Skocz do zawartości
Nerwica.com

wariott

Użytkownik
  • Postów

    100
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wariott

  1. wariott

    Depresja objawy

    No to płyniemy na tej samej łodzi. Mam równie beznadziejne doświadczenia i właśnie skończyły się moje zapasy optymizmu. Najgorsze, że te wszystkie wydarzenia były jakby spełnieniami moich wieloletnich "lęków". Nie ma chyba nic gorszego niż czekanie na ich spełnienie i... doczekanie się. To chyba w jakiś sposób wzmaga egozim. Przez takie spełnienia mam uczucie, że cały świat zbudowany jest "pode mnie", a ja jestem jedyną świadomą nań istotą [no dobra- kiedyś tak miałem ]. Wmawianie sobie chorób [a wiem doskonale co tam sobie wyobrażasz] jest chyba nastepstwem tego pseudo-egoizmu. Mniejsza, doszedłem do takiego stanu, że nie odczuję satysfakcji z absolutnie niczego. Oparcia nie mam co szukać nawet we własnej rodzinie, mają mnie za zasranego lenia i nawet nie chcą zrozumieć. Przykro mi, ale nie masz szans. Jeśli nawet odpuści to i tak wróci. Ja za kilka dni mam pierwszą wizytę, mam nadzieję, że do tego czasu jakoś dożyję. Tobie radzę dokładnie to samo. Nie znajdziesz innej drogi, sam do tego nie dojdziesz. Pomyśl, że niepotrzebnie marnujesz tylko cenny czas. Jak masz pytania to wal.
  2. Ja boje się z tego powodu zasnąć. Mam wielkie węzły chłonne a pocenie nocne może być objawem ziarnicy albo innego gow888 Bardzo chętnie wymienię się z Wami lękami, dłonie też mi się pocą BTW to chyba podchodzi pod natręctwa a nie lęki.
  3. EE tam, mam co noc od 3ch dni... Wstaje o 16, jeszcze troche i bede musial powtarzac semestr Właściwie to nie mogę już wyprostować lewej ręki, tak mi to daje w kosc [czy tam serce].
  4. No nie myslisz chyba, ze sie z Ciebie nabijam Kilka lat temu balem sie wszystkiego, co zobaczylem w archiwum x
  5. wariott

