Skocz do zawartości
Nerwica.com

joakar4

Użytkownik
  • Postów

    792
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez joakar4

  1. Ale z tego co czytałam to kiła w początkowym stadium jest skutecznie leczona antybiotykiem. A ty tego na pewno nie masz, bo lekarz by poznał. Jak ta zmian ci zniknęła to pojawiła się znowu?
  2. Poczytałam o kile i oglądałam obrazki (brr ) i takie coś to wg mnie wenerolog by poznał. Ale jak sie tak strasznie boisz to możne zrób sobie ten odczyn wassermana.
  3. Ale jak to wenerolog był to ona pewnie się zna na tym i by rozpoznała kiłę. A po depilacji też są krostki możliwe. Ja z własnego doświadczenia wiem, że lepiej nie mówić lekarzowi własnych domysłów. jak ostatnio poszłam do lekarza i powiedziałam, że podejrzewam raka ślinianki to spojrzała na mnie jak na idiotkę. Ale mogłam jeszcze o mięsaka spytać, to by mi to może wybiła z głowy.
  4. Apii jeśli to twoja pierwsza choroba to chyba jeszcze nie hipochondria. Ja nic o kile nie wiem. Sprawdziłam w wyszukiwarce i jeszcze takiego wątku tutaj nie było niestety, ale może ktoś się odezwie. [Dodane po edycji:] Ewelina Wiem co czułaś z tym guzkiem w piersi. Mi się tam zawsze wydaje, że mam same guzy w tych piersiach. Ale to podobna taka budowa. Jak ostatnio robiłam usg pach to lekarz mi przy okazji piersi sprawdził. Zresztą ja mam wszędzie guzki.
  5. Pod uchem na żuchwie. Taka kuleczka, narośl właściwie. Wg lekarza kość, ale to nie jest takie twarde.
  6. Na początku było o tym guzie, a potem opisywali tylko działanie tego leku ( z tego akurat mało co zrozumiałam). Ale wiesz, ja się teraz nie mogę rakiem piersi martwić jak mam mięsaka Poza tym piersi mam sprawdzone na usg, więc luz.
  7. Mam taką nadzieję Tam w tym artykule było o tym, że jakiegoś leku jej nie mogą w szpitalu podać bo w jej przypadku nie jest refundowany, chociaż wg lekarzy jest konieczny. Nie było nic opisane o jej chorobie. [Dodane po edycji:] Pomyliłam się - Mel miała mieć wyniki 29 grudnia
  8. sunset przykro mi. Ale to dobrze, że już Ci lepiej. Ewelina czytałam ten artykuł, biedna ta dziewczyna. Ale ma w sobie tyle optymizmu, ja bym się chyba poddała na jej miejscu. Też się zastanawiam co z Mel, z tego co pamiętam to miałam mieć wyniki 29 stycznia. Ja się znowu zmacałam po tej kulce, sama nie wiem z jednej strony zdaje sobie sprawę, że to jest malutkie niewidoczne gołym okiem. Lekarz nawet tego znaleźć nie mógł dopiero jak pokazałam. I to nie budzi jego obaw, ale z drugiej strony to może urosnąć. I chociaż ten mięsak jest sporadyczny na żuchwie to cholera jednak się zdarza. Zwariuje, po prostu zwariuje Muszę kupić znowu nerwosol bo przez święta cały wypiłam, najpierw mi rodzina dawała w kość a potem ten guzek
  9. Dzięki nunika Moje jest nieruchome właściwie (kiedyś mi się wydawało, że przesuwa się troszeczkę ze skórą, ale chyba nie), nie jest twarde jak kość ale nie jest też miękkie. Chyba jakaś chrząstka. Już o tych mięsakach wszystko przeczytałam i do mnie to raczej nie pasuje. Ale wiecie mogą być wyjątki. Kazałam to mamie sprawdzić, czy nie urosło bo mi się zawsze wydaje, że tak. I wg niej to jakaś chrząstka. Ja się swojej wizyty chyba nie doczekam, jak lekarz znowu coś sobie złamie to chyba pójdę do niego do domu. Ewelina ale te plecy to mnie bolą jak się zegnę czasami np. ostatnio myłam pomnik na cmentarzu i jak się zgięłam to myślałam, że nie wstanę.
  10. Mnie czasami bolą na dole plecy tak mocno jeden dzień, albo kilka godzin. I nie wiem czy wymyślam, czy te korzonki niewyleczone do końca (a nie chcę brać zawsze jak boli tego nimesilu bo on bardzo szkodliwy jest), czy to może nerki. Dziewczyny mogłybyście sprawdzić czy macie takie zgrubienie pod uchem na żuchwie i czy jest twarde jak kość czy bardziej miękkie?
  11. W internecie jak się czyta historie chorych to zawsze twierdzą, że mieli super morfologię. Ale mi lekarz powiedział, że zawsze coś jest nie tak z morfo przy nowotworze. Szczególnie w rozmazie, do tego w tych limfocytach są duże przesunięcia. I, że to naprawdę sporadyczne przypadki gdy morfologia jest dobra przy nowotworze.
  12. Aneta nie masz szpiczaka, przecież masz dobrą morfologię. Nie martw się. [Dodane po edycji:] Pamiętam jak sobie ubzdurałam, że mam węzły pod kolanem powiększone to całą noc mi się śniła chemia, radioterapia, onkolodzy, biopsje. Do lekarza szłam prawie z płaczem a on pomacał tylko i stwierdził, że to torbiel bakera. Boże potem musiałam iść z tym do chirurga i znowu całą noc miałam koszmary, ale jak ten mi przyrzekł, że to nie węzły to dałam spokój. Tak sobie myśle, że musiałabym iść z tą torbielą do ortopedy, ale jak pomyślę, że znowu prześwietlenia i usg to poczekam aż urośnie większa.
