Skocz do zawartości
Nerwica.com

Borsuk

Użytkownik
  • Postów

    340
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Borsuk

  1. Można dostać rentę socjalną jak się było zdiagnozowanym w wojsku zaraz po szkole średniej? Można dostać rentę w innym kraju UE? http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=406 są obywatelami państw członkowskich Unii Europejskiej lub państw członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) - stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, przebywającymi na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i posiadają zezwolenie na pobyt,
  2. OCD generalnie objawia się tym, że ludzie znajdują sobie zajęcie żeby nie myśleć o swoich problemach emocjonalnych. Ty nie masz OCD, ale zajęcie się pracą odsuwa od ciebie myślenie o nicości.
  3. Wiem, chodzi mi o to, że jeżeli zwykłe zajęcie się czymś innym niweluje to uczucie to nie może być ono samo z siebie takie silne tylko ty się nakręcasz i twoja ocena sprawia, że staje się to dla ciebie takie ważne. Medytacja jest skuteczna dla ludzi z OCB http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18852623 http://www.samharris.org/blog/item/how-to-meditate/
  4. A jednak jest mniejsza jak jesteś w pracy, jak możesz się zająć pracą żeby o niej nie myśleć i jest wtedy lepiej to widać, że nie jest to konieczny stan u ciebie. Może spróbuj medytacji bo tylko się nakręcasz ciągle oceniając swoją pustkę, jak przestaniesz ją oceniać to potrzeba myślenia o niej minie. Więc nic nie rób jak to jest naturalny stan dla ciebie to powinien być lepszy nisz praca, inaczej chciałabyś pracować. Jak mam być niczym to niech tak będzie to nie jest mój wybór czym ja jestem.
  5. Trochę, chociasz ja o tym nie myślę cały czas bo po co. A spodziewanie się, że zacznę coś czuć jak będę myśleć o tym że moja rodzina umiera ma dla mnie tyle sensu, co oglądanie kamieni żeby wywołać jakieś emocjonalne reakcje więc nie myślę o niczym.
  6. Borsuk

