Gods Top 10

ruda24, czego się obawiasz w związku z sugestią skorzystania z pomocy psychologa? Etykietowania? Czy tego, że psycholog mógłby zagrozić Twojemu związkowi? Czy może jeszcze czegoś innego się obawiasz?

prawda książka czy film?

*Monika*, z radością zrywa kartkę z kalendarza, by tym głośniej śpiewać: 'Zlociku mój malutki, czas do ciebie już króciutki'.

monk.2000, rozczesuje przedziałek na klacie.

oba są kusząco apetyczne... trudny wybór.... czuję się jak osiołek, któremu w żłoby dano... pod namiotem czy pod gołym niebem?

monk.2000, gra w bierki pod wodą.

*Monika*, takie oto mam pytanie: czy jest możliwość zrobienia ogniska / grilowania?

monk.2000, wg mnie w karaoke nie musi chodzić o bezbłędne odtworzenie oryginału, podobnie jak w tańcu nie musi chodzić o wykonanie wszystkich poprawnych kroków... inaczej nie miałbym tak świetnych wspomnień ze Zlotu sprzed roku. Super, że będą osoby już znane i jeszcze nieznane.

Ale namieszałem! Przepraszam @ wiewiorka1983, czarna komedia. @ monk.2000, gdzieś wyczytałem, że wielkie imperia upadały pod ciężarem swej wielkości i z tym się zgadzam. A kulturalne i architektoniczne pozostałości po starożytności to chyba przestroga przed snami o potędze, przed manią wielkości. Co najlepiej chłodzi w te upały?

Chorobliwa zazdrość ma zazwyczaj (jeśli nie zawsze) bardziej głębokie przyczyny, niż to się na pozór wydaje.

LISTA CHĘTNYCH DO WYNAJĘCIA SALI NA IMPREZĘ(Y): 1. *Monika* 2. rotten soul 3. deader 4. Candy14 5. virgo21 6. slow motion 7. Dark Passenger 8. God's Top 10 Czy jest planowane Karaoke? Czy przybędzie 'Słoneczko'?

Mars - reklama ze starym Indianinem

zmiana słońce czy deszcz?

Myślę, że właśnie teraz kochasz tak 'na pół gwizdka', a to dlatego, że nie kochasz samej siebie. Zdajesz się na to, co 'on postanowi' lub na los (czy coś podobnego), który 'zrządził', że to on jest Twoja pierwszą miłością. Twoja stanowczość pojawia się jedynie wtedy, gdy twierdzisz, że chcesz być tylko z nim... a dlaczego Twoja stanowczość nie miałaby się pojawić również w Twoim decydowaniu o sobie, związku, własnych potrzebach i oczekiwaniach? Wg mnie możesz zyskać bardzo dużo, jeśli skorzystasz z pomocy psychologa w uporaniu się z przyczynami Twojej zazdrości.

monk.2000, prowokuje mnie do wysłuchania piosenki, której nie znam.

Sposób, w jaki uczy się historii w szkołach, co się z niej robi, przyczynia się do tego, że historia jest tak postrzegana. Bo jak mogłoby być inaczej, gdy przedstawia się ją jak zawoalowaną nekrofilię, wg której 'kocha się tych, co zginęli za sprawę, ojczyznę, a nie tych, którzy dla tych wartości żyli'? Dlatego już lepiej porozmawiać z koleżanką w ławce, bo w koleżance zazwyczaj jest więcej pasji życia i planów na przyszłość, niż w podręczniku historii... A wracając do tematu: najbardziej lubię się śmiać z siebie, bo dzięki temu nabieram dystansu do własnych... i cudzych błędów czy pomyłek. Nawet, jeśli czasem jest to odbierane jako przejaw egocentryzmu.

ruda24, po przeczytaniu Twojego postu nie mam najlepszego zdania o Twoim chłopaku. O ile nie uważam, by było coś złego w tym, by mężczyzna miał koleżanki lub przyjaciółki, to jednak sposób wyjaśnień, jaki on stosuje w przypadku kłopotów, daje wiele do myślenia. W każdym z tych tłumaczeń zarysowuje się schemat: 'to on jest biedny, za to te <> kobiety oszukują go, coś wymyślają, czepiają się, przesadzają'. Wg mnie on daje powody do zazdrości, ale też nie jestem pewny czy również Ty nie jesteś zbyt zazdrosna. Dlaczego swoją pierwsza miłość przeżywasz w wieku dwudziestu kilku, a nie nastu lat? Dlaczego uważasz, że nie nadajesz się do związków?

edytka1976, strajkuje... nie wychodząc spod prysznica w te upały.

piana - Wenus

Wieliczka koniec czy początek?

komarzyce - kapciem w nie!

monk.2000, wzdycha ciężko, by upaść lekko... na łóżko.

rotten soul, nikt nie neguje, że udany związek dodaje skrzydeł. Ale jeśli związek jest jedyną nadzieją, a coś w tym związku zaczyna się psuć (a prędzej czy później w relacjach międzyludzkich pojawiają się kłopoty), to zdaje się, jakby całe życie runęło... i co wtedy? Dlatego pojawiają się tak Cię drażniące wypowiedzi, by swoje życie opierać nie tylko na relacji z bliską osobą (która jest bardzo ważna), ale by również mieć inne 'filary' w życiu. Bo gdy życie opiera się na jednym, dwóch filarach, strasznie łatwo może się zawalić. Gdy opiera się na wielu filarach, upadek jednego czy dwóch z nich, nie rujnuje wszystkiego.

wykończony, kicha z otwartymi oczami.

wykończony, nie wie, że do tego celu chleb jest jeszcze lepszy.