Skocz do zawartości
Nerwica.com

yahoo35

Użytkownik
  • Postów

    182
  • Dołączył

Treść opublikowana przez yahoo35

  1. Ja bym poczekał jeszcze zwiększając dawkę wpakujesz się w uboki, akurat sertalina przynajmniej u mnie po podniesieniu dawki zawsze dawała przez 2 tygodnie nieprzyjemne uboki. Wenlafaksynę za to mogłem zwiększać ze 150 na 300 i prawie żadnych uboków nie miałem. Tak że cierpliwości 4 tygodnie to się jeszcze rozkręci.
  2. Byłem dość długim konsumentem wenli, z tego co zauważyłem u siebie: pociłem się najgorzej w nocy, czasami budziłem się cały mokry i musiałem się przebierać i zmieniać pościel bo nie szło zasnąć, pocenie minęło bezpowrotnie po dodaniu mirtazapiny na noc. Wenla okropnie rozwala sen, na początku myślałem, że to tylko skutki uboczne i minie ale to wybudzanie się nasilało i tu mirtazapina również pomogła bo wyregulowała sen chociaż czasami też się wybudzałem to było to jedno budzenie na noc i dość szybko zasypiałem. Mirta ma za to jedną wadę ciężko się rano wstaje.
  3. Każdy lekarz może wypisać każdy lek tylko nie każdy chce bo się boją albo nie znają leku. Mnie benzo wypisywała rodzinna, tramadol też rodzinna ale to ogarnięta babka i wiedziała co robi. W Polsce nie ma ograniczeń, jedyne ograniczenia są przy refundacji jak nie masz stwierdzonej choroby psychicznej to płacisz 100% a jak Ci psychiatra przyklepie chorobę psychiczną to masz wtedy na przewlekłe i płacisz mniej. Na tej podstawie lekarz rodzinny też może wpisać refundacje jak ma podkładkę od psychiatry z kodem ICD.
  4. Każdy lekarz może wypisać receptę nie ma ograniczeń. Jak się boi wychodzić z domu i nie ma kto załatwić recepty to niech dzwoni na pogotowie, najlepiej z 10 razy co 5 minut bo inaczej to ciężko ich się doprosić o przyjazd. Ja miałem atak kamicy żółciowej, że mi prawie pęcherzyk żółciowy pękał to mi polecali, żebym sobie paracetamol połknął. Z nimi trzeba ostro najlepiej zagrozić, że wyskoczysz z okna albo gaz odkręcisz to wtedy ruszą dupę.
  5. Kalebx3 Gorliwy Oczywista z tym haloperidolem to był żart a nie na serio. A tak szczerze to wcale nie jest taki zły lek, jak byłem w szpitalu to często podawali tym co demolkę robili i po tym byli spokojni jak aniołki. Nie zapomnę jak gościu którego 4 policmajstrów w kajdankach przyprowadziło bo tak szalał na drugi dzień po zastrzyku był spokojniutki jak misio koala. Swoją drogą to mocny staff, a ślinotok to po klozapinie jest najgorszy. Wracając do paroksetyny to jak ona kogoś nie seduje jak ma pobudzenie to wtedy neurole mogą coś zdziałać oczywiście te słabsze.
  6. Tego się nagle nie odstawia, to nie są cukierki lepiej wróć do leku jak możesz bo będzie nieprzyjemnie niestety może boleć ze 2 tygodnie w najgorszym razie + inne gorsze atrakcje psychiczne niż ból głowy. Jak ci brakuje leku to do lekarza pierwszego kontaktu albo pogotowie w takich wypadkach wypisują po pokazaniu pudełka. I tak masz szczęście że to sertalina a nie paro czy wenla.
  7. Najlepszy na wszystko jest haloperidol jak nic nie pomaga tam mój doktorek mówi. Jesteś tak spacyfikowany, że po tym nawet w ostatnim stadium raka będziesz miał bana na mordzie.
  8. picziklaki proszę bardzo link do badań https://www.thelancet.com/journals/lanpsy/article/PIIS2215-0366(19)30366-9/fulltext żeby nie było w czasopiśmie naukowym Lancet (niestety po angielsku) a nie jakieś internetowe wymysły. Co ciekawe to były badania nie sponsorowane przez koncerny farmaceutyczne. W skrócie : "według badania, poziom lęków zmniejszył się średnio o 21 procent po 6 tygodniach przyjmowania leku i o 23 procent po 12 tygodniach. Profesor Glyn Lewis, który przewodzi oddziałowi UCL Psychiatry, wezwał lekarzy, naukowców i osoby decyzyjne w brytyjskiej służbie zdrowia, aby rozważyć wprowadzenie takich metod do walki z depresją, które faktycznie działają. Oficjalne dane wskazują, że pomiędzy 2017 a 2018 rokiem 7,3 miliona mieszkańców Anglii otrzymało leki przeciwdepresyjne - stanowią oni w sumie 17 procent populacji całego kraju. Badanie zostanie opublikowane w czasopiśmie naukowo-medycznym Lancet Psychiatry. Testy, w tym kontrolowane placebo, przeprowadzono w przychodniach lekarskich w całej Anglii i wzięło w nich udział ponad 650 osób. Przeprowadzenie niezależnego badania było możliwe dzięki wsparciu finansowemu National Institute for Health Research (NIHR)."
