Skocz do zawartości
Nerwica.com

chojrakowa

Użytkownik
  • Postów

    7 765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chojrakowa

  1. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    bylam mala, mama chciala mnie zniechecic, wiec malo a pozniej jak mialam 13lat zdaje sie zacelam już jarać jak smok a ty?
  2. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    mam aktualnie dwa psy i konia tez masz ochotę wszystkie zwierzaki z ulicy zabierać?
  3. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    wybitnie, po 200mg ketrelu jakby mnie ktoś zastrzelił masz zwierzaki w domu?
  4. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    nie ma takiego, ale ja lubię robi a ludzie lubią jeść moją sałatkę z pierożkami ravioli dobrze spałeś?
  5. [videoyoutube=2_yleON9EM4][/videoyoutube]
  6. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    dla kogoś - uwielbiam a ty?
  7. Krwiopij, ja jestem spokojna. Jak się za bardzo nakręcę, przeskakuje mi coś w mózgu i wpadam w otępienie. Pełne determinacji i żalu, ale nadal jest to beznadziejne otępienie. Nawet jakby ktoś umierał przy mnie wtedy, albo by się paliło, prawdopodobnie bym się gapiła i tyle.
  8. Nie daje rady już, walenie głową w ściany i pięściami po podłodze nie wystarczają, a na rzyganie nie mam siły. I idę do psychiatry
  9. Wczorajszy tragiczny dzień zakończyłam porżnięciem sobie bioder i 200mg znalezionego w szafce ketrelu, do teraz jestem średnio przytomna. Boję się wizyty, nie wiem co mam jej powiedzieć, prawdę? Wypadałoby, ale nie mam ochoty wyjść ze skierowaniem. Miałam odstawić benzo, nadal biorę 1mg, autoagresja w pełni, myśli samobójcze szaleją, lęki są, derealizacja też, histerie... "Jak się pani czuje pani Aniu?" "Nie ma już dla pani leków pani Aniu"
  10. chojrakowa

    16 lat a depresja?

    19_latek, ja jako niespełna 13latka korzystałam z pomocy psychiatrycznej, więc to chyba nie problem z 16latkiem, ale nie wiem jak z rodzicami.
  11. chojrakowa

    Co teraz robisz?

    Panna_Modliszka, Wiem co czujesz. Ja wyję, znów.
  12. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    dlaczego ludzie ranią?
  13. Nie chcę stracić mojego K, jeśli by mnie potrzebował, a mnie by nie było? Nie mogę go tak zawieść, i tak zawodzę, i tak robię problemy, nie mogę...
  14. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    idę do galerii posłuchać jak miły pan gra na pianinie, on już chyba mnie kojarzy tak często tam siedzę wyję wyję wyję jak samopoczucie?
  15. Ola55, to nieprawda, nieprawda To moja wina, nie jego.
  16. [videoyoutube=4sZK4Hd28VA][/videoyoutube]
  17. Jeśli powiem psychiatrze prawdę jutro, dostanę skierowanie ZNÓW Odmówię ZNÓW Będzie miała pretensje ZNÓW Zapyta dlaczego? ZNÓW Ale przecież nie powiem jej, że muszę być blisko niego, bo razem się wspieramy, BO TO GÓWNO PRAWDA Jestem sama, nie ma go, cierpię. Będę sama nadal, jego wciąż nie będzie, umrę w tym cierpieniu... bez miłości.
  18. Mogę pojęczeć? Siedziałam przez godzinę w galerii, chlipałam i słuchałam jak facet gra na pianinie, mam dość. Czuję się taka samotna i niekochana... Ile razy mam mówić "potrzebuję cię", zanim on zrozumie, jak bardzo? Dlaczego tak strasznie mnie rani? Dlaczego podejmuje w życiu tylko złe decyzje? Boże, proszę, błagam, nie chcę żyć. Tyle razy odmawiałam hospitalizacji ze względu na niego, tyle razy. Wiedziałam, że mnie potrzebuje, że razem będziemy się wspierać, zostawałam. A teraz? On zostawi mnie, pojedzie. Nie ma go przy mnie, kiedy tak cierpię, dlaczego, no dlaczego? Jutro mam terapię - drapanie ran cd, plus bonusowa przełożoną przez psychiatrę wizytę. I co ja jej powiem? Że znów jestem w czarnej dupie? Ze mimo leków cierpię katusze, że nadal rzygam jak kot i nie umiem nic z tym zrobić? Jak się pani czuje pani Aniu? I znów zaproponuje mi szpital, a ja co? Znów odmówię, znów... Bo muszę być przy nim, wspierać go. A kiedy on mnie wreszcie zdrapie z ziemi? Błagam, niech mnie ktoś odstrzeli, tak strasznie mnie to boli, jestem sama, samiuteńka, ZAWSZE i zawsze tak będzie...
  19. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    wymiotuję, walę łbem i pięściami po ścianach... co jadłeś na śniadanie?
  20. chojrakowa

    Na co masz ochotę?

    Thazek, ja się bardzo często czuję jakbym się obudziła w trumnie. Xanax, mam ochotę na xanax.
  21. Nie umiem się odnaleźć w sytuacji, która jeszcze nie nadeszła, acz nadejdzie, boję się jej i nie chcę jej. Czuję się zawiedziona, samotna, nierozumiana. Nawet przez najbliższą mi osobę, a tak nie powinno być no
×