Skocz do zawartości
Nerwica.com

joakar4

Użytkownik
  • Postów

    792
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez joakar4

  1. Ewelinko na pewno nie masz raka kości. Naprawdę. Przecież jesteś dokładnie przebadana, masz dobrą morfologię. Nic Ci nie jest. To nerwica i z tego co mówisz to silna. Musisz jakoś wytrzymać do 7 stycznia, a potem będzie lepiej. Zobaczysz. A próbowałaś brać jakieś tabletki ziołowe rano profilaktycznie. Mi to trochę pomaga. Te nogi to mogą Cię od kręgosłupa po prostu boleć. Jak się martwisz to zrób prześwietlenie kręgosłupa i idź do lekarza.
  2. Też już powoli się przekonuje, że to kość. Bo jakby lekarz zobaczył coś niepokojącego to przecież musiałby mnie pokierować dalej, i miałam tyle usg - na pewno któryś na ślinianki trafił. Na jednym nawet jest napisane, że ślinianki bez zmian. sunset Anetka ma rację, klatka albo boli od kręgosłupa, albo z nerwów. Może go też boleć bo gdzieś go owiało, teraz o to nietrudno. Nie martw się. Mi się dzisiaj śniło, że zginął mój tata. W jakimś wypadku, chyba bo ciała nie znaleźli. Straszne to było. A najgorsze było to, że nawet jak się obudziłam i zasnęłam znowu to miałam kontynuacje tego snu. [Dodane po edycji:] Na stronie CO w Bydgoszczy nic nie ma o badaniach genetycznych, albo ja nie umiem szukać. W każdym razie więcej tam nie wejdę bo straszne mają zdjęcia i same tytuły mnie przerażają Przy raku płuc to chyba samo prześwietlenie wystarczy.Moja mam nigdy nie paliła, więc chyba ma mniejsze szanse zachorowania. To teraz będę się pod tym kątem tylko o dziadka i tatę martwiła. Ewelina ja na pewno mam hipochondrię, ale ataki paniki mam rzadko (takie z płaczem). Tylko jak sobie mocno jakąś chorobę wkręcę to pierwszego dnia płaczę, a potem to już jakby funkcjonuje normalnie ale ciągle o tym myślę i się boję.Taki stały lęk. [Dodane po edycji:] Anetka ja u Dextera to widziałam tylko na opakowaniu płyty Dvd w sklepie. Ale już nie wiem czy to był węzeł czy to jabłko adama bo taki wykręcony siedział. I nie kojarzę z którego sezonu to było dvd. Ale się rozpisałam.
  3. Dzisiaj leciał pierwszy odcinek pierwszej serii. Ale aktorzy się zmienili. Tak sobie rozważam, że chyba lekarz rozpozna kość, prawda? Bo lekarki spytałam wprost czy to nic złego ze ślinianką się nie dzieje i powiedziała, że nie.
  4. Już nie będę obiecuje mam nadzieję, że mi lekarz to zaproponuje. A nie jak tamten stwierdzi, że poradzę sobie sama. A ja wiem, że sobie nie poradzę. Teraz oglądam na tvn pamiętniki wampirów.
  5. Chce iść tylko ze względy na hipochondrię, bo już ze sobą nie wyrabiam. O nawet teraz taka jest mądra radząc Mel żeby nie macała, a sama sprawdzam swoją kulkę bo wydawało mi się jak naciągnę skórę to ona się z nią przesuwa i to nie kość. Ale chyba się nie przesuwa. Zresztą lekarz chyba wie lepiej jak twierdzi, że to kość(oby ). Ja ostatnio byłam u takiego psychiatry, że leków mi nie dał, bo stwierdził, że nie potrzebuje. I mam przyjść jak mi się pogorszy, a do psychologa też według niego nie mam powodu pójść. I teraz idę do drugiego 25 stycznia. I zastanawiam się nad psychologiem.