    Schizotyp

    Nie. Affectless schizoid: http://books.google.com/books?id=-u5lAsunPu0C&pg=PA693&lpg=PA693&dq=affectless+schizoid&source=bl&ots=9bskrhBzrA&sig=fLFKOCZDCk_L_wBg7z1fVEfokJ0&hl=en&ei=ai3xTdHsMNHpOZHtxZcD&sa=X&oi=book_result&ct=result&resnum=8&ved=0CE0Q6AEwBw#v=onepage&q=affectless%20schizoid&f=false Ja jestem zdiagnozowany jako schizoid i jestem aromantyczny. Nigdy nie odczuwałem potrzeby żeby z kimś być i nie chodzi mi o to, że odczuwałem potrzeba ale, tylko, że po prostu nie było nigdy takiej potrzeby. Nigdy nie miałem problemów z socjalizacją. Nigdy nie wierzyłem w Boga, świat dla mnie nawet jak byłem wyglądał jakby powstał bez planu i celu, choroby i układ nerwowy który z nimi walczy, drapieżniki i roślinożercy, dla mnie świat zawsze się wydawał materialny i obojętny ani zły ani dobry.
  7. Po co masz jechać do lekarza z biologicznym podejściem jak nie chcesz i tak brać leków? Pewnie ta akatyzja jest gorsza nisz o ciągłe cierpienie o którym piszesz.
  8. I czemu ją to obchodzi? Jak się martwi to jest to spowodowane emocjami, emocje mogą być bardzo słabe ale są.
  9. A z którego roku ta książka? Kiedyś schizoid to było określenie na schizoidów, unikających i schizotypowych. Teraz też jest kilka sub kategorii w ogóle nie jest to konkretne zbytnio. "Co do samotnictwa jednostki schizoidalnej, to nie polega ono na byciu samym, tylko na byciu samotnym. Ta samotność wynika z lęku i dwoistości tej osobowości." To na przykład nie będzie w ogóle pasować do wszystkich schizoidów.
  10. Nie każdy odludek jest schizoidem. Zobacz sobie zresztą kryteria na zab os, potem na zab os schizoidalne.
  11. To dosyć ogólne pojęcie sam widzisz, że osoba z całkowitym brakiem empatii by się od niego różniła. Poza tym do morderstwa prowadzi możliwość, motyw i brak troski o konsekwencje lub wiara, że nie może ich być, on miał emocjonalny motyw którego osoba z apatią/anhedonia ma mniej nie tylko od niego, ale nawet od przeciętnego człowieka. Deficyt to dosyć niejasne kryterium. A w sumie to co taką dużą różnice ci robi dzień w tą czy w tamtą? Nigdy nie rozumiałem dlaczego ludziom zależy żeby coś zrobić przed śmiercią, co to zmienia?
  12. Są sub kategorie. http://www.psychologia.xmc.pl/socjopatia/ Ja odniosłem wrażenie, że Iceman jest emo w porównaniu ze mną, nawet zabijał żeby poczuć jakieś emocje a nie z praktycznych pobudek.
  13. A ok myślałem że osobowość dyssocjalna to inna nazwa osobowości antyspołecznej nie inne zaburzenie. Ja pisałem o osobowości antyspołecznej.
  14. "Tak się ostatnio zastanawiałam... Jakbyście mogli kogoś otruć ze skutkiem śmiertelnym, mając pewność, że nie zostaniecie przyłapani, zrobilibyście to?" W pierwszym poście było założone, że nie będzie kłopotów. Osoba z osobowością dyssocjalną nie czuje żadnej empatii, nawet intelektualnie.
  15. Ty nie masz osobowości dyssocjalnej uht. Sam praciesz pisałeś, że chciałeś zerwać ze swoją dziewczyną bo to nie jest dla niej dobry związek, a w tym wątku: "ze fajnie by bylo strzelic do kogos, ale majac swiadomosc, ze nic mu sie nie stanie. Albo zostac postrzelonym" Czego by nie pomyślała osoba z osobowością dyssocjalną, oni nie mają żadnej empatii, to jakie będą skutki ich działań dla innych nie ma dla nich znaczenia.
  16. Chyba ropinirole też na mnie prawie nie działa, kokaina na mnie nie działa, mac coś zwalone w mózgu od zawsze i nic z tym nie zrobię.
  17. Do szkoły często chodziłem 50% nieobecności raz miałem, nie uczyłem się praktycznie w ogóle dosłownie parę godzin przez wszystkie szkolne lata, stopnie miałem słabe. Moi rodzice byli u specjalisty, ale to nic nie dało jak mówiłem normalne metody wychowawcze nie miały na mnie wpływu nawet przed szkołą. Autyzmu ani aspergera nie mam bo nie mam problemów z adaptacją socjalną, czy z patrzeniem ludziom w oczy ani z dużą ilością ludzi wokół mnie, mam pewne autystyczne elementy niektórych dźwięków nie potrafię znieść nie lubię rozmawiać o niczym, przytulanie się itp może nie tyle jest dla mnie drażniące co bezużyteczne, ale to mnie nie kwalifikuje