
Gods Top 10
Użytkownik-
Postów
3 342 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Gods Top 10
-
dopóki głowa nie jest ścięta, to można marzyć skąd bierze się odwaga ?
-
...a Krwiopij, też tak chce.
-
1. Panna_Modliszka 2. dominika92 3. Aleks*olo 4. GreenEye 5. Korba 6. Brokenwing 7.Krwiopij 8.wovacuum 9.tet 10.God's Top 10
-
Problem, dziewczyna, fobia społeczna
Gods Top 10 odpowiedział(a) na pawelr110 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Prawdopodobnie psycholog powie Ci coś w stylu: możesz ją wspierać w terapii, pomagać jej w wychodzeniu do ludzi, ale nie "poukładasz myśli" w jej głowie - ona musi to zrobić na terapii, przy udziale terapeuty, wsparciu Twoim, rodziny, bliskich jej osób i leków.A propos poświęcania się w całości dla kogoś lub czegoś: uważam, że opieranie całego swojego życia wyłącznie na jednej wartości (niezależnie, czy to jest partner/partnerka, rodzina, nauka, praca, czy cokolwiek innego), może okazać się bardzo niszczące. Bo gdy pojawiają się kłopoty dotyczące tej sfery życia, to wtedy "cały świat obraca się w gruzy", a wtedy nie trudno np. o depresję, nałogi... Ale nie każdy musi się zgadzać z takimi poglądami. -
chorobliwa niechęć przed mówieniem o sobie.
Gods Top 10 odpowiedział(a) na Gods Top 10 temat w Zaburzenia osobowości
Myślę, że kluczowe w tym zdaniu są słowa "wydają się być o wiele lepsi od nas". Tak jest, że każdy człowiek ma swoje wady i zalety. Ale nie warto postrzegać innych jako "lepszych", nie warto się porównywać, bo to droga donikąd - zawsze znajdzie się ktoś, kto jest od nas grubszy albo chudszy, wyższy lub niższy, młodszy albo starszy... To dobrze, gdy sama dostrzegasz u siebie problem braku akceptacji samej siebie. Teraz warto rozprawić się z tym problemem, np. u psychologa. Wiem, że to wydaje się takie łatwe, gdy się to pisze lub czyta. Na prawdę to jest trudne, ale jak najbardziej możliwe do osiągnięcia ! -
Problem, dziewczyna, fobia społeczna
Gods Top 10 odpowiedział(a) na pawelr110 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Teraz rozumiem. Mimo to uważam, że ważne byłoby nie odpuszczanie studiów przez Ciebie. A dla niej leczenie fobii na terapiach i farmakologicznie oraz dalsze kształcenie. Trudno to inaczej pogodzić. -
Problem, dziewczyna, fobia społeczna
Gods Top 10 odpowiedział(a) na pawelr110 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Wg mnie zarówno błędem byłoby rezygnować na 3 lata z nauki (trudniej na nowo wskoczyć w ten rytm nauki, który teraz ciągnie się przez kolejne etapy edukacji, poza tym nie wiesz, czy na pewno za te 3 lata nadal będziecie razem), jak i rezygnowanie ze związku, jeśli Wam na sobie zależy. Dlatego wg mnie najlepszym (choć nie łatwym) wyjściem byłby wspólny wyjazd w nowe miejsce: Ty na studia, a ona do szkoły średniej dla dorosłych oraz na terapię/leczenie, przy okazji zerwałaby kontakt z dotychczasowym środowiskiem, a więc z koleżankami, które się z niej naśmiewały. Problemem byłyby wyższe koszty życia w nowym miejscu, ale za to bylibyście razem i moglibyście się bardziej wspierać. Taka jest moja opinia. Może ktoś inny doradzi Ci coś więcej. -
Przejść z sukcesem przez terapię, usamodzielnić się, ustatkować, założyć rodzinę, wreszcie zwiedzić Krym i choć trochę Kanady. Hmmm może jeszcze licencję pilota dałoby radę wyrobić ?
-
Na mnie ten lek wpływa niesamowicie. Nie mam problemów z zasypianiem i z wysypianiem się, mam doskonały nastrój (banan od ucha do ucha prawie nie znika z mojej twarzy ), a przez to zniknęło wredne natręctwo. Aż chce mi się zdobywać świat ! A wszystko to okupione zaledwie jednym skutkiem ubocznym - ziewaniem (niestety czasem nawet w trakcie rozmowy, co irytuje rozmówców ). Dotychczasowego braku snów nie zaliczam do wad leku, bo dla mnie to nie jest wielka strata. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że zażywam lek od niecałych dwóch tygodni, a już są takie cudowne efekty.
-
To może tak usunąć ten apostrof na moją czwartą rocznicę obecności na forum (to już bardzo niedługo) ? Do tego czasu zdążę się z nim (z apostrofem) pożegnać, bo jesteśmy bardzo zżyci ze sobą.
