joakar4

Oczywiście, że potrafi wykryć. Przecież ona jak tam naciska to mniej więcej czuje czy cos jest powiększone czy nie. Nic tam nie masz nie martw się. Pewnie jakis mięsień wyczuwasz. Olinelka kiedys mówiła, że lekarz jej powiedział, że przy nerwicach lękowych rano zawsze jest najgorzej. Ja tez rano mam najgorsze samopoczucie, też zawsze mnie wtedy wszystko boli.

Ewelina nic tam nie masz, nic ci się nie przesuwa. sunset ma racje, że to nerwica. Znowu Was tylko nakreciałam niepotrzebnie, przepraszam.

Ale refluks może powodowac ból i mdłości. Moja mam go ma i też ma czasami mdłości

EwelinaA w październiku już Cię mdliło? Ale mi się wydaje, ż te twoje mdłości kłopoty z żołądkiem to nerwica. Ale ta bakteria też jest prawdopodobna, ona może byc bardzo długo w organiźmie. No, moja babcia już ma 84 lata - też bym chciała tyle żyć, jej mąż żył 86. Mam nadzieje, że jej dzieci też tyle pozyją. Ja nie jestem z nią jakoś mocno zżyta (chociaż mieszka z nami to nie da się lubić). Strasznie mi wstyd z tego powodu, ale ja sie bardziej martwie, że to dziedziczne i mój tata zachoruje a potem ja z siostrą. Paranoja, nie? [Dodane po edycji:] Anetka nie naciskaj. Jak ja tam nacisne to też mnie boli. Na pewno nic nie masz z żołądkiem. Moja babcia ma taką twardą "piłkę" w środku jak lekarz naciskał to to sie podobno normalnie przesuwało.

Ewelinka kurcze tylko cie wystraszyłam niepotrzebnie. Ale musiałam się gdzieś wygadać. Ty na pewno nie masz nowotworu. Takie choroby jak mojej babci to są choroby osób w straszym wieku, nie martw się. Mnie też często z nerwów boli brzuch i mnie mdli. Nawet sobie "zdiagnozowałam" jelito drażliwe. Mojej babci nie mdli, jeśli to Cię pocieszy. Jestem straszną egoistką, bo jak sie dowiedziałam co lekarz powiedział to sobie pomyślalam: "cholera a jak to jest dziedziczne i będzie miał to mój tata a potem ja, albo jednak mam tego mięsaka" [Dodane po edycji:] Ewelina a robiłaś test?

Dzięki Dziewczyny. Nie wiadomo jaki to typ raka. Babcia kilka lat temu była w szpitalu - zrobili jej wszystkie badania i markery nowotworowe ca. Ona wskazują na nowotwór jajnika, jelita, płuc itd. Babcia miała ten marker bardzo wysoki i ogólnie anemię i złą morfo. Ale porobili jej wszystkie badania, usg, tk, rtg. Kilku onkologów ją oglądało i nic nie znaleźli. Więc lekarze stwierdzili, że to jakiś stan zapalny bo ten marker jest bardzo nieswoisty. Ale teraz już babcia się, źle czuje ma kłopoty z żołądkiem i była dzisiaj u lekarza, pomacał ją i dał skierowanie do szpitala. Powiedział, ze wg niego wtedy nowotwór był utajony, a teraz ten brzuch jej tak spuchł i zrobił się twardy i kaszle i wg już są przerzuty. Moja babcia ma 84 lata i w tym wieku to rak już jest wyrokiem. Ewelina Ty już masz tak długo te mdłości, że już byś dwójkę dzieci urodziła

Aneta ja też ostatnio się w nocy obudziłam i miałam całą klatkę piersiową mokrą, ale tak dziwne bo tylko tam się spociłam. Pewnie z powodu ogrzewania w domu. Moja babcia była dzisiaj u lekarza i okazało się, że ma raka.

Chyba od razu jest taki silny. Ale Wy nie macie ziarnicy. Zobacz Aneta ile my już z tymi węzłami walczymy, w takim czasie już byłaby gorączka, osłabienie, poty nocne i nic nie ma.

kitty341 ja tak miałam Dokładnie tak samo, tylko że ja tego nie drapałam. To jest nerwowe na pewno nie masz ziarnicy. Świąd nie jest wczesnym objawem tylko wskazuje na nawrót, albo na większe "zaawansowanie" choroby. I to jest straszny świąd, taki z ranami do krwi, potem zostają blizny. I gdybyś miała świąd związany z ziarnicą to twoje węzły byłyby widoczne gołym okiem. A masz chociaż powiększone? A taki świąd jaki Ty masz jest objawem nerwicy.

Trochę szkoda Aneta - miałybyśmy eksperta na forum Ale z tym zapachem wiem o co Ci chodzi, pamiętam kilka lat temu zmarł brat mojego dziadka i rodzina nie wiadomo czemu trzymała zwłoki w domu. Jak się tam weszło na różaniec to było czuć taki okropny zapach. Wydawało mi się, że wszyscy nim przesiąkli i czułam to chyba jeszcze z tydzień po pogrzebie. Brr...