na te zaburzenia. A przez większość czasu to siedzę przy kompie i nie jetem od niego uzależniony bo spędzałem miesiące bez niego i wtedy też nie wykazywałem większej aktywności, ani o nim nie myślałem po prostu jest wygodnym portalem do tego co mnie może na chwile zainteresować i tyle. Można je jednak przewidzieć, w ogóle kiedy brak uczuć wzięła na siebie pierwszą partie pracy nawet nie dowiedziała się ile to będzie od niej wymagać co jest dosyć impulsywnym zachowaniem. -- 29 maja 2011, 09:12 -- Trochę nie rozumiem czemu się zachwycacie badaniem SPECT, zrobicie sobie takie badanie i powiedzmy, że wykryją która część pracuje nieprawidłowo i potem co? Takich rzeczy neurologia nie leczy, ma tylko bardzo niepewne środki jak Deep brain stimulation które było tylko testowane na ludziach z kliniczną depresją z różnymi skutkami.
  18. Mam ale one są bez emocji, nie przeszkadzaj mi są takie jak każda inna myśl. Raczej rzadko, chciałbym żeby mnie coś interesowało, ale nie odczuwam chyba nudy jak inni ludzie jak nic nie robię. Minimalną stymulacje utrzymuje, słyszę, widzę, czasem myślę, czasem czytam, gram w gry komputerowe, ale bardzo rzadko jakby ktoś mi płacił za granie w gry komputerowe to bym chyba nie dał rady nawet tego robić.
  19. Anhedonie można mieć od dziecka, pustki ani cierpienia nie odczuwam. Żeby dla kogoś wysiłek włożony w socjalizacje był opłacalny to musi mieć w miarę silne uczucia. Nikt chyba nie ma 100% anhedonii, ale są duże różnice wśród tych którzy ją deklarują. Co mi przeszkadza to nie tyle chęć odczuwania czegoś czego nie czuje, ale to jak słabe są moje zainteresowania, poza tym zmuszanie się do robienia czegoś co cie nie interesuje jest męczące i irytujące. Można też intelektualnie myśleć że posiadanie jakiś emocji byłoby dla ciebie lepsze, ale to nie powoduje cierpienia.
  20. Korat u mnie podobnie, sesje terapeutyczne swoją drogą, ale chyba równie cenne są przyjaźnie zawarte z co poniektórymi osobami na oddziale. Spędzacie czas ze sobą również poza oddziałem ? Bo my się socjalizujemy, wspólne spacery, wyjścia do kina lub na rolki, bardzo sobie cenię ten element socjoterapeutyczny. mam brak uczuć, a poza tym to lubię imprezować i bawić się z kolegami.
  21. Niektórzy mają anhedonia przez parkinsona a inni nie, chyba nie wiadomo dlaczego, zresztą samych różnych rodzajów dopaminy jest sporo.
  22. U mnie wellbutrin nie powodował nerwicy, a nie sprawiał żeby coś mnie interesowało. Ja mogę wypić litr Tigera i nie ma to na mnie prawie żadnego wpływu. Brałem też wenlaflaksyne które głównie działa na noradreline działa też na serotonine ale u mnie SRRI nastroju nie zmieniają, nic nie zmieniają. Na mnie wszelkie leki i narkotyki działają bardzo słabo, praktycznie wcale, na ciebie odwrotnie mocniej nisz na innych. Ja biorę requip tylko teraz więc nie powinny sobie szkodzić, może spróbuje guarane ale raczej to nic nie da bo u mnie jest problem z brakiem czegokolwiek co by mnie wystarczająco interesowało nie z brakiem energii.
  23. Osobowość schizoidalna, mieszkam w warszawie. Renty inwalidzkiej nie dostane bo nie mam przepracowanych lat, nie wiem jak z innymi. Żadne programy przystosowywania do życia mnie nie dotyczą ja mam apatie nie brak umiejętności socjalnych, czy inne problemy tego typu.
  24. A jeszcze chciałem dodać, że rozmawiałem z psychiatrom i on mi powiedział, że można w szpitalu psychiatrycznym zostać na zawsze jak przypadek jest nieuleczalny do czego ja się kwalifikuje. Wy na forum mówicie, że wszystkich stamtąd wyrzucają po pewnym czasie więc jak to jest? To pewnie dla mnie jedyna realna opcja teraz, może by mnie było stać żeby żyć w Indiach z tego co odziedziczę ale nie jestem co do tego pewien.
  25. Jakby mi zależało żeby coś takiego robić to bym chyba nie miał problemów z brakiem uczuć, nie? Mi się nawet nie chciało prowadzić samochodu jak byłem dzieckiem a co dopiero teraz. Ja doświadczam wszystkiego mniej więcej tak samo, oglądanie ściany jest mniej więcej tak samo dla mnie ciekawe jak życie na maksa, ale wymaga mniej wysiłku.
×