Gods Top 10

dzieciństwo - wyzwanie

Komputer stacjonarny Sad czy ogród?

Las równikowy The Doors czy Led Zeppelin?

ciocia - szczypawka

stan wojenny - imieniny

Solidarność - internowanie

Lekkoatletyka Tańczenie czy śpiewanie?

Jarosław Kaczyński - opozycjonista

antyczna Grecja siatkówka czy koszykówka?

Tadeusz Rydzyk - fanatyzm

las za innymi czy przed siebie?

wyrzutnia rakiet balistycznych - polityczny argument

nic z tego miasto czy wieś?

wędrówka - Filozofia Dalekiego Wschodu

Jest coś magicznego w tych utworach. [videoyoutube=xo_YhEyAqEY][/videoyoutube] [videoyoutube=4ib-QA3hADU][/videoyoutube]

kubek123, nie dziwię się, że jesteś tak bardzo nieśmiały i dokucza Ci niskie poczucie własnej wartości. Ale dobrze by było zacząć walczyć z tym. Masz jakąś bliską osobę, w której towarzystwie czujesz się dobrze? A jeśli nie bliska osoba, to może wybierz się do psychologa na rozmowę? Nie wiem, czy masz Aspergera. A przy tym teście nie było opisu do punktacji? Albo czy osoba, która go robiła nic Ci nie powiedziała?

Szkoda, że pomysł strojów w stylu lat 80-tych nie pojawił się dużo wcześniej... za mało czasu na zorganizowanie czegokolwiek. Za to liczę, że będzie muzyka tamtego okresu.

Costa Brava Pisanie czy czytanie?

kimono - jedwab

karate - Azja

bombel123, jak na mój gust, na podstawie Twojego opisu sytuacji, uważam, że zbyt wielką wagę przykłada się w rodzinie Twojego partnera do pieniędzy... nawet kosztem niszczenia więzi rodzinnych (określanie Twojej rodziny 'patologiczną' i polecenie trzymania się z jego, 'normalną' ). To wg mnie potencjalne źródło kłótni między Wami w przyszłości. Mnie osobiście bardziej razi zachowanie Twojego partnera, niż niesłowność brata czy mamy. Ale moje spojrzenie wynika z faktu, że 'nie dałbym się pokroić za pieniądze', bo bardziej cenię relacje. Wszystko zależy od tego, jakie jest Twoje podejście do właściwych proporcji w życiu na linii pieniądze-relacje.

Dark Passenger, tu jest kolejeczka! Proszę się nie przepychać!

L.E., Moja Droga Współlokatorko, to niedobrze, że ciastek jest mało, bo dla innych nie starczy.

ania_taka, (niektóre) kobiety również mają 'niespójne gusta': lubią zawiesić oko na jakimś 'ciachu', ale i tak kochają swojego łysiejącego 'misia' z brzuszkiem. To chyba taki 'konflikt': fantazja czy rzeczywistość. Tylko, że w dobrym tego pojęcia znaczeniu: to nie model/modelka wie, 'za którym uszkiem podrapać', gdy jest zły dzień, to nie model/modelka jest blisko w ważnych chwilach... Po prostu atrakcyjność, to nie tylko to, co widoczne dla oka.

wykończony, ściga się z policją.