    perfekcjonizm

    Mam nadzieję, że podczas terapii pozbędę się tylko tego nadmiernego perfekcjonizmu. Bardzo go u siebie cenie i nie raz pomógł mi dokonać cudów
  6. Aaaa, też widzę czasem białe kropki, na ucho powiem, że nie potrzebuję do tego nieba jako tła
  7. Muszę być ubrany by patrzeć w lustro. Boję się, że zobaczę jakiś węzeł, pieprzyk i nie będę mógł funkcjonować kolejny miesiąc.
  8. PODLEWAMY Ja ostatnio nie wychodzę z łóżka przed 17;00- takie mam jazdy Mam potrzeby, mam cele.... ale chyba dopiąłem swego, idę się leczyć i to będzie jedyna rzecz, do której się poważnie przyłożę
  9. Dyskalkulia- o tym jeszcze nie słyszałem Matma wymaga koncentracji, pewnie tej Ci brakuje. Ja mam ogromny wstręt do matmy a potrafię w głowie mnożyć i dzielić dosyć spore liczby [ponoć mam 'zdolności matematyczne', teraz jakoś tego nie czuję].
  10. http://www.heavens-above.com/ Te flary to fajny bajer, czasami potrafią błysnąć na pół nieba. Pewnie 90% doniesień o ufo dotyczy właśnie przelatujących satelitów iridium...
  11. Spoko, ja się nie potnę Latwo tak sobie pisac Odbijam się od dna, chyba.
  12. Naturalnie, nie jeden raz, inaczej bym tego nie pisał. Przecież nie wbiję sobie noża w brzuch, żeby im to udowodnić.
  13. Program dnia [poprzeklinam sobie]: Założyłem nie te spodnie, w drodze na uczelnie całe uj***em przez zasrane błoto. Wkurwiłem się na tyle, że po prostu zawróciłem i dobrze, że nikt nie stał mi na drodze bo bym go pewnie zabił. Wróciwszy do domu i wypierd***wszy te spodnie do śmieci [czułem, że nogawka kończy się na kolanach] uświadomiłem sobie, że jak tak dalej pójdzie to zawale nawet głupie studia, na których i tak za bardzo mi nie zależy. Oczywiście na rodzinę nie mam co liczyć, mają w dupie całą moją nerwicę i nie chcą wy***alać pieniędzy w błoto [czyt. leczenie]. W ogóle mają do mnie wyrzut, że jeszcze żyję na ich utrzymaniu [nie tak wyobrażają sobie 19latka], bo już dawno to ja powinienem utrzymywać siebie, ich, dom dziecka i jeszcze studiować [dziennie- 2 kierunki, wieczorowo i zaocznie na raz]. Nie wspomnę już, że studia same w sobie to czyste frajerstwo i nie gwarantują niczego, z racji braku pomysłu na życie jeszcze tam chodzę. Moje potrzeby ograniczyłem już, ku**a, do jedzenia i picia, nie mam nawet śmiałości poprosić ich o taki straszny wydatek, chociaż pieniądze w domu są. Jak ja mam im wytłumaczyć, że jeśli tak dalej pójdzie to zawale zasrane studia a zarabiać na siebie z racji wewnętrznej blokady nie będę mógł Najdziwniejsze, że pomimo tego wszystkiego nadal wierzę w swoje możliwości. A Mikołaj Lepiej żeby nie podchodził [wykropkowałem post, co robię sporadycznie]
  14. Wysoce prawdopodobne. Jeszcze raz-węzły pod pachą i pachwinowe są wyczuwalne nawet bez powiększenia!. Chłoniak jest chorobą, która niestety może dawać podobne objawy do nerwicy, stąd też jest wśród nas takim 'hitem'
  15. Ja mógłbym pobawić się jedynie w jasnowidza i na podstawie własnych doświadczeń przepowiedzieć, że niedługo zaczniesz wmawiać sobie chłoniaka A bóle głowy masz po prostu od nerwicy. Jak mogę jeszcze pomóc Witaj w klubie googlujących
  16. I ja też, nie wiedziałem nawet, że kojarzy się z nerwicą
  17. No i porzadna, bogata w witaminy dieta Stosuj spirytus salicylowy/acnosan. Tylko w małych ilościach, nie drap, nie dotykaj. Stosuj korektorów wysuszających. Mam ogromne doświadczenie, po prostu twarz zawsze musiała być gładka, ale zamiast płakać po prostu trzeba działać. Aha, dużo wody mineralnej Wyobrażam sobie ten trądzik, prawdopodobnie tylko Ty go widzisz Ale co do rodziców już się nie wypowiadam, to chyba oni są jednym ze źródeł problemu i sami też muszą nad sobą popracować.
  18. Nie wiem nic o powiązaniach nerwicy z nierównymi źrenicami [ale wiedzę mam nikłą ]. Jednak anisocoria występuje u 1/5 populacji. Być może to zespół hornera, ale bez szczegółów nie mogę się wypowiadać na ten temat. Różnica wielkości źrenic może być uwydatniona w zależności od poziomu efedryny i dopaminy. To jest bardzo złożony temat, ale nie ma co popadać w panikę. Stawiałbym na zespół hornera, jedna źrenica po prostu wolniej się rozszerza po osłabieniu oświetlenia [przygaszeniu]. Jeśli nie towarzyszą temu inne objawy [brak potu po 'chorej' stronie, opadanie powieki, wrażenie wtopienia się oka w oczodół, dziwne tiki] to nie widzę powodów do zmartwień. Powinien to jednak zobaczyć lekarz. Jak już pisałem albo nie- powodów jest cała masa. Poprzeglądaj stare fotki i popatrz na swoje źrenice, może to nic nowego Jakby cuś to pytaj...
  19. Dzięki za ten wątek, teraz sikam 3x częściej
  20. Miałem ze dwa razy, teraz nauczyłem się bagatelizować te sprawy sercowe, nie chce znowu marnować czasu na oddziale kardiologii Bo 170/120 czy coś koło tego w wieku 18 lat to już lekka przesada... Bardzo mi zaszkodził ten pobyt, niby wszystko ok, ale psychicznie po prostu siadłem.
  21. Realizacja największego życiowego celu i szukanie nowych, jeszcze większych. Spójrz na swoje życie z dystansu i pomyśl, jak najlepiej je wykorzystać. Miałem takie problemu już w wieku 16 i gdyby nie realizowanie celów [chociaż nikt nie wierzył, że mi się uda] pewnie bym sobie nie poradził.
  22. 21... ale podpunkt 'T' bardzo skutecznie uniemożliwia mi funkcjonowanie.
  23. za: http://wiadomosci.onet.pl/1437211,16,1,1,,item.html Mam stany lękowe, problemy ze snem... leżałem na serce z ludzmi starszymi o 40 lat... Cholera wszystko się zgadza... Przyjaciół niewielu i to pewnie z mojej winy. Proszę o nadawanie nowym tematom możliwie konkretnych tytułów (dop.snaefridur)
×