Ja bym chyba teraz nie przetrwała medycyny (chyba na drugim roku mają te wszystkie choroby). Jak bym poznała objawy to zaraz bym wszystkie miała i skończyłoby się w psychiatryku. Ale powiem Wam, że kiedyś chciałam być stomatologiem

Oj tak, wiedzę medyczną to my mamy jak nikt. Dziewczyny a może minęłyśmy się z powołaniem i powinnyśmy medycynę studiować? Bardzo bym chciała mieć lekarza w rodzinie, najlepiej onkologa

Wiecie ja niby to wiem, że lekarz wie lepiej. Ale cały czas się martwię, że się pomylił i to będzie nowotwór. Bo to co mam pod uchem nie jest takie twarde jak kość. Sprawdziłam dzisiaj węzeł i chyba zmalał. Chociaż z jednym spokój.

Nikt nie zrozumie hipochondryka tak jak drugi hipochondryk Ja już nikomu nic nie mówię, bo mają mnie dość. Mi z kolei mówią w domu tak: "miałaś tyle badań na pewno nic nie przeoczyli" albo "po co w to wnikasz skoro się dobrze czujesz". A ja się boję, że jak będę się źle czuła to będzie za późno. Ewelina No widzisz wszystko w porządku Ja też mam szerego objawów, a jak nie mam to niedługo będę miała. Teraz strasznie się boję tego mięsaka, tak się głupia naczytałam, ze lekarze nic nie widzieli a to było. I ta moja kulka pod uchem.

Do tego codziennie rano boli mnie gardło i zaczyna mi się katar. Ciągle kicham i oczy mi łzawią. Jak kiedyś byłam u laryngologa bo miałam zapalenie krtani i mówiłam mu, że czasami rano boli mnie gardło to powiedział, że to dziwne. Aneta Z zakazanej strony. Tam na ziarnicy można wyszukać co cię interesuje i był wątek o swędzeniu i ludzie pisali, że to świąd taki, że aż masz blizny po drapaniu.

Przy białaczce też swędzi? Dobrze, że wcześniej nie wiedziałam. Przy ziarnicy tak swędzi, że aż ma się rany i krew leci od drapania. Więc Wy tego nie macie Też mnie wszystko zaczęło swędzieć.

Może być wina przesuszonej skóry albo zapalenia końcówki nerwowej (czyli z nerwów). Jak miałam świąd to pytałam lekarza od czego i powiedział mi, ze z nerwów. Teraz się ogrzewa mieszkania i jest suche powietrze więc może i przesuszona skóra. Weź kąpiel z płynem nawilżającym i się mocno balsamem wysmaruj.

U nas to nie wina awarii, zapowiadali wyłączenie od tygodnia. Wymieniają od wakacji przewody i słupy.

Nie masz ziarnicy. Ja miałam to samo, też nie swędziało cały czas, jak zaczęłam coś robić ale na powietrzu, to przechodziło. A potem przeszło nawet nie wiem kiedy. Ale czasami też mnie coś tak zaswędzi. To nie jest od ziarnicy.

Dzień bez prądu A tak poza tym to bez zmian - ciągły lęk.

sunflowerseed Niedawno miałaś badania i nie masz guza, a nawet gdyby był to na tyle mały, że nie byłoby objawów. Nie martw się Aneta "ziarniczy świąd"? Też miałam. Czy to wygląda tak: kilka sekund swędzi noga, jak przestanie to ręka i tak po kolei? Ja tak miałam to z nerwów. Napięcie nerwowe jakoś musi znaleźć ujście - lekarz mi powiedział. Ja miałam nawet tak, że jak mi włosy twarzy dotknęły to swędziało, myślałam, że zwariuje.

Hej. Cały dzień nie miałam prądu, a jutro ma nie być wody. Zwariować można. Ewelina wydaje mi się, że len w tabl ma takie same działanie jak ten zmielony, ale na 100% pewna nie jestem. Ja bym chyba wygrała ranking chorób, bo bardzo się obecnie boję nowotworu kości (mięsaka). Jakoś te ślinianki mi przeszły nie wiadomo kiedy.

Wydaje mi się, że gdyby coś działo Ci się z nogami to z jedną, a nie z dwoma naraz. I dlatego nie dał Ci skierowania.

Ewelina jesteś dokładnie przebadana, nic Ci nie jest. Nogi Cie codziennie bolą albo od kręgosłupa albo od nerwicy. Powiedz sama czy jak zajmiesz się innym bólem albo tą krostką pod pachą to nogi dalej bolą, czy może przestają? Ja dzisiaj zauważyłam, że jak zajęłam się tą kulką pod uchem to przestała mnie bolec klatka piersiowa. Teraz skupiam się tylko na tym, że coś mnie tam uwiera i to na pewno ten guz No, ale przetrwałam już tyle nowotworów to i ten przeżyje

U mnie normalka - ciągły lęk, że mam raka. Teraz na tapecie mam mięsaka. Ehh.. Poza tym dzień minął na poświątecznym sprzątaniu domu.