-
Znalezienie drugiej połówki po 35 roku?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na montechristo temat w Off-topic
Masz rację. Przepraszam za to. Wg mnie jest dokładnie na odwrót. Posiadanie i żony, i kochanki to poddanie się instynktom (w dodatku całkiem podstawowym), a zaprzestanie pracy nad sobą (nad związkiem), która to praca miałaby sprawić, by żona zechciała być najwspanialszą partnerką, kochanką. I znów inaczej postrzegamy to samo zagadnienie. Ty kojarzysz poczucie bezpieczeństwa głównie przez pryzmat finansów. Tymczasem pieniądze może mieć praktycznie każdy, nie ważne czy kocha swoją pracę, czy nie, czy też zdobywa je w jakiś inny sposób. Natomiast wnętrze człowieka, wartości, które w sobie nosi są już tak różnorodne, że czasem trudno "pokrewnym duszom" się odnaleźć i stworzyć poczucie emocjonalnego bezpieczeństwa. -
chorobliwa niechęć przed mówieniem o sobie.
Gods Top 10 odpowiedział(a) na Gods Top 10 temat w Zaburzenia osobowości
tralalalala, nie dziwię się, że porównywanie Cię do siostry jest dla Ciebie przykre i przyczynia się do Twojego izolowania się. Jednak to jest Twoje życie, dlatego zacznij nim żyć ! Wsłuchaj się w samą siebie, w to czego pragniesz, co chcesz w życiu robić i staraj się to realizować. Dobrym pomysłem będzie również zerwanie z dotychczasowym towarzystwem i poznanie nowych osób, którzy zaakceptują Ciebie, a nie ich własne wyobrażenia. Jeśli sama nie pozwolisz innym dostrzec w Tobie prawdziwej Ciebie, nie będą mieli szansy na zaakceptowanie Cię. Daj taka szansę sobie i otaczającym Cię osobom. -
Znalezienie drugiej połówki po 35 roku?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na montechristo temat w Off-topic
Może w dyskusjach na forum niemądry wcale nie próbuje przekonywać innych do własnych poglądów ? Może niemądry przekonuje sam siebie do tych poglądów, które niemal wszystkie mają w podtekście ukryte przesłanie "ode mnie niewiele zależy" ? W końcu łatwiej jest zrzucać męską niewierność na biologię, niż pracować nad sobą, rozwijać się. Łatwiej zaszufladkować większość kobiet jako materialistki, niż wysilić się i zaprezentować siebie jako kogoś interesującego przy drugo- lub trzeciorzędnym udziale finansów. -
Zazdrość - jak sobie poradzić?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na Louann88 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Louann88, zazdrość w związku wynika z niskiego poczucia wartości partnera. Najprawdopodobniej ciągle uważa, że nie zasługuje na Ciebie, że ma mnóstwo wad. Ta zazdrość popycha go do tego, by przypuszczać że np. zechcesz go zostawić i przez to Cię kontroluje, by temu zapobiec lub by przygotować się na to. W tym wypadku zapewnienia o tym, że nie chcesz odejść, najprawdopodobniej nie trafią do niego. Wadą takiego postępowania jest to, że prędzej czy później ta zazdrość zmęczy Cię do takiego stopnia, że jednak odejdziesz. Najlepszym (i jedynym) sposobem, by tego uniknąć jest namówienie partnera na wizytę u psychologa, by ustalił dlaczego czuje się "gorszy" w Waszym związku, co jest tego przyczyną. Dzięki temu łatwiej mu będzie to kontrolować, zapanować nad tym. -
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
Gods Top 10 odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
To głupia była i tyle :) Mimo tego, że już mi przechodzi to zakochanie, to jednak staram się nie oceniać jej aż tak "mocno". W końcu nie każdy musi się ze mną zgadzać i nie każda dziewczyna musi chcieć związku ze mną. -
Już się pakuję, tylko dokładny adres poproszę.
-
Panno_Modliszko, czyżbyś również miała zacięcie naukowe ?
-
Jak na wielkiego pieszczocha z zacięciem naukowym przystało, mam ochotę na empiryczne: - sprawdzanie powierzchni kobiecej twarzy, dłoni, ramion mierzonych ilością pocałunków; - sprawdzanie zapachu, miękkości i długości kobiecych włosów poprzez rozczesywanie ich własną dłonią; - testowanie stopnia podgrzewania dwóch ciał, z których kobiece jest w moich objęciach; - porównywanie czy lepiej, gdy masuje kobieta, czy lepiej, gdy jest masowana; - a na koniec oczekiwanie reakcji jakie mogą po tym wszystkim nastąpić.
-
Gdy już dostrzegasz problem i chcesz z niego wyjść, to już jest Twój pierwszy wielki sukces. Pamiętasz, jakie miewałeś nastroje na trzeźwo lub zanim zacząłeś sięgać po alkohol ? Pytam o to, bo być może źródło problemu jest głębsze, niż sam alkohol ? Jeśli masz problemy z wahaniami nastroju, zastanów się, czy nie warto byłoby zgłosić się do psychiatry po leki ? Dobrze dobrane leki bardzo Ci pomogą. Przy czym nie wyręczą Cię w zmierzeniu się z tym, co wykształciło w Tobie właśnie taki mechanizm topienia stresu w alkoholu - to będziesz musiał zrobić na terapii. Ale będzie Ci łatwiej zmierzyć się z tym przy wsparciu leków. Twojej żonie również jest ciężko przez to przechodzić. W każdym razie łatwiej będzie Ci ją przekonać (odzyskać) przede wszystkim czynami. Dlatego nie poddawaj się ! Pierwszy krok już zrobiłeś, pora na kolejne.