  6. Też nie cierpię tego łamania się opłatkiem i tych nieszczerych życzeń. A mój chrzestny to potrafi składać jednej osobie życzenia przez 5 min (ma tak uduchowione te wywody, że prawie łzy z oczu wyciska ) Mój dzień: w miarę ok, udało mi się w końcu zainstalować nowy modem i mam połączenie ze światem
  7. Mateusz trzymajcie się dzielnie Będziemy tu wszyscy trzymać kciuki za twoją mamę. A jak wyglądają takie badania genetyczne? Sprawdziłabym sobie sama, ale wolę nie wchodzić na zakazane strony. Myślisz, że na raka płuc też można sobie zrobić - namówiłabym mamę żeby sobie sprawdziła. Ja dzisiaj wlazłam na zakazaną stronę, bo czekałam jak skończy się historia dziewczyny z takim guzkiem pod uchem. I na szczęście wszystko ok. I w końcu mam internet
  8. Lady_Makbet, a długo czekałaś na wizytę? Ja chyba też się zapiszę, bo do 25 stycznia czekam do psychiatry. Mel też mogę Ci potwierdzić, że od ciągłego macania robi się obrzęk. Jak macałam węzły pod pachą to zrobiłam sobie taki obrzęk, że musiałam czekać z wizytą u lekarza bo się wstydziłam. Tą kość co mam pod uchem, też tak macałam, ze mina niej jakby skóra "spuchła", o ile to możliwe i bolało przy dotknięciu. Więc naprawdę nie warto, bo to co macasz robi się twardsze i tylko się przez to bardziej stresujesz. O obgryzaniu paznokci lepiej nie wspominaj. Ja chyba znowu zrobię akryl bo przez te węzły tak obgryzłam swoje. Jedyne co mi pomaga to jak pomaluję bezbarwnym lakierem. Wtedy zgryzam z nerwów ten lakier.
  9. To fajnie, ze lekarstw działają. Ja dzisiaj na wp ani na onet nie wchodzę bo coś mi neostrada nie działa, a na laptopie mam blueconnect i transfer mi się skończył i mam bardzo małą prędkość. Szlag mnie trafia jak mam jakąś stronę otworzyć. Na mnie chyba deprim nie działa już za dobrze. Kupiłam nerwosol i labofarm i mam zapas na święta. Ale dzisiaj mam @ i humor mam do chrzanu.
  10. Od samego rana wkurzyli mnie na tvn. Oglądam Dzień dobry tvn i jem śniadanie i nagle reklama: mała dziewczynka mówi - najgorsza jest pierwsza chemia... Aż mi się żołądek ścisnął Aneta Nic nie będę robić. Poczekam do 25 stycznia. Póki co niczym się zbytnio nie martwię. Kulka to niby kość, węzłami i morfologią mam się nie martwić wg słów pani dr, u której wczoraj byłam. To poczekam. Chociaż ta kulka to jak wsadzę mocno palec to pod tą skórą nie wydaje się taka twarda jak kość. Ale lekarz chyba wie lepiej niż ja. Jakby mi to nie daj Boże urosło to będę się martwić, a jak już nie macam to jakby trochę zmalało. Pewnie obrzęk zszedł. Twojemu psu nic nie jest. Moja też czasami pierdzi i teraz też najchętniej śpi. My mamy ogród i zawsze lubiła tam sama chodzić a teraz jak idzie to tylko z kimś. Chociaż jak już pójdzie to strasznie się wygłupia.
  11. Ano właśnie, to jest w ogóle dozwolone, żeby podczas wizyty był ktoś trzeci? Chociaż u innych lekarzy tak. Ostatnio jak byłam u okulisty było 2 praktykantów. Ale jednak okulista a psycholog to dwa światy. I o ile moje oczy mogą sobie oglądać, to, to co mówię psychologowi to prywatna sprawa.
  12. Mój dzień: rano lekarz, potem 4h zakupów świątecznych i mam wszystkiego serdecznie dość. Strasznie jestem zmęczona i boli mnie głowa. Do tego wszystkiego coś mnie podkusiło i polazłam do fryzjera zrobić sobie grzywkę. I wyglądam jak pół dupy zza krzaka
  13. Mateusz! Straszne według mnie jest to, że tacy młodzi ludzie jak my tak lubią chodzić do lekarza. Moi znajomi to nawet jak mają 39 stopni gorączki przez trzy dni to nie chcą iść. A ja latam z wszystkim co mnie zaboli, zaniepokoi. Mój lekarz rodzinny też jest fajny, bo wszystko wytłumaczy, ale ze skierowaniami np na usg czy prześwietlenie to jakoś się nie wyrywa. Co innego np skierowanie do chirurga, urologa. Ale w tej przychodni są jeszcze inni lekarze i zależy jak się trafi. Dzisiaj byłam u takiej pani dr, że nawet na morfologię chciała mi dać skierowanie Ale niedawno miałam i w końcu stwierdziła, że raz na pół roku wystarczy. Ale małpa z tej twojej psycholog. Tak wyśmiewać pacjenta przy jakiejś studentce. Przecież to jej praca i powinna chorych zrozumieć. A jak to do niej nie trafia, to niech pomyśli, Ze pacjent to klient i ma prawo pójść gdzie indziej jak mu się usługa nie podoba. Ja uważam, że nie powinniśmy do nowego roku nic o chorobach czytać. Bo ja przez te swoje choroby to takie narządy poznałam, że szok. Kiedyś nawet nie wiedziałam gdzie są węzły chłonne ani ślinianki i było mi z tą niewiedzą o wiele lepiej Mel! przestań czytać o tych nadżerkach, szyjkach bo tylko się nakręcasz. Nic ci się tam nie dzieje.
