joakar4

Ale Wam się cykle zsynchronizowały U mnie tak do końca super to nie jest. Wczoraj jakoś sobie tak przetłumaczyłam że wszystko ok. I tak trwałam w tym stanie do 16,00. A teraz znowu mam jakieś lęki, ale da się żyć. Już się powoli przyzwyczajam. [Dodane po edycji:] Martwi mnie tylko, że po tej stronie gdzie mam tą kulkę i węzeł to boli mnie koło ucha mięsień w policzku i zatyka mi ucho i mrowi. I do tego boli mnie szyja po tej stronie. Mam nadzieję, że sobie to wmawiam. Bo tą kulkę mam już z dwa miesiące i raczej nie urosła to nie powinno boleć.

Ewelina nie martw się. Nie wie jak z głową, ale kręgosłup to pewnie od okresu Cię boli. Mnie przez dwa pierwsze dni strasznie boli.

Ewelina, nie martw się. Nic Ci nie jest. Jakiś taki spokój tu dzisiaj, chyba wszyscy mają się dobrze Ja też w miarę ok, czytam sobie książkę.

Dziękuję Wam bardzo Wiem, że czasami najlepiej jest się wypłakać. Tylko, że teraz mam gości i ciągle czegoś ode mnie chcą, więc nie mam warunków. Zjadłam 3 tabl ziołowe, zapiłam kieliszkiem wina i jest ok.

zetVi Dzięki, ja już się powoli sama przekonuje, że to nie mięsak. On chyba dość szybko rosną a mój guzek jaki był taki jest. Ewelina nie wiem czy to Cię pocieszy, ale u dzieci rak kości jest częstym nowotworem, a u dorosłych nie. I zwróć uwagę, że tą dziewczynkę bolała jedna noga ( guz z kolana uciskał pewnie). Tobie gdyby coś było to przyczyna byłaby w kręgosłupie, a ten masz przebadany. Do tego ta dyskopatia, więc ma prawo Cię boleć. Nie masz r. Widzisz zetVi, twierdzi, że przy takim raku morfologia jest zła, a ty masz dobrą. Mnie dzisiaj strasznie też bolą nogi i kręgosłup. Do tego jestem strasznie nie wyspana, nie dość, że późno wróciłam to jeszcze pies mi w nocy przyszedł do łóżka, bo się fajerwerków boi. A to sznaucer olbrzymi! Całą noc musiałam psa pocieszać, bo aż się biedna cała telepała. A tabl od weterynarza nic nie dały. [Dodane po edycji:] Aneta nie martw się tym acetonem, zobacz ja mam keton i jakoś mnie to nie martwi (a miałam wtedy jeszcze krew w moczu). Gorzej gdybyś jeszcze glukozę miała. A tak to nic ci nie jest. [Dodane po edycji:] Ale w listopadzie, to chyba miałaś ten najgorszy okres nerwicy i pamiętam, że pisałaś że schudłaś. To pewnie od tego ten aceton.

Cały dzień jest koszmarny, najchętniej bym płakała

Ja jestem strasznie nie wyspana i jakoś głowa mnie pobolewa od rana. Ale najgorsze jest to, że boli mnie szczęka przy gryzieniu po stronie tej kulki.

Anetka, spokojnie jak masz śladowe ilości acetonu to tragedii nie ma i on świadczy o głodzeniu. O 21 przyjedzie po mnie kuzynka a mi dziąsło spuchło, lekko bo lekko tak w tym miejscu pomiędzy tymi zębami, ale mnie to tak denerwuje. Nie boli tylko czuję dyskomfort. Oczywiście z lewej strony, tam gdzie ta kulka i całe ucho mi mrowi. Zwariuje

Cześć Mel To szkoda, że nie masz jeszcze wyników. Już kilka dni zastanawiałyśmy się z Dziewczynami co u Ciebie. Dawno cię nie było, ja już o tej morfologii zapomniałam. Od tego czasu miałam już raka ślinianki a teraz mięsak kości albo tkanek miękkich (zależy czy tam gdzie mam tą kulkę pod uchem to są jakieś tkanki miękkie ). Buziaki i udanego sylwka

Dzięki. Ja się wprawdzie nie głodziłam, ale przyznam, że nie moja dieta zbyt mądra nie była

zetVi męczę tą kulkę, bo wiesz teraz mięsak na tapecie Jeśli chodzi o mocz to chciałam zapytać o czym świadczą związki ketonowe. Bo ja miałam raz 15mg(nie pamiętam jednostki). Wtedy też miałam szczawiany wapnia. Czyli piasek w nerkach, ale lekarza ten keton zmartwił. Sprawdził cukier ale było ok. Potem znowu zrobiłam badania i tych związków było 5 (nie jestem do końca pewna ale coś koło tego).Czy to mogła być wina diety? Bo byłam na dość ostrej, potem przerwałam przed drugimi badaniami.

Dzięki Ja też Wam wszystkim życzę spokoju, uśmiechu, radości, miłości, a przede wszystkim dużo zdrowia w 2011r. I udanego sylwestra.

Ja też idę na 21.00. Nie wiem jak to będzie, nie mam wcale nastroju. Niech ten koszmarny rok się wreszcie skończy, mam nadzieję, że przyszły będzie lepszy.