  9. Pocieszające co nie a my się dziwimy dlaczego leki słabo działają. "Naukowcy z Londynu przeprowadzili największe niezależne badanie skuteczności jednego z najpopularniejszych antydepresantów w UK - Setraline. Nieopłacany przez koncern medyczny test wykazał - ku zaskoczeniu naukowców - że lek ma znikomy wpływ na leczenie depresji. Eksperci z University College London przyznali, że byli "zaskoczeni" nieskutecznością leku w leczeniu depresji. Przyznali jednak, że najpopularniejszy antydepresant pomaga w łagodzeniu uczucia lęku. Największe tego rodzaju badanie wykazało, że większość osób przyjmujących najpopularniejszy antydepresant w UK nie widziała jakiejkolwiek poprawy w objawach depresji."
  10. No jest to pobudzacz, na dodatek działa na krótką metę. jak masz lęki i pobudzenie to trzymaj się od niego z daleka. Paro jest zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem w tym momencie. Anhedonii ci nie skasuje ale depre i lęki owszem. Tylko wytrwaj na nim przynajmniej miesiąc.
  11. Witaj w klubie koshi ja brałem crf z 300 wenli i 45 mirty i też mnie słabo ruszało aż w końcu przestało działać. Lekarze nie mogli uwierzyć ale lekooporność to jest efekt brania antydepresnatów przez 14 lat.
  12. Biorę rano, na początku zamulał działa odwrotnie jak solian. Solian od razu pobudza a potem przestaje działać. Arypiprazol jest częściowym agonistą receptorów dopaminowych dlatego jego działanie nie słabnie. Przez dwa tygodnie musisz się przygotować na senność i amotywację potem powinno przejść i powinien aktywizować jak nie będzie efektu to lek nie dla ciebie. Niestety na każdego działa inaczej.
  13. Sertalina jak już coś brał wcześniej to do miesiąca ale podejrzewam, że 100 po paroksetynie będzie za mało. U mnie po wenli dopiero 150 zadziałało jak trzeba.
  14. Jak masz takie dokuczliwe objawy odstawienne to schodź aż do małych okruszków i nie spiesz się ja kiedyś odstawiałem zmniejszając efectin po 5 granulek dziennie aż doszedłem do 2 dziennie i wtedy przestałem. Zadnych skuktów ostawienia wtedy nie doświadczyłem.
  15. Kiedyś brałem efectin jak jeszcze nie było wersji o przedłużonym uwalnianiu i rzeczywiście czuło się walnięcie od razu ale musiałem brać 3 razy dziennie bo zjazd też się odczuwało. Ale za to w nocy tak sen nie był rozwalony. Nie wiem czy to nie było lepsze niż wersja przedłużona, tylko trzeba było pamiętać o tabletkach bo jak się zapomniało to zjazd był odczuwalny.
  16. Za szybkie tempo Ci doktorek zapodał. Mnie w szpitalu z 50 na 100 dopiero po 7 dniach podnieśli chociaż ja chciałem szybciej ale dok mnie przekonał, że dostępność biologiczna 100 zaczyna sie po tygodniu od początku brania i nawet jakieś badania są na ten temat, dlatego pewnie cię bańka nasuwa bo za szybko na dużą dawkę wjechałeś.
  17. No niestety wenlafaksyna zaburza sen zwłaszcza jak się bierze jedną dawkę rano a drugą wieczorem. Ja później zmieniałem jendą brałem rano a drugą w południe ale i tak się wybudzałem zlany potem ze dwa razy w nocy. Mirtazapina to niweluje ale jak możesz brać to musisz coś innego na spanie wykombinować może trazodon wprawdzie nie brałem ale podobno coś poprawia w kwestii snu i nie tuczy.
  18. Mnie w szpitalu pytali czy nie mam lęków jak mi zmieniali lek na sertalinę, lekarz powiedział że sertalina u niektórych wzmaga lęki, są dużo bezpieczniejsze ssri o działaniu wybitnie przeciwlękowym jak paroksetyna czy citalopram lub escitalopram, w cięższych przypadkach klomipramina która nota bene jest skuteczna przy nn. Może arypiprazol coś miesza, u niektórych arypiprazol wywołuje niepokój i lęki, bezpieczniejsza by była olanzapina moim zdaniem.
  19. yahoo35

    Nerwica mnie zabija

    W takim układzie tylko oddział leczenia nerwic Cię ratuje, w domu nie dasz rady i tylko będziesz sobie przedłużać cierpienie.
  20. No ja miałem dokładnie to samo, nikt nie chciał wierzyć że to nie działa. Widocznie mózg się uodparnia na substancję i nic już z niej się nie wyciśnie. Dlatego ja muszę zmieniać co jakiś czas na inny lek. Teraz mam zastąpioną wenle sertaliną i na razie działa.
  21. Ten lek działa bardzo różnie, niektórych bardzo pobudza i powoduje akatyzję już przy 5mg a na niektórych działa uspokajająco i rozluźniająco. W każdym razie nie jest to typowy neuroleptyczny otumaniacz. W małych dawkach aktywizuje i potencjalizuje antydepresanty, dobry jako dodatek dla lekoopornych. W dużych dawkach działa bardziej wyciszająco ale nie zamula i nie otępia. Schizofrenicy go sobie chwalą bo nie odmóżdża jak inne neurolepy i nie powoduje takiego tycia.
×