-
Postów
393 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez stracony
-
może być traktowane w taki sposób ale przez rodziców z problemami bo tak jak rozwinąłeś później rodzice cieszą się z takiej miłości. Cieszę sie i ja tylko jak długo jeszcze?
-
Powiedzcie mi jak długo trwa dziecięca miłość dzieci do rodziców? Chodzi mi o taką miłość okazywaną, przytulanie się i mówienie że się kocha. Jestem po rozstaniu z żoną i rozwodzie prawie 4 lata a córka ma obecnie 10. Dawniej mając mniej lat mniej okazywała miłość ale teraz od gdzieś 2 lat, może ciut dłużej jest tego więcej. Oczywiście cieszę się z tego ale kiedyś dorośnie na tyle, że to już będzie dla niej obciachowe i dziecinne. Cieszę sie ztej miłości ale w takich chwilach jest mi przykro, że nie potrafiłem utrzymać rodziny, że byłem pieprzonym dystymikiem przez tyle lat co w końcu doprowadziło do rozstania. Prawdziwa miłość rodzinna pewnie nigdy nie przemija ale kiedy jest jej ograniczenie? Ja niestety nie pamiętam własnego tego okresu ze swojego życia a nawet wręcz odwrotnie pamiętam tylko, że nie cierpiałem jak moja matka okazywała miłość bo było to zbyt wylewne. Też jestem z rozbitej rodziny i jestem pewny, że to ukształtowało negatywnie moje całe późniejsze życie. Wracając do pytania to kiedy dziecko staje się bardziej autonomiczne i miłość do rodziców schodzi na dalszy plan ?
-
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
stracony odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
beladin, na dystymię -- 19 sty 2013, 20:28 -- Mam problem z dawkowaniem i już nie wiem co robić. W zależności od dnia albo mam za małą dawkę i jestem senny i przebija się myśl o tym że śmierć to wybawienie, albo jestem nakręcony tak, że nie mogę się nad niczym skupić a dawki biorę minimalne czyli 5 lub 10mg. Najlepiej się ostatnio czułem jak zapomniałem wziąć dawki rannej i ją brałem dopiero o 17. No a dzisiaj rozdzieliłem dawkę na 2 x 5mg i to w godzinach rannych a teraz nie wiem co ze sobą zrobić. Chyba łyknę zomiren -
Łatwo przyszło łatwo poszło
stracony odpowiedział(a) na leon21 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
skoncentruj się na tym, żeby to ONA nie cierpiała -
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
stracony odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
Miesiąc stosowania za mną, czasami biorę 1 tabletkę czasami 2. Staram się balansować między pobudzeniem a nadpobudliwością. Psycho powiedziała, że moge stosować także doraźnie większa dawkę ( do 2 mg na dzień) Ponieważ czasami jestem za bardzo rozdygotany popołudniami dostałem chlorprothixen na wieczory i noc. To najlepiej na mnie działający lek, antydepresanty przy nim nie działały wcale lub pogarszały mój stan. Postaram się m/w ocenić skuteczność na mnie chociaż mam słaby punkt odniesienia bo odkąd pamiętam czuję się źle więc jako 0 przyjmuję to co kiedyś uważałem za "średni dzień" Energia +80 % Samopoczucie + 70% Ochota do życia +90 % ( miałem w ciągu miesiąca więcej dobrych dni niż wcześniej przez rok ) Waga niestety + 3 kg ale święta były Przejrzystość umysłu +80% IQ + 30% do poziomu dna Poczucie humoru bezcenne OBY tak dalej ! -
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
stracony odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
Jestem ponad tydzień na x 2 0,5mg flu. Jest świetnie, energia i przypływ pozytywnego myślenia. Jedna rzecz tylko wkurza, nie jestem w stanie się skupić. Jestem "rozdygotany" i brakuje mi momentu takiego wyciszenia. Gdyby było ciepło pewnie bym biegał bo mnie energia rozsadza. Czy to dygotanie, a ręce też mi się jakby bardziej trzęsły, przechodzi z czasem czy jest stałym elementem zażywania tego leku? Może zmniejszyć dawkę. No i spróbowałem jak jest z połączeniem fluanxolu z alkoholem. Nie wypiłem dużo ale jakiś rewelacji nie zauważyłem poza tym, że alko jeszcze bardziej poprawił mi humor a przed braniem leku miałem po alko straszne zjazdy nastroju. -
3miasto to dla mnie o pół polski dalej niż Łódź, chociaż ekipa tam jest niesamowita (pozdrawiam) W sylwka prawdopodobnie pracuję, więc daleko się nie ruszę.