Ja miałam od sierpnia chyba też ok. 5 morfologii, 6 usg i prześwietlenie płuc. Wizyt u lekarza rodzinnego i akademickiego nie liczę, ale pochwale się, że przez dwa tygodnie codziennie byłam u chirurga A wcześniej tez z 3 razy na konsultacje. Poszłabym do niego jeszcze z tą kulką, ale muszę mieć skierowanie bo prywatnie nie przyjmuje, a rodzinny mi nie da. Ale wyczytałam, że Durczok miał mięsaka tkanek miękkich i to wyglądało jak krwiak. Więc ja chyba tego nie mam, mojego nawet nie widać. Tylko można go wyczuć.

Ostatnio czytałam jakiś artykuł o nerwicy i tam było napisane, że hipochondryk błędnie zakłada, że zdrowego człowieka nic nie boli. A to nie prawda, bo każdego coś boli. I jeszcze tam było, że jak się widzi jakiś objaw to należy skonsultować z lekarzem i jeśli on mówi, że wszystko ok to uwierzyć i zapomnieć. Tylko ja się boje, że lekarz się nie zna i to będzie r. Bo przecież lekarz to tez człowiek i ma prawo się pomylić.

Mam to samo, poszłam bym jeszcze raz do lekarza (teraz do innego w przychodni) i sprawdziła co on na to. Ale też się boję, ze pomyśli, że wymyślam i zlekceważy. Bo za często chodzę. Zresztą mam mnie straszy, że jak będę tak często latać to jak będzie coś poważnego to lekarz pomyśli że wymyślam. [Dodane po edycji:] Ja z tym bólem to miałam tak z klatka piersiową. Najpierw bolała potem coś mnie ciągneło pod pachą, jak pacha wyjaśniona to klatka bolała a teraz jak przeżywam tą kulkę to klatka wcale nie boli.

Jeśli ciągle o czymś myślisz to się nakręcasz i boli. Wydaje mi się, że nerwica jak każda choroba postępuje i dochodzą do tego kolejne objawy (w Twoim przypadku mdłości).

Mnie też ten radiolog przestraszył ostatnio, bo najpierw maca tą kulkę i mówi że to coś tam (wydaje mi się, że skórzak albo wzgórzak, ale to nie to), potem robi to usg i mówi, że on na usg nie zobaczy co jest pod skórą. A na samym końcu już przy wyjściu że on się m... nie zajmuje ( nie pamiętam cholera tego słowa, coś po łacinie to było, ale mam nadzieję, że nie mezoderma bo wtedy to na bank mięsak tkanek miękkich). Ale ja głupia tak się ucieszyłam, że to nie węzeł i że wszystkie zmalały, że nie spytałam. Ale on nie wyglądał na przejętego tą moją kulką to chyba nie jest źle. A jak byłam u poprzedniego radiologa to pokazałam mu to tylko na leżąco i nie wiem czy dokładnie w tym miejscu i on przejechał sondą i powiedział, że świeci się na biało i to element żuchwy. A podobno na żuchwie oni nic nie mogą zobaczyć. Ja sobie piersi nie masuję, bo ciągle coś tam wyczuwam i znowu będę leciała na usg, a przyrzekłam sobie, że więcej nie pójdę do tego radiologa. Ostatnio to już pieniędzy nie wziął. Ewelina przy raku kości, to nogi bolą głównie nocą przy leżeniu. Więc spokojnie. A ból sobie można uroić, wystarczy sobie ciągle o czymś myśleć. Ja tak potrafię

Anetka, ale co Ci się tam może rozwijać. To, że masz mdłości nie świadczy o raku. Tutaj dziewczyny też często je mają, ja też miałam taki okres, że mdliło mnie codziennie i potem przeszło. No lekarka mi powiedziała, że wg niej to kość, ale jak ona się nie zna. No ja też nie, ale dla mnie to nie kość. Ja się boję, że sobie tym gadaniem wykraczę tego raka (i oby nie był to mięsak bo to jest niewyleczalne na żuchwie). Mel by mogła jednak nam napisać jak jej cytologia, a nie nas tak zostawiła w niewiedzy [Dodane po edycji:] Powiem Wam, że teraz panuje grypa jelitowa, może się zaraziłyście, co?

Aneta nie masz nic z żołądkiem. Ewelina nie macaj się po cyckach Miałam koszmarna noc, ciągle mi się ten guzek śnił. Teraz dochodzę do wniosku, że to taka narośl na kości bardziej, ale nie tak twarda jak kość. Tak bardzo się boję, że to r.

Ja się teraz tak potwornie boję, że to co mam pod uchem to rak. (na pewno to nie jest kość, nie jest takie twarde), że chyba bym nawet pięcioraczki wolała.

Nie ma za co Też się kiedyś strasznie bałam ciąży, ale ostatnio jak tak strasznie boję się raka to dochodzę do wniosku, że jednak chciałabym mieć kiedyś dzieci. I nie chcę umierać w wieku 22lat.

Do południa było znośnie, a teraz znowu się boję.

sunset nie masz za co nas przepraszać Ja się tak często czuję - pieką mnie wargi, jest mi strasznie zimno i mam dreszcze. I albo wtedy mam 36.6 albo 35.3 Apii może i wyleczył, ale raczej jej nie masz. Przecież lekarz Cię badał.

No to jak już się nie pojawiło to na pewno nie jest to kiła. Nie martw się.