znikną , jeśli wiesz na czym polega terapia i praca nad sobą to bedziesz wiedziala o co mi chodzi :)
  11. hm, ginekologia ..... ja niedawno urodziłam synka
  12. Dziwne to co piszecie, mi znowu powiedziało już kilku psychoterapeutów że moje 3 miesiące terapii to dużo, bo nie można się terapeutyzować długo trzeba zacząć żyć bez terapii i zacząć zmieniać się w sobie...dziwi mnie że tyle czasu chodzicie
  13. paulik - znam to mam podobnie, tych bóli się nie da nawet opisać ....a do tego zawroty głowy - masakra jakaś jestem po psychoterapii i polecam, znikną lęki i zniknie lęk przed chorobami i przestaniesz szukać i wątpić że to nerwica, a to pierwszy krok do wyjścia z tej " francy "...:)
  14. Meganka - ja jestem właśnie po psychoterapii grupowej, 3 miesiące chodziłam, nigdy nie brałam leków, bo wiem że leki by nie załatwiły sprawy, przyczynę możemy tylko zlikwidować poprzez terapię , dobrze że chodzisz na pewno będzie lepiej, mi indywidualna nie pomogła musiałam iść na grupową i nie żałuję :) ja też " miałam " raka mózgu, tętniaka, wylew, zawał serca, i inne ,mniej drastyczne choroby najgorsze były u mnie skoki ciśnienia, bo wmawiałam sobie że skoro badania wszystkie dobre to nerwica ale zaraz jak nerwica skoro ciśnieniomierz pokazuje 160/110 to coś nie tak, i doszło do tego że miałam manię mierzenia ciśnienia, masakra jakaś ... nie wszystko zniknęło po terapii, objawy jeszcze są, jednak mniej nasilone bez ataków paniki już, ale są ....ponoć to jest proces który trwa i że one znikną jak zaakceptuję wszystko co podziało się w moim życiu i pozmieniam nastawienie do tego :) a jakiej jesteś specjalizacji? jeśli można zapytac?
  15. no tak tylko że one nie zlikwidują przyczyny nerwicy i objawów jedynie " uśpią " , " zamamroczą " człowieka...
  16. ja też mam takie skurcze , już dosyć długo, do tego mi skacze ciśnienie, ale wiem że to nerwica, i walczę
  17. Meganka - witaj a myślałam że takie choroby ja nasza " franca "nie dotykają lekarzy jakie masz objawy?
  18. Co? Mi lekarz przepisał SSRI właśnie na zniwelowanie zawrotów i bóli głowy. a co to SSRI ?
  19. linka - a możesz podesłać jakieś testy, jak masz i dać rade jaki i jak ten dziennik prowadzisz?
  20. ja mam podobne objawy, najgorsze mam te zawroty głowy, a jak mnie boli to dziwne strzelania i jakby pękania mam w głowie .....nerwica może wszystko....
  21. myślę że jedno z drugim jest powiązane ;( -- 29 kwi 2011, 14:17 -- myślę że jedno z drugim jest powiązane ;(
  22. ja też mam wiele innych jeszcze rzeczy - drętwienia głowy, strzelania, też zaburzenia widzenia, mdłości, mrowienia, coś mi przeskakuje czasem w głowie, także spokojnie to " tylko nerwica".. nawet wymioty miałam przy bólu głowy i straszne zawroty - dosłownie mi pokój wirował.... i to nie oznacza przecież że jestem chora a byłam też u neurologa i to u kilku nie jednego więc nie mogło się pomylić kilku nie? nerwica potrafi " udawać " wszystkie dolegliwości, więc wcale nie jest powiedziane że jak się ma te rzeczy o których wyżej koleżanka pisze że akurat jest coś groźnego, jeśli lekarz zbadał i na podstawie wywiadu nic nie stwierdził to są to objawy nerwicy:) u mnie nerwica nawet zasymulowała mi raz wylew, że aż zasłabłam i ciśnienie miałam 200 na 140 i co ty na to?
  23. spróbujcie się dostać na terapię grupową dzienną , jest najbardziej skuteczna , bardziej niż indywidualna!!!! znajdziecie ją w każdym mieście w Poradni leczenia Nerwic - z tego co wiem wszędzie takie psychoterapie z licencjonowanymi psychoterapeutami ( nie mylić z psychologami - to co innego ) się odbywają, w każdym mieście, niestety u mnie czeka się 3 miesiące,ale warto,czekałam, jestem już na końcu i powiem że psychoterapia na prawdę pomaga:) zmienia człowieka o 360 stopni:)
×