-
Witaj załamany, Przede wszystkim potrzebujesz pomocy specjalistów od uzależnień. Warto, byś również zgłosił się na spotkania grupy AA w Twojej okolicy. Gdy już zaczniesz korzystać z pomocy, porozmawiaj szczerze z żoną, przeproś ją i poproś ją o wsparcie w dopiero co rozpoczętym procesie zmieniania swojego życia. Zastanów się, przed czym (od czego) uciekasz w alkohol ? Co Cię przerasta, czego się boisz ? I zaprzestań uciekania, staraj się stawiać czoła problemom - nawet jeden sukces w obliczu dziewięciu upadków, jest czymś lepszym, niż dziesięć upadków !!! W końcu, jak sam napisałeś masz w osobie żony największą przyjaciółkę ! Powodzenia !
-
Może przyczyną jest uzależnienie seksualne ? Możliwe, że gdy doświadczasz jakiegokolwiek stresu, to Twoja psychika podsuwa Ci jednoznaczne skojarzenia - z seksem. Np. gdy widzisz matkę przebierającą się w łazience, zwracasz uwagę przede wszystkim na jej biust, na jej nagość, gdy czujesz się nieswojo w relacjach międzyludzkich, to każde przytulenie czy bliższy kontakt z drugą osobą, również możesz odbierać jako bodziec seksualny. A później najprawdopodobniej starasz się uniknąć tego stresu poprzez skompensowanie go przyjemnością... czyli właśnie seksem. Co zazwyczaj prowadzi do błędnego koła, bo masz poczucie winy, które znów potęguje stres... od którego starasz się uciec w to, co przyjemne...
-
chorobliwa niechęć przed mówieniem o sobie.
Gods Top 10 opublikował(a) temat w Zaburzenia osobowości
Witaj tralalalala Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź i czy w związku z tym moje hipotezy będą trafne. Może po prostu obawiasz się zranienia i dlatego masz problemy z otwieraniem się na innych ? A może dlatego wolisz kreować siebie na osobę, którą chcieliby w Tobie widzieć inni, bo obawiasz się ich zawieść, rozczarować własną osobą ? I może przez to później usprawiedliwiasz się sama przed sobą, że nikogo to nie zainteresuje, nikt i tak nie posłucha, więc lepiej nie mówić ? -
Znalezienie drugiej połówki po 35 roku?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na montechristo temat w Off-topic
Najprawdopodobniej nie znasz czterdziestolatków z mojego otoczenia, co nie przeszkadza Ci wydawać o nich osąd. Z którego wynika, że szczerzy są ci czterdziestolatkowie, którzy swoim zachowaniem potwierdzają Twoją teorię, natomiast ci, którzy jej zaprzeczają, nie są szczerzy. Najpierw wygłaszasz swoje zdanie na temat tego co jest dla Ciebie niesmaczne w związkach ludzi po czterdziestce, a później chowasz się za sugestią sentencji "o gustach się nie dyskutuje" ? Moment, moment ! W odniesieniu do mnie oceniłeś niepoprawny romantyzm jako postawę nieżyciową, czym więc jest ten osąd jeśli nie oceną jakości mojego życia ? W związku z tym, jakie wnioski wyciągasz z tego, że w niejednym temacie, w jakim się wypowiadasz, pojawia się znacznie więcej odpowiedzi niezgodnych (lub wręcz przeciwnych) z Twoją, niż tych, które przyznają Ci rację ? -
Znalezienie drugiej połówki po 35 roku?
Gods Top 10 odpowiedział(a) na montechristo temat w Off-topic
To jaki wg Ciebie jest sens wchodzenia w związki mając 20-25 lat (a wg Ciebie to jest najlepszy na to wiek) ? By być "szalonym i przez chwilę nieodpowiedzialnym" ? Nie wiem, czy żyjesz w jakimś specyficznym otoczeniu, gdzie istotnie prawie każdy czterdziestolatek poluje na małolaty ? W moim otoczeniu takich przypadków jest bardzo mało.Poza tym chyba inaczej na tę samą naturę patrzymy. Ty widzisz buzujący w czterdziestolatkach testosteron, który pcha ich do "polowań", ja natomiast widzę u większości czterdziestolatków "buzującą" oksytocynę, która pcha ich do dbałości o własne rodziny (w tym i partnerki). Myślę, że również nie przekonasz do swoich racji starca, który nie będzie się Ciebie pytał, czy może jeszcze uprawiać seks ze swoją partnerką. Czyżbyś znał aż tak dobrze moje życie, że wiesz jak moje poglądy wpływają na jakość mojego życia ? Może przy okazji wiesz jak Twoje poglądy wpływają na Twoje własne życie ?