-
Chętnie bym sie gdzieś blisko wkręcił. Wątek Łodzi widzę, że umarł ale to było ciut za daleko. To co może gdzieś w południowej Polsce, Kraków, Częstochowa, BB i okolice ? Organizatorem jestem marnym ale zaproszenie z przyjemnością przyjmę. (Obecny hurraoptymizm sponsoruje fluanxol z silną domieszką alko )
-
Dystymia leczenie i przebieg Waszej choroby
stracony odpowiedział(a) na januszw temat w Depresja i CHAD
Zacząłem leczenie fluanxol-em. W wątku o tym leku będę pisał jak na mnie działa. -
Nie myśli samobójcze, ale myśli o śmierci jako o rozwiązaniu
stracony odpowiedział(a) na luthien_1 temat w Depresja i CHAD
To co piszemy na tym forum wynika z naszej praktyki. psychiatrzy (ci zdrowi ) znają tylko teorię. I my i oni niejednokrotnie się mylą. Cóż....życie -
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
stracony odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
No to zaczynam 2 x dziennie 0,5mg . Psycho po mojej prośbie, że chcę teraz spróbować neuroleptyka na dystymię właśnie mi fluanxol zaproponowała. Natomiast skrzywiła się jak zapytałem o solian. Oby mnie choć trochę zaktywizowało to lekarstwo. -
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
stracony odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
Rora, a na co chorujesz? -
Nie myśli samobójcze, ale myśli o śmierci jako o rozwiązaniu
stracony odpowiedział(a) na luthien_1 temat w Depresja i CHAD
Takie myśli wysysają ochotę do życia i z czasem na pewno doprowadzą Cię do depresji. Choć moim zdaniem TO JEST oznaka depresji, Twój umysł jest przeładowany problemami dnia codziennego i nie radząc sobie z tym szuka rozwiązania na skróty. TEŻ mam ten problem, budzę się rano z myślą, że chcę umrzeć i ta myśl towarzyszy mi cały czas. Jedynie gdy się czymś na prawdę zainteresuję te myśli przechodzą by wrócić od razu gdy nie muszę się już nad czymś skupiać. Jestem tym tak cholernie zmęczony i mimo tego, że nie wierzę w moje wyleczenie to spróbuję jeszcze innych lekarstw by choć na chwilę poczuć się lepiej. Tobie też radzę pozbyć się tych myśli bo wkońcu Cię pogrążą. -
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
stracony odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
Też jestem ciekawy. -
Dystymia leczenie i przebieg Waszej choroby
stracony odpowiedział(a) na januszw temat w Depresja i CHAD
-- 25 lis 2012, 23:25 -- stracony, nie masz energii aby żyć ale masz energie by uprawiac seks ciekawe Raczej o samą możliwość. Chcę się ogarnąć nie po to by żyć dalej samotnie. No i nie sił fizycznych mi brakuje a bardziej sił życiowych, to w głowie jestem potwornie zmęczony. Budzę się rano i nie chce mi się żyć ale wciąż i wciąż wygrywam i życie toczy się dalej. Tylko, że w ten sposób osiągam tylko stopień wegetacji, do normalnego życia z tej szarości daleko. No a w tej szarości żyję odkąd pamiętam i mam tego dość. -
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
stracony odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
No przejrzałem wątek o fluanxolu. Co jest statystycznie lepsze i powoduje mniej skutków ubocznych Fluanxol czy Solian? O który poprosić psycho ? -
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
stracony odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
Chyba poproszę o Solian psycho jak sie zmobilizuję i znów wybiorę. Poczytałem, że jest dobry na dystymię i nieźle aktywizuje. Powiedzcie proszę panowie jak solin wpływa na męskość ( przez niewydolność w tym temacie szybko zrezygnowałem z wenli ) i czy przy małych dawkach rosną piersi ? Dystymie mam bardzo długo, leków nie stosowałem dużo bo poza wenlą jeszcze seronil, który po początkowym dobrym działaniu odebrał mi całkiem napęd i ochotę na wszystko. Był jeszcze dawno temu cital, który wyciągnął mnie ze zwykłej depresji i tyle moge o nim powiedzieć. No a może coś innego aktywizującego i likwidującego zmęczenie i co zabierze z mojej głowy te nieustanne marzenie, że chcę już umrzeć (choć samobójstwa nie mam w planie i tak na prawdę chcę jeszcze pożyć) -
Dystymia leczenie i przebieg Waszej choroby
stracony odpowiedział(a) na januszw temat w Depresja i CHAD
Poważnie myślę o ponownym braniu leków. Nie wierzę, że moja choroba jest uleczalna ale leki mogą poprawić komfort życia. Wpadłem w schematy swojej egzystencji i prawdopodobnie mogę w tym stanie trwać aż do śmierci, czyli sytuacji kiedy pojawią się większe problemy. Na tyle mnie stać, na obecne trwanie a na każdy krok zmieniający moje życie nie mam siły. Przez lato jeszcze było względnie dobrze, gdy siadałem psychicznie i czułem się źle odreagowywałem bieganiem a i słońce dodawało mi energii. Teraz "jakoś" też sobie radzę ale to typowe stanie w miejscu i koszmarnie się z tym czuję. Jakie leki proponujecie, brałem już cital dawno temu ( ale wtedy to była podwójna depresja), potem seronil przez pół roku ale musiałem przestać bo po początkowej poprawie odebrał mi ochotę na cokolwiek a następnie króciutko wenlę ale problemy z seksualnością były dla mnie nie do przyjęcia. Więc potrzebuję leku, który wyłączy mi stałą myśl, że jestem tak zmęczony, że chcę umrzeć czyli doda energii, będzie obojętny dla życia seksualnego, nie spowoduje tycia oraz będzie względnie tolerancyjny dla alkoholu ( choć alko też się u mnie wypalił i raczej łapię po nim większego doła) Na pierwszy ogień chcę spróbować amisulpryd jeśli psycho mi go przepisze, a jesli nie to co innego zasugerować? -
Wczoraj w blasku , dzisiaj w cieniu...
stracony odpowiedział(a) na blasku_cien temat w Problemy w związkach i w rodzinie
przeliczyliście się i tyle w temacie. Może warto zastanowić się nad sprzedaniem mieszkania i poszukać czegoś mniejszego lub jak jest to możliwe zamieszkać z rodzicami? Ważne, żeby zdrowie dopisywało a jak widzę długi Was wykańczają. Mąż jest chyba typem ambitnym a tacy najgorzej znoszą porażki. Chcesz zostać sama z dziećmi ? -
pech udany, jak widzę temat spotkania też upadł
-
Kto z Was czuje się chory "od początku" ?
stracony odpowiedział(a) na devnull temat w Depresja i CHAD
Zawsze pewna część ludzkości rodziła się z przeróżnymi defektami i tak też jest z nami. W dzieciństwie nie zauważałem tak swojej odmienności ale zawsze byłem trochę inny. -
spieprzyć komuś część życia czy nie?
stracony odpowiedział(a) na stracony temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja na tym forum podążam w kierunku samozbanowania Niepotrzebnie wylewam swoje wątpliwości i zadaję pytania, na które sam znam odpowiedzi. Doskonale wiem jak powinno wszystko wyglądać tylko wiedza w zderzeniu z moimi możliwościami stawia wszystko pod znakiem zapytania. -
spieprzyć komuś część życia czy nie?
stracony odpowiedział(a) na stracony temat w Problemy w związkach i w rodzinie
2Proof, to jest mój specyficzny sposób myślenia, wybiegam za bardzo na przód i paraliżuję w ten sposób chwilę obecną. No i zawsze jestem lojalny, nawet bardziej w stosunku do innych niż do siebie. -
spieprzyć komuś część życia czy nie?
stracony odpowiedział(a) na stracony temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Wiolu, o co spytać? Czy mogę pojawić się w jej życiu i jak już będę to się okaże, że się nie nadaję to czy będzie bardzo nieszczęśliwa z tego powodu? Już słyszałem, że zmarnowałem mojej ex kawał życia i to boli najbardziej bo przecież tego nie chciałem i nie robiłem tego z premedytacją. Zresztą jak zwykle się nakręcam, myślę co będzie jak będzie a przecież nic z tego może nie być bo zwyczajnie usłyszę "nie". -
spieprzyć komuś część życia czy nie?
stracony odpowiedział(a) na stracony temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Znam to. Gorzej jest jak inni żałują, że się próbowało. Niby każdy decyduje o swoim losie, ale czasami można w tym pomóc. Zresztą nieważne, przejdzie mi i zaoszczędzę jej kolejnych rozczarowań. No i tak musiałby zdarzyć cud na samym początku.......