Witam kochani,
Od kilku lat walczę z depresją i lękiem. W leczeniu próbowałem już Effectin 225mg, Stimulation, Cipramil 40mg i każdy z nich działał tak mniej więcej do pół roku a później objawy wracały. Ostatnim lekiem jaki mi przepisano był Anfranil 75SR w dawce 150mg i ten działa cały czas. Ostatnie 2 lata ostawiono mi leki i czułem się bardzo dobrze, ale po ostatnich wydarzeniach w moim życiu znowu przyszło załamanie i musiałem wrócić do leku. Już się odzwyczaiłem i początki były koszmarne trzeba bardzo powoli wchodzić na większe dawki i być cierpliwym. Teraz doszedłem do 150mg SR czyli 2 tabsy 1 rano 1 wieczorem, ale przez miesiąc byłem nie do życia, byłem tak osłabiony i wyczerpany że już bliski rezygnacji. Wiedziałem jednak, że ten lek działa tylko trzeba przetrzymać ok 4-5 tygodni aż mózg się przyzwyczai do tej dawki. Teraz znowu wróciłem do lepszego życia chociaż jest kilka jeszcze skutków ubocznych jak drżenie rąk, pocenie się i sahara ale wiem że on działa.
Najważniejsza jest CIERPLIWOSC depresja i nerwica uczy nas niestety cierpliwości i wytrwałości ale nagroda za wytrwałość jest tego warta. Trzymajcie się i czekajcie na efekty nieraz podobno działa dopiero po 2 miesiącach (jak u mojego kolegi) ale to silny lek i w odpowiedniej dawce wyleczy każdego. Kiedyś dużo o nim czytałem i u niektórych działa dopiero w wyższych dawkach a niektrórzy już przy małych reagują pozytywnie. Zmiany leków nie są dobre bo do każdego trzeba się przyzwyczajać od nowa i po jakimś czasie przychodzi zniechęcenie do leczenia. Jedyną radą jest ciepliwość i czekanie.