  14. Dziewczyny ja mam teraz się czym martwic. Poszłam dzisiaj do fryzjera, bo mnie podkusiło, żeby po kilku latach przerwy zrobić sobie grzywkę. No i mam. I wyglądam jak pół dupy zza krzaka. Głupia jestem i tyle. Aneta ale dzisiaj już Cię nie boli. Ja dalej stawiam że to nerwobóle. Bo zobacz, doczytałaś, że trzeba wyczyścić i przestało. Czyli uwierzyłaś, że pomoże i pomogło. [Dodane po edycji:] Ale zobaczcie jakiego ja mam pecha z tym psychiatrą. Musiał akurat teraz tą nogę złamać? I zastępuje go ten konował. W tej przychodni pracuje jeszcze taka Pani, ale do niej nie było już miejsc.
  15. Hej Byłam dzisiaj u Pani dr, pomacała mnie po szczęce. Na początku nie mogła tego guzka wyczuć, jak jej pokazałam to orzekła, że to kość. Więc, póki co się nie martwię. Chociaż jak się tam wbije paznokieć albo mocniej naciśnie to pod tą skórą jest takie coś nie tak twarde jak kość. Ale już dobra. Będę się martwic jak mi to urośnie. teraz nie macam już tego bo nawet mi się to po drugiej stronie powiększyło. I boli przy dotyku. zetVi Nie będę macać już tej czaszki, bo jeszcze znowu coś znajdę. Ale tam gdzie jest ta guzowatość żuchwy(?) też mam takie coś podobne i tylko z tej lewej strony. A czy jak są guzki na śliniankach to one mogą być za uchem tam gdzie nie rosną jeszcze włosy? Bo tam Pani dr sprawdzała i powiedziała, że to moje to nic ze ślinianką. Dzwonili do mnie dzisiaj z poradni psychiatrycznej, że pan dr złamał nogę. I albo czekam na niego do 25 stycznia, albo będzie go zastępował inny lekarz. Ale poczekam bo tym innym lekarzem jest ten, u którego byłam ostatnio Więc kupiłam zapas labofarmu i nervosolu i tyle. [Dodane po edycji:] Ewelina nie martw się tym plamieniem, idź do gina i mu wszystko opowiedz. Aneta jak dzisiaj Twoja żuchwa? Dalej tak kłuje? Mateusz Ja też mam dobry dzień jak pójdę do lekarza To straszne, nie? To świetnie, że mama dobrze się czuje.
  16. półroczny materiał w tydzień przerobiłem tak zawsze odkładam wszystko na ostatnią chwile chyba każdy student tak robi Mój dzień: do wieczora ok, obecnie - lepiej nie mówić. Byle do jutra.
  17. Nie to nie kaszak, to jest za twarde na kaszak. Jak sie to głębiej naciśnie, pod skórą to taka twarda chrzestka(?) albo nie wiem co, drugie takie zgrubienie mam na kącie żuchwy. Też tylko z tej jednej strony. Ale moja siostra jednak ma cos innego niz ja. I znowu sie martwię. Mam nadzieję, że jutro lekarz mi powie co to jest. Bo sie do świąt zadręczę.
  18. Aneta to nie węzły ani ślinianka bo by coś było widać. Jak oglądałam te obrazki o śliniankach - to jak one się powiększ to człowiek jest cały spuchnięty. A węzły to wiesz jak wyglądają - guz, że gołym okiem widać. A u Ciebie nic nie widać ani nic nie możesz wyczuć. Ale może idź z tym do lekarza, wiem, że ktoś odradzał wcześniej takie latanie z byle czym. Ale jak tak Cię boli to może niech lekarz to teraz zobaczy, żebyś nie musiała w święta na pogotowie jechać. Ja myślę, że może jakiś stan zapalny Ci się robi. Albo lekarz nic nie zobaczy i się uspokoisz. Ale to na pewno nic poważnego. [Dodane po edycji:] Ale to też mogą być nerwobóle, jak mnie bolało w dole nadobojczykowym to miałam takie kłucie i rozpieranie też co kilkadziesiąt minut i trwało kilka albo i kilkanaście minut. Wiesz, że my możemy sobie wszystko wmówić.
