fobia, ja niestety spokojnej nocki nie miałam, przemogłam się i nocowałam u przyjaciółki. Wszystko spoko, tylko że jak już położyłyśmy się spać to budziłam się co pół godziny... No i o 6.30 pobudka, bo wymyśliła, że mnie zaciągnie do stajni.
Rano myślałam, że zdechnę, ale jak już się wzięłam za robotę z Hamletem to się rozruszałam, no nie żałuję.
Może jutro też pojadę?
Mam szczytny plan chodzenia co drugi dzień na basen, skoro mam go za 1zł jako kaleka
Kostium
Blizny
Ludzie
Zobaczymy.
I nadal mi po głowie krąży: niepotrzebna, niechciana, niekochana...