Korba, zdaje mi się, że na 16.45, ale muszę jeszcze sprawdzić. Nic nie pamiętam, wszystko zapisywać muszę A ty?
Szykuję się na porządny opierdol, myślę, że jak stamtąd wyjdę i nie wpakuję się pod żaden samochód to będę mogła dopisać to do Sukcesów na forum.
Vi., najchętniej bym się zakopała w pościel, naćpała jakimś neuroleptykiem i poszła spać. BEZ MYŚLENIA.
Będę łazić z nią nie wiadomo gdzie i wysłuchiwać, że schudłam, że marnie wyglądam, że źle się ubieram, kolor włosów nie ten, a słowa takie jak "szpital psychiatryczny", "zaburzenie" , "terapia" i "depresja" będą zakazane, przestaną istnieć. Jestem chodzącym powodem do wstydu dla niej.
Rzygać mi się chce.
Jakbym miała siekierę i kogoś chętnego na jej użycie, to poprosiłabym o odrąbanie mi tego pustego poniemieckiego sagana, byle tylko te natrętne myśli poszły w pizdu.