meskalina

Oni , a ktoz by inny jak nie oni

Czarownico ja ten problem rozumiem, ale zawsze bede pietnowala ludzi ktorzy uwazaja samobojstwo lub okaleczanie sie za cos pozytywnego i romantycznego...wybacz, ale jest to choroba, a zadna choroba nie jest wzniosla, romantyczna lub wspaniala...szczegolnie ta...i nie czyni to ludzi wyjatkowymi jak niektorzy chcialiby o sobie myslec.

czesc Malinko slodka brzoskwinko

Bardzo mi sie podoba. Czasami tak bardzo brakuje tej wewnetrznej sily, tak bardzo by dalej walczyc. Dzieki Atruszko, za ten tekst.

Trzymam w takim razie kciuki. Bardzo dobrze, ze idziesz z kuzynka. Napisz jutro co i jak . Calusy.

Mala. Za nic nie przepraszaj i nie dziekuj :) tylko marsz do lekarza. Ja takze bardzo dlugo bylam namawiana na to zeby udac sie do specjalisty i takze najblizsza mi osoba zostawila mnie w najgorszym momencie. Nie widzialam najmniejszego sensu ani celu w zyciu, jedyne o czym marzylam to usnac i juz nigdy sie nie obudzic. Cale moje zycie sprowadzilam do spania i bezmyslnego gapienia sie w tv. Jest to trudne i bardzo boli, ale bol przechodzi, a pozniej widzisz jak twoje zycie powoli zaczyna zakwitac i cieszysz sie z kazdej najmniejszej rzeczy. Biore leki od dwoch miesiecy i wiem, ze bez nich bym nie przetrwala. Oczywiscie nie jest caly czas idealnie, ale jest znacznie lepiej, co najwazniejsze znowu potrafie sie smiac i znowu dostrzegamjak wazni i potrzebni w naszym zyciu sa ludzie. Caluje i cieplo sciskam.

Czesc Bogna :) jak to zauwazyla Gusienka w "kupie razniej" , nic sie nie martw, bedzie dobrze. Zanim sie zorientujesz wszystko minie.

Podobno rola psychiatry i psychologa powinna byc rodzielona. Moze dlatego jest taki milczacy

Dzisiaj znacznie wazniejsze jest jak sie wyglada. Kto by tracil czas na sluchanie, rozumienie lub czytanie.

Moj odpowiada na pytania. Ogolnie to calkiem jestem zadowolona. Ostatnio nawet sobie zartowalysmy. Jak trzeba to robi smutna mine , a jak sytuacja sprzyja to sie do mnie nawet usmiecha.

Moj zadaje pytania :). Ogolnie ufam znacznie bardziej mojemu psychiatrze niz psychoterapeucie.

AHOJ Meduza

Mala Poczytaj dokladnie forum, powinnas znalezc informacje na temat poradni psychologogicznych w Twoim miescie. Na subforum "miasta" mozesz zapytac tez osoby z Twojej okolicy o porade gdzie najlepiej sie udac. Postrzeganie rzeczywistosci i innych ludzi, niska samoocena to obraz swiata wypaczony przez depresje. Doskonale znam ten scenariusz, sama przez to wszystko przechodzilam. Nie bedzie tak zawsze, uwierz. Musisz tylko chciec sobie pomoc i walczyc. Wizyta u specjalisty nie jest niczym zlym, tak samo jak branie lekow. Leki to rodzaj "protezy", ktora pomaga Ci znowu moc normalnie funkcjonowac oraz widziec swiat w kolorach, a nie tylko na czarno. Psychoterapia pomaga nauczyc sie zmienic swoje myslenie na tyle by moc taki stan utrzymac oraz nastepnym razem lepiej sobie radzic w trudnych momentach. Pozdrawiam i powodznia. Nie martw sie, wszystko mozna zmienic tylko musisz zaczac cos robic...a pozniej rozwiazania pojawia sie same...zobaczysz.

romantyczne ? To potnij sie jeszcze glebiej, albo wbij sobie cyrkiel jeszcze pare razy, wtedy bedzie na maxa romantycznie.

