Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nevada

Użytkownik
  • Postów

    315
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nevada

  1. Sprzątanie domu, wyżycie się - pomaga Nie dać się sparaliżować siedzeniu w miejscu!
  2. Sprzątanie domu, wyżycie się - pomaga Nie dać się sparaliżować siedzeniu w miejscu!
  3. Znowu mam ochotę się pociąć, póki co biję się myślami, ale strach do kuchni wejść, bo tam noże, w łazience żyletki... a jakbym się już dorwała do ostrego stafu, to pewnie by to się fatalnie pokończyło, bo zawsze rozmach miałam :/ ale trzymam się. nie puszczam. o, tak przyszłam się do odpowiedniego tematu pochwalić.
  4. Znowu mam ochotę się pociąć, póki co biję się myślami, ale strach do kuchni wejść, bo tam noże, w łazience żyletki... a jakbym się już dorwała do ostrego stafu, to pewnie by to się fatalnie pokończyło, bo zawsze rozmach miałam :/ ale trzymam się. nie puszczam. o, tak przyszłam się do odpowiedniego tematu pochwalić.
  5. Nevada

    Co dziś na obiad?

    pizza domowe roboty, domowej roboty bułeczka melonpan, kurczak domowego upieczenia... fuck yeah fighting eating disorders for everyone xD
  6. Nevada

    Co dziś na obiad?

    pizza domowe roboty, domowej roboty bułeczka melonpan, kurczak domowego upieczenia... fuck yeah fighting eating disorders for everyone xD
  7. Nevada

    GBL

    hej, gbl bardzo uzależnia szybko i mocno - i uzależnienie jest i psychiczne i fizyczne. była styczność u mnie z tym w otoczeniu. bardzo łatwo o przedawkowanie i często jest ono śmiertelne, ale skoro już tyle czasu on to używa, widzę że ogarnia dawkowanie. posłuchaj - może być mu potrzebna pomoc specjalisty kolejny raz, żeby z tym zerwać, bo to naprawdę poważna sprawa. wiesz, wiem o co chodzi, i bardzo ci współczuję
  8. Nevada

    GBL

    hej, gbl bardzo uzależnia szybko i mocno - i uzależnienie jest i psychiczne i fizyczne. była styczność u mnie z tym w otoczeniu. bardzo łatwo o przedawkowanie i często jest ono śmiertelne, ale skoro już tyle czasu on to używa, widzę że ogarnia dawkowanie. posłuchaj - może być mu potrzebna pomoc specjalisty kolejny raz, żeby z tym zerwać, bo to naprawdę poważna sprawa. wiesz, wiem o co chodzi, i bardzo ci współczuję
  9. Ja myślę o przerzuceniu się na elektroniczne papierosy.
  10. Ja myślę o przerzuceniu się na elektroniczne papierosy.
  11. Tak tak, natrętne myśli będą towarzyszyć możliwe i całe życie, chęć rozwalenia sobie ręki towarzyszy mi bardzo często. ale to jak z rzucaniem palenia, trzeba odstawić. a jak już się jest w ciągu cięciowym trzeba go przerwać.
  12. Tak tak, natrętne myśli będą towarzyszyć możliwe i całe życie, chęć rozwalenia sobie ręki towarzyszy mi bardzo często. ale to jak z rzucaniem palenia, trzeba odstawić. a jak już się jest w ciągu cięciowym trzeba go przerwać.
  13. Niesamowite, że to się w ogóle leczy. Mnie psycholog nigdy nie chciał nawet w tej sprawie słuchać.
  14. Niesamowite, że to się w ogóle leczy. Mnie psycholog nigdy nie chciał nawet w tej sprawie słuchać.
  15. Nevada

    Fobia społeczna!

    Skipper, za dobrze ci w tym zakonie serio klasztor? Dają w nim heroinę na śniadanie obiad kolację?
  16. Nevada

    Fobia społeczna!

    Skipper, za dobrze ci w tym zakonie serio klasztor? Dają w nim heroinę na śniadanie obiad kolację?
  17. Wasze dzieci mogą to odziedziczyć nawet na zasadzie tego, że się napatrzą na jego zachowania i się nauczą tak reagować jak on. A skoro przy innych jakoś umie się powstrzymać, a na tobie się wyładowuje - to to nie są żadne zaburzenia, tylko się nad tobą znęca i jest wstrętny. Jeśli masz możliwość to rzuć typa. Piszesz delegacje czy coś - pewnie fajnie zarabia, ale uwierz - lepiej poszukać sobie kogoś spokojnego, a nie sadystycznego typa który swoje agresje na tobie wyładuje i będzie się zaburzeniami jakimiś zasłaniał. do innych jak widzisz agresji nie ma. edit - dodam. że jeśli nawet to jakieś zaburzenia, to to jest dorosły chłop, a nie rozwrzeszczany pięciolatek źle wychowany przez matkę. nie ma prawa się tak zachowywać.
  18. Wasze dzieci mogą to odziedziczyć nawet na zasadzie tego, że się napatrzą na jego zachowania i się nauczą tak reagować jak on. A skoro przy innych jakoś umie się powstrzymać, a na tobie się wyładowuje - to to nie są żadne zaburzenia, tylko się nad tobą znęca i jest wstrętny. Jeśli masz możliwość to rzuć typa. Piszesz delegacje czy coś - pewnie fajnie zarabia, ale uwierz - lepiej poszukać sobie kogoś spokojnego, a nie sadystycznego typa który swoje agresje na tobie wyładuje i będzie się zaburzeniami jakimiś zasłaniał. do innych jak widzisz agresji nie ma. edit - dodam. że jeśli nawet to jakieś zaburzenia, to to jest dorosły chłop, a nie rozwrzeszczany pięciolatek źle wychowany przez matkę. nie ma prawa się tak zachowywać.
  19. A ja doszłam do wniosku że to i tak niczego nie zmieni, a tylko w ostatecznym rozrachunku poczuję się gorzej, a ta chwilowa ulga to ściema. i obym się jak najdłużej tego trzymała.
  20. A ja doszłam do wniosku że to i tak niczego nie zmieni, a tylko w ostatecznym rozrachunku poczuję się gorzej, a ta chwilowa ulga to ściema. i obym się jak najdłużej tego trzymała.
  21. Kenta Hovinda wszystkie filmy już widziałam chyba. Parę lat temu zawiesiłam się na jego wykładach na pół roku jakoś
×