  13. nunika tą "modę" ta raka kości to zaczęłam chyba ja z moim guzkiem pod uchem (najpierw był to wg mnie rak ślinianki, ale potem przeszło w mięsaka). Przepraszam. Dziewczyny nie macie żadnego raka kości, one nie bolą wszystkie tylko np kolano. Tam gdzie jest guz. Aneta współczuje ci snu, ale naprawdę się nie przejmuj. Jesteś gruntownie przebadana, onkolog i hematolog oglądali te twoje węzły i one nie mają prawa być rozrostowe i robić przerzutów. Mi się tydzień temu śniło, że mój tata zginął w wypadku do tj pory jak gdzieś jedzie to się martwię. Ja mam dzisiaj dobry dzień i doszłam do wniosku, że lekarz pewnie ma rację, że to żaden nowotwór przecież 2 internistów macało moją kulkę i dwóch radiologów.
  14. Ewelina rak kości to jest guz, który powoduje ucisk i one bolą. A ciebie boli od kręgosłupa, skoro boli cie i kręgosłup i nogi. Moje objawy są codziennie - węzły nadal mam i guzek pod uchem też Do tego mam wrażenie, że coś mnie tam przy tym guzku ciągnie i czasami kłuje mnie tam szczęka.
  15. Ewelinka na pewno nie masz raka kości. Przecież jesteś gruntownie przebadana. I to chyba nie atakuje dwóch nóg naraz. Nogi Cie bolą od dyskopatii. nunika a Twój znajomy wyzdrowiał? I czy on miał mięsaka? Pytam bo teraz boje się, że go mam
  16. przemo_22, Witaj. dobrze trafiłeś, tutaj wszyscy mamy to samo co Ty. Mi w domu też mówią, że przeginam, ostatnio już chodziłam do lekarza w tajemnicy.
  17. Ja już tego nie dotykam, bo po poprzednim razie też miałam taką spuchniętą i startą skórę. Smaruj altacetem w żelu to pomaga. Boże my to sobie krzywdę tą hipochondrią robimy. [Dodane po edycji:] Martwię się o Mel - miała mieć w tym tygodniu wyniki cytologii i się nie odzywa.
  18. Bo jak się na czymś skupiasz to się potęguje zwłaszcza mdłości, swędzenie. Ja też staram się takie artykuły omijać, ale siostra mnie zawołała, żebym zobaczyła bo znajomy wujka to ma. Tylko ta moja kulka nie jest taka twarda jak kość, nie wiem do czego ją porównać. Ja jak sobie ją macałam to próbowałam skórę przesuwać i tak pod skórą bardziej macałam (bardzo dokładnie mam to wymacane ), a lekarka tylko kilka razy nacisnęła i stwierdziła, że to kość. Ale na kącie żuchwy też mam takie wybrzuszenie podobne i to też nie jest takie twarde jak kość. Od kilku dni już tego nie dotykam wcale bo się strasznie boję, że to obrzęknie i urośnie i wtedy to chyba zwariuję ze strachu.
  19. Ta złota myśl jest moja Martwię się strasznie moim guzkiem pod uchem, cały czas mi się wydaje że to nie jest kość tylko m... I cholera na nk ruszyła akcja przekazywania 1% podatku na chorych i była dziewczyna z taż rzadkim nowotworem, że tylko w Bostonie mogli ją leczyć, a koszt wynosił 250 tys dolarów. I po dwóch latach ma przerzuty na płuca. A co ona ma? Mięsaka Po prostu się na mnie uwzięli, przedtem wszędzie ziarnicę widziałam. [Dodane po edycji:] Ja z takich objawów to mam tylko węzły powiększone, ale nie byłam jeszcze iu psychiatry. Inne objawy mijają prędzej czy później, ale też wracają czasami. Aha, cały czas mam jeszcze wybroczyny, ale to już moja uroda.
  20. Najlepiej pod centrum onkologii Ucho mi się cały dzień zatyka i to oczywiście to koło tej kulki
  21. To będzie moje postanowienie noworoczne - chociaż dwa razy w tygodniu rundka pod szpitalem
  22. Aneta Jak o tym myślisz to swędzi, też tak mam. No niestety chłopów na sylwestrze nie będzie, chyba, że ktoś striptizera zatrudni No, przydałby nam się lekarz. Ja bym chciała chirurga onkologa poznać.Kulkę by mi sprawdził. Ale opowiem Wam co ostatnio słyszałam w autobusie: Siedzą przede mną dwie dziewczyny (tak. ok 18-19lat) i jedna mówi do drugiej, że chciałaby mieć fajnego męża najlepiej lekarza albo prawnika. To ta druga jej radzi, żeby się pod szpitalem albo pod sądem pokręciła tak ok. 15 jak z pracy wychodzą. I wtedy odwraca się taka starsza pani i mówi: Dziecko niech cie ręka boska broni się tam kręcić - jeszcze kryminalistę spotkasz albo chorego jakiegoś np. z chorobą weneryczną
  23. No widzisz, wszystko ok. Może się czymś faktycznie zatrułaś, ale teraz tez jakaś taka grypa panuje, znajomy mi opowiadał, że u niego w pracy połowa ma grypę jelitową. Ja w tym roku na sylwestra idę do kuzynki, która robi wieczór panieński. Kompletnie nie wiem co ubrać, ale zawsze zostaje mi to co w zeszłym roku, bo skład gości będzie inny. A nie mam nastroju na zakupy.
×