Czesc Aniu sloneczko.:)

hello!!

"brudne papiery" sie ma jak sie siedzi w wiezieniu Psychiatra nie gryzie, nie przpisuje tez proszkow po ktorych ludzie zamieniaja sie w warzywa, nie patrzy na ciebie jak na potencjalnego pacjenta szpitala psychiatrcznego i nie trzyma w szafie kaftanu bezpieczenstwa. Pozdrawiam.

MALCOLM Duuuuuzo szczescia, radosci, milosci i zdrowka oczywiscie. Slicznej dziewczyny ktora bedzie o Ciebie dbala.

Czesc Adam

Przytulam bardzo mocno Gusiaka. Bo tak.

Wole sluchac niz sie zalic...jak jest zle to pare dni przesypiam az upiory znikna. Na razie jest ok, nawet przyszlosc juz nie jest zupelnie na czarno, moze cos sie odmieni. Jeszcze wiecej optymizmu i milosci nam wszystkim potrzeba.

To sie jutro bedzie dzialo, ciekawe co nam opowiedza, Atruszka Ty to sie nasluchasz tyle zwierzakow, moze i rybki jakis dzwiek z siebie wydadza.

Dziekuje za piekne zyczenia, jestescie naprawde nizewykli. Ja wszystkim forumowiczom zycze sily do nieustajacej walki ze swoimi problemami i zmaganiem sie z rzeczywistoscia, ktora czasami plata nam psikusy. Zycze wam duzo milosci i radosci w nadchodzacym roku, zeby kazda chwila pelna byla usmiechu, wiary w siebie i w mozliwosc spelniania marzen. Bo przeciez wszystko zalezy tylko od nas.... Kasienko - Tobie zycze zebys wreszcie przestala ogladac sie za siebie i smialo spojrzala w przyszlosc. Zobaczysz wtedy cudowna, przepiekna, wrazliwa i niezwykle inteligentna osobke, ktora ma prawo tanczyc w chmurach jezeli tylko tego zapragnie. Atruszko - Tobie zycze milosci i ciepla rodzinnego, zeby zawsze bylo obecne w Twoim domku, no i jeszcze calej gromadki malych brzdacow zeby tej radosci bylo bardzo, bardzo, bardzo duzo, z kazdym rokiem coraz wiecej Ewunia125 - Tobie zycze najcudowniejszego Sylwestra razem z ukochanym oraz zebys nie rezygnowala ze swoich marzen bo na ich realizacje nigdy nie jest zbyt pozno. Albinko - Tobie zycze doceniania kazdej mijajacej chwili i szybciutkiego pozbycia sie wszelkich zmor, a takze chociez jednej lezki wzruszenia w te Swieta. Dark - Tobie zycze wiecznego usmiechu i optymizmu, ktorego co prawda i tak masz mnostwo ale tego nigdy w zyciu za duzo. Rozwijania swoich pasji oraz zrealizowania jednego najskrytszego marzenia w nadchodzacym roku, bo wiem, ze stac Cie na bardzo wiele. Hyte - Tobie zycze zebys spotykal na swojej drodze same anioly, a zlo i nienawisc nigdy juz nie mialy dostepu do Twojego Swiata. Martusia i Shad - Wam zycze aby Wasza milosc trwala juz zawsze i potrafila wytrzymac i zwalczyc wszystkie przeciwnosci i przeszkody jakie niesie zycie. I gwiazdki z nieba zycze takze: Gusience, Didado, Wariotowi, Malcolmowi, Madzi669, Michalowi33 i Ekade Sciskam cieplutko i sle calusy.

Wyjezdzam z tego pieprzonego kraju i mam nadzieje ze na stale - to moje postanowienie na 2007 rok.

ze mna jest roznie, wczesniej nie moglam spac (mniej wiecej 4 godziny na dobe) i chodzilam wiecznie niewyspana, od tygodnia to sie zmienilo i teraz moge spac caly czas...i rowniez jezlei tylko mam cos zrobic to zaraz chce mi sie spac i ciagle ziewam. Wole obecny stan poniewaz uwielbiam spac, a odkad biore leki mam fantastyczne sny.