chojrakowa

Korba, to takie strasznie smutne. Tak bardzo bym chciała być normalna, dla nich. Czuć normalnie, zachowywać się normalnie. A nie mogę, to frustrujące. Czy nie lepiej więc to zakończyć? I tu kolejne pytanie - czy jeśli komuś jednak zależy i kocha, albo kiedyś ma być jeszcze dobrze, a ja odejdę, skrzywdzę.

odwagę, żeby to zakończyć, raz na zawsze co dobrego dziś jadłaś?

Korba, wiesz, ja dla wszystkich chcę dobrze, i tak strasznie mi to nie wychodzi, że aż boli. Najbezpieczniej i najlepiej dla wszystkich by było, jakby mnie nie było, oni o tym nie wiedzą, ale ja niestety tak. Bo krzywdzę, co bym nie zrobiła i tak krzywdzę.

Korba, Słoneczko, rozumiem Cię, aż za dobrze, i niestety nie wiem, co ci powiedzieć. Ale utulę.

jacas, ty bezbożniku, bezbronne rybki na śmierć skazywać. Do TOZu z nim, do TOZu

jacas, pewnie, że tak ulubione chipsy?

nie słyszałam o czymś takim jak byłam w gimnazjum, może jakby mnie przeleciało kilku pod rząd to bym była inna a ty?

jw to po co tu jesteśmy?

na drugim, za nisko żeby się zabić i za wysoko żeby spierdolić jacas, nie piję, wypij a ja odwrócę wzrok ułoży się?

jacas, no nie wiem, ja bym cię za 80 nie ukuła kto ma ochotę na rellanium domięśniowo, 10mg?

ja też lubię, to chyba tęsknota wyobrażasz sobie wtedy jak inni cierpią i żałują?

Me? Always. ciężko ze mną wytrzymać?

eksperymenty kulinarne - dużo do sprzątania

Panna_Modliszka, ja co prawda też średnio w formie, ale co się odwlecze to nie uciecze.

Panna_Modliszka, jasne i utulę do snu i pocałuję w nosek historia lubi się powtarzać?

niemądry, bo cię siłą wyniesiemy z Panną_Modliszką

byłam raz z psami i to było ponad moje siły, nigdzie więcej nie idę też masz wrażenie ż esię szarpiesz w tym wszystkim co najmniej jak ryba bez wody?

niemądry, a wiesz, że trochę tak tobie też tak ciężko żyje się ze świadomością o swojej chorobie?

obejrzę serial, zresztą wieszanie się jest okropne, jest milion lepszych sposobów lubisz bawarkę?

Krwiopij, Haniula, jak to co? Jest, dzwoniłam, wszystko u niego w porządku, jeśli o to pytasz.

Resztę dnia przespałam. Obudziłam się w nastroju równie podłym i z perspektywą bezsennej nocy. Pięknie.

Mojej matki chyba nic już nie zaskoczy, ale wiem, jak bardzo ją to boli.

Wujek_Dobra_Rada, Zenonek, xanax, bioxetin, tegretol. Kto to wie, czy pomagają, może tak, może bez nich byłoby jeszcze gorzej? Nie mam już sił. Krzywdzę innych tym, jaka jestem. Poważnie myślę nad odepchnięciem mojego K, dla jego dobra, chociaż kocham go do bólu, do krwi i łez. Tak mi przykro, że wam tu smęcę, tak przykro. Chciałabym przestać krzywdzić, ale nie umiem, nie mogę. Jestem cholernym ciężarem. Haniula, tak ci współczuję żabko moja, mam nadzieję, że wiesz.

Ja chodzę na terapię. Lepiej. Chodzę też do psychiatry i zeżarłam w swoim krótkim życiu zapewne tyle leków ile ważę. Vi., mazowieckie. Nie wiem jaki sens ma moja dalsza egzystencja, prawdopodobnie tylko pokutę za winy. Na pewno zasłużyłam na to, co mnie spotyka. To ja jestem pojebana, nie świat, nie ludzie, ja.

esprit, Przyłożyłam nóż pomyślałam nie pomoże już nic czerwone krople krwi To moja wina.