  19. To dobrze. Moja siostra też ma mniejszą tą kulkę. I jej zachodzi za ucho a moja jest troszkę niżej. Ale i tak pójdę do lekarza. Bo mi się nimesil skończył. I muszę z nim zażywanie magnezu przedyskutować. Bo mam kamienie na nerkach i moja mama twierdzi, że w związku z tym nie powinnam go tyle brać. Bo podobno jak ktoś ma problemy z nerkami to one nie wydalają nadmiaru magnezu. To niech lepiej mi lekarz powie jaka jest bezpieczna dawka. A my w domu właśnie sprawdzamy piątkowe pierniczki i dalej można nimi kogoś zabić. A już na pewno zjedzenie grozi złamaniem zęba.
  20. Nie wiem powiem Ci szczerze, może to nerwobóle. Bo gdyby to było coś poważnego, to byś spuchła. To nie jest wyrostek sutkowy, bo on jest z tyłu ucha. a mi ten guzek wyrasta z żuchwy, trochę wyżej od kąta żuchwy, jakieś 0,5cm od ucha. bo z drugiej strony mam tam takie jakby wzniesienie do samego ucha. Ale nie jest to guzek. i ten mój guzek nie jest tak twardy jak kość. Strasznie mnie to martwi. zrobiłam nowy obrazek, na szkielecie czaszki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/28d7ed96c6480d7a.html
  21. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d86c22cea0cacc03.html Mniej więcej w tym miejscu, pod uchem na kości żuchwie. Za płatkiem ucha tez to można wyczuć. Lekarce pokazałam ostatnie usg. I tez się pocieszam, że gdyby to było coś ze ślinianką to na usg by wyszło bo lekarz może to sprawdzić. Przecież robiłam już 5 razy. I ten jeden radiolog sprawdzał ślinianki i jest napisane, że bez zmian. i nigdzie nie spuchłam. Tegu guzka nawet nie widać. I jak wyczułam go ok. 1 m-c temu to jaki był taki jest, jak to macam ciągle to się lekko powiększa to miejsce (z drugiej strony też) a potem wraca do normy. [Dodane po edycji:] Twoja córka daje się jeszcze macać? bo moja siostra już się buntuje. Ale dzisiaj chciała, żebym zrobiła jej warkocz i powiedziała, że w zamian pozwoli mi kulkę pod uchem sprawdzić.
  22. Ewelina przy białaczce nie zatyka się nos, nie ma kataru, a infekcje gardła są ale dopiero mogą niepokoić jak antybiotyki nie pomagają. Więc naprawdę nie masz się o co martwić. I najważniejsze: BIAŁACZKA JEST NIEMOŻLIWA PRZY DOBREJ MORFOLOGII!!!! Nie martw się Aneta gdybyś miała tak duże węzły, że uciskają na dziąsło, tkanki itp. to byłyby widoczne gołym okiem, a już na pewno doskonale wyczuwalne. Wiem, ze nie powinnam lecieć znowu do lekarza z tą kulką, ale tamta pani dr nie powiedziała co to jest, a coś o laryngologu wspomniała. I ja teraz nie wiem czy to związek z węzłem czy tym guzkiem. a teraz to mi się jeszcze wydaje, że jak jej powiedziałam, że się martwię, że to rak ślinianki to tak jakoś nieprzekonująco zaprzeczyła. A jak mój mi karze iść do laryngologa to chociaż skierowanie dostanę. Chociaż panicznie się boję, że znowu będę musiała badania przechodzić. I do świąt nie będzie wyników.
  23. Aneta znowu Cię nakręciłam ze ślinianką, przepraszam. Może zwykłe zapalenie ci się zrobiło. Idź jutro do lekarza, jak ci nie przejdzie. Ewelina i Paradoksy pewnie się przeziębiłyście. Nie ma co się martwić. [Dodane po edycji:] Moje korzonki już lepiej, ale i tak pójdę do lekarza, żeby mi ta kulkę zobaczył bo się nią zadręczam niesamowicie. Strasznie się boję, że to coś ze ślinianką niedobrego się dzieje. Na jednym usg lekarz niby mówił mi "a teraz sprawdzimy ślinianki" ale tam przy uchu tego nie sprawdzał, sama zresztą nie wiem. A ten drugi zawsze tam przejeżdża, ale tam są węzły i je sprawdza. A to jest na kości. Ja chyba oszaleję.
  24. Niezbyt dobry. Cały dzień się martwię tą kulką pod uchem. Zwariuje chyba do poniedziałku.
  25. Ja się jeszcze zginam, ale boli mnie przy chodzeniu i siedzeniu strasznie. Pójdę do lekarza, chociaż i tak pewnie da mi nimesil jak zwykle i karze pić. Ale niech tą kulkę zobaczy, bo to nie jest wyrostek sutkowy. http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Alinianka wydaje mi się , że to jest dokładnie w miejscu na szczęce gdzie ta strzałka nr 1.
×