Skocz do zawartości
Nerwica.com

polakita

Użytkownik
  • Postów

    899
  • Dołączył

Treść opublikowana przez polakita

  1. polakita

    zadajesz pytanie

    kleszcz na d** czy masz niewiarygodnie zapuszczone mieszkanie tak jak ja?
  2. czuje sie jakos h**wo. autodiagnoza: przewlekla borelioza.
  3. polakita

    Czy masz?

    mam na wpól pusta, wszystko wyjadam a potem mi sie nie chce biegac do sklepu i kupowac czy masz juz zaplanowane wakacje?
  4. polakita

    zadajesz pytanie

    raczej tak czy jestes przekonana/y ze jestes na cos chora/y (oprocz nerwicy)?
  5. polakita

    szkoła vs leczenie

    możesz mieć nauczycieli ugodowych ale jeżeli zawalisz ostatnią klasę liceum, to jest maturalna, a matura jest centralna więc ugodowi nauczyciele niewiele pomogą jak nie będziesz mogła rozwiązać zadań maturalnych... chyba że uda ci się znaleźć takie rozwiązanie żeby w szpitalu ktoś cię uczył do matury. Tam chyba jest sporo wolnego czasu.
  6. po tym czasie to już tylko kłótnie zostają
  7. polakita

    szkoła vs leczenie

    kite, ale szpital jest przecież państwowy, znaczy dostajesz na ten czas zwolnienie ze szkoły (jak każda nieobecność od lekarza), więc ze szkoły nie mają prawa cię wyrzucić, tylko pytanie czy będziesz w stanie zaliczyć rok nie przychodząc na zajęcia.
  8. polakita

    Czy masz?

    mam czy masz czerwone buty?
  9. polakita

    zadajesz pytanie

    znaleźć fajnego faceta no chyba że to blokada psychiczna. ile miałaś/eś lat gdy był twój "pierwszy raz"
  10. polakita

    zadajesz pytanie

    kazdy, niestety, trudno mi nawet cos wybrac czy masz w mieszkaniu ciagle balagan (bo ja niestety tak)
  11. polakita

    zadajesz pytanie

    dlatego nie jadam garmażerki czy podobają ci sie Murzyni / Murzynki - lub Mulaci
  12. Widze ze ktoś ma problem z akceptacją osób myślących co innego niż "ogół" czy też myślących co innego niż oficjalna medycyna Agusia jesteśmy wolni i możemy myśleć co chcemy, a ty to określasz schizofrenia? chyba troche za daleko poszlas...
  13. jak dla mnie Kościół - to Chrystus. Kościół czyli wspólnota wierzących.
  14. o ile wiem nasz papież chciał znieść ten dogmat.
  15. tu sie nawet zgodze, podobnie to widze, co do reszty - juz nie...
  16. No cóż ksiądz Bogiem nie jest i nie jest też wszechwiedzący, może dawać sugestie, czasem trafione a czasem nie, decyzja o tym jak żyjemy należy do nas a nie do żadnego ksiedza... nie chcialabym sie wypowiadac na temat wypowiedzi co kto komu powiedzial, skoro sama przy tym nie bylam... ja raczej trafialam na fajnych ksiezy w konfesjonalach i raczej sensowne odpowiedzi, albo staram sie poszukac jakiegos sensownego ksiedza, tacy tez sie zdarzaja
  17. nie wiem Linka, nie wiem o jakiej sytuacji mówisz, w życiu sie zdarza rozne cierpienie, ktorego nie mozemy uniknąć, nie chciałabym też ja wyjść na osobe ktora ma odpowiedz na kazde pytanie, ale jezeli o mnie chodzi, to chyba wlasnie pewien ból, zaprowadził mnie do Kościoła, do Boga, bo gdyby nasze życie było sielanką, nieustającym szczesciem, to w sumie Bóg nie byłby nam potrzebny... taka jest prawda, ze czesto Go szukamy jak jest nam zle, i zadajemy sobie rozne pytania. Mowi sie "szukajcie a znajdziecie" i ja mysle ze to dobrze zadawac sobie rozne pytania, zastanawiac sie, to jest lepsze niz w ogóle sie Bogiem nie interesować.
  18. Zapewne tak. Dlatego nie jestem za żadnym absolutyzmem tylko za zrozumieniem. -- 10 maja 2011, 12:22 -- Myśle ze sa to powiedzonka z zycia codziennego, ulatwiajace pogodzenie sie z rzeczami ktore sie wydarzyly, na ktore i tak nie mamy wplywu. Mysle tez ze nasza religia jest w duzej czesci sprawa kulturowa, a w mniejszej czesci jest wolnym swiadomym wyborem... Mialam dzisiaj zly sen. Sni mi sie czasem (rzadko) cos takiego jak diabel, okropna, przerazajaca postac, z gruntu zla. To taki sen na granicy snu i jawy, ktory sie wydaje bardzo realny. Jezeli Bog istnieje, to istnieje tez diabel, podobno jego najgorszym oszustwem jest to, ze ludzie nie wierza w jego istnienie...
  19. Powodzenia - lepiej sie nie denerwuj bo to moze pojsc na twoja niekorzysc, chociaz trudno sie nie denerwowac. Trzymam kciuki! Idziesz z zaswiadczeniem od lekarza?
  20. Liberalizm mówi - masz wolność robić co chcesz i wszystko jest ok (to takie karmienie własnego egoizmu) a Kościół mówi - masz wolność robić co chcesz, ale nie wszystko co zrobisz jest ok, bo niektóre rzeczy będą ranić ciebie i innych. W gruncie rzeczy łatwiej sobie pozwalać na wszystko, niż czegoś sobie odmówić, czy też poświęcić komuś coś od siebie.
  21. a kto powiedział że bezkrytycznie? wprost przeciwnie, myślę o tym i się z tym zgadzam, mimo że te warunki wydają się często bardzo trudne, ale uważam że czynią nas ludźmi pełnymi godności. A nie czyni tego liberalizm czyli wolność robienia co każdy sobie zachce. Nic takiego nie powiedziałam, choć nie wiem dokładnie jakie są twoje normy moralne i etycznie - ale myślę że jeżeli dobrze się zastanowić, jeżeli będziesz chciała od nowa stworzyć swoje własne normy moralne, to może się okazać że będą bardzo podobne do tego co mówi Kościół. W nic takiego nie wierzę, i nigdy nie słyszałam żeby Kościół katolicki coś takiego mówił. Wprost przeciwnie, mamy wolną wolę żeby robić co chcemy, i to nasza sprawa co wybieram.
  22. Więc stwarzaj swój świat na swój sposób, do tego wszyscy mamy prawo, jesteśmy wolnymi ludźmi i możemy myśleć w dowolny sposób. Jeżeli dla ciebie nie ma pożytku w tym co mówi kościół, to stwórz własny system wartości. Tyle tylko że jesteśmy zawsze odpowiedzialni za to co robimy - sobie i innym.
  23. Wlasnie ja nie jestem za narzucaniem zasad, tylko za tym zeby to zrozumiec i poczuc samemu. Przestrzeganie zasad ktorych sie nie rozumie jest troche bez sensu. Kobieta (ja) niczego nie musi, ja nie musze wychodzic za maz i rodzic dzieci, i tez tego nie zrobilam... a jestem pelnoprawnym czlonkiem kosciola. Ale jezeli sie juz bierze slub i zaklada rodzine, to tak, dzieci wchodza w gre. I to chyba lepiej zeby dzieci sie rodzily w pelnoprawnym malzenstwie niz w tymczasowych zwiazkach? Te zasady ktore ma kosciol, uwazam ze czynia nasze zycie lepszym, gdyby kazdy sie do nich stosowal to nie byloby przemocy, rozwodow, klamstwa, tego wszystkiego co sprawia bol.
  24. samochód jechal, potem zaczal wyc, a potem sie zatrzymal i juz nie ruszyl
  25. ja sié wybieram na spotkanie z I Misterem Forum, chyba powinina sie zleciec cala chmara fanek?
×