Skocz do zawartości
Nerwica.com

wariott

Użytkownik
  • Postów

    100
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wariott

  1. wariott

    depresja a wiara

    To mamy temat na wieczorne skypowanie Tylko coś za coś- najpierw będą kalambury.
  2. wariott

    depresja a wiara

    Troszkę namieszałeś, ateizm to po prostu odrzucenie wiary w bogów. Poza tym jest kilka rodzajów ateizmu i agnostycyzm Ja nie wierzę, nie jest to efekt nerwicy i wcale mi to nie przeszkadza, nawet pomaga. Uważam, że możliwość docenienia samego faktu swojego istnienia, posiadania świadomości jest wielgachnym darem. Dla mnie istota samego istnienia to coś dużo bardziej fascynującego niż jakakolwiek religia. Ogrom pytań bez odpowiedzi dodaje mi chęci życia. Uh namieszałem trosiu, seronil działa
  3. Na mnie ssri działa, bardzo szybko. Teraz czuje się genialnie, nawet mając w świadomości fakt, że prędzej czy później będę musiał odstawić pigułki szczęścia. Może to kwestia Twojego nastawienia, pomimo natręctw i depresji nadal zachowałem optymizm i wiarę w powrót do normalności (a wiara moją mocną stroną nie jest ).
  4. Niepotrzebne doklejanie ideologii, drobne wypaczenia i już mamy 6 stron niekoniecznie zdrowej gadki Tu potrzebne jest racjonalne podejście- depresja niszczy asertywność i uniemożliwia w dużym stopniu samodzielne myślenie a ja tu widze dysputy na temat wiary i przekonań, dobrych i złych stron samobójstwa. To tylko świadomość, program, który można dowolnie modyfikować. Ja zacząłbym od bogatszej w witaminy diety [serio ], nie wspomnę o konieczności kontaktu z lekarzem w takich przypadkach. Nie znajdziecie odpowiedzi na pytanie o istotę samobójstwa, to działanie wynika z wielu czynników. Ja tu nie widzę tematu do dyskusji, tylko problemy co poniektórych użytkowników. Więcej zrozumienia, wzbudzasz teraz poczucie winy
  5. http://www.forum.nerwica.com/seronil-vt7.html Ja biorę od ponad 2 tyg i ostatnio jest jakoś fajnie- tak nie czułem się od jakichś 6 lat. Jedz w czasie sporego posiłku bo ja na początku nie doczytałem, brałem na pusty żołądek i było strasznie [w sensie zgaga].
  6. wariott

    Enneagram

    4- głupota, nie ma opcji 'geniusz'
  7. wariott

    Ile śpicie?

    10h jak nie trza wstawać rano, czasami 3h. Ostatnio wstaje bez budzika miedzy 7:50-8:00 [takie coś przytrafia mi się pierwszy raz w życiu ;D] coby pigułki łykać.
  8. Dzięki za życzenia, jesteście wielcy Od jakiegoś czasu zastanawiam się, co tutaj napisać i doszedłem do wniosku, że indywidualne życzenia to spore ryzyko pominięcia kogoś. Wszak z koncentracją i prostata problemy już mam Każdemu jednemu ja dobrych świąt życzę ja. Zeby nie było bandytyzmu, żeby nie było alkoholu, żeby nie było niczego. Zebyście beztrosko spędzili te święta, kolejne święta i przerwy między świętami. Zebyście budzili się w nocy tylko z powodu pęcherza a tramwaj Waszym przyjacielem był. http://www18.patrz.pl/uplx/swf/3229.swf
  9. Ja taką Ci dałem. Uważam, że to jedyne wyjście z takiej sytuacji. Ja też różne rzeczy musiałem mówić doktorkowi i żyje.
  10. Idź do psychiatry i powiedz jak jest. Jeśli chodzi o seksuologa- przyznam, że też nie mam pojęcia po co.
  11. Wal do lekarza bo samo nie minie. Jak dla mnie to masz natręctwa i sam sobie z tym nie poradzisz- na bank. Aha, to jest zaburzenie psychiczne a nie choroba.
  12. wariott

    Życzenia urodzinowe

    Dzięki Ahh gdyby tylko ta prostata tak nie cisnęła ...
  13. Standardzik- też mam wypadanie płatka.. eeh właściwie to jakbym czytał siebie. Pogadaj z psychiatrą i dobrze radzę- zrób to teraz. Ja zwlekałem i mam teraz bonusik w postaci wielkiej depresji. Wpisz "serce" w szukajce i zobacz, ile wyskoczy wyników. BTW to jest zaburzenie psychiczne a nie choroba.
  14. Uporaj się ze swoją U mnie cała rodzina znerwicowana i pewnie stąd też zaraza jest u mnie.
  15. Ja wcale tak nie uważam, ani trochę To chyba największa bolączka tutaj zgromadzonych
  16. Mnie tam nigdy kleszcz nie upierniczył Kurde właściwie już sobie wmawiałem...
  17. wariott

    Zegnam sie z Wami

    Camael, żegnam. Ubolewam, że nie poznaliśmy się bliżej Powodzenia w walce z chorobą Pozdrawiam Nie rozumiem tego kompletnie Ktoś po prostu woli walczyć sam i to chyba nie powinno być powodem do złego samopoczucia Jesteś bezpieczna, ja tu czuwam hehe
  18. BTW płuca nie są unerwione Jeśli kogoś swędzą- to jest niedobrze
  19. O rany- mam co prawda jazdy na tle zdrowotnym, ale taka pierdółka to by mnie raczej nie ruszyła CRP pod kątem stanów zapalnych, ASO- paciorkowiec. Podejrzewają chorobę reumatyczną [miałem i mam z tym problemy po częstych anginach]. Będziesz żyć Nie ma powodów do zmartwień, nawet nie widzę powodów do myślenia o tym stanie. Daj tylko lekarzom zrobić swoje.
  20. My nie pomożemy, a do psychologa powinieneś już pójść jakiś czas temu, tu chodzi o poprawę jakości i czerpanie satysfakcji z życia. Musiałem spojrzeć na życie z perspektywy dziadka. Co będziesz opowiadał dzieciom/wnukom, jeśli połowa życia będzie pasmem